Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości grup
>Wyjaśnijmy do końca, bez niedomówień, pomówień i domysłów:
>W Androidzie (i ogryzku) mamy 100% pewności, że działają tam celowo
>wbudowane keyloggery itp.
>Tylko... dlaczego nie miałaby zadziałać opensourcowość i dlaczego
>dobrzy ludzie nie mieliby explicite wskazać takich miejsc (celowo
>zostawionych gniazdek) i napisać apek, które je blokują? (No -
>musieliby je udostępniać poza Google Play.)

apki na Androidzie dzialaja w swiecie Javy.
A tu trzeba siegac az do jadra.

J.

do góry

Dnia Wed, 18 Sep 2013 12:06:53 +0200, sqlwiel napisał(a):

> A wyżej, to ja pisałem o blokujących apkach, a nie o wymianie systemu od
> samych podstaw. To tak, jakby porównywać zainstalowanie na Windzie
> opensourcowego antywirusa (są takie!) do wyrżnięcia Windy i
> zainstalowani Linuxa :)

Taaaaak... apka z prawami usera maszyny wirtualnej z pewnością poradzi
sobie z rootkitem w systemie

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

Użytkownik "Mr. Misio" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. napisał:
>>> http://niebezpiecznik.pl/post/google-zna-wszystkie-h
asla-do-sieci-wi-fi-na-swiecie/
>> No coz, nawet bez chmury - telefon zna hasla, i cholera wie co z
>> nimi
>> zrobi. Albo jakie aplikacje maja do tego dostep.
>> Ale warto o tym pomyslec na przyszlosc.

>ech, czas dokupic osobny access point i odseparowac ruch telefonu po
>wifi od sieci lokalnej...
>no i pozmieniac hasla do tej pierwszej...

Tak mi chodzi po glowie ze mozna by pomyslec o WPS, czy tez go
rozwinac.
Przychodzisz do domu, wciskasz w drzwiach przycisk, twoj telefon sie
laczy ... ale haslo obowiazuje tylko do wyjscia :-)

J.

do góry