-
61. Data: 2010-09-24 23:18:52
Temat: Re: Moment a moc
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "Przembo"
> PS. A swoją drogą właśnie będe zmieniał ~200KM na 300KM ;p
Szęściarz :-)
Pozdr.
-
62. Data: 2010-09-24 23:22:29
Temat: Re: Moment a moc
Od: "Bugatti" <s...@m...pl>
Użytkownik "Katanka" napisał w wiadomości:
> J.F. wrote:
>
>> A ogolnie .. kup sobie auto z 200KM mocy, zobacz jak sie ciekawie
>> jezdzi .. i zauwaz ze nawet nie popatrzyles na moment :-)
>
> To jest fajne podsumowanie.
>
> Mimo wszystko chciałbym gdzieś się wczytać w szczegóły, jak interpretować
> dobrze wykres moc + moment. Czy znacie taka stronkę, która by dobrze to
> tłumaczyła?
Moment obr. i moc są ze sobą powiązane. Nie ma coś takiego że robimy np. 400
Nm przy 4000 obr. a moc niech będzie 300 KM przy tych samych obrotach. Z
def. (wzoru) momentu obr. wynika moc:
Moc [kW] = moment [Nm] * obroty (obr. min.) / 9554
I korzystając z w/.w wzoru i np. tego wykresu możemy wykazać moc -
http://www.tdituning.pl/forum/wykresy/dsg/octavia2_d
sg_dyno.jpg
przy 4000 mamy 360 Nm, czyli jest 150,7 [kW] *1.36 [KM] = 205 KM co widać na
wykresie ;-)
Pozdr.
Bugatti
-
63. Data: 2010-09-24 23:23:31
Temat: Re: Moment a moc
Od: "arek.pp" <a...@o...pl>
On 24 Wrz, 23:08, "Bugatti" <s...@m...pl> wrote:
> Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
>
> > Po pierwsze : moc=moment*obroty.
>
> Pomyślcie zanim coś napiszecie.
> TDI ASZ ma 310 Nm przy 1900 obr.. Zgodnie z tym w/w bzdurnym wzorem powinno
> mieć 589 000 KM ...niefajnie byłoby czymś takim jeździć ;>
To nie tak!
Moc to zawsze iloczyn momentu i obrotów i współczynnika ~ 0,00014,
tylko, ze w wyjasnianiu definicji mocy kazdy omija ten współczynnik,
zeby było prosciej....
Współczynnik ten to wynik podawania MOCY w KM (bo James Watt liczył
kiedys te wartosci obserwujac prace muła, czy konia, niewazne) i
obrotowego ruchu korbowodu. Zresztą te sprawy sa wyjasnione
dokładniej na bardziej zaawansowanych naukowo portalach /nic nie
ujmując tej grupie.../
Otwórz jakikolwiek wykres mocy i momentu i spróbuj pomnozyc : dowolne
obroty x moment przy tych obrotach x 0,00014 (czy cos koło tego..).
Zawsze wyjdzie ci moc, taka jak na wykresie dla danych obrotów.
-
64. Data: 2010-09-24 23:39:26
Temat: Re: Moment a moc
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-09-24 23:08, Bugatti pisze:
> Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
>
>> Po pierwsze : moc=moment*obroty.
>
> Pomyślcie zanim coś napiszecie.
> TDI ASZ ma 310 Nm przy 1900 obr.. Zgodnie z tym w/w bzdurnym wzorem
> powinno mieć 589 000 KM ...niefajnie byłoby czymś takim jeździć ;>
Mi wychodzi 61kW = 83KM
-
65. Data: 2010-09-24 23:42:54
Temat: Re: Moment a moc
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 24 Sep 2010 23:08:02 +0200, Bugatti wrote:
>Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
>> Po pierwsze : moc=moment*obroty.
>Pomyślcie zanim coś napiszecie.
>TDI ASZ ma 310 Nm przy 1900 obr.. Zgodnie z tym w/w bzdurnym wzorem powinno
>mieć 589 000 KM ...niefajnie byłoby czymś takim jeździć ;>
Czemu nie skorzystasz dobrej rady i nie pomyslisz zanim napiszesz ?
:-P
310 Nm* 1900 obr/min = 589000 .... Nm*obr/min
potrafisz dalej przeliczyc na KM, czy podpowiedziec ? :-)
>> Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy -
>> osiagalnej przy danych obrotach
>> Nic tu nie trzeba interpretowac, tak po prostu jest :-)
>
>Nie.
>Przyspieszenie zależy od siły napędowej na kołach, która zależy od:
>- silnika o odpowiednim momencie obr. (z której def. wynika moc),
>- przełożeń biegów,
>- przełożenia głównego,
A z obrotow i przelozen wynika tez predkosc.
Uwierzysz ze sie znosi, czy sam sobie przeliczysz ?
>- strat w napędzie (AWD np. X-Drive w BMW zabiera nawet 90 PS z mocy na
>silniku),
>- powierzchni czołowej nadwozia,
>- w wurcach otwarte dyfry
Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywu
>>- masy autka,
Oczywiscie, ale to czynnik staly.
>> A na wykresie mozna sie dopatrzec paru rzeczy .. w jakim zakresie obrotow
>> moc wynosi co najmniej 90% maksymalnej, 80%,
>> Ponizej jakich obrotow moment drastycznie spada itp.
>
>Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając że
>oba autka mają takie same parametry (które wypunktowałem powyżej) lecz inne
>silniki, to lepiej będzie przyspieszało to autko które ma większe pole pod
>wykresem - tutaj kłania się całka podwójna ;>
Smiem twierdzic ze ta calka nie ma glebszego sensu.
J.
-
66. Data: 2010-09-24 23:53:58
Temat: Re: Moment a moc
Od: Konrad L <p...@o...pl>
> Po części tak ale jak jechałem ostatni corolką 1.6 122 KM to jakoś tak
> dziwnie mi było że przy 120-130 km/h chodzi jak wiertarka. Mam też
> diesla ale najbardziej mi się podoba charakterystyka mojej fabi 1.4
> gdzie max moc jest przy 4500 obrotów. Odczucia z jazdy (nie tylko moje)
> sa jakby się jchało mocniejszym autem.
Czyli masz dokładnie takie same odczucia jak ja... Tez jezdzilem
ostatnio corolla 1,6, tyle ze z tym nowszym silnikiem benzynowym 132 KM.
No i niestety... ale porownujac z moim 110 KM dieslem, cięższym o jakies
300 kg to ta corollka jeździ sie nie fajnie. Dlugo dlugo nic, a gdy juz
zaczyna ciagnac to warczy i wyje.
W civivu zreszta to samo bylo... tylko glosniej :)
Dopiero golf z turbodoladowanym 1,4 122KM jezdzi chyba nawet fajniej od
mojego diesela, bo zwawo przyspiesza od dolu, a zakres obrotów jest szerszy.
Pozdr.
-
67. Data: 2010-09-25 09:11:38
Temat: Re: Moment a moc
Od: "PcmOL" <...@...net>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:i7ihqr$es9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:i7ibck$9r3$1@news.task.gda.pl...
>>W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
>>> Ale zawsze nie potrzeba pelnej mocy :-)
>>> A wtedy dojdzie "automat lag" ..
>>
>> Co to jest automat lag?
>
> To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000
> rpm.
> Ty mu w gaz, a on dopiero przelozenie musi zmienic :-)
Do bani z takim automatem. Należy użyć przekładni elektrycznej. Zero-latency
zapewni bufor z pojemności elektrycznej.
Na każde koło maszyna BLDC, czyli 4x4 z odzyskiem energi hamowania do
bufora. Stały moment od V=0, praktycznie niezależny od prędkości. Osiągi
zdecydowanie lepsze niż dla przekładni mechanicznej/hydraulicznej.
Prostota konstrukcji - odpadają półośki, zwalające się przeguby,
przekładnie, wajchy i dylematy kiedy wajchą wajchować.
Ekologia - jadąc 5km/h w miejskim korku, można spalinowca wyłączyć i
korzystać z małego akumulatora pomocniczego.
Rozwiązanie z powodzeniem stosowane w rowerach, gdzie silnik BLDC montuje
się w miejsce piasty koła.
-
68. Data: 2010-09-25 10:15:33
Temat: Re: Moment a moc
Od: "Bugatti" <s...@m...pl>
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
> On Fri, 24 Sep 2010 23:08:02 +0200, Bugatti wrote:
>>Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
>>> Po pierwsze : moc=moment*obroty.
>>Pomyślcie zanim coś napiszecie.
>>TDI ASZ ma 310 Nm przy 1900 obr.. Zgodnie z tym w/w bzdurnym wzorem
>>powinno
>>mieć 589 000 KM ...niefajnie byłoby czymś takim jeździć ;>
>
> Czemu nie skorzystasz dobrej rady i nie pomyslisz zanim napiszesz ?
> :-P
>
> 310 Nm* 1900 obr/min = 589000 .... Nm*obr/min
>
> potrafisz dalej przeliczyc na KM, czy podpowiedziec ? :-)
Moc[W]=moment obrotowy [Nm]*2 *pi *obroty [obr.min]/60
1 [KM]= 735,4 [W]
czyli mamy 84 KM
Widzisz róźnice pomiędzy tym wzorkiem a tym co sam podałeś - po prostu nie
wyraziłeś się precyzyjnie ;-)
>>> Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy -
>>> osiagalnej przy danych obrotach
>>> Nic tu nie trzeba interpretowac, tak po prostu jest :-)
>>
>>Nie.
>>Przyspieszenie zależy od siły napędowej na kołach, która zależy od:
>>- silnika o odpowiednim momencie obr. (z której def. wynika moc),
>>- przełożeń biegów,
>>- przełożenia głównego,
>
> A z obrotow i przelozen wynika tez predkosc.
Owszem ale mówimy o czasie uzyskania danej prędkości. Jakbyś wsadził do
wspomnianego ASZ skrzynie o tak małych wartościach przełożeń że na 4. biegu
robiłbyś przy 4000 obr. 200 km/h to trwałoby to o kilkanaście sekund dłużej
niż gdyby zwiększyć 4. bieg tak że przy 4 k rpm miałabyś (tak jak w serii)
gdzieś koło 160 km/h - zaś 200 km/h osiągałbyś na piątce.
> Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywu
Pomijamy...ale to już mocno teoretyzujemy.
>>>- masy autka,
>
> Oczywiscie, ale to czynnik staly.
Stały ale nie ma już tak wielkiego wpływu przy przyspieszaniu od większych
prędkości np. 60 - 100 km/h. Bezwładność wynikająca z masy rozgrywa wielkie
karty przy starcie zatrzymanym...to większość wie ;-)
>>Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając
>>że
>>oba autka mają takie same parametry (które wypunktowałem powyżej) lecz
>>inne
>>silniki, to lepiej będzie przyspieszało to autko które ma większe pole pod
>>wykresem - tutaj kłania się całka podwójna ;>
>
> Smiem twierdzic ze ta calka nie ma glebszego sensu.
Bo ?
> J.
Pozdr.
Bugatti
-
69. Data: 2010-09-25 10:43:00
Temat: Re: Moment a moc
Od: Excite <n...@n...pl>
W dniu 24.09.2010 13:53, Agent pisze:
> Ale czy uwzględniamy że wraz z wzrostem prędkości rosna opory (np.
> powietrza) czy nie?
Uwzględniamy wszystko co występuje w realnej sytuacji przyspieszania
samochodu czyli rosnące opory powietrza również.
-
70. Data: 2010-09-25 13:17:34
Temat: Re: Moment a moc
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 25 Sep 2010 10:15:33 +0200, Bugatti wrote:
>Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
>>>> Po pierwsze : moc=moment*obroty.
>Moc[W]=moment obrotowy [Nm]*2 *pi *obroty [obr.min]/60
>Widzisz róźnice pomiędzy tym wzorkiem a tym co sam podałeś - po prostu nie
>wyraziłeś się precyzyjnie ;-)
Bynajmniej - moj wzor jest dobry, tylko obliczajac trzeba miec
jednostki na uwadze :-)
>>>Nie.
>>>Przyspieszenie zależy od siły napędowej na kołach, która zależy od:
>>>- silnika o odpowiednim momencie obr. (z której def. wynika moc),
>>>- przełożeń biegów,
>>>- przełożenia głównego,
>>
>> A z obrotow i przelozen wynika tez predkosc.
>
>Owszem ale mówimy o czasie uzyskania danej prędkości.
Jak widzisz w pewnych wzorach znika i moment i przyspieszenie.
Takie po prostu syntetyczne spojrzenie na zagadnienie.
>Jakbyś wsadził do
>wspomnianego ASZ skrzynie o tak małych wartościach przełożeń że na 4. biegu
>robiłbyś przy 4000 obr. 200 km/h to trwałoby to o kilkanaście sekund dłużej
>niż gdyby zwiększyć 4. bieg tak że przy 4 k rpm miałabyś (tak jak w serii)
>gdzieś koło 160 km/h - zaś 200 km/h osiągałbyś na piątce.
No ale wtedy bym sie rozpedzal na 3-ce :-)
Tak czy inaczej - moment i przelozenie znikaja ze wzorow.
Zostaje moc .. ale taka ktora silnik rzeczywiscie ma przy obrotach
ktore wyjda. Stad w miare istotne czy silnik dostarcza duza moc w
szerokim zakresie obrotow, i czy skrzynia ma wystarczajaco geste
przelozenia.
>> Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywu
>Pomijamy...ale to już mocno teoretyzujemy.
Owszem, aczkolwiek w tej kwestii o ktorej dyskutujemy to w mniejszym
stopniu - opory samochodu sa prawie te same dla wszystkich silnikow.
>>>>- masy autka,
>> Oczywiscie, ale to czynnik staly.
>Stały ale nie ma już tak wielkiego wpływu przy przyspieszaniu od większych
>prędkości np. 60 - 100 km/h.
to chyba w maluchu - wspolczesny pojazd nadal wymaga ok 20KM do jazdy
setka - cala nadwyzka moze przyspieszac mase :-)
>Bezwładność wynikająca z masy rozgrywa wielkie
>karty przy starcie zatrzymanym...to większość wie ;-)
Polemizowalbym - wtedy raczej tarcie opon.
V^2 .. i energia przy malych predkosciach jest niewielka.
>>>Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając
>>>że oba autka mają takie same parametry (które wypunktowałem powyżej) lecz
>>>inne silniki, to lepiej będzie przyspieszało to autko które ma większe pole pod
>>>wykresem - tutaj kłania się całka podwójna ;>
>>
>> Smiem twierdzic ze ta calka nie ma glebszego sensu.
>
>Bo ?
No bo nie ma. Jednostka wychodzi dziwna.
Jak chcesz to mozesz policzyc i zobaczyc od czego to zalezy,
przynajmniej teoretycznie.
J.