-
Data: 2009-10-11 07:59:10
Temat: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
Od: "Tomek \"Grych\" Gryszkiewicz" <g...@n...tg.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Był sobie telefon, iphone, kupiony we wrześniu w sklepie Orange on-line.
Niestety, popsuł się już po paru dniach... Ale to przecież nic
strasznego, w końcu jest rękojmia. Na karteczce, którą dostałem z
telefonem, napisane jest żeby udać się do salonu firmowego i tam
załatwiać sprawy serwisowe.
- Dzień 1, poranek, "salon" na pl. Wilsona
Znając czasy oczekiwania w "salonach" w godzinach wieczornych, udałem
się tam rano, zaraz po otwarciu. Po dość krótkim oczekiwaniu dostałem
się do jedynego pracownika obsługującego salon - facet dokładnie
obejrzał telefon, spytał co nie działa, wyraził współczucie po czym...
wysłał mnie do "salonu" na pl. Konstytucji twierdząc, że "są salonem
franszyzowym i nie mogą przyjąć do naprawy telefonu zakupionego w
sklepie internetowym". Trochę się zdziwiłem, ale uznałem że to moja
pomyłka i z pokorą udałem się do pracy.
Oczywiście w biurze sprawdziłem na stronach orange - punkt ten jest
"salonem firmowym". Zadzwoniłem więc do nich, zapytałem czy mogę oddać
do naprawy telefon kupiony on-line - miła pani odpowiedziała mi, że
oczywiście. Na pytanie dlaczego w takim wypadku rano pracownik nie
przyjął mi telefon odpowiedziała, że _nie mają telefonów zastępczych_.
- Dzień 1, wieczór, "salon" na ul. Pańskiej
Nie chciałem wracać już na pl. Wilsona, postanowiłem że poświęcę trochę
czasu i odstoje swoje w kolejcie w "salonie" na Pańskiej. Wziąłem
numerek, przede mną były 3 osoby - niestety kolejka z numerkiem "mam
inną sprawę" ma mniejszy priorytet i osoby wchodzące po mnie były
obsługiwane przede mną, bo wzięły numerek na kolejkę "chcę kupić
neostradę" or similar :) Na szczęscie miłą starsza pani zaczęłą się w
tej sprawie awanturować i dzięki temu przeprocesowali szybciutko kolejkę
"inna sprawa". Po godzinie już udało mi się dotrzeć do stanowiska.
Pan obejrzał telefon, naładował trochę, po czym stwierdził, że nie może
przyjąć mi do naprawy, bo nie przyniosłem pudełka, zasilacza itd...
Pudełko jest jak najbardziej sprawne, chciałem oddać do serwisu tylko
telefon! Pan był nieubłagany, więc wyciągnąłem swój najcięższy argument:
jakieś pół roku wcześniej w "salonie" na pl. Konstytucji przyjęto mi do
naprawy (i naprawiono) telefon bez pudełka, zasilacza itd. Pan
wytłumaczył mi to (sic!) _niekompetencją pracownika salonu na pl.
konstytucji_!!! Poważnie :) Powiedział, że w salonie na pl. konstytucji
są niewyszkoleni pracownicy i przyjmują telefony bez pudełek. Poprosiłem
go o wystawienie mi na piśmie odmowy przyjęcia telefonu do serwisu,
wyszedł gdzieś na dłużej. Po powrocie stwierdził że nie może mi wystawić
odmowy. Nie ma takich kompetencji.
- Dzień 2, poranek, "salon" na pl. Konstytucji
Następnego dnia zerwałem się o świcie z mocnym postanowieniem
zakończenia misji :) postanowiłem pojechać tym razem na pl. Konstytucji.
Znając kolejki w tym "salonie" wziąłem kanapki i coś do czytania,
znalazłem też pudełko, wszystkie papiery które były dołączone do tel,
zasilacz, słuchawki - słowem kompletny zestaw. Byłem tam niedługo po
otwarciu, miłej pani w informacji powiedziałem, że chce zawrzeć nową
umowę (żeby dostać numerek nie w kolejce "inne sprawy") i już po
kilkunastu minutach byłem obsługiwany :)
Oczywiście pan przyjął telefon do serwisu. Oczywiście, przyjął bez
pudełka, zasilacza, słuchawek - sam aparat. W tym momencie byłem zbyt na
nich wściekły, żeby wypytać o kompetencje "salonu" na Pańskiej... Pewnie
bym coś ciekawego usłyszał.
Wnioski:
- w "salonie" na Pańskiej oddajemy do serwisu telefony z pudełkiem
- w "salonie" na pl. Konstytucji oddajemy bez pudełka
- w "salonie" na pl. Wilsona nie oddajemy wcale
- w "salonach" z kolejkami na karteczki nie przyznajemy się od razu, że
przyszliśmy załatwić serwis telefonu: mówimy że chcemy zawrzeć nową
umowę - te numerki są szybsze
--
Grych
Następne wpisy z tego wątku
- 11.10.09 08:37 Kazik
- 11.10.09 10:35 J.F.
- 11.10.09 11:08 JohnyK
- 11.10.09 12:04 Maciej Bebenek (news.onet.pl)
- 11.10.09 13:00 brum
- 11.10.09 13:37 JohnyK
- 11.10.09 14:02 Maciej Bebenek (news.onet.pl)
- 11.10.09 17:55 JohnyK
- 11.10.09 18:21 gasper
- 11.10.09 19:55 Kazik
- 12.10.09 01:16 Tomek \"Grych\" Gryszkiewicz
- 12.10.09 05:45 JohnyK
- 12.10.09 06:45 Maciej Bebenek (news.onet.pl)
- 12.10.09 06:48 Maciej Bebenek (news.onet.pl)
- 12.10.09 07:43 Michal Jankowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Gdzie kosz?
- Kosz, gdzie??
- GNSS Motorola G85 vs Redmi Note 9 pro
- Dlaczego nie pasuję do świata APLE?
- karta SIM nie działa w konkretnym smartfonie.
- smartfon i zewnętrzny ekran
- Gdzie w smartfonie są SMSy/MMSy ?
- VM i Fakt
- Re: Całujmy ukrów w dupę, tak szybko odchodzą :)
- uwazajmy na haczyki w umowach
- doładowania 5zł
- nawigacyjna dokładność latawca
- Thunderbird na androida
- Nie można pobrać nowego Firefoxa na telefon
- Próby RCB SMS alarmowy
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 Filtr do pompy ruskiej
- 2024-11-12 Gdzie kosz?
- 2024-11-13 elektrycznie
- 2024-11-12 Jebane kurwa, kurwy.
- 2024-11-13 karta parkingowa
- 2024-11-13 Wl/Wyl (On/Off) bialy/niebieski
- 2024-11-12 I3C
- 2024-11-13 Kraków => DevOps Engineer (Junior or Regular level) <=
- 2024-11-13 Łódź => Senior SAP HANA Developer <=
- 2024-11-13 Zabrze => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-13 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=
- 2024-11-13 Kraków => QA Inżynier <=
- 2024-11-13 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-13 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2024-11-13 Lublin => Delphi Programmer <=