eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmMoje boje z "salonami" firmowymi orange w WarszawieRe: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
  • Data: 2009-10-11 14:02:34
    Temat: Re: Moje boje z "salonami" firmowymi orange w Warszawie
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    JohnyK wrote:
    > On 11 Paź, 14:04, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
    > <m...@t...waw.pl> wrote:
    >> Żeby już całkowicie znać podstawy praw konsumenta, to pojęcie rękojmi
    >> jest wyłączone dla konsumentów od 1 stycznia 2003 roku. Zanim zaczniesz
    >> kogokolwiek pouczać, sam się doucz.
    > (...)
    >> W związku z tym żądanie, by konsument na podstawie
    >> koloru oczu pani sprzedawczyni wiedział, z kim ma do czynienia, jest -
    >> lekko mówiąc - nadużyciem.
    > (...)
    >> Żądanie od klienta, żeby przez dwa lata przechowywał stos kartonów
    >> doskonale wypełnia pojęcie klauzuli niedozwolonej. Słyszałes o czymś takim?
    >
    > Rekojmia w tym została przeze mnie uzyta jako synonim przypadku
    > niezgodności towaru z umową- nie muszę się douczać. Wystarczy pobyc
    > (popracować) jeden dzień w salonie, by się nauczyć, że dla Klientów
    > jest to jedno i to samo i latwiej się z nimi porozumieć uzywając tego
    > (niezgodnego z prawem handlowym) określenia.

    Nie, to nie dla klientów jest to samo, tylko dla niedouczonych
    sprzedawców. Nie wiem, czy jesteś reprezentantem tej grupy zawodowej,
    ale jak powołasz się na ustawe o ochronie danych osobowych, albo na
    kodeks drogowy, to będę już pewien. Jakie prawo handlowe? Co ty chłopie
    piszesz?
    Jeżeli tak samo, jak piszesz, obsługujesz klientów, to mam dla Ciebie
    radę - jak najszybciej zmień pracę - dla dobra klientów i swojego.


    > Co do rozróżnienia salonów- to jest bardzo proste, wystarczy spojrzeć
    > na obowiązkową informację znajdującą sie przy wejściu (fakt, że
    > najczęściej poniżej linii wzroku) kto jest właścicielem
    > przedsiębiorstwa na teren którego wchodzisz, Zresztą wizytówki i wiele
    > innych elementów odróżnia taki salon.

    Ale co mnie to obchodzi? Punkt może prowadzić Myszka Miki, spółka z
    nieograniczoną nieodpowiedzialnością. Jak idę do Orange, to chcę być
    obsłużony przez Orange, nie przez Ziutka Komórki, Kantor i Warzywa.

    > Po trzecie, nikt, także ja, nie napisał że masz obowiązek przechowywać
    > karton. Twój karton, Twoja sprawa. Ale jednoczesnie zauważ, że
    > ponosisz współodpowiedzialność za to, co się ze sprzętem dzieje. Bo to
    > Ty masz dostaczyc sprzęt dobrze zabezpieczony (i nikt nie wymaga
    > oryginalnego kartonu- możesz go zapakować w 100m folii bąbelkowej-
    > Twój wybór).

    Kolejny zonk. Za to, co się dzieje ze sprzętem po wydaniu pokwitowania,
    odpowiadasz Ty.

    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: