-
11. Data: 2012-07-05 18:42:28
Temat: Re: Moc pobierana elektronarzedzi
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2012-06-28 08:43, J.F. pisze:
> Eee - chyba prosto. Napiecie skuteczne*prad skuteczny.
Ale bywają mierniki głuche na wysokie harmoniczne.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
12. Data: 2013-01-13 22:04:09
Temat: Re: Moc pobierana elektronarzedzi
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Tmek napisał:
> Witam
>
> Sprawdzalem z nudow miernikiem rozne narzedzia pod katem poboru mocy i
> konfrontowalem to z tym co maja na tabliczce.
> I zgadzalo sie jedynie w przypadku opalarki i obciazenia rezystancyjnego.
>
> Przy silnikach komutatorowych najczesciej miernik pokazywal polowe mocy
> wzgledem tego co deklarowal producent.
> Szlifierka ma niby 1000W, pobor 300W, Tu akurat marka jest dyskusyjna.
> Ale wiertarka boscha, nie podrobka, 600W - bierze 300W. Pila celmy z
> czasow kiedy nie oszczedzano - moc 1000W, pobor 500W. Sprzety nie byly
> obciazone, wiec bylo to mierzone na luznym biegu.
Przyjmij na początek do wiadomości że nie da się zdefiniować
jednoznacznie mocy pobieranej przez silnik elektryczny - ta moc jest
funkcja mocy oddawanej na wale. Jeżeli mierzyłeś moc elektronarzędzi na
biegu luzem to pomijając już zespolony charakter obciążenia nie
spodziewaj się mocy deklarowanej przez producenta. W druga stronę - jak
piła Celmy ma napisane "1000 W" to znaczy że przy takiej mocy możesz ją
śmiało użytkować bez specjalnych przerw na chłodzenie - ale jak ci się
trafi sęk to i 1200 W przez moment może być...
--
Darek