-
21. Data: 2011-01-24 23:47:11
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: Welon <n...@o...pl>
W dniu 2011-01-24 21:50, Stan.Matyska pisze:
> On 24 Sty, 21:30, "Paweł W."<p...@p...onet.pl> wrote:
>> W dniu 2011-01-24 20:49, Łatwa Jolka pisze:
>>
>>> Teraz to nawet taki bastion jak Majchrzak padł,
> : Leonardo, Michał Anioł, J.S.Bach i wielu,
>> wielu innych, których nazwiska są słynne od kilkuset lat, tworzyli na
>> zamówienie możnych - arystokracji i kościoła. I musieli się liczyć z
>> wymaganiami swoich mecenasów. Biedniejsi arystokraci utrzymywali mniej
>> zdolnych artystów i tak też powstawały mniej wiekopomne dzieła.
>
> Mocne slowa. Do kogo zaliczymy na przyklad, na przyklad... salvador
> dali.
Salvador Dali sprzedawal swoje dziela na prawo i na lewo, gdzie tylko
mogl je wcisnac. Andre Breton ulozyl nawet anagram z liter imienia i
nazwiska Salvadora - Avida Dollars (chciwy dolarow).
--
KW
-
22. Data: 2011-01-25 00:43:18
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-01-24 17:18, Marek Wyszomirski wrote:
>>> przepraszam za zaśmiecanie, ale wydaje mi się i ciekawe, i śmieszne:
>>> http://demotywatory.pl/2324141/Martyna-Wojciechowska
>> Ładny ten pyton ;)
> A jaki ładny podpis:-))) Zastanawiam się, czy z tym nieistnieniem to
> prawda...
Kiedyś ktoś to analizował i wyszło, że w trakcie kręcenia doszły nowe, ale
już dostępne aparaty (wybierała A350, a potem był A380, bo się pojawił w
międzyczasie).
Oczywiście jasne, że sony to sponsorowało i sprzęt zapewniało. Może też
były jakieś aparaty jako nowości, ale też i bez przesady :) A z pewnością
nie był to sprzęt, który nie istniał, ale to fajnie brzmiało :)
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
23. Data: 2011-01-25 00:53:32
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-01-24 19:57, JanKo wrote:
>> przepraszam za zaśmiecanie, ale wydaje mi się i ciekawe, i śmieszne:
> Pewien angielski arystokrata mawiał że nie założyłby niczego z
> jakimkolwiek napisem chyba że mu za to zapłacą.
To były inne czasy i inna moda. Dzisiaj logo bywa wyznacznikiem lansu,
więc niektórzy je eksponują. Ale też i nie wszyscy.
> To tak ku uwadze tym dla
> których najważniejszą częścią w aparacie jest odpowiednio szeroki pasek
> naramienny i za noszenie logo fimy są gotowi słono zapłacić.
No dla niektórych tworzenie grup zainteresowań w taki sposób jest ważne.
Bo może dzięki temu spotka na ulicy innego fotografa z tym sprzętem i może
porozmawia z nim. Takie sytuacja się zdarzają i to dość często, więc
owszem niektórzy za to płacą. Inni natomiast płacą za sprzęt, a logo nie
ma dla nich znaczenia, a taki pasek dostali więc noszą. Jeszcze inni czują
wstyd (bo zmienili system albo nie stać ich było na droższy) więc kleją to
logo albo zmieniają. Mało kto zakleja logo z jakiegoś konkretnego,
realnego powodu (garstka się zdarzy).
> Cejrowski ma
> sponsorów w d... i foci pudłem oklejonym taśmą izolacyjną.
Cejrowski tłumaczył to zupełnie inaczej: że jego aparat musi być
niepozorny i wyglądać nieatrakcyjnie w oczach rosłego murzyna, którego
spotka na wyprawie, a który w przypadku kradzieży bardzo by się obłowił.
To jest taki jeden z realnych powodów. W Polsce jest jednak wiele
bezpieczniej niż na czarnym lądzie lub w amazońskiej dżungli.
> Wojciechowska
> postanowiła wyciągnąć trochę pieniędzy na swój fundusz emerytalny.
> Pstrykać zdjęcia może każdy, ale żeby jeszcze robić przy tym kasę to
> trzeba mieć łeb a nie tylko aparat, czego jej zazdroszczę.
MW to celebrytka i nie dziwne, że różne firmy chcą ją pozyskać do celów
reklamowych. Z sony podpisała kontrakt, więc reklamowała ich sprzęt.
Wantuch dla olympusa robi dokładnie tak samo, chociaż ma zupełnie innych
odbiorców przekazu. Chodzi wciąż o to, żeby coś sprzedać. Jeśli komuś
podobały się filmy Martyny to już wartość dodana, możliwa do zrealizowania
dzięki wpływom z reklamy.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
24. Data: 2011-01-25 07:07:14
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 24 Jan 2011 19:17:08 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
> Umyka Ci, ze w miare normalny pasek to ze 40zl kosztuje, a ten z
> wyszytym logiem daja free.
Mój oryginalny do dSLR leży nierozpakowany - do aparatu założyłem od
analoga - też firmowy, ta sama firma, ale napisik szary i mały, a nie
czerwony i wieeeelki.
Nowy będzie dawcą elementów do własnego DIY ze skóry - jak tylko znajdę
jakąś ciekawą koncepcję bo pasek wieszany na szyi, to nie jest wygodna
rzecz.
Pozdrawiam,
Henry
-
25. Data: 2011-01-25 07:25:16
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Tue, 25 Jan 2011 08:07:14 +0100, Henry(k) wrote:
> > Umyka Ci, ze w miare normalny pasek to ze 40zl kosztuje, a ten z
> > wyszytym logiem daja free.
>
> Mój oryginalny do dSLR leży nierozpakowany
Moj jeden tez, bo sobie fundnalem beznapisowego Matina kiedys. Tylko do
malego eosa, czy u4/3 juz mi bylo kasy/czasu szkoda.
I łażę jak kołek z paskiem z napisem, a ze paru ludkow ma z tym problem?
Oni maja, nie ja :-)
> - do aparatu założyłem od analoga - też firmowy, ta sama firma, ale
> napisik szary i mały, a nie czerwony i wieeeelki.
Maly, niemaly, na ,,brytyjskiego arystokrate'' się nie nadasz ;)
BTW, pasek od Bronki wyglada tak samo ,,dicho'' jak paski od cyfranek :/
> Nowy będzie dawcą elementów do własnego DIY ze skóry - jak tylko znajdę
> jakąś ciekawą koncepcję bo pasek wieszany na szyi, to nie jest wygodna
> rzecz.
Okrec pare razy o przedramie i masz pewny i wygodny pasek typu ,,grip''.
A na szyi tez jest ok, tylko trza puszke nosic szklem w dol i ,,na opak''.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
26. Data: 2011-01-25 07:58:09
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: John Smith <u...@e...net>
Michal Tyrala napisał(a):
> Okrec pare razy o przedramie i masz pewny i wygodny pasek typu ,,grip''.
> A na szyi tez jest ok, tylko trza puszke nosic szklem w dol i ,,na opak''.
Ja ostatnio noszę właśnie szkłem do środka, ale na ramieniu zamiast na
szyi. Szybko mogę go dać żonie w razie czego (jeśli np. sam mam być
obiektem).
--
Mirek
-
27. Data: 2011-01-25 08:31:24
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: Marek K <m...@W...pl>
W dniu 2011-01-25 08:25, Michal Tyrala pisze:
> I łażę jak kołek z paskiem z napisem, a ze paru ludkow ma z tym problem?
> Oni maja, nie ja :-)
A wystarczy wodoodporny czarny mazak, zeby napis nie gryzl w oczy ;)
Marek
-
28. Data: 2011-01-25 08:44:02
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Tue, 25 Jan 2011 09:31:24 +0100, Marek K wrote:
> > I łażę jak kołek z paskiem z napisem, a ze paru ludkow ma z tym problem?
> > Oni maja, nie ja :-)
>
> A wystarczy wodoodporny czarny mazak, zeby napis nie gryzl w oczy ;)
Napis tak, ale w EOSowych paskach są ,,gustowne'' czerwone paski po
bokach. Wiec dicho zostanie, a sam napis... Jak pisze wyzej, nie ja mam
tutaj problem :-)
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
29. Data: 2011-01-25 11:19:20
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 25 Jan 2011 07:25:16 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
> Okrec pare razy o przedramie i masz pewny i wygodny pasek typu ,,grip''.
Tak robię jak fotografuję, ale jak się przedzieram przez krzaki to już nie
bardzo, bo potrzebuję wszystkie cztery łapy na wypadek poślizgnięcia się.
Potrzebuję coś co mi da wolne ręce, a aparat będzie się trzymał blisko
ciała. Na razie zakładam "na ukos", ale wtedy mniej wygodnie się podnosi do
oka.
Pozdrawiam,
Henry
-
30. Data: 2011-01-25 11:27:22
Temat: Re: Martyna i Sony
Od: John Smith <u...@e...net>
Henry(k) napisał(a):
> Dnia Tue, 25 Jan 2011 07:25:16 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
>
>> Okrec pare razy o przedramie i masz pewny i wygodny pasek typu ,,grip''.
>
> Tak robię jak fotografuję, ale jak się przedzieram przez krzaki to już nie
> bardzo, bo potrzebuję wszystkie cztery łapy na wypadek poślizgnięcia się.
> Potrzebuję coś co mi da wolne ręce, a aparat będzie się trzymał blisko
> ciała. Na razie zakładam "na ukos", ale wtedy mniej wygodnie się podnosi do
> oka.
Przy przedzieraniu to ja wolę wsadzić do torby naramiennej (na ukos).
--
Mirek