Witam.
Param się fotografią bardzo amatorsko (tzn nie zarabiam na nich, dla
czepliwych ;) ). Mam stary aparacik (Olympus Camedia C-725), który nawet
fajnie się sprawował, ale obsługa trybów manualnych i priorytetów jest
trochę niewygodna. Poza tym zaczyna się kończyć - zawiesza się przy
robieniu zdjęcia, co wnerwia :)
Postanowiłem rozejrzeć się za nowym aparatem - wybór szybko ograniczył
się do Canona G10 i Nikona P6000, po czym padł na tego ostatniego... i
okazało się, że za ~2k5 złotych można mieć lustro ze spacer-zoomem :)
Pytanie do grupowiczów - jak się ma jakość spacerowego obiektywu za
mniej-więcej 1k zł do wbudowanego w tego Nikona?
Zaznaczam, że nie będę robił zdjęć tablic testowych i kartek w kratkę.
Cudów nie oczekuję - chcę po prostu fajnego aparatu, którym wygodnie
będzie się obsługiwać. Z tego powodu spojrzałem na lustrzanki, ale temat
obiektywu mnie mocno zastanawia...

Pozdrawiam,
Krzysiek

do góry

Krzysiek Łuczak pisze:
> Zaznaczam, że nie będę robił zdjęć tablic testowych i kartek w kratkę.
> Cudów nie oczekuję - chcę po prostu fajnego aparatu, którym wygodnie
> będzie się obsługiwać. Z tego powodu spojrzałem na lustrzanki, ale temat
> obiektywu mnie mocno zastanawia...

To można i taniej - np. Canon SX10, albo SX1. Czemu nie te? Na twoje
potrzeby powinno być jak w sam raz, a i zakres ogniskowych większy, więc
czasami jakąś ptaszynę się upoluje, czy jelonka na popasie ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

Dnia 29.05.2009, o godzinie 21.16.48, na pl.rec.foto.cyfrowa, "Paweł W."
napisał(a):

> To można i taniej - np. Canon SX10, albo SX1. Czemu nie te? Na twoje
> potrzeby powinno być jak w sam raz, a i zakres ogniskowych większy, więc
> czasami jakąś ptaszynę się upoluje, czy jelonka na popasie ;)

A co najważniejsze mniejsze to to i lżejsze od lustra. Swoją drogą muszę
sobie kupić coś innego niż lustro, bo mi się targać go zawsze nie chce...

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

Paweł W. pisze:

> To można i taniej - np. Canon SX10, albo SX1. Czemu nie te? Na twoje
> potrzeby powinno być jak w sam raz, a i zakres ogniskowych większy, więc
> czasami jakąś ptaszynę się upoluje, czy jelonka na popasie ;)

Właśnie...
Tu jest kolejna kwestia - dość zresztą zagmatwana :) Olympus którego
posiadam jest dość duży, a ten Nikon całkiem niewielki. W sumie to
lepiej, bo się zmieści gdzieś do kieszeni i tyle. Nie obserwowałem od
dawna cen aparatów, więc pozytywnie zaskoczyłem się ceną lustrzanek ;)
Jak dla mnie są mega-wygodne i na rzecz tej wygody zrezygnuję od razu z
niewielkiego rozmiaru Nikona - pod warunkiem, że za ~1000 zł można kupić
obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych 28-100(120) mm, który będzie rysował
porównywalnie do tych we wspomnianych tu kompaktach...
Widziałem różne sigmy i tamrony na allegro za circa 1000 zł z zakresem
18-200. Myślę, że obiektyw z mniejszą ogniskową na długim końcu za te
same pieniądze powinny być lepsze ;)

Dlatego - jeśli kompakt, to mały, a lustrzanka - z jednym obiektywem :)
Takie mam dziwne wymagania ;)

K.

do góry

Krzysiek Łuczak pisze:

> Właśnie...
> Tu jest kolejna kwestia - dość zresztą zagmatwana :) Olympus którego
> posiadam jest dość duży, a ten Nikon całkiem niewielki.

Ale Canon G10 to już spora i ciężka cegła i do mało której kieszeni wejdzie.

W sumie to
> lepiej, bo się zmieści gdzieś do kieszeni i tyle. Nie obserwowałem od
> dawna cen aparatów, więc pozytywnie zaskoczyłem się ceną lustrzanek ;)
> Jak dla mnie są mega-wygodne i na rzecz tej wygody zrezygnuję od razu z
> niewielkiego rozmiaru Nikona - pod warunkiem, że za ~1000 zł można kupić
> obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych 28-100(120) mm, który będzie rysował
> porównywalnie do tych we wspomnianych tu kompaktach...

Sądzę, że Nikonowe 18-85(czy jakoś tak), czy 18-105 VR cię zadowolą.
Poza tym kity nikona nie są złe, tylko zakres będący odpowiednikiem
27-80mm, więc trochę krócej niż być chciał.
Do tego korpus D40 lub D60 i w 2,5k zł powinieneś się zmieścić. Poza tym
aparat możesz kupić używany. Sporo ludzi sprzedaje tylko dlatego, że
wyszedł nowszy, który robi lepsze zdjęcia, a ten stary i tak przeważnie
leżał w szafie.

> Widziałem różne sigmy i tamrony na allegro za circa 1000 zł z zakresem
> 18-200. Myślę, że obiektyw z mniejszą ogniskową na długim końcu za te
> same pieniądze powinny być lepsze ;)

Podobno Nikkor 18-200 VR (nie jestem pewien, czy to jest wersja
stabilizowana, ale chyba tak), jest chwalony jako chyba najlepszy z tej
grupy obiektywów. Może jeszcze o dziwo Tamron 18-250, ale one i tak
chyba są dużo droższe od tego, co zakładasz wydać na obiektyw.

>
> Dlatego - jeśli kompakt, to mały, a lustrzanka - z jednym obiektywem :)
> Takie mam dziwne wymagania ;)

Olympus E-420/E-520(ten ma stabilizację) + 18-180(odp. 36-360mm)??? No i
do tego jednak kit 14-45, bo w zestawie z aparatem jest tak tani, że
grzech nie brać(jak zresztą każdy podstawowy kit), a daje ci tanio
trochę szerszy kąt (28-90mm).


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

Użytkownik "Krzysiek Łuczak" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:gvpbk1$pku$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Param się fotografią bardzo amatorsko (tzn nie zarabiam na nich, dla
> czepliwych ;) ). Mam stary aparacik (Olympus Camedia C-725), który nawet
> fajnie się sprawował, ale obsługa trybów manualnych i priorytetów jest
> trochę niewygodna. Poza tym zaczyna się kończyć - zawiesza się przy
> robieniu zdjęcia, co wnerwia :)
> Postanowiłem rozejrzeć się za nowym aparatem - wybór szybko ograniczył się
> do Canona G10 i Nikona P6000, po czym padł na tego ostatniego... i okazało
> się, że za ~2k5 złotych można mieć lustro ze spacer-zoomem :)
> Pytanie do grupowiczów - jak się ma jakość spacerowego obiektywu za
> mniej-więcej 1k zł do wbudowanego w tego Nikona?
> Zaznaczam, że nie będę robił zdjęć tablic testowych i kartek w kratkę.
> Cudów nie oczekuję - chcę po prostu fajnego aparatu, którym wygodnie
> będzie się obsługiwać. Z tego powodu spojrzałem na lustrzanki, ale temat
> obiektywu mnie mocno zastanawia...

Pomijając kwestie jakości optycznej, kompakty wykluczam z powodu opóźnienia,
jakie występuje pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a zrobieniem zdjęcia.
Mam Fuji S9600. Ogólnie niegłupi wynalazek, ale np. psa w ruchu nie da się
tym sfotografować. W najlepszym wypadku na zdjęciu widać tylko ogon. Kupiłem
lustrzankę.

do góry

awygo pisze:

> Pomijając kwestie jakości optycznej,

A właśnie na ten temat chciałbym się czegoś dowiedzieć ;)

> kompakty wykluczam z powodu opóźnienia, jakie występuje
> pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a zrobieniem zdjęcia.

To też boli mnie w Olku...

> Kupiłem lustrzankę.

Powoli dochodzę do podobnego wniosku :)

Dzięki.

do góry

Paweł W. pisze:

> Ale Canon G10 to już spora i ciężka cegła i do mało której kieszeni
> wejdzie.

No i między innymi dlatego z kompaktów wybrałbym Nikona. Wydaje mi się
być mniejszy - przynajmniej w sieci. Organoleptycznie nie sprawdzałem.

> Sądzę, że Nikonowe 18-85(czy jakoś tak), czy 18-105 VR cię zadowolą.
> Poza tym kity nikona nie są złe, tylko zakres będący odpowiednikiem
> 27-80mm, więc trochę krócej niż być chciał.
> Do tego korpus D40 lub D60 i w 2,5k zł powinieneś się zmieścić. Poza tym
> aparat możesz kupić używany. Sporo ludzi sprzedaje tylko dlatego, że
> wyszedł nowszy, który robi lepsze zdjęcia, a ten stary i tak przeważnie
> leżał w szafie.

No właśnie ten 18-105 VR mnie zainteresował ;) I też się zastanawiam nad
D60.

> Podobno Nikkor 18-200 VR (nie jestem pewien, czy to jest wersja
> stabilizowana, ale chyba tak), jest chwalony jako chyba najlepszy z tej
> grupy obiektywów. Może jeszcze o dziwo Tamron 18-250, ale one i tak
> chyba są dużo droższe od tego, co zakładasz wydać na obiektyw.

A takie coś, to najwcześniej po studiach ;)

Dzięki,
K.

do góry

awygo wrote:
> Pomijając kwestie jakości optycznej, kompakty wykluczam z powodu
> opóźnienia, jakie występuje pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a
> zrobieniem zdjęcia. Mam Fuji S9600. Ogólnie niegłupi wynalazek, ale np.
> psa w ruchu nie da się tym sfotografować. W najlepszym wypadku na
> zdjęciu widać tylko ogon. Kupiłem lustrzankę.

Masz na mysli shutter lag czy opoznienie spowodowane praca AF? Wbrew
obiegowej opinii to ostatnie w nieco tanszych lustrach tez stanowi
problem, chyba, ze jest bardzo jasno (ale wowczas niektore kompakty tez sa
bardzo szybkie).

k,

do góry

On 29 Mai, 21:04, Krzysiek Łuczak <k...@p...onet.pl>
wrote:
> Witam.
> Param się fotografią bardzo amatorsko (tzn nie zarabiam na nich, dla
> czepliwych ;) ). Mam stary aparacik (Olympus Camedia C-725), który nawet
> fajnie się sprawował, ale obsługa trybów manualnych i priorytetów jest
> trochę niewygodna. Poza tym zaczyna się kończyć - zawiesza się przy
> robieniu zdjęcia, co wnerwia :)
> Postanowiłem rozejrzeć się za nowym aparatem - wybór szybko ograniczył
> się do Canona G10 i Nikona P6000, po czym padł na tego ostatniego... i
> okazało się, że za ~2k5 złotych można mieć lustro ze spacer-zoomem :)
> Pytanie do grupowiczów - jak się ma jakość spacerowego obiektywu za
> mniej-więcej 1k zł do wbudowanego w tego Nikona?
> Zaznaczam, że nie będę robił zdjęć tablic testowych i kartek w kratkę.
> Cudów nie oczekuję - chcę po prostu fajnego aparatu, którym wygodnie
> będzie się obsługiwać. Z tego powodu spojrzałem na lustrzanki, ale temat
> obiektywu mnie mocno zastanawia...
>
> Pozdrawiam,
> Krzysiek

majac do wyboru lustrzanke za 2500 zl lub canona G10 wybralbym
canona .

Generalnie z canona bedziesz mial wiecej zdjec udanych i ostrych o b .
przyzwoitej jakosci , wada jest rzeczywiscie wolniejsza praca ,
dluzszy czas aktywacji.
aparat jest maly. alternatywe widze w panasonicu lx 3 , ktory ma
potezna zalete - bardzo jasny oiektyw , przydatne we wnetrzach i jest
nieco szybszy od G10.

Mnie imprezy typu popijawka u wujka , imieniny u cioci , pogrzeb
pradziadka lepiej udaja sie kompaktem ze wzgledu na wieksza Glebie
ostrosci we wnetrzach tzn wszyscy bohaterowie kadru so rownie ostro
traktowni. ( nie dochodzi do scysji rodzinnych , ze ktos jest
nieostry ;-) ) ( nie mowiac o tym ze przychodzac do wuja na poijawke
glupio sie wyglada z zawieszona na szyi lustrzanka , z kopaktem w
kieszeni nawet elegancko na balu)


to sa aparaty mozna powiedziec z gornej polki compaktowej.

w cenie za 2500 zl dostaniesz lutrzanke z dolnej polki z ciemnym
obiektywem - bedzie jedynie szybsza od kompaktu , co ma znaczenie np w
zdjeciach ruchu , jesli takowe robisz. Za to wieksza i ciezsza i nie
tak poreczna. Spory tez bedzie odrzut zdjec nieudanych.

jesli najwiecej robisz scen statycznych , zdjecia spacerowe , wolno
poruszajace sie osoby itd to pragmatyczniej bedzie wybrac compacta.
wyminione compakty sa apartami jak najbardziej technologicznie
aktualnymi , mozna nimi dlugo . dlugo jeszcze fotografowac i zdjecia
beda na aktualnym jeszcze za pare lat poziomie technicznym.

do góry