-
1. Data: 2011-07-25 10:21:23
Temat: Laguna II - psujące się auto!?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
Krąży wiele opinii o psujących się lagunach.
Sam jestem posiadaczem jednej z 2001 r. i owszem - padła mi już turbina
po wymianie i mimo realnego przebiegu 170 tys. brała olej, dymiła...,
Naprawiał mi lagunę facet, który sprawiał wrażenie znającego się, i tak
pewnie było. Z tym, że tego samochodu bez komputera się nie naprawi.
A ten co mieli w warsztacie nie obsługiwał w pełni tego samochodu.
Po uporaniu się z olejem samochód nadal źle chodził i dymił. Po drodze
wyregulowali i wyczyścili turbinę, chcieli mi wymieniać pompę wacum - i
tą w zasadzie wymienili - choć stwierdzili, że ta wymieniona (używka)
również jest do d...., chcieli wymienić przepływomierz, stwierdzili, że
źle prowadzę, w końcu zabrałem im auto i okazało się, że dopiero
podłączenie laguny do kompa w przez speca z salonu Renault i wgranie
nowego softu oraz ustawienie parametrów pomogło. Gość bez problemu
poradził sobie z ustawieniem auta i pomba okazała się ok i inne rzeczy,
które chcieli wymieniać również.
Chwilę po tym wymieniałem, końcówki drążków, sworzeń,... po tym miałem
ustawić zbieżność - pech chciał - maszyna gdzie ustawiali zbieżność
nawaliła i wypuścili mnie z krzywą kierownicą - kazali szukać innego
warsztatu. Oczywiście jadać z krzywą kierownicą wyskoczył błąd kontroli
trakcji. Po ustawieniu zbieżności w innym warsztacie wróciłem do tego co
mi zepsół aby skasowali błąd - po dwóch godzinach prób odesłali mnie z
kwitkiem do domu - błąd w końcu sam zniknął ale co czekania i nerwów...
Za każdym razem jak coś mechanikom nie wychodziło - to twierdzili, że
laguna to do d... samochód psuje się i ta elektronika zawodzi...
A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skończyła się epoka mechaników
z brudnymi rękoma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz znajomości
rzeczy nie ma co się brać za naprawianie auta - zwłaszcza laguny II.
Pewnie w innych nowszych markach/modelach jest podobnie.
Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.
Ariusz
-
2. Data: 2011-07-25 10:29:41
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:
> Krąży wiele opinii o psujących się lagunach.
[...]
> Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi komputerów -
> komputerowej obsługi aut.
To tylko jedna strona - twoja Laguna sprawowała się przeciętnie, ale
dupowaci mechanicy nie umieli sobie poradzić z zaawansowaną technologią.
Ja mam natomiast inne doświadczenia - psuło się dużo elektroniki,
elektryki i mechanika (padające xenony, uszczelka pod głowicą,
alternator, karta, wariujące ogrzewanie i szyby, masa odpadających
zaślepek i drobiazgów nie-wiadomo-skąd, różne inne jaja, a na deser
samospalenie komputera). Samochód z salonu, cały czas w jednych rękach.
W końcu postanowiła się samounicestwić o drzewo... nie, no to akurat był
błąd ludzki.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
3. Data: 2011-07-25 11:35:51
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości
>A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skończyła się epoka
>mechaników z brudnymi rękoma - teraz bez kompa i to odpowiedniego
>oraz znajomości rzeczy nie ma co się brać za naprawianie auta -
>zwłaszcza laguny II.
No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.
>Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi
>komputerów - komputerowej obsługi aut.
Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.
Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)
J.
-
4. Data: 2011-07-25 11:50:33
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-25 10:29, LEPEK pisze:
> W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:
>> Krąży wiele opinii o psujących się lagunach.
> [...]
>> Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi komputerów -
>> komputerowej obsługi aut.
>
> To tylko jedna strona - twoja Laguna sprawowała się przeciętnie, ale
> dupowaci mechanicy nie umieli sobie poradzić z zaawansowaną technologią.
> Ja mam natomiast inne doświadczenia - psuło się dużo elektroniki,
> elektryki i mechanika (padające xenony, uszczelka pod głowicą,
> alternator, karta, wariujące ogrzewanie i szyby, masa odpadających
> zaślepek i drobiazgów nie-wiadomo-skąd, różne inne jaja, a na deser
> samospalenie komputera). Samochód z salonu, cały czas w jednych rękach.
> W końcu postanowiła się samounicestwić o drzewo... nie, no to akurat był
> błąd ludzki.
>
> Pozdr,
Tylko wiesz jak widziałem, co można ustawić i sprawdzić na kompie - np.
od napięcia na żarówkę, po ustawienie prosto kierownicy, poprzez
wszelkie parametry zamykania szyb - to ośmielę się stwierdzić, że może
ktoś ci coś źle poustawiał, że się psuło.
Spec, który mi w końcu zrobił samochód - w pierwszej kolejności zwrócił
uwagę na moją wadliwą uszkodzoną kartę - powiedział, że: startując w ten
sposób samochód pomijane jest kilka początkowych testów, a sama
kolejność "odpalania" elektroniki może powodować różne błędy, te z kolei
powodują kolejne i w końcu może zacząć się coś poważnego.
Na razie za mało wyjeździłem (jedna dłuższa trasa i trochę lokalnie w
sumie około tys.) by wydawać wyroki ale spostrzeżenie mam jakie mam.
Ariusz
-
5. Data: 2011-07-25 11:55:33
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:
> Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości
>> A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skończyła się epoka
>> mechaników z brudnymi rękoma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz
>> znajomości rzeczy nie ma co się brać za naprawianie auta - zwłaszcza
>> laguny II.
>
> No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
> klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
> Np Renault.
>
>> Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi komputerów
>> - komputerowej obsługi aut.
>
> Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
> Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.
>
> Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)
>
> J.
>
To fakt - byle podłączenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostęp do
pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być rozkodowany
- czy coś takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.
No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również będzie
ten problem.
W końcu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektroniką jak
laguna.
Ariusz
-
6. Data: 2011-07-25 11:56:43
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>> Pozdr,
>
> Tylko wiesz jak widziałem, co można ustawić i sprawdzić na kompie - np. od
> napięcia na żarówkę, po ustawienie prosto kierownicy, poprzez wszelkie
> parametry zamykania szyb - to ośmielę się stwierdzić, że może ktoś ci coś
> źle poustawiał, że się psuło.
>
> Spec, który mi w końcu zrobił samochód - w pierwszej kolejności zwrócił
> uwagę na moją wadliwą uszkodzoną kartę - powiedział, że: startując w ten
> sposób samochód pomijane jest kilka początkowych testów, a sama kolejność
> "odpalania" elektroniki może powodować różne błędy, te z kolei powodują
> kolejne i w końcu może zacząć się coś poważnego.
>
No ale weź sam podsumuj to co napisałeś i odpowiedz czy w takim razie Laguna
2 to dobre auto? Bo wygląda na to że jak źle trzaśniesz drzwiami to zaraz
wyskoczy błąd i do ASO trzeba.
-
7. Data: 2011-07-25 11:57:34
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-07-25 11:50, Ariusz pisze:
> ośmielę się stwierdzić, że może
> ktoś ci coś źle poustawiał, że się psuło.
Samochód był serwisowany zawsze i tylko w ASO od nowości aż do końca.
Owszem - _może_ to dowodzić, że pracowali tam niekompetentni diagności,
ale gdyby nic się nie działo, to w ogóle mogło by ich tam nie być.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
8. Data: 2011-07-25 12:01:24
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> To fakt - byle podłączenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostęp do
> pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być rozkodowany -
> czy coś takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.
>
> No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również będzie ten
> problem.
>
> W końcu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektroniką jak
> laguna.
No i Twoim zdaniem to jest plus czy minus?
Bo moim konkretny minus, zwłaszcza że tak awaryjnej elektroniki czy
elektryki jak w Renault to ze świecą szukać.
-
9. Data: 2011-07-25 12:02:31
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:
> Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości
>> A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skończyła się epoka
>> mechaników z brudnymi rękoma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz
>> znajomości rzeczy nie ma co się brać za naprawianie auta - zwłaszcza
>> laguny II.
>
> No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
> klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
> Np Renault.
>
>> Więc panowie mechanicy do podręczników i uczyć się obsługi komputerów
>> - komputerowej obsługi aut.
>
> Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
> Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.
>
> Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)
>
> J.
>
Co do wyboru auta i jego awaryjności - wystarczy przez kilka dni
przejechać koło jakiegoś dobrego warsztatu - i okaże się, że auta
wszystkich marek tam są. W jednym pada turbo, w innym przeguby, jeszcze
innym zbyt szybko zużywa się zawieszenie... Osobiście miałem już
poloneza, audi C4, passata i teraz lagunę i wiem jedno albo mam
totalnego pecha albo każdy z nich potrafi się psuć. O częściach, które
się zużywają nie będę pisał choć to też jest specyfiką konkretnej marki,
a nawet modelu.
Z czystym sumieniem nie polecę Ci laguny, ale również nie polecę Ci
żadnego innego samochodu :)
Ariusz
-
10. Data: 2011-07-25 13:38:14
Temat: Re: Laguna II - psujące się auto!?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-25 12:01, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> To fakt - byle podłączenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostęp do
>> pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być
>> rozkodowany - czy coś takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.
>>
>> No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również będzie
>> ten problem.
>>
>> W końcu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektroniką
>> jak laguna.
>
> No i Twoim zdaniem to jest plus czy minus?
> Bo moim konkretny minus, zwłaszcza że tak awaryjnej elektroniki czy
> elektryki jak w Renault to ze świecą szukać.
>
No ja bym nie powiedział, że plus czy minus - kolejnych latach we
wszystkich autach jest więcej elektroniki niż mechaniki. Ot taka
przypadłość.
Minusem jest to, że jak wielu twierdzi jest awaryjna.
Plusem jest fajna :)
Ariusz