-
21. Data: 2010-08-25 00:09:56
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Rędziak pisze:
> On Tue, 24 Aug 2010 23:11:02 +0200, Andrzej Lawa
> <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
>> 1. Zdecyduj się - współczesny, czy z zeszłego wieku? ;->
>
> O, to jak Common-Rail? Współczesny, a mimo to na rynku już od
> ponad 10 lat? Praktycznie każdy turbodiesel z ostatnich 15-20
> lat wymaga choćby minimalnego używania głowy przy jego
> eksploatacji.
Każdy mechanizm wymaga choćby minimalnego używania głowy.
Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>> 2. Dostawczak lub taksówka - może. Zwykły kompakt - mniej-więcej tyle
>> samo, co benzyniak. Twoja teoria, że silnik diesla wywołuje jakiś
>> przymus większego podróżowania, nie ma podstaw ;->
>
> Może poza zwiększonym kosztem zakupu, który ma sens, jeśli
> robisz przynajmniej 30-50kkm rocznie? Dla mnie to żaden cymes
Hmm... Porównajmy.
Yaris, benzyna 1.0 --> 35 kPLN (5 biegów)
Yaris, diesel 1.5 --> 48 kPLN (6 biegów)
Yaris, benzyna 1,33 --> 48 kPLN (6 biegów, lakier metalik, 5 drzwi)
Czyli wg. twojej "logiki" 5-drzwiowy Yaris z większym silnikiem
benzynowym i metalizowanym lakierem w ogóle się nie będzie sprzedawać,
bo kosztuje tyle samo, co diesiel, i nigdy się nie "zwróci" ;->
> kupić auto, które po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć,
Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w
samochodzie - to trochę to opóźnisz.
Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
także/zwłaszcza zagazowanym.
> zimą słabo grzeje,
Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
> klekocze,
Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
"kaszlak" ;->
> a do tego zwiększony koszt jego zakupu
> zwróci mi się za 10 lat (czyli pewnie jakieś pięć po tym, jak
> już go sprzedam)?
Patrz wyżej.
Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
wolę charakterystykę pracy diesla.
-
22. Data: 2010-08-25 00:27:16
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-25 00:09, Andrzej Lawa pisze:
> Każdy mechanizm wymaga choćby minimalnego używania głowy.
>
> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
Tiaa 2.5 wolnossące 100KM ekonomia i radość z jazdy pierwsza klasa ;)
>> kupić auto, które po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć,
>
> Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w
> samochodzie - to trochę to opóźnisz.
>
> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
> także/zwłaszcza zagazowanym.
Heh, nie wiesz co mówisz ;)
>
>> zimą słabo grzeje,
>
> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
Jeździłeś kiedyś przy temp -30st C? 3pary skarpet 3 swetry 2 pary
rękawiczek i solidny kożuch... komfort jazdy niczym w 5gwiazdkowym
hotelu ;P
>> klekocze,
>
> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
Gada ;P
> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
> "kaszlak" ;->
To swoja drogą, ale diesel nigdy nie będzie mieć lepszej kultury pracy
niż benzyna podobnej konstrukcji
> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
> wolę charakterystykę pracy diesla.
I na tym poprzestańmy. Ja wole brunetki ;P
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
23. Data: 2010-08-25 00:41:07
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Lewis pisze:
>> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>
> Tiaa 2.5 wolnossące 100KM ekonomia i radość z jazdy pierwsza klasa ;)
2,5? 100KM? Po co aż tyle na "mało palące jeździdło"? A radość jazdy to
rzecz względna - generalnie z tego co widzę na drogach większość ma za
dużo mocy w silnikach i mózgi im się od tego wyłączają.
[ciach]
>> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
>> także/zwłaszcza zagazowanym.
>
> Heh, nie wiesz co mówisz ;)
Wiem.
>>> zimą słabo grzeje,
>>
>> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
>
> Jeździłeś kiedyś przy temp -30st C? 3pary skarpet 3 swetry 2 pary
> rękawiczek i solidny kożuch... komfort jazdy niczym w 5gwiazdkowym
> hotelu ;P
Mniej-więcej. Tylko w takim "pancerzu" była to jazda na motocyklu. Do
samochodu można ubrać się dużo lżej.
>>> klekocze,
>>
>> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
>
> Gada ;P
Bzyczy albo pierdzi :-P
>> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
>> "kaszlak" ;->
>
> To swoja drogą, ale diesel nigdy nie będzie mieć lepszej kultury pracy
> niż benzyna podobnej konstrukcji
Zdefiniuj "kulturę pracy".
Dla mnie diesel jest bardziej kulturalny, bo jest spokojniejszy i równo
się kręci od samego dołu. Spróbuj np. jechać sobie pod lekką górkę
benzyniakiem o takiej samej mocy nominalnej na najwyższym biegu - bez
gazu ;->
>> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
>> wolę charakterystykę pracy diesla.
>
> I na tym poprzestańmy. Ja wole brunetki ;P
Wąskie zainteresowania ;-P
-
24. Data: 2010-08-25 01:01:11
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-25 00:41, Andrzej Lawa pisze:
> Lewis pisze:
>
>>> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>>
>> Tiaa 2.5 wolnossące 100KM ekonomia i radość z jazdy pierwsza klasa ;)
>
> 2,5? 100KM? Po co aż tyle na "mało palące jeździdło"? A radość jazdy to
> rzecz względna - generalnie z tego co widzę na drogach większość ma za
> dużo mocy w silnikach i mózgi im się od tego wyłączają.
Dobra jak mały to 1.4 TFSI czy 1.4HDI? jak dla mnie wybór prosty.
>>> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
>>> także/zwłaszcza zagazowanym.
>>
>> Heh, nie wiesz co mówisz ;)
>
> Wiem.
Hmm nie chce mi się teraz szukać raportów składu spalin ale OIDP to
diesle mają problemy z NOx itp. poza tym, jakoś mam więcej złych
wspomnień o kopcących dieslach niż benzyniakach
>
>>>> zimą słabo grzeje,
>>>
>>> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
>>
>> Jeździłeś kiedyś przy temp -30st C? 3pary skarpet 3 swetry 2 pary
>> rękawiczek i solidny kożuch... komfort jazdy niczym w 5gwiazdkowym
>> hotelu ;P
>
> Mniej-więcej. Tylko w takim "pancerzu" była to jazda na motocyklu. Do
> samochodu można ubrać się dużo lżej.
Ta przy minus 30 jazda motocyklem... Ciekawe...
>
>>>> klekocze,
>>>
>>> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
>>
>> Gada ;P
>
> Bzyczy albo pierdzi :-P
Jak każdy mały pierdziel ;)
>
>>> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
>>> "kaszlak" ;->
>>
>> To swoja drogą, ale diesel nigdy nie będzie mieć lepszej kultury pracy
>> niż benzyna podobnej konstrukcji
>
> Zdefiniuj "kulturę pracy".
>
> Dla mnie diesel jest bardziej kulturalny, bo jest spokojniejszy i równo
> się kręci od samego dołu. Spróbuj np. jechać sobie pod lekką górkę
> benzyniakiem o takiej samej mocy nominalnej na najwyższym biegu - bez
> gazu ;->
To weźmy do porównania turbo benzynę, dlaczego zawsze porównywać Turbo
Diesla z benzyna N/A? :P
>
>>> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
>>> wolę charakterystykę pracy diesla.
>>
>> I na tym poprzestańmy. Ja wole brunetki ;P
>
> Wąskie zainteresowania ;-P
Tiaa...
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
25. Data: 2010-08-25 01:17:53
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Wed, 25 Aug 2010 00:09:56 +0200, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody
jestem.
> Yaris, benzyna 1.0 --> 35 kPLN (5 biegów)
>
> Yaris, diesel 1.5 --> 48 kPLN (6 biegów)
>
> Yaris, benzyna 1,33 --> 48 kPLN (6 biegów, lakier metalik, 5 drzwi)
Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik
(http://www.toyota.pl/images/spec_yaris.pdf), ale 1.33 Luna jest
tańszy o ponad 7200PLN od 1.4D-4D Luna. Co się przekłada na ponad
1500 litrów paliwa ,,gratis'' (czyli przynajmniej 20kkm).
Porównywanie dwóch różnych wersji wyposażeniowych jest, wygodnym
dla Twojej tezy, nieporozumieniem.
A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i
2.0D-4D w tej samej wersji nadwoziowej i powiedz, czy ponad
15kPLN różnicy jest niezauważalne.
> Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w
> samochodzie - to trochę to opóźnisz.
I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć?
> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
> także/zwłaszcza zagazowanym.
O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o
normach EuroCośtam bez porównania tych samych norm dla gruźlika
i benzynowca.
>> zimą słabo grzeje,
>
> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
Preferujesz na cebulkę czy na mumię? Bo ja preferuję wygodę za
kierownicą.
>> klekocze,
>
> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie.
Szczególnie gdy mu się otworzy drugi przelot w tłumiku.
> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
> "kaszlak" ;->
Dowcip Ci się nie udał. Zwłaszcza że kaszel na bredzie pięknie
gada, natomiast bocian, czego by z nim nie zrobić, klamocze jak
ciężarówka.
>> a do tego zwiększony koszt jego zakupu
>> zwróci mi się za 10 lat (czyli pewnie jakieś pięć po tym, jak
>> już go sprzedam)?
>
> Patrz wyżej.
Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest
tańszy od S-klasse, więc Aston bije Mercedesa zarówno niższą
ceną jak i wyższym prestiżem.
> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
> wolę charakterystykę pracy diesla.
Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy
książki między zmianami biegów?
Przyczep nie ciągam, dużych przebiegów nie robię. Gruźlik mi
niepotrzebny.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
26. Data: 2010-08-25 01:27:12
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Wed, 25 Aug 2010 01:01:11 +0200, Lewis
<"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
> Hmm nie chce mi się teraz szukać raportów składu spalin ale OIDP to
> diesle mają problemy z NOx itp. poza tym, jakoś mam więcej złych
> wspomnień o kopcących dieslach niż benzyniakach
Wystarczy porównać, jakie wymagania stawia EuroX przed
benzynowcem, a jakie ta sama EuroX przed dieslem i jeszcze
zastanowić się, dlaczego ten ostatni wymaga do jej spełnienia
DPF-a. Albo dlaczego do jazdy po całym Berlinie wystarczy
benzynowiec wyprodukowany po 1993 roku (czyli w czasach bodajże
EuroIII), a diesel musi być przynajmniej z 2006 roku.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
27. Data: 2010-08-25 08:40:33
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.08.2010 01:01, Lewis pisze:
>> 2,5? 100KM? Po co aż tyle na "mało palące jeździdło"? A radość jazdy to
>> rzecz względna - generalnie z tego co widzę na drogach większość ma za
>> dużo mocy w silnikach i mózgi im się od tego wyłączają.
>
> Dobra jak mały to 1.4 TFSI czy 1.4HDI? jak dla mnie wybór prosty.
Za dużo literek to oznaka przekombinowania w silniku ;)
>>>> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
>>>> także/zwłaszcza zagazowanym.
>>>
>>> Heh, nie wiesz co mówisz ;)
>>
>> Wiem.
>
> Hmm nie chce mi się teraz szukać raportów składu spalin ale OIDP to
> diesle mają problemy z NOx itp. poza tym, jakoś mam więcej złych
> wspomnień o kopcących dieslach niż benzyniakach
Kwestia stanu technicznego.
>>>>> zimą słabo grzeje,
>>>>
>>>> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
>>>
>>> Jeździłeś kiedyś przy temp -30st C? 3pary skarpet 3 swetry 2 pary
>>> rękawiczek i solidny kożuch... komfort jazdy niczym w 5gwiazdkowym
>>> hotelu ;P
>>
>> Mniej-więcej. Tylko w takim "pancerzu" była to jazda na motocyklu. Do
>> samochodu można ubrać się dużo lżej.
>
> Ta przy minus 30 jazda motocyklem... Ciekawe...
W czym problem? Jak nie ma śniegu, to jest całkiem fajnie.
>>>>> klekocze,
>>>>
>>>> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
>>>
>>> Gada ;P
>>
>> Bzyczy albo pierdzi :-P
>
> Jak każdy mały pierdziel ;)
Ano :-P
>> Dla mnie diesel jest bardziej kulturalny, bo jest spokojniejszy i równo
>> się kręci od samego dołu. Spróbuj np. jechać sobie pod lekką górkę
>> benzyniakiem o takiej samej mocy nominalnej na najwyższym biegu - bez
>> gazu ;->
>
> To weźmy do porównania turbo benzynę, dlaczego zawsze porównywać Turbo
> Diesla z benzyna N/A? :P
A kto porównuje turbodiesla?
Bo na pewno nie ja.
Poza tym diesel lepiej reaguje na turbodoładowanie.
-
28. Data: 2010-08-25 08:57:50
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.08.2010 01:17, Robert Rędziak pisze:
>> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>
> 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody
> jestem.
Tisze jediesz, dalsze budiesz...
Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa -
dojeżdżasz pomijalnie wcześniej, paliwa zużywasz (korzystając z tej
mocy) zauważalnie więcej. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
>> Yaris, benzyna 1.0 --> 35 kPLN (5 biegów)
>>
>> Yaris, diesel 1.5 --> 48 kPLN (6 biegów)
>>
>> Yaris, benzyna 1,33 --> 48 kPLN (6 biegów, lakier metalik, 5 drzwi)
>
> Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik
> (http://www.toyota.pl/images/spec_yaris.pdf), ale 1.33 Luna jest
> tańszy o ponad 7200PLN od 1.4D-4D Luna. Co się przekłada na ponad
> 1500 litrów paliwa ,,gratis'' (czyli przynajmniej 20kkm).
> Porównywanie dwóch różnych wersji wyposażeniowych jest, wygodnym
> dla Twojej tezy, nieporozumieniem.
Nie nieporozumieniem, ale celową demonstracją - skoro ludzie są skłonni
zapłacić grube tysiące za inne kolory tapicerki, inny lakier i
"gadżety", które _nigdy_ im się nie zwrócą, to dlaczego nie mieliby
zapłacić tyle samo za diesla, który będzie oszczędniejszy i trwalszy?
Oczywiście jak ktoś kupuje samochód na 4 lata to
> A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i
> 2.0D-4D w tej samej wersji nadwoziowej i powiedz, czy ponad
> 15kPLN różnicy jest niezauważalne.
A ile to %?
>> Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w
>> samochodzie - to trochę to opóźnisz.
>
> I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć?
??
>> Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku,
>> także/zwłaszcza zagazowanym.
>
> O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o
> normach EuroCośtam bez porównania tych samych norm dla gruźlika
> i benzynowca.
Chwila - mowa była o zapachu.
Swoją szosą - palisz może? ;->
>>> zimą słabo grzeje,
>>
>> Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;->
>
> Preferujesz na cebulkę czy na mumię? Bo ja preferuję wygodę za
> kierownicą.
Cebulka jest konieczna na motocyklu.
Chyba żeś wyjątkowe chucherko ;->
>>> klekocze,
>>
>> Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;->
>
> Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie.
> Szczególnie gdy mu się otworzy drugi przelot w tłumiku.
Czyli też hałasuje.
>> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz:
>> "kaszlak" ;->
>
> Dowcip Ci się nie udał. Zwłaszcza że kaszel na bredzie pięknie
Ummmmmmmm.... Na czym?????????
> gada, natomiast bocian, czego by z nim nie zrobić, klamocze jak
> ciężarówka.
Hałas to hałas. Tobie hałas nie przeszkadza, o ile ma inny "ton", nie
kojarzący się z ciężarówką - nawet jeśli jest większy? LOL
>>> a do tego zwiększony koszt jego zakupu
>>> zwróci mi się za 10 lat (czyli pewnie jakieś pięć po tym, jak
>>> już go sprzedam)?
>>
>> Patrz wyżej.
>
> Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest
> tańszy od S-klasse, więc Aston bije Mercedesa zarówno niższą
> ceną jak i wyższym prestiżem.
Widzisz, czyli ludzie kupują rzeczy droższe, nawet jeśli nie zaoszczędzą
tej wyższej sumy na eksploatacji przez np. pół roku.
>> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie
>> wolę charakterystykę pracy diesla.
>
> Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy
> książki między zmianami biegów?
Nie mam problemów z ego ani... z innymi rzeczami, więc nie muszę
kompensować "zwijaniem asfaltu".
Poza tym przesadzasz - podstawowy diesel nie jest bardziej wołowaty od
podstawowych benzyniaków, chyba że te benzyniaki wysoko "piłujesz".
-
29. Data: 2010-08-25 09:35:35
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-25 08:57, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 25.08.2010 01:17, Robert Rędziak pisze:
>
>>> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>>
>> 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody
>> jestem.
>
> Tisze jediesz, dalsze budiesz...
>
> Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa -
> dojeżdżasz pomijalnie wcześniej, paliwa zużywasz (korzystając z tej
> mocy) zauważalnie więcej. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
Powiedz mi dlaczego nie mieć mocnego silnika (np uturbione 1.8, 2.0
180-220KM), który delikatnie traktowany spali tyle co jakieś małe
zdechłe pierdzidło (1.4 60-80KM)? A gdy najdzie chęć na szybsza,
ostrzejszą jazdę, nie trzeba wiele kombinować...
Tak wiem zaraz mnie ponownie wykrzyczą że makaron na uszy nawijam...
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
30. Data: 2010-08-25 09:49:26
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-25 09:35, Lewis pisze:
> W dniu 2010-08-25 08:57, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 25.08.2010 01:17, Robert Rędziak pisze:
>>
>>>> Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne.
>>>
>>> 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody
>>> jestem.
>>
>> Tisze jediesz, dalsze budiesz...
>>
>> Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa -
>> dojeżdżasz pomijalnie wcześniej, paliwa zużywasz (korzystając z tej
>> mocy) zauważalnie więcej. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
>
> Powiedz mi dlaczego nie mieć mocnego silnika (np uturbione 1.8, 2.0
> 180-220KM), który delikatnie traktowany spali tyle co jakieś małe
> zdechłe pierdzidło (1.4 60-80KM)? A gdy najdzie chęć na szybsza,
> ostrzejszą jazdę, nie trzeba wiele kombinować...
Dlatego nie mieć, że taki silnik po prostu będzie prowokował do
agresywniejszej jazdy. I to w każdym wieku (no, może dla tych 60+ latków
to się zmienia). W związku z czym i tak nie spali tyle ile by mógł. A
nadmiar jazdy w stylu taksówkarskim może być przyczyną nerwicy.
> Tak wiem zaraz mnie ponownie wykrzyczą że makaron na uszy nawijam...
Makaron na uszy to może nawijać polityk w tiwi. Ty po prostu bredzisz. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."