-
1. Data: 2011-11-01 11:52:23
Temat: Kupiłem opony całoroczne
Od: to <t...@x...abc>
...do auta używanego w zasadzie tylko w mieście. Ciekawe, jak to będzie
się sprawować i czy faktycznie te nowe całoroczne są już coś warte.
Koniec przekazu.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
2. Data: 2011-11-01 12:01:14
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "to"
> ...do auta używanego w zasadzie tylko w mieście. Ciekawe, jak to
> będzie
> się sprawować i czy faktycznie te nowe całoroczne są już coś warte.
>
> Koniec przekazu.
Kupiłem maskotkę zapachową do auta używanego w zasadzie w mieście. Tak
śmierdziała, że wywaliłem do pierwszego napotkanego śmietnika a miała
być "new car" - noooo...jeśli teraz nowe auta tak śmierdzą, to
współczuję wszyskim posiadaczom salonowych aut :)
-.- --- -. .. . -.-.
-
3. Data: 2011-11-01 12:05:51
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-01 12:01, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik "to"
>
>> ...do auta używanego w zasadzie tylko w mieście. Ciekawe, jak to będzie
>> się sprawować i czy faktycznie te nowe całoroczne są już coś warte.
>>
>> Koniec przekazu.
>
> Kupiłem maskotkę zapachową do auta używanego w zasadzie w mieście. Tak
> śmierdziała, że wywaliłem do pierwszego napotkanego śmietnika a miała
> być "new car" - noooo...jeśli teraz nowe auta tak śmierdzą, to
> współczuję wszyskim posiadaczom salonowych aut :)
>
> -.- --- -. .. . -.-.
.--. .-. --.. . -.- .- --.. ..- .-.-.-
;)
-
4. Data: 2011-11-01 12:10:15
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 01 Nov 2011 10:52:23 GMT, to napisał(a):
> ...do auta używanego w zasadzie tylko w mieście. Ciekawe, jak to będzie
> się sprawować i czy faktycznie te nowe całoroczne są już coś warte.
W miescie trudno sprawdzic, chyba ze Zakopane, BB, albo Szczecin :-)
Pojedz w gory ... albo ustawmy jakies przeciaganie liny na parkingu.
J.
-
5. Data: 2011-11-01 12:12:14
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: to <t...@x...abc>
begin Przemysław Czaja
> Kupiłem maskotkę zapachową do auta używanego w zasadzie w mieście. Tak
> śmierdziała, że wywaliłem do pierwszego napotkanego śmietnika a miała
> być "new car" - noooo...jeśli teraz nowe auta tak śmierdzą, to
> współczuję wszyskim posiadaczom salonowych aut :)
Też miałem coś takiego, ale nie była to maskotka, tylko makietka
głośniczka. Trafiła w to samo miejsce, co Twoja maskotka. Cuchnęła
mieszanką chińskiego plastiku i mydełka do kibla.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
6. Data: 2011-11-01 12:13:25
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: to <t...@x...abc>
begin J.F.
> W miescie trudno sprawdzic, chyba ze Zakopane, BB, albo Szczecin :-)
> Pojedz w gory ... albo ustawmy jakies przeciaganie liny na parkingu.
Ale to jest auto do miasta, więc po co mam je sprawdzać w górach? ;) Jak
się będą sprawdzać w mieście, to w zupełności będzie mnie to
satysfakcjonowało. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
7. Data: 2011-11-01 12:47:22
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: ptoki <s...@g...com>
On Nov 1, 12:10 pm, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia 01 Nov 2011 10:52:23 GMT, to napisał(a):
>
> > ...do auta używanego w zasadzie tylko w mieście. Ciekawe, jak to będzie
> > się sprawować i czy faktycznie te nowe całoroczne są już coś warte.
>
> W miescie trudno sprawdzic, chyba ze Zakopane, BB, albo Szczecin :-)
>
> Pojedz w gory ... albo ustawmy jakies przeciaganie liny na parkingu.
>
Masz na mysli ze nie widac roznicy miedzy zimowka a caloroczna w
miescie?
Chyba wlasnie o to chodzi.
Skoro nie widac roznicy to oszczedzamy na wymianach.
Tylko ciekawi mnie ich trwalosc.
zimowka w lato: 20kkm
zimowka w zime: 30kkm
letniowka w lato: 30kkm
letniowka w zime: ???
caloroczna w lato: ???
caloroczna w zime: ???
Jak kszaltuje sie ich trwalosc?
-
8. Data: 2011-11-01 12:53:25
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: BearBag <c...@g...com>
>
> zimowka w lato: 20kkm
na jednych zrobiłem 55tyś i wiecej niz pol bieżnika jest.
> zimowka w zime: 30kkm
Daj spokoj, 100tyś spokojnie da sie zrobić.
> letniowka w lato: 30kkm
Zalezy jak kto jezdzi ale 80-100tys to srednia w tym kraju na opony.
> letniowka w zime: ???
Jeszcze dłuzej o ile auto bedzie dalej w całości :)
> caloroczna w lato: ???
> caloroczna w zime: ???
Nie jeżdze, siostra miała w seicento i po roku brak zuzycia,
przynajmniej mniej niz 1mm.
-
9. Data: 2011-11-01 12:58:14
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: to <t...@x...abc>
begin ptoki
> Skoro nie widac roznicy to oszczedzamy na wymianach.
...a przede wszystkim oszczędzamy sobie trochę zachodu dwa razy w roku w
postaci targania opon, intelektualnych dysput z gumiarzami itp.
> Tylko ciekawi mnie ich trwalosc.
To jest dla mnie kolejny argument na plus. Auto używane w mieście robi
relatywnie małe przebiegi, więc w przypadku dwóch kompletów opon szybciej
zużyją się one "wiekowo" niż "bieżnikowo".
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
10. Data: 2011-11-01 12:59:50
Temat: Re: Kupiłem opony całoroczne
Od: to <t...@x...abc>
begin BearBag
>> zimowka w lato: 20kkm
> na jednych zrobiłem 55tyś i wiecej niz pol bieżnika jest.
>
>> zimowka w zime: 30kkm
> Daj spokoj, 100tyś spokojnie da sie zrobić.
>
>> letniowka w lato: 30kkm
> Zalezy jak kto jezdzi ale 80-100tys to srednia w tym kraju na opony.
>
>> letniowka w zime: ???
> Jeszcze dłuzej o ile auto bedzie dalej w całości :)
To auto o którym mówię zrobiło 110 tys. w 8 lat. Letnie nadają się już do
wyrzucenia, na zimówkach można by jeszcze trochę pojeździć, jeśli ktoś
lubi ośmioletnie opony zimowe. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway