-
1. Data: 2011-10-31 20:22:20
Temat: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
znikło.
A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
MJ
-
2. Data: 2011-10-31 20:32:35
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjz39e96k5v.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
> nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
> potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
> znikło.
>
> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
Kiedyś był dodatek do benzyzny zastępujący ołów. Pewnie dalej jest w
sprzedaży. Dolewało się tego w proporcjacji 10ml/10litrów paliwa. Wiem że
problemem w starszych auatach były nieutwardzone gniazda zaworowe, które od
bezołowiowej benzyny się wypalały. W maluchu od rocznika 91' zaczęto
stosować głowice, któe współpracowały z noPb
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
3. Data: 2011-10-31 21:34:04
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Leszek Kowalski" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j8mt2b$e27$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:kjz39e96k5v.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>> Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
>> nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
>> potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
>> znikło.
>>
>> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
>
> Kiedyś był dodatek do benzyzny zastępujący ołów. Pewnie dalej jest w
> sprzedaży. Dolewało się tego w proporcjacji 10ml/10litrów paliwa. Wiem że
> problemem w starszych auatach były nieutwardzone gniazda zaworowe, które
> od bezołowiowej benzyny się wypalały. W maluchu od rocznika 91' zaczęto
> stosować głowice, któe współpracowały z noPb
>
>
Zeszłej zimy kupowałem na stacji benzynowej depresator do ON i obok na półce
stała butelka z dodatekiem dla silników nieprzystosowanych do benzyny
bezołowiowej.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
4. Data: 2011-10-31 21:35:39
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: "lublex" <l...@S...pl>
Użytkownik "Leszek Kowalski" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j8mt2b$e27$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:kjz39e96k5v.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>> Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
>> nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
>> potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
>> znikło.
>> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
> Kiedyś był dodatek do benzyzny zastępujący ołów. Pewnie dalej jest
Mam nadzieję, że nie jest to już unikat... :)
http://www.orlenoil.pl/oferta/samochody_osobowe,12,3
55.html
pozdr
lublex
-
5. Data: 2011-11-01 00:01:19
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjz39e96k5v.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
Mercedes w jednej ze swoich informacji technicznych (wydanej w latach
wprowadzenia bezołowiowej w zachodniej europie i US) głosił, że w silniku
który pracował na benzynie ołowiowej wystąpiła trwała poprawa własności
gniazd i zaworów nie degradująca się przy pracy z benzyną bezołowiową i jej
stosowanie jest całkowicie bezpieczne. Widac przeprowadzili testy. Nie
pamiętam jakie własności się poprawiały i z jakiego powodu. Przy remontach
zalecali stosowanie czesci przystosowanych. Teraz za skarby świata nie mogę
znaleźć tego świstka....
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
6. Data: 2011-11-01 19:48:57
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 31 Oct 2011 20:32:35 +0100, Leszek Kowalski napisał(a):
> Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
>> Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
>> nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
>> potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
>> znikło.
>> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
>
> W maluchu od rocznika 91' zaczęto stosować głowice, któe współpracowały z noPb
Ale starsze tez jezdza, na normalnej 95, bez zadnych dodatkow.
Maluch to specyficzna konstrukcja ... moze mu nic nie zaszkodzi ? :-)
Co do innych ... byc moze wlascicielom juz wszystko jedno.
Katalizatory masowo zaczely wchodzic gdzies chyba kolo 1990 - czyli
20-letnie auta powinny byc odporne, a reszta ... juz dawno na zlomie.
A pewnie sporo w tym przesady, w koncu na LPG bez olowiu pracowalo wiele
samochodow, chyba tylko niektore japonczyki mialy jakies klopoty z
zaworami.
J.
-
7. Data: 2011-11-04 14:23:09
Temat: Re: Benzyna bezołowiowa a stare samochody...
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-11-01 19:48, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 31 Oct 2011 20:32:35 +0100, Leszek Kowalski napisał(a):
>> Użytkownik "Michal Jankowski"<m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
>>> Jak wchdziła na rynek benzyna bezołowiowa, to się mówiło, że ona się
>>> nie nadaje do starych samochodów. Była równolegle w sprzedaży etylina,
>>> potem jakieś zamiennik pod nazwą bodajże 'uniwersalna'. A potem to
>>> znikło.
>>> A maluchy jeżdżą... I zabytki też. To co się do nich leje?
>>
>> W maluchu od rocznika 91' zaczęto stosować głowice, któe współpracowały z noPb
>
> Ale starsze tez jezdza, na normalnej 95, bez zadnych dodatkow.
> Maluch to specyficzna konstrukcja ... moze mu nic nie zaszkodzi ? :-)
Miałem kiedyś 126p el z 94 czy 95 roku i tam stało jak wół w instrukcji
że od 91 roku bodajże wszystkie silniki są przystosowane do spalania
benzyny bezołowiowej. Katalizatora oczywiście nie było.
> Co do innych ... byc moze wlascicielom juz wszystko jedno.
> Katalizatory masowo zaczely wchodzic gdzies chyba kolo 1990 - czyli
> 20-letnie auta powinny byc odporne, a reszta ... juz dawno na zlomie.
Np taki żuk był pamiętam eksploatowany z dodatkami do PB95.
>
> A pewnie sporo w tym przesady, w koncu na LPG bez olowiu pracowalo wiele
> samochodow, chyba tylko niektore japonczyki mialy jakies klopoty z
> zaworami.
Producenci dmuchają na zimne...zawsze.
Pozdrawiam
Rafał