-
21. Data: 2013-05-10 17:17:42
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 10 May 2013 16:16:52 +0200, Robson napisał(a):
> W większości przypadków nie ma śladu po "korekcji" stanu licznika.
Moj kolega pracujacy u dealera i ASO Audi/VW twierdzil kiedys, ze potrafia
sprawdzic prawdziwy przebieg, ale z oczywistych przyczyn sie tym nie
chwala...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
22. Data: 2013-05-10 17:31:24
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-05-10 12:50, Maciek wrote:
> Dnia Fri, 10 May 2013 08:10:02 +0200, Robson napisał(a):
>
> (...)
A ASO nie chce <cut> skontrolowac stanu licznika...
O, tu masz odpowiedź;)
Shrek
-
23. Data: 2013-05-10 18:49:41
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1a152c1qgddf6.128k5qi1fl5vf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 10 May 2013 16:16:52 +0200, Robson napisał(a):
>
>> W większości przypadków nie ma śladu po "korekcji" stanu licznika.
>
> Moj kolega pracujacy u dealera i ASO Audi/VW twierdzil kiedys, ze potrafia
> sprawdzic prawdziwy przebieg, ale z oczywistych przyczyn sie tym nie
> chwala...
Dużo sterowników ma zapisane dane na temat ilości godzin pracy i km
przebiegu (sterownik silnika), a handlarze korygują przeważnie tylko
przebieg w tablicy przyrządów. :-)
Np. łatwo można odczytać ilość godzin pracy pompy wspomagania, a to daje nam
mniej więcej pojęcie o przebiegu.
Niektórzy ubezpieczyciele odczytują przebieg przy wypisywaniu polisy.
-
24. Data: 2013-05-10 21:02:29
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2013-05-09 19:13, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 9 May 2013 18:45:56 +0200, Maciek napisał(a):
>
> (...)
>
> A, i zapomnialem jeszcze o tzw. "wydrukach TUV". To tez podpucha?
>
>
Hmm. jedno z niemiec miałem z TÜV teraz Ave z wydrukiem przeglądu GTÜ.
W uwagach zapis że tylne klocki hamulcowe na granicy zużycia. W książce
też faktura z datą tydzień później wymiana klocków w innym warsztacie. I
faktycznie klocki było widać że nóweczki, napisy się ślicznie na biało
świeciły.
Papier GTÜ dość charakterystyczny, nie wiem czy się u nas to podrabia.
Ja kupowałem w komisie w Berlinie, i nie sądzę, aby ktoś się tam w takie
coś bawił.
W ASO u nas przebieg potwierdzony na podstawie wpisów z napraw (daty,
przebiegi).
--
Irokez
-
25. Data: 2013-05-10 22:56:32
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 09 May 2013 20:27:35 +0200, K napisał(a):
> W dniu 09-05-2013 19:13, Maciek pisze:
>> Dnia Thu, 9 May 2013 18:45:56 +0200, Maciek napisał(a):
>>
>> (...)
>>
>> A, i zapomnialem jeszcze o tzw. "wydrukach TUV". To tez podpucha?
>>
>>
>
> skoro kazdy handlarz w tym kraju to oszust i wszyscy niby o tym dobrze
> wiedza, to czemu ludzie u nich kupuja zamiast jechac po samochod do
> de/nl/ch/fr/be?
Bo tam samochód kosztuje 1.5x tyle, co u nas sprowadzony stamtąd ;)
-
26. Data: 2013-05-13 22:38:53
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Fri, 10 May 2013 10:48:39 +0200, AL <a...@s...tam.pl> wrote:
>Natomiast na rocznych przegladach technicznych - nie spisuja
Niektórzy diagności spisują. Po co? Nie wiem.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
27. Data: 2013-05-14 09:31:58
Temat: Re: Ksiazka serwisowa - co to warte?
Od: PJ <p...@g...com>
//Bo tam samochód kosztuje 1.5x tyle, co u nas sprowadzony stamtąd ;)
zawsze sie trafia tacy, ktorzy uwierza ze jest inaczej ... dyskusja z
nimi jest pozbawiona sensu ale stanowia oni doskonaly target rodzimych
handlarzy zlomem
P.