eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ile wytrzymuje akumulator?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2013-05-09 10:54:07
    Temat: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się
    akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd
    pobiera?

    MJ


  • 2. Data: 2013-05-09 11:33:50
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 9 maja 2013 10:54:07 UTC+2 użytkownik Michał Jankowski napisał:
    > Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się
    >
    > akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd
    >
    > pobiera?
    >
    >
    >
    > MJ

    Dzielisz rzeczywistą pojemność przez pobierany prąd i wychodzą godziny.Jest jeden
    problem. Nie znasz rzeczywistej pojemności.


  • 3. Data: 2013-05-09 12:08:04
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w
    >Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim
    >się akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze
    >prąd pobiera?

    Na miesiac bym w ogolnosci nie liczyl.

    Owszem, moze byc auto malo biorace, moze miec duzy dieslowski, nowy
    akumulator,
    ale moze byc takie co bierze np 30mA, a to 0.75Ah na dobe, a z aku
    50Ah zostala juz tylko polowa.

    J.




  • 4. Data: 2013-05-09 12:17:41
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2013-05-09 10:54, Michał Jankowski wrote:

    > Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się
    > akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd
    > pobiera?

    Jeden postoi dwa tygodnie, drugi dluzej i jeszcze zdola zakrecic.
    Trzeba by wziac amperomierz i zobaczyc ile wcina i sobie policzyc.
    I wziac pod uwage wiek aku i ewentualny ostatni stan naladowania. Pore
    roku tez - w zimie pod niewielkim acz stalym obciazeniem moze szybciej
    zdechnac (np. nie w dwa tygodnie a w jeden) i na koniec jeszcze sie
    zasiarczyc, za to odlaczony od obciazenia w niskiej temperaturze
    bedzie sie wolniej samorozladowywal.

    Wiec jesli wiadomo ze ma troche postac, to po prostu najlepiej sciagnac
    jedna kleme.


    --

    memento lorem ipsum


  • 5. Data: 2013-05-09 13:17:24
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 9 maja 2013 12:17:41 UTC+2 użytkownik elmer radi radisson napisał:
    > On 2013-05-09 10:54, Michał Jankowski wrote:
    >
    >
    >
    > > Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się
    >
    > > akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd
    >
    > > pobiera?
    >
    >
    >
    > Jeden postoi dwa tygodnie, drugi dluzej i jeszcze zdola zakrecic.
    >
    > Trzeba by wziac amperomierz i zobaczyc ile wcina i sobie policzyc.
    >
    > I wziac pod uwage wiek aku i ewentualny ostatni stan naladowania. Pore
    >
    > roku tez - w zimie pod niewielkim acz stalym obciazeniem moze szybciej
    >
    > zdechnac (np. nie w dwa tygodnie a w jeden) i na koniec jeszcze sie
    >
    > zasiarczyc, za to odlaczony od obciazenia w niskiej temperaturze
    >
    > bedzie sie wolniej samorozladowywal.
    >
    >
    >
    > Wiec jesli wiadomo ze ma troche postac, to po prostu najlepiej sciagnac
    >
    > jedna kleme.
    >
    >
    >
    >
    >
    > --
    >
    >
    >
    > memento lorem ipsum

    Wiek nie ma nic wspólnego. Znajomemu umarł ojciec. Ale spoko, ze starości umarł.
    Znajomy robił porządek w piwnicy bo mieszkanie szło do sprzedaży. Znalazł w niej
    akumulator. Wyprodukowany w połowie lat siedemdziesiątych. Sucho ładowany sztuka
    nówka nie śmigana. Nieboszczyk był nie palący jak by ktoś pytał. W samochodzie miał
    cienki akumulator to zaniósł ten znaleziony do elektryka. Zalali mu elektrolitem,
    odstał dobę. Auto zapaliło, jeździ na nim czwarty rok. Ponad 30 lat ma ten
    akumulator. Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien być
    naładowany do pełna bo to go niszczy. Nie powinien być rozładowywany poniżej jakiegoś
    stopnia naładowania bo też to go niszczy. Najlepiej mu jest jak jest cały czas
    ładowany i napięcie na nim jest w widełkach 14-14,5V. Podejrzewam że pojemność podana
    na akumulatorze jest pojemnością wynikającą z powierzchni płyt. I że w czasie
    normalnej eksploatacji pojemność użytkowa nie jest większa niż 2/3 pojemności z
    nalepki na obudowie, dla akumulatora nowego. Zużyty może mieć 10% pojemności
    użytkowej i jeszcze będzie auto zapalało z rozrusznika. Z akumulatorami jest jeszcze
    jedna prawidłowość. Rozładowywany bardzo małymi prądami w stosunku do pojemności ma
    większą pojemność niż by to wynikało z nalepki. Nie uszkodzony i rozładowany tak że
    nie zaświeci się mała żarówka jak zmierzyć mu napięcie to będzie je miał trochę
    poniżej 12V. W rozładowanym rośnie rezystancja wewnętrzna a SEM się nie zmienia.
    Współczesny woltomierz ma dużo większą rezystancję niż żarówka i jest w stanie
    zmierzyć SEM.


  • 6. Data: 2013-05-09 13:30:33
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2013-05-09 13:17, k...@g...com wrote:

    > Wiek nie ma nic wspólnego.

    Tak, akumulator o ktorym napisales sam sie zalal elektrolitem.
    Ciezko zeby jakis aktualnie produkowany olowiowy "bezobslugowiec" po
    kilku latach mial elektrolit o wlasciwej czystosci i poziomie. Tym
    bardziej produkowany w rozmyslnie "ekonomiczny sposob".

    Jak jest dobry jakosciowo i nie byl katowany glebokim rozladowaniem
    to wiek mu nie bedzie straszny tak, jak w przeciwnej sytuacji. Ale
    z czasem bedzie sie zuzywal i albo wymagal jakiejs interwencji, albo
    wymiany.



    --

    memento lorem ipsum


  • 7. Data: 2013-05-09 13:40:57
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    >Wiek nie ma nic wspólnego. Znajomemu umarł ojciec. Ale spoko, ze
    >starości umarł. Znajomy robił porządek w piwnicy bo mieszkanie szło
    >do sprzedaży. Znalazł w niej akumulator. Wyprodukowany w połowie lat
    >siedemdziesiątych. Sucho ładowany sztuka nówka nie śmigana.

    Sucholadowany, nie smigany. Nie pisz nie na temat.

    >Nieboszczyk był nie palący jak by ktoś pytał. W samochodzie miał
    >cienki akumulator

    A dlaczego mial cienki akumulator ? A, ze starosci ..

    >Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien
    >być naładowany do pełna bo to go niszczy.

    Cos na poparcie ? Odnosnie kwasowo-olowiowych.

    >Nie powinien być rozładowywany poniżej jakiegoś stopnia naładowania
    >bo też to go niszczy.

    Taki rozruchowy to najlpiej wcale.

    >Podejrzewam że pojemność podana na akumulatorze jest pojemnością
    >wynikającą z powierzchni płyt. I że w czasie normalnej eksploatacji
    >pojemność użytkowa nie jest większa niż 2/3 pojemności z nalepki na
    >obudowie, dla akumulatora nowego.

    W sensie ze w przecietnym samochodzie (uzywany) akumulator ma srednio
    juz tylko 2/3 nominalnej pojemnosci ? Calkiem mozliwe.

    >Zużyty może mieć 10% pojemności użytkowej i jeszcze będzie auto
    >zapalało z rozrusznika.

    Bedzie. Z drugiej strony dwa ostatnie wyrzucilem gdzies przy ~50%, bo
    jedna cela zwarcia dostala.

    >Z akumulatorami jest jeszcze jedna prawidłowość. Rozładowywany bardzo
    >małymi prądami w stosunku do pojemności ma większą pojemność niż by
    >to wynikało z nalepki.

    Ale jak to "rozruchowy" to szkodzi mu to bardzo.

    J.


  • 8. Data: 2013-05-09 13:56:39
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 9 maja 2013 13:30:33 UTC+2 użytkownik elmer radi radisson napisał:
    > On 2013-05-09 13:17, k...@g...com wrote:
    >
    >
    >
    > > Wiek nie ma nic wsp�lnego.
    >
    >
    >
    > Tak, akumulator o ktorym napisales sam sie zalal elektrolitem.
    >
    > Ciezko zeby jakis aktualnie produkowany olowiowy "bezobslugowiec" po
    >
    > kilku latach mial elektrolit o wlasciwej czystosci i poziomie. Tym
    >
    > bardziej produkowany w rozmyslnie "ekonomiczny sposob".
    >
    >
    >
    > Jak jest dobry jakosciowo i nie byl katowany glebokim rozladowaniem
    >
    > to wiek mu nie bedzie straszny tak, jak w przeciwnej sytuacji. Ale
    >
    > z czasem bedzie sie zuzywal i albo wymagal jakiejs interwencji, albo
    >
    > wymiany.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > --
    >
    >
    >
    > memento lorem ipsum

    Bardziej chodzi o to że rzeczywista pojemność akumulatora samochodowego nie jest
    znana. Można ją wyznaczyć ale jest to na tyle upierdliwe że nikomu się nie będzie
    tego chciało zrobić. Widzisz się w sytuacji że jedziesz 500 kilometrów bez przerwy.
    Potem wyciągasz akumulator i podłączasz mu znane obciążenie i mierzysz czas
    rozładowania. Czas by wypadało zmierzyć dla jakiegoś konkretnego obciążenia. Bo jak
    byś chciał zmierzyć dla 1/10 C to najpierw musisz wyznaczyć pojemność, czyli jeden
    raz rozładować. Potem znowu zrobić 500 kilometrów i przy znanej pojemności podłączyć
    obciążenie takie jak daje auto alarm i czekać dni albo tygodnie żeby wyznaczyć czas.
    Fikcja. Ktoś może powiedzieć że jak jest znana pojemność dziesięcio godzinna to
    wystarczy ją podzielić przez prąd i będzie wiadomo ile czasu uciągnie. Ale to
    nieprawda. Przy prądzie 1/1000 C ta pojemność może być dwa razy większa. Współczesny
    akumulator rozruchowy pomimo że ma prostą konstrukcję jet urządzeniem bardzo
    delikatnym i przewidywalnym w niewielkim zakresie. Akumulator trakcyjny jak się
    zużyje i pojemność mu spadnie o 40% kwalifikuje się do wymiany. W rozruchowym
    pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto zapala.


  • 9. Data: 2013-05-09 14:04:20
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości
    >Bardziej chodzi o to że rzeczywista pojemność akumulatora
    >samochodowego nie jest znana.
    >Można ją wyznaczyć ale jest to na tyle upierdliwe że nikomu się nie
    >będzie tego chciało zrobić.
    >Widzisz się w sytuacji że jedziesz 500 kilometrów bez przerwy. Potem
    >wyciągasz akumulator
    >i podłączasz mu znane obciążenie i mierzysz czas rozładowania. Czas
    >by wypadało zmierzyć
    >dla jakiegoś konkretnego obciążenia. Bo jak byś chciał zmierzyć dla
    >1/10 C to najpierw musisz
    >wyznaczyć pojemność, czyli jeden raz rozładować. Potem znowu zrobić
    >500 kilometrów

    Cos ty za bardzo kombinujesz. Wyciagasz aku (albo i nie), ladujesz
    prostownikiem do pelna,
    podlaczasz zarowke, rozladowujesz do zgasniecia, i juz wiesz.
    Problem w tym ze to niszczy akumulator ... wiec tego nie robie. Albo
    np ograniczam sie do 5h (*4A), i wiem ze akumulator jest jeszcze
    calkiem dobry.


    >i przy znanej pojemności podłączyć obciążenie takie jak daje auto
    >alarm i czekać dni albo tygodnie żeby wyznaczyć czas. Fikcja. Ktoś
    >może powiedzieć że jak jest znana pojemność dziesięcio godzinna >to
    >wystarczy ją podzielić przez prąd i będzie wiadomo ile czasu
    >uciągnie. Ale to nieprawda. Przy prądzie 1/1000 C ta pojemność może
    >być dwa razy większa.

    Mysle ze nie. I raczej mniejsza - samorozladowanie.

    >W rozruchowym pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto zapala.

    Ale nie zawsze. Bo wystarczy swiatel nie zgasic na 15 minut i klapa
    :-)

    J.



  • 10. Data: 2013-05-09 14:14:46
    Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 9 maja 2013 13:40:57 UTC+2 użytkownik J.F napisał:
    > U�ytkownik napisa� w wiadomo�ci grup
    >
    > >Wiek nie ma nic wsp�lnego. Znajomemu umar� ojciec. Ale spoko, ze
    >
    > >staro�ci umar�. Znajomy robi� porz�dek w piwnicy bo mieszkanie sz�o
    >
    > >do sprzeda�y. Znalaz� w niej akumulator. Wyprodukowany w po�owie lat
    >
    > >siedemdziesi�tych. Sucho �adowany sztuka n�wka nie �migana.
    >
    >
    >
    > Sucholadowany, nie smigany. Nie pisz nie na temat.
    >
    >
    >
    > >Nieboszczyk by� nie pal�cy jak by kto� pyta�. W samochodzie mia�
    >
    > >cienki akumulator
    >
    >
    >
    > A dlaczego mial cienki akumulator ? A, ze starosci ..
    >
    >
    >
    > >Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien
    >
    > >by� na�adowany do pe�na bo to go niszczy.
    >
    >
    >
    > Cos na poparcie ? Odnosnie kwasowo-olowiowych.
    >
    >
    >
    > >Nie powinien by� roz�adowywany poni�ej jakiego� stopnia na�adowania
    >
    > >bo teďż˝ to go niszczy.
    >
    >
    >
    > Taki rozruchowy to najlpiej wcale.
    >
    >
    >
    > >Podejrzewam �e pojemno�� podana na akumulatorze jest pojemno�ci�
    >
    > >wynikaj�c� z powierzchni p�yt. I �e w czasie normalnej eksploatacji
    >
    > >pojemno�� u�ytkowa nie jest wi�ksza ni� 2/3 pojemno�ci z nalepki na
    >
    > >obudowie, dla akumulatora nowego.
    >
    >
    >
    > W sensie ze w przecietnym samochodzie (uzywany) akumulator ma srednio
    >
    > juz tylko 2/3 nominalnej pojemnosci ? Calkiem mozliwe.
    >
    >
    >
    > >Zu�yty mo�e mie� 10% pojemno�ci u�ytkowej i jeszcze b�dzie auto
    >
    > >zapala�o z rozrusznika.
    >
    >
    >
    > Bedzie. Z drugiej strony dwa ostatnie wyrzucilem gdzies przy ~50%, bo
    >
    > jedna cela zwarcia dostala.
    >
    >
    >
    > >Z akumulatorami jest jeszcze jedna prawid�owo��. Roz�adowywany bardzo
    >
    > >ma�ymi pr�dami w stosunku do pojemno�ci ma wi�ksz� pojemno�� ni�
    by
    >
    > >to wynika�o z nalepki.
    >
    >
    >
    > Ale jak to "rozruchowy" to szkodzi mu to bardzo.
    >
    >
    >
    > J.

    Po coś zrobili w samochodach napięcie w instalacji 14-14,5V. Zmierz gęstość
    elektrolitu i porównaj z dostępnymi tabelkami w których napisali jakiemu stopniu
    naładowania odpowiada konkretna gęstość. Na 100% pojemności potrzeba napięcia powyżej
    16V. Rozruchowy tego nie przetrzyma przez dłuższy czas. Wynika to z konstrukcji płyt.
    W rozruchowym struktura jest porowata żeby przy małej objętości była duża
    powierzchnia. Powierzchnia daje możliwość pociągnięcia dużych prądów. Ale przy
    ładowaniu za dużym napięciem gazowanie będzie występowało w całej objętości płyty i
    gazy będą powodowały wyrywanie masy czynnej. Nazywa się to spłynięciem masy czynnej i
    żaden producent nie uzna że akumulator miał wadę fabryczną i uzna gwarancję. W
    trakcyjnych jest inna konstrukcja płyt. Płyty są lite, prasowane. Nazywają je
    pancernymi. Gazowanie występuje na powierzchni płyty i wyrywanie masy czynnej jest
    dużo mniejsze. Lubię jak się sam podstawiasz. Piszez że wyrzuciłeś dwa akumulatory co
    miały 50% pojemności ale miały uszkodzenie mechaniczne. Pasuje to do tematu jak
    kurwie majtki. Ciekawe jak zmierzyłeś że mają 50% skoro były uszkodzone. Możesz się
    próbować wykręcić że bezpośrednio przed uszkodzeniem mierzyłeś na stanowisku do
    badania akumulatorów i taki pech. Miej litość i nie pisz. Zajad mi się zrobił i
    będzie mnie bolało jak bym się śmiał.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: