-
71. Data: 2010-08-20 16:07:30
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-08-20 10:41, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 20.08.2010 09:53, Jakub Witkowski pisze:
>
>>> Po trzecie - dla roweru 6km to 15 minut.
>>
>> 6,5km w kwadrans to 26km/h średniej prędkości. Po mieście.
>
> Jak to jest miasto, to komunikacją zbiorową można dojechać.
>
> Poza tym było 5,5km.
>
>> Czyli w momentach kiedy jedziesz, a nie stoisz, będzie 30-40km/h.
>
> Na rowerze zasadniczo się nie stoi - korki nie dotyczą, a do świateł
> można spokojnie dojeżdżać tak, żeby dotrzeć do linii w chwili zapalenia
> się zielonego.
>
> To w samochodzie, utykającym w korkach i kierowanym przez kierowcę,
> który musi jechać jak najszybciej, nawet jeśli właśnie zapaliło się
> czerwone, wyjdą takie różnice prędkości.
Tylko pokaż mi, gdzie (poza twoją wyobraźnią) inicjator wątku pisał
o korkach... Och! Mea culpa, sprawdziłem i niestety - napisał!
Cyt: "droga bez korków" :>
>> Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze:
>> a) czas potrzebny na codzienne 2 prysznice i przebierania
>
> Czas potrzebny na znalezienie miejsca do zaparkowania.
Mowa była o dojeżdżaniu do pracy. Kropka. Żadnego znajdowania miejsca
do parkowania nie było w warunkach zadania.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
72. Data: 2010-08-20 17:41:56
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
Użytkownik "lojti" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c6e7d2b$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
> ja tez chce 1.6 VTI 160KM :(
Mam GEN VI z 2000 r. Wygląda jak seryjny CIVIC z felgami VTi, rozpórką w
komorze silnika... i o to mi w sumie chodziło.
Gdyby tylko ten silnik palił tyle co inne 1.6... A ten fajnie pali (6-7L)
tylko w trasie, kiedy nie trzeba zrzucać 5 biegu... ;)
Miasto to przynajmniej 50 PLN za 100 KM.
--
Got VTi?
-
73. Data: 2010-08-20 17:42:40
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Andrzej Lawa pisze:
> To jest grupa dyskusyjna.
Ale nie dla debili.
KJ
-
74. Data: 2010-08-20 17:43:10
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
> Jak się zrobi chłodniej to jeździj bez ogrzewania. Silnik sie wtedy
> szybciej zagrzeje i mniej zużyje :). Drugi sposób to jazda na około do
> pracy tak aby było co najmniej 10 km :)
Ten silinik łapie już 90 st. po 3 kilometrach - bez ogrzewania.
--
Got VTi?
-
75. Data: 2010-08-20 17:44:56
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jakdbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
> Chodzi m.in. o gromadzenie się wody w układzie wydechowym
> oraz w oleju. W takich warunkach jak kolega opisał nie ma
> co się przejmować - wystarczy raz na tydzień (weekend?)
Kolega nie jeździ tylko do pracy - robi średnio 200 KM tygodniowo (nie
licząc wyjazdów po za miasto na obrzeża).
> lub raz na dwa tygodnie przejechać się w dłuższą trasę tak,
> aby silnik wygrzać do odpowiedniej temperatury i usunąć wodę.
Ma stałą trasę do NDM i z powrotem (około 30 KM w jedną stronę, gdzie ma
szansę się wykazać :D)
--
Got VTi?
-
76. Data: 2010-08-20 17:47:21
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
> Honda wiedziala po co robi ten silnik ;-)
> I na pewno zrobila go tak aby sie szybko nagrzewal.
I tak właśnie jest w istocie.
> Ja bym mu nie pomagal przez krecenie do wyzej poki sie sam nie dogrzeje.
Jeżdżę powoli... do 3000 RPM, a to ledwo co daje raptem kilkadziesiąt koni
mech...
> Lej dobry na warunki zimowe olej i tyle.
Castrol Edge 5W40 co 8 tys. km.
> Jak sie bardzo boisz to sa firmy ktore robia dogrzewacze: plynu
> chlodniczego i oleju do roznych silnikow, np. Defa.
Głównie martwię się o to, że VTi w takim stanie jak mój to unikat... dlatego
nie chciałbym go zarżnąć na głupiej drodze do pracy.
> KJ
--
Got VTi?
-
77. Data: 2010-08-20 17:50:04
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
Użytkownik "Jurgen" <J...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i4ll86$gu5$1@node1.news.atman.pl...
> On Fri, 20 Aug 2010 07:24:50 +0200, syntax error
> <w...@n...one.has.gone.before.com> wrote:
>
>> Słchajcie,
>
> sluchaj
> odpowiedz sobie na pytanie:
> to samochod jest dla ciebie czy ty dla samochodu ?
Ja dla samochodu. Wierz mi, długo szukałem VTi, który nie bierze 1L oleju na
1000 KM i nie był notorycznie rżnięty do odcinki (8500 RPM)... Ma sprawne
wszyskie układy, zawieszenie bez luzów itp.
--
Got VTi?
-
78. Data: 2010-08-20 17:53:13
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "syntax error" <w...@n...one.has.gone.before.com>
> Olej musisz wymieniac bezwzglednie przy kazdym tankowaniu
Wymieniam co 8k jak Pan Honda przykazał, plus dolewam po 250-350ml w skali
1000 km (1 litrowa butelka starcza na około 3000 KM, 2 uzupełnienia po 0.5L
do 2/3 wskaźnika na bagnecie). Bo tyle te silniki potrafią sobie spalić -
przy piłowaniu do zmiany fazy rozrządu rzecz jasna.... :)
--
Got VTi?
-
79. Data: 2010-08-20 18:12:34
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 14:34:04 +0200, Andrzej Lawa wrote:
>W dniu 20.08.2010 14:16, kamil pisze:
>>> Czas potrzebny na znalezienie miejsca do zaparkowania.
>> Dluzej parkujesz w zatoczce pod praca, niz bierzesz prysznic?
>
>A dasz gwarancję, że każdy zawsze i wszędzie ma wolne/zarezerwowane
>miejsce przy pracy, hmm?
Jak juz jezdzi do pracy samochodem, to pewnie miejsce ma.
A z drugiej strony - dasz gwarancje ze z parkowaniem roweru nie bedzie
mial wiekszych klopotow ?
J.
-
80. Data: 2010-08-20 18:36:34
Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-08-20 10:09, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>> Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza?
>> Kiedyś próbowałem dojeżdżać na odcinku 7km, centrum Wawy. Dałem sobie
>> spokój
>> po 3 albo 4 razie. I to nawet pomimo tego, że pogoda była generalnie
>> ładna.
>> Jedynym zyskiem było poczucie że "dbam o kondycję" :) Ani szybciej, ani
>> wygodniej, smród nawet większy, niebezpieczniej, spocony człowiek i
>> przebrać
>> się potem musi (brak pryszniców w pracy, niestety!) Jakby padało, to bym
>> nawet nie spojrzał na rower.
>> Co nie znaczy że nie lubię jeździć na rowerze, owszem lubię nawet
>> wielogodzinne
>> wycieczki, ale wyłącznie w pięknych okolicznościach dzikiej przyrody.
>>
>
> Amen.
>
> Dokładnie z powodów które wymieniłeś, jeżdżę autem do pracy. Choć zdarza
> mi się kilka tygodni w roku, gdy jeżdżę rowerem, lub chodzę pieszo.
> Trasa podobna jak u Ciebie, do tego również przez ścisłe centrum.
> Rower traktuję czysto rekreacyjnie - jeżdżę tak jak lubię, czyli z dala
> od samochodów, polami, lasami, itp.
Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się
po mieście rowerem. Po prostu wsiadają w dżinsach, spódnicach, gajerach
na rower i jadę. Ot tak po prostu. Cud jaki czy co?
Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba
samochód rajdowy. Jeżeli już rower to owczywiście full wypas, koniecznie
odpowiedni strój, na miejscu prysznic itp. Żenada. W dupach Wam się
ludzie poprzewracało i tyle.
Pozdrawia