On 15 Apr., 19:56, j...@g...pl wrote:
> On 15 Kwi, 17:28, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > Hektor pisze:
>
> > > Użytkownik ""Paweł W."" <p...@p...onet.pl> napisał
>
> > >> Żałujecie mi takiej mądrej sygnaturki??? :/
> > >> Nie da się jej skrócić, bo sens straci.
>
> > > Naprawdę myślisz, że ktoś to czyta? Oszczędź grupowiczów i podaj jej
> > > wnioski w bardziej skondensowanej formie, typu: "jestem fajnym gościem"
> > > albo "w szkole miałem same piątki".
>
> > Tak, ja np. czytuję. Sporo fajnych sygnaturek widziałem. A ta, co teraz
> > wstawiłem, świetnie, moim zdaniem, komentuje spory odsetek dyskusji na
> > tej grupie :P
>
> > Pozdrawiam,
> > Paweł W.
>
> > --
> > "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
> > pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
>
> Sygnaturki to odpowiednik "wiejskiego" tuningu samochodów.
>
> Rekordy kiczowatości biją sygnaturki na kkm, normalnie jak
> pakistańskie ciężarówki.- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -

ostatnio wiejski tuning samochodu widzialem jesli sobie przypominam we
wczesnym dziecinstwie.
byl to woz drabiniasty przyozdobiony jakims kwiatkami a silnik czyli
konie chyba kolorowymi kokardami.

aktualnie to co widze czasami na wsi to tuning miejski - te
wszystkeie , paski , lampy , buzery bajery naklejane na audi 90 albo
bmw ( czarne ) sa produkowane w miastach i kupic je mozna w miejskich
sklepach.

Nie mam watpliwosci - ten tunig przyszedl z miasta.
Na wsi moze bardziej rzuca sie w oczy , gdyz jest stosowany rzadziej
niz w miastach , niezpowszechnial jeszcze tak.

XXX

do góry

On 16 Apr., 08:36, q...@g...com wrote:
> > Pozdrawiam,
> > Paweł W.
>
> > --
> > Ona mówi, ze chce tu uczynić Magiczne Królestwo, krainę pokoju i
> > szczęśliwości, a kiedy kto chce tego dokonać, trzeba uważać na szpiegów
> > w każdym kącie i nikt nie chce mówić otwarcie, bo kto by chciał narzekać
> > na zło popełniane w imię pokoju i szczęśliwości? Wszystkie ulice są
> > czyste, a topory ostre.
> > Wyprawa Czarownic - Terry Pratchett
>
> ...to sie nazywa terror poprawnosci politycznej, i usprawiedliwianie
> dziadostwa.
> StaM

dla mie to sie nazywa slabe tlumaczenie na j polski.
tresciowo nic nowego , czy odkrywczego.
najwieksze dranstwa w historii ludzkosci byly popleniane w imie jakis
szczytnych ideii .
ale stopka mi nie przeszkadza , wogole nie , niech sobie bedzie ,
nawet jej wczesniej nie czytalem.

do góry

"staruch" 6...@n...onet.pl

> Co w jpgach jest mniej szkodliwym zlem ;zwiekszanie kompresji czy zmniejszanie
rozdzielczosci?

+ Co w peengach jest mniej szkodliwym zlem -- wycięcie z fotki babci czy cioci?

Źle zadajesz pytanie. Jeśli Ci potrzebna jakaś rozdzielczość (liczba pikseli) to
nie możesz jej obniżać. Może chcesz przenieść na papier fotki dużej rozdzielczości
(którą zmniejszysz niezależnie od kompresji) i chcesz wiedzieć, czy warto mocniej
zmniejszyć rozdzielczość czy mocniej zwiększyć kompresję, aby uzyskać lepszy efekt
na papierze przy tej samej wielkości pliku?

I pewnie nikt Ci na to pytanie nie da odpowiedzi, chyba że ten, kto ma pojęcie
o kompresji stratnej (takiej, jaka ma miejsce w JPG) i przenoszeniu fotek na papier.
:)

Ani zmniejszanie rozdzielczości nie jest żadnym złem, ani zwiększanie kompresji.
Jedno i drugie jest dobrodziejstwem, ale z żadnego lekarstwa nie można korzystać
bezmyślnie i bez ograniczeń.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry