-
21. Data: 2010-06-29 10:30:58
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: tadek <t...@p...onet.pl>
On 29 Cze, 09:57, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
> tadek pisze:
>
> > On 29 Cze, 00:33, DoQ <p...@g...com> wrote:
> >> Tomasz Pyra pisze:
>
> >>> Czterocylindrowy przez wi kszo czasu nap dza, ale przez cz okresu
> >>> hamuje (bo t ok nap dza wa korbowy przez nieca e 90 stopni obrotu),
> >>> szarpie wi c dwumasa w jedn i drug stron .
> >> I to jest wytlumaczenie :)
>
> >> Pozdrawiam
> >> Pawel
>
> > poczytaj sobie co si dzieje z "dwumasem" w dizlu boxer a wi c
> > naturalnie lepiej wywa ony ni rz dowy silnik. Pomijam podej cie
> > gwaranta bo to inna sprawa
> >http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=2462
&st=0&sk=t&sd=a
>
> Akurat to wywa enie nie ma wp ywu na prac dwumasy, bo i tak suw pracy
> jest co 90 stopni.
> Dwumasa amortyzuje pulsacj na wale korbowym, a ta zale y g wnie od
> ilo ci cylindr w.
> A domy lam si , e 2.0 w Outbackach to cztery cylindry.
dobrze się domyślasz
-
22. Data: 2010-06-29 13:06:34
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i0c7su$3jo$1@mx1.internetia.pl...
> krzysiek82 pisze:
>
>> hmm producenci myślą inaczej, teraz tylko pytanie czy to zwykłe
>> naciąganie czy faktycznie ma wpływ na trwałość skrzyni i dołu silnika?
>
> Producenci potrafia wsadzic dwumase do silnika (i skrzyni) ktory przez
> iles lat produkcji nie posiadal tego wynalazku i mial sie rownie dobrze.
> Po prostu drgania tlumione sa nie na tarczy a na kole zamachowym.
>
Bo się wymagania klienta zmieniają. Ja ktoś kupuje nowe auto to ma chodzic
cichutko jak benzyna, są wtedy ochy i achy o kulturze pracy. A to że potem
telepie calą buda to już nie istotne.
-
23. Data: 2010-06-29 13:17:21
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
Agent pisze:
> Bo się wymagania klienta zmieniają. Ja ktoś kupuje nowe auto to ma
> chodzic cichutko jak benzyna, są wtedy ochy i achy o kulturze pracy. A
> to że potem telepie calą buda to już nie istotne.
To wtedy zmienia dwumasę i znów ma ochy i achy.
--
Piotr Czyż
-
24. Data: 2010-06-29 15:20:19
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> Agent pisze:
>
> > Bo się wymagania klienta zmieniają. Ja ktoś kupuje nowe auto to ma
> > chodzic cichutko jak benzyna, są wtedy ochy i achy o kulturze pracy. A
> > to że potem telepie calą buda to już nie istotne.
>
> To wtedy zmienia dwumasę i znów ma ochy i achy.
>
>
>
> --
> Piotr Czyż
Zwłaszcza ze ten super wynalazek nie działa jak silnik pracuje bez obciążenia.
Już dawno powinienem zginąć od wibracji. Kilka lat jazdy 2 cylindrowym 126p. Tam
dopiero powinny być wibracje w czasie jazdy. Normalnie po 10 kilometrach
powinien się zamienić w pył a ja z nim. Samochód powinien być jak najprostszy.
Bo wtedy jest mało awaryjny i tani w eksploatacji. Kiedyś były gaźniki. Jak się
zapchał to koszt czyszczenia był bardzo mały. Gaźniki się zrobiły niedobre.
Teraz wtrysk. Z ekonomicznego punktu widzenia lepsze. Można oszczędzić na
paliwie. Ale jak się popsuje to naprawa kosztuje tyle ile by kosztowało paliwo
do gaźnikowego na więcej kilometrów niż by wynikało z oszczędności. Jak się w
trasie popsuł gaźnik to na ssaniu można było dojechać, pierdział ale jechał.
teraz spadnie jakiś kabelek i laweta potrzebna. kierowcy potrzebne są w zasadzie
dwie informacje. Ile ma paliwa i jak długo na nim jeszcze pojedzie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2010-06-29 15:57:24
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"kogutek" <k...@o...pl> wrote in message
news:60b5.000012ca.4c29f313@newsgate.onet.pl...
> Zwłaszcza ze ten super wynalazek nie działa jak silnik pracuje bez
> obciążenia.
> Już dawno powinienem zginąć od wibracji. Kilka lat jazdy 2 cylindrowym
> 126p. Tam
> dopiero powinny być wibracje w czasie jazdy. Normalnie po 10 kilometrach
> powinien się zamienić w pył a ja z nim. Samochód powinien być jak
> najprostszy.
> Bo wtedy jest mało awaryjny i tani w eksploatacji. Kiedyś były gaźniki.
> Jak się
> zapchał to koszt czyszczenia był bardzo mały. Gaźniki się zrobiły
> niedobre.
> Teraz wtrysk. Z ekonomicznego punktu widzenia lepsze. Można oszczędzić na
> paliwie. Ale jak się popsuje to naprawa kosztuje tyle ile by kosztowało
> paliwo
> do gaźnikowego na więcej kilometrów niż by wynikało z oszczędności. Jak
> się w
Tobie jest najzwyczajniej w swiecie furmanka z zapasem siana na cala zime
potrzebna.
Pozdrawiam
Kamil
-
26. Data: 2010-06-29 16:18:12
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
kamil pisze:
> Tobie jest najzwyczajniej w swiecie furmanka z zapasem siana na cala
> zime potrzebna.
>
Po prostu miał zapewne przykre doświadczenia z nowszymi konstrukcjami
lub zapomniał jak to w zimę się odpalało auto gażnikowe.
--
krzysiek82
-
27. Data: 2010-06-29 16:21:11
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: DoQ <p...@g...com>
Agent pisze:
> Bo się wymagania klienta zmieniają. Ja ktoś kupuje nowe auto to ma
> chodzic cichutko jak benzyna, są wtedy ochy i achy o kulturze pracy. A
> to że potem telepie calą buda to już nie istotne.
Ale benzyna też ma koło dwumasowe ;)
Pozdrawiam
Pawel
-
28. Data: 2010-06-29 18:17:42
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
>> Czterocylindrowy przez większość czasu napędza, ale przez część okresu
>> hamuje (bo tłok napędza wał korbowy przez niecałe 90 stopni obrotu),
>> szarpie więc dwumasa w jedną i drugą stronę.
>
> I to jest wytlumaczenie :)
Raczej nie za dobre, bo w silnikach benzynowych R4 też bywają koła
dwumasowe i nikt nie słyszał, żeby jakoś szczególnie padały, więc wątpię,
żeby ilość cylindrów była tutaj najistotniejsza.
--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
-
29. Data: 2010-06-29 18:34:48
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: Karol Y <k...@o...pl>
>> Tobie jest najzwyczajniej w swiecie furmanka z zapasem siana na cala
>> zime potrzebna.
>>
> Po prostu miał zapewne przykre doświadczenia z nowszymi konstrukcjami
> lub zapomniał jak to w zimę się odpalało auto gażnikowe.
A cóż tam się działo? Pytam, bo za młody jestem.
--
Mateusz Bogusz
-
30. Data: 2010-06-29 19:30:05
Temat: Re: Kolo dwumasowe... czy to ma sens?
Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>
Dnia 29.06.2010 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
> tadek pisze:
>
>> poczytaj sobie co się dzieje z "dwumasem" w dizlu boxer a więc
>> naturalnie lepiej wyważony niż rzędowy silnik. Pomijam podejście
>> gwaranta bo to inna sprawa
>> http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=2462&
st=0&sk=t&sd=a
>
> W TV trąbili o tym parę razy. Subaru nie umie dopasować sprzęgła do
> swojego wynalazku i zrzuca winę na użytkownika. Ach te japońskie cacuszka...
Nie Subaru tylko Subaru Import Polska. W DE podobno nie robia scen z
naprawami gwarancyjnymi.
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net