-
61. Data: 2017-05-30 07:41:09
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-05-30 o 01:12, Pszemol pisze:
> Ale czemu mieszasz w to kolor skóry to nie rozumiem....
Żeby nożyce się odezwały, dla podwyższenia siły przekazu, dla jeszcze
większego zawstydzenia dyskutantów, bo mi wolno, bo mam w du...
poprawność polityczną, bo to nikogo nie obraża a ja jestem wolnym
człowiekiem.
Mało argumentów? :-)
z
-
62. Data: 2017-05-30 08:17:03
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Miller Artur <n...@d...com>
W dniu 2017-05-30 o 03:47, Zenek Kapelinder pisze:
> Od czasu do czasu pojawiaja sie doniesienia o izraelskiej jednorazowej baterii do
zasilania urzadzen o duzym poborze pradu. Uzyta w przecietnym samochodzie osobowym ma
podobno wystarczyc na przejechanie do 1,5 tysiaca kilometrow. Bateria wazy w
okolicach dwudziestu kilogramow i do przecietnego samochodu potrzeba cztery takie
baterie. Wsyscy znaja baterie weglowo cynkowe. Izraelici zrobili baterie aluminiowo
weglowa. W jakis sposob znalezli sposob na pozbycie sie wlasciwosci aluminium do
pokrywania sie warstwa tlenku uniemozliwiajace wykorzystanie go jako elektrody.
Bateria rozwiazywala by wszystkie problemy z napedem elektrycznym. Glin jest
najpowszechniej wystepujacym pierwiastkiem na Ziemi. Jest tani i lekki. W szeregu
elektrochemicznym wypada bardzo dobrze. Ma maly opor wlasciwy. Bateria jest
bezpieczna, nie wybucha nie pali sie jest latwa w produkcji i recyklingu.
>
lekkie materiały więc spora objętość. 80kg to byłaby powiedzmy wielkość
sporego plecaka turystycznego.
jednorazowe
przy obecnej liczbie samochodów - jak wyglądałaby logistyka takiego
rozwiązania?
obecny zasób paliwa w przeciętnym samochodzie to 600km. na baterii
byłoby 2xwięcej. do średnio uczęszczanej stacji benzynowej w mieście
podjeżdża np 1 auto na 2 minuty. elektryczne byłoby 1 na 4 minuty.
trzeba by wymienić 15 pakietów na godzinę. 360 dziennie. pakiet baterii
mógłby mieć 20x40x100cm, czyli 0,08m3. 360 pakietów to 28m3. to jakieś
30 palet. 1 pełny tir każdego dnia. rozładować i załadować.
jak często tankuje się z cysterny przeciętną stację benzynową? :-)
no i trzeba to jeszcze przetworzyć...
a.
-
63. Data: 2017-05-30 08:45:36
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> moze nie do konca zrozumiale napisalem... chodzi mi tylko o aku na ktorym sie
wyjedzie z salonu... "jaki aku zamontowac? mamy x y z , hm... to ja poprosze jednak
Centre ;) OK ;) przywieziemy i zamontujemy..."
teraz to i ja mam wątpliwość czy piszemy o tym samym - rozważamy wariant
wymiany pustego akumulatora na pełny na stacji podczas jechania na
trasie. Nie mówimy i wymianie zmaltretowanych ogniw bo to zwykła część
zamienna.
-
64. Data: 2017-05-30 08:46:51
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> problem - stacja ma wziąć "twój" akumulator i dać ci naładowany. Tak jak
> wymieniasz butlę z gazem.
no właśnie - ale co jeśli odebrany akumulator nie nadaje się do
eksploatacji? Kto płaci? klient który już dawno pojechał? stacja?
producent akumulatora? :)
-
65. Data: 2017-05-30 10:22:15
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-29 o 15:15, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 29.05.2017 o 12:12, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2017-05-29 o 12:05, sirapacz pisze:
>>>
>>>> napisem Łaciate, to będzie tam mleko. Tak samo jak zaufasz, widząc
>>>> akumulator z napisem VARTA, że będzie on trzymał takie-a-takie
>>>> parametry. Jeśli się sparzysz na jakiejś marce, to więcej jej nie
>>>> kupisz.
>>>
>>> nie rozumiemy sie. Jakby to były akumulatory jednorazowe to zgoda. Ale
>>> mówimy to o _używanych_ akumulatorach. Nie wiesz w jakiej jest kondycji,
>>> po ilu cyklach itd. Obudowa może mieć piękne logo i czystą powierzchnię
>>> ale o tym, że to trup możesz się dowiedzieć 100km dalej jak ci stanie
>>> przedwcześnie.
>>
>> Twoje argumenty są zupełnie "inwalidzkie". Pewnie nie umiesz sobie też
>> wyobrazić wypożyczalni samochodów - bo bo jak to tak, pożyczasz
>> samochód, a za 200 km ci nie chce odpalić...
>
> Bzdura...
To, że napiszesz "bzdura", nie znaczy, że masz rację, zwłaszcza że nie
idą za tym argumenty.
> Samochód w wypożyczalni jeździ rok i jest przyzwoicie serwisowany.
Co o znaczy jeździ rok? Jeździsz rok samochodem z wypożyczalni?
> Akumulatora raczej nie da się systematycznie serwisować?
"Nie da się" tak samo jakby się "nie dało" serwisować samochodu z
wypożyczalni. Czyli bredzisz, albo przedstawiasz dowody swojej
ograniczonej wyobraźni.
> U ile butla nawet zardzewiała będzie zawierała określoną masę gazu, to z
> prądem już nie jest tak prosto.
I będzie to miało odbicie w cenie, tak samo jak taniej wypożyczysz
samochód 10-latka niż pierwszoroczniaka.
--
Liwiusz
-
66. Data: 2017-05-30 10:23:30
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-29 o 15:23, RadoslawF pisze:
> Jak kupię to mam, dbam sprawdzam i wiem kiedy wymienić.
> Jak dzierżawie to może się okazać że właściciel oszczędzi
> na wymianie i zamiast przejechać dwieście kilometrów będę
> po stu szukał ładowarki. Piękne pole do przekrętów.
Kolejny raz proszę o nieużywanie w dyskusji argumentów z własnej
niewiedzy lub niewiary.
Rynek najmu wszelkich dóbr istnieje i ma się dobrze. Świat się od tego
nie wali.
--
Liwiusz
-
67. Data: 2017-05-30 10:26:30
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-29 o 16:33, sirapacz pisze:
>
>> Twoje argumenty są zupełnie "inwalidzkie". Pewnie nie umiesz sobie też
>> wyobrazić wypożyczalni samochodów - bo bo jak to tak, pożyczasz
>> samochód, a za 200 km ci nie chce odpalić...
>
> raczej twój pogląd bo nie bierzesz pod uwagę tego co ja biorę, czyli
> zużycia i zmiany parametrów użytkowych wprost z tego zużycia
> wynikających. Nie mogę sobie tego wyobrazić pod kątem technicznym i tu
> widzę problem:).
No fakt, brak wyobraźni to problem.
A skoro parametry wynikają wprost z zużycia, to nic prostszego, jak
określić stopień zużycia, co będzie miało odbicie w cenie wypożyczenia.
> kupujesz samochód z nowym akumulatorem. Dojeżdżasz na stację wymienić na
> świeży(naładowany) i dostajesz taki z przebiegiem 6 lat który wystarczy
Kurde, człowieku, a może byś wykonał minimum wysiłku i przeczytał
łaskawie wątek, w którym dyskutujesz? Zacząłem dyskusję właśnie od tego,
że przy akumulatorach na wypożyczenie salony musiałyby sprzedawać
samochody bez (nowych) akumulatorów, bo rzeczywiście trochę bez sensu
byłoby wyjeżdżać z salonu nówką sztuką i za 300km wymieniać ją nawet nie
tyle na 6-latka, ale i na kilkumiesięczniaka.
--
Liwiusz
-
68. Data: 2017-05-30 10:30:32
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-30 o 08:46, sirapacz pisze:
>
>> problem - stacja ma wziąć "twój" akumulator i dać ci naładowany. Tak
>> jak wymieniasz butlę z gazem.
>
> no właśnie - ale co jeśli odebrany akumulator nie nadaje się do
> eksploatacji? Kto płaci? klient który już dawno pojechał? stacja?
> producent akumulatora? :)
Ten, kto odpowiada za szkodę.
--
Liwiusz
-
69. Data: 2017-05-30 10:31:45
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-29 o 16:45, p...@g...com pisze:
> Ziew ... Hint standard USB
> Ps postaraj się bardziej :-)
>
Kolego, używaj cytatów, bo na razie wysłałeś kilka postów, zagubionych
niczym ślepy kutas w kosmosie, i nie wiadomo co i do kogo odpowiadasz.
--
Liwiusz
-
70. Data: 2017-05-30 10:34:07
Temat: Re: Kolejny przełom w e-pojazdach :-)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-29 o 21:22, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 29 May 2017 11:38:27 +0200, Liwiusz napisał(a):
>> W dniu 2017-05-29 o 11:35, Lisciasty pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 29 maja 2017 11:08:58 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>>>> A jaką masz pewność, że jak kupujesz mleko, to kupujesz mleko, a nie siki?
>>>
>>> Jak kupię siki, to będę w plecy 2 złote, a nie 12 tysięcy.
>> Ach, teraz rozumiem. Ty po prostu nie wiesz o czym dyskutujesz.
>
> Sam nie wiesz.
> Jak kupujesz cysterne mleka za 12 tys, to probujesz, albo stosowna
> umowe z gwarancja podpisujesz.
Porównujesz jednorazowe zatankowanie samochodu do kupowania cysterny mleka?
--
Liwiusz