-
251. Data: 2018-06-07 10:05:40
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5b184b35$0$678$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2018-06-06 o 21:07, Malkoit pisze:
>>
>> Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest
>> obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
>> pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, ....
>>
>> Rower też jest pojazdem.
>>
> Ale jest to jest zasada ogólna, która obowiązuje tylko wtedy, kiedy znaki
> i sygnały drogowe oraz inne zapisy nie stanowią inaczej.
>
> Dodatkowy zapis, który zmienia to pierwszeństwo na rzecz rowerzystów to
> Art. 27 Pkt. 1
Zasada ogólna obowiązuje wszystkich kierowców, o ile znaki nie stanowią
inaczej - rowerzystów też to obowiązuje.
Art. 27.1 dotyczy rowerzystów znajdujących się NA PRZEJEŹDZIE.
Pierwszeństwo rowerzysty, zanim wjedzie na przejazd, określają znaki,
lub zasada ogólna.
-
252. Data: 2018-06-07 10:49:13
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: WS <L...@c...pl>
On Wednesday, June 6, 2018 at 11:04:52 PM UTC+2, Akarm wrote:
> Przykro to napisać, ale widocznie jestem niedorozwinięty, albowiem nie
> potrafię sobie wyobrazić przejazdu rowerowego, na którym wjeżdżający
> rower może mieć jakikolwiek pojazd po prawej stronie. Ale liczę, że mnie
> oświecisz i już przestanę być takim głąbem. Bo to naprawdę wstyd... :(
Przejazd przez jezdnie jednokierunkowa o szerokosci ~samochodu, gdy ruch jest
dozwolony z prawej na lewo patrzac z pozycji rowerzysty ;)
WS
-
253. Data: 2018-06-07 11:19:58
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-06-07 o 10:49, WS pisze:
> On Wednesday, June 6, 2018 at 11:04:52 PM UTC+2, Akarm wrote:
>
>> Przykro to napisać, ale widocznie jestem niedorozwinięty, albowiem nie
>> potrafię sobie wyobrazić przejazdu rowerowego, na którym wjeżdżający
>> rower może mieć jakikolwiek pojazd po prawej stronie. Ale liczę, że mnie
>> oświecisz i już przestanę być takim głąbem. Bo to naprawdę wstyd... :(
>
> Przejazd przez jezdnie jednokierunkowa o szerokosci ~samochodu, gdy ruch jest
dozwolony z prawej na lewo patrzac z pozycji rowerzysty ;)
Na to nie wpadłem. :D
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
254. Data: 2018-06-07 12:59:35
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
>> Skoro mowisz ze zwłaszcza młody, to rozumiem ze z wiekiem i
>> doswiadczeniem sytuacja sie poprawia?
>> To moze w takim razie jednak brak wiedzy u młodych to powoduje?
>> Ja jestem za tym, zeby młodym pokazywac podczas szkolenia troche
>> wypadków to by pewnie wielu ochłodziło głowe.
>
> Być może, ale większości z nich ponosi fantazja, szpan,
> przeświadczenie o swoich umiejętnościach oraz nieśmiertelności.
>
Ze wzlgedu na zła wole czy brak wiedzy, umiejetnosci i doswiadczenia?
>> No patrz, ale tu juz nie napisałes, ze w razie wypadku projektant
>> plus ten co zatwierdził powinni oddac polowe własnego samochodu...
>> BTW z powyzszego to niezła naiwnosc płynie :(
>
> Jeżeli zostanie udowodnione, że to z powodu błędów infrastruktury
> jak najbardziej.
>
Aha, czyli za miejsca potencjalnie niebezpieczne nie?
Tylko jak juz ktos zginie?
A kierowców nawet za sytuacje potencjalnie niebezpieczne?
>> Nie chodzi mi o wtargniecie - to jest oczywiste i jasne.
>> Ja mowie o tym, zeby zawsze kontrolowac sytuacje będać pieszym.
>> Zawsze.
>
> Nic tak kierowcy nie nauczy jak bycie pieszym :)
>
Znasz kierowce ktory nie jest pieszym?
>>> W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest
>>> jasna i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do
>>> wypadku, winnym jest kierowca TIR-a.
>>>
>> Ok, ale ja mam w dupie jego wine.
>> Ja chce do tego wypadku nie dopuscic i w takiej sytuacji patrze i
>> jak widze to reaguje a nie jade z piosenka na ustach ze mam
>> pierwszenstwo...
>
> Masz do tego prawo, a nawet jesteś zobligowany PoRD
>
> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
> odmiennego ich zachowania.
>
> Chodzi oczywiście o zapis: "... chyba że okoliczności wskazują na
> możliwość odmiennego ich zachowania."
> To jest ta niepisana "zasada ograniczenia zaufania"
>
Nie, to jest zdrowy rozsadek :)
>> Oczekujesz zeby zmieniły się przepisy w taki sposób zeby ludzie
>> zachowywali sie dokładnie tak jak ja mowie.
>> A ja szczerze to mam w dupie przepisy i nikt mnie nie zmusi zebym w
>> obecnym stanie prawnym wchodził na przejscie nawet jak mam
>> pierwszenstwo, jezeli nie kontroluje w 100% sytuacji.
>> Reasumujac - jak zwykle zdrowy rozsadek jest wazniejszy.
>
> Ale ten "zdrowy rozsądek" można zawrzeć w PoRD.
Jak dla mnie to nie musi być.
Ktos albo jest rozsadny albo nie...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld
-
255. Data: 2018-06-07 13:13:39
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-07 o 09:18, Miroo pisze:
> W dniu 2018-06-06 o 23:14, Uzytkownik pisze:
>> Nic tak kierowcy nie nauczy jak bycie pieszym :)
>
> I nic tak nie nauczy pieszego (i rowerzysty) jak bycie kierowcą :)
>
> Wtedy do takiego pieszego/rowerzysty dociera, że z samochodu wcale nie
> widać tak dobrze jak się wydaje (widzę samochód != kierowca widzi
> mnie), zwłaszcza w nocy.
>
> Zawsze warto "ubrać się w cudze buty", żeby poznać inny punkt widzenia.
>
> Pozdrawiam
Dużo jeżdżę samochodem po mieście, bo taki mam charakter pracy. Ale
także jeździłem i jeżdżę od czasu do czasu rowerem, także poruszam się
pieszo. Stąd moje wnioski.
Wymuszenia na przejeździe rowerowym są dość częste. Brak zachowania
odpowiedniej odległości od rowerzysty podczas wyprzedzania. Zajmowanie
przez samochody pasów rowerowych wyznaczonych na jezdni. Zatrzymywanie
się kierowców na przejazdach rowerowych, uniemożliwiające przejazd
rowerzystom. Raz nawet byłem świadkiem jak idiota kierowca chciał pobić
rowerzystę na przejeździe dla rowerów na skrzyżowaniu bez sygnalizacji.
Wszystko przez to, że czekając w kolejce do przejazdu przez skrzyżowanie
wpakował się rowerzyście na przejazd, kiedy ten już znajdował się na tym
przejeździe. Rowerzysta próbując ominąć to auto wjechał na przejście dla
pieszych, ale się zachwiał, delikatnie, otarł zderzak tego samochodu
pedałem i podparł się nogą o zderzak czy o maskę, bo dwaj kretyni
pozostawili mu z pół metra między samochodami. Niestety obok było
przejście i na tym przejściu stał inny kierowca debil choć nie miał
prawa tam stać. Powinien był czekać przed przejściem i przejazdem dla
rowerów, aż się zwolni miejsce za tym przejściem i przejazdem. Zmusił
pieszych do czekania przed przejściem dobre 2-3 minuty, bo to
skrzyżowanie jest dość trudne do wyjazdu z tej drogi w godzinach
szczytu. W końcu zaczął szarpać rowerzystę i straszyć że wezwie policję.
Gdyby nie moja interwencja i tłumaczenie debilowi z samochodu, że to on
jest winnym i przyjedzie policja nałoży na niego mandat to byśmy tam
stali dłużej, aż do przyjazdu policji. Cała ta szarpanina i wyzwiska pod
adresem rowerzysty trwały prawie 10 minut. Kierowcy czekający za tym
debilem, aż zaczęli się wkur.... i trąbić. Dwóch czy trzech kierowców
przyłączyło się do mnie i debil odpuścił.
Oczywiście grzechy są także i po stronie rowerzystów. Nawet dzisiaj
młody rowerzysta przemknął przede mną mając czerwone światło na
skrzyżowaniu z ruchem kierowanym sygnalizacją świetlną. Żeby było
ciekawiej to jeszcze urządził sobie slalom między pieszymi oczekującymi
na zielone światło. Jechał dość szybko i brawurowo. W ostatnim momencie
zdążyłem wyhamować.
Często rowerzyści jeżdżą nocą bez oświetlenia. Nierzadko 2-3 osoby obok
siebie - zwłaszcza takie widoki się spotyka pomiędzy wsiami na
nieoświetlonych drogach. Jazda jezdnią, kiedy obok jest droga rowerowa.
-
256. Data: 2018-06-07 13:27:54
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-06-07 o 12:59, Budzik pisze:
> Ze wzlgedu na zła wole czy brak wiedzy, umiejetnosci i doswiadczenia?
Myślę, że wszystkiego po trochę, a najbardziej z powodu braku wyobraźni
i niezrozumienie PoRD.
> Aha, czyli za miejsca potencjalnie niebezpieczne nie?
> Tylko jak juz ktos zginie?
> A kierowców nawet za sytuacje potencjalnie niebezpieczne?
To Ty tak twierdzisz.
>> Nic tak kierowcy nie nauczy jak bycie pieszym :)
>>
> Znasz kierowce ktory nie jest pieszym?
Znam i to wielu, którzy do kiosku lub sklepu 50-100m od domu jadą autem.
A jak im się odbierze PJ to będą musieli więcej chodzić, choć znam nawet
takich, którzy jeździli samochodem służbowym, prawie codziennie po
kielichu i prywatnym do pracy i po okolicach.
> Jak dla mnie to nie musi być.
> Ktos albo jest rozsadny albo nie...
Ale spora część społeczeństwa nie kierują się "zdrowym rozsądkiem". Jak
nie będą czuli bata na d... to nic im nie przemówi do rozsądku.
Masz nawet przykład na tej grupie jakie jest podejście co niektórych.
Nawet przeinaczają PoRD żeby tylko wytłumaczyć swoje zachowania na drodze.
-
257. Data: 2018-06-07 13:52:43
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2018-06-07 o 13:13, Uzytkownik pisze:
> Często rowerzyści jeżdżą nocą bez oświetlenia. Nierzadko 2-3 osoby obok
> siebie - zwłaszcza takie widoki się spotyka pomiędzy wsiami na
> nieoświetlonych drogach. Jazda jezdnią, kiedy obok jest droga rowerowa.
Tak po prawdzie łatwiej jest znaleźć kierowcę, który świadomie nie łamie
przepisów ruchu drogowego, niż takiego rowerzystę. Głównie wynika to z
infrastruktury niedopasowanej do ruchu rowerowego, ale i poczucia
bezkarności i zwykłego buractwa, jakiego wśród kierowców też jest mnóstwo.
Znacie rowerzystę, który nigdy nie jechał po chodniku (gdzie nie wolno),
nie przejeżdżał przejściem dla pieszych, zawsze sygnalizuje zmianę
kierunku, itp?
Pozdrawiam
-
258. Data: 2018-06-07 14:14:53
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: "Malkoit" <g...@f...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5b191376$0$677$65785112@news.neostrada.pl...
> Zatrzymywanie się kierowców na przejazdach rowerowych, uniemożliwiające
> przejazd rowerzystom.
Korona z glowy nie spadnie rowerzyscie, jeżeli objedzie samochód;
pod warunkiem, że ten samochód jest pierwszy przed skrzyżowaniem,
bo juz następne nie powinny blokować przejścia/przejazdu.
-
259. Data: 2018-06-07 18:59:34
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
>> Ze wzlgedu na zła wole czy brak wiedzy, umiejetnosci i
>> doswiadczenia?
>
> Myślę, że wszystkiego po trochę, a najbardziej z powodu braku
> wyobraźni i niezrozumienie PoRD.
>
Ok, czyli zgadzamy sie, ze winne jest szkolenie... a nie brak drakonskich
kar...?
>> Aha, czyli za miejsca potencjalnie niebezpieczne nie?
>> Tylko jak juz ktos zginie?
>> A kierowców nawet za sytuacje potencjalnie niebezpieczne?
>
> To Ty tak twierdzisz.
>
Ale co twierdze?
Jeżeli mamy wymuszenie pt przejechałem a pieszy sie cofnał, to nic sie
nie stało ale sytuacja była potencjalnie niebezpieczna.
Pytam wiec dlaczego kierowce chcesz drakonsko karac juz za taki czyn ale
wykonawce czy innego inzyniera ruchu dopiero wtedy kiedy na zle wykonanym
przejezdzie ktos ulegnie wypadkowi...?
>>> Nic tak kierowcy nie nauczy jak bycie pieszym :)
>>>
>> Znasz kierowce ktory nie jest pieszym?
>
> Znam i to wielu, którzy do kiosku lub sklepu 50-100m od domu jadą
> autem. A jak im się odbierze PJ to będą musieli więcej chodzić, choć
> znam nawet takich, którzy jeździli samochodem służbowym, prawie
> codziennie po kielichu i prywatnym do pracy i po okolicach.
>
Nawet taka osoba raz czy drugi wystepuje w roli pieszego - inaczej sie
nie da.
Co do znajomych co codziennie po kielichu... nasuwa sie pytanie - i co z
tym zrobiłes?
>> Jak dla mnie to nie musi być.
>> Ktos albo jest rozsadny albo nie...
>
> Ale spora część społeczeństwa nie kierują się "zdrowym rozsądkiem".
> Jak nie będą czuli bata na d... to nic im nie przemówi do rozsądku.
>
Przeczysz sam sobie.
Kilka linijek wczesniej przyznałes ze to nie zła wola a nrak zrozumienia
PoRD.
Wiec szkolenie szkolenie, uswiadamianie powinny dac gigantyczne skutki!
> Masz nawet przykład na tej grupie jakie jest podejście co
> niektórych. Nawet przeinaczają PoRD żeby tylko wytłumaczyć swoje
> zachowania na drodze.
>
Bo byc moze nie rozumieja ze droga to nie tor wyscigowy. Jeszcze.
Trzeba szkolic, uswiadamiac i bedzie ok.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."
-
260. Data: 2018-06-07 21:29:18
Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2018-06-03 23:30, Akarm wrote:
> W dniu 2018-06-03 o 20:16, mk4 pisze:
>> On 2018-06-03 16:22, Uzytkownik wrote:
>
>>> Rozwiązanie jest banalnie proste.
>>
>> Owszem jest. Niech po prostu maja obowiązek przeprowadzania roweru. To
>> chyba nie takie trudne a jednak dużo bezpieczniejsze.
>
> Być może jeszcze długo będzie pokutowało takie myślenie w Polsce, dopóki
> nie wyzdychają wszystkie zakompleksione kmiotki, muszące jakoś
> zrekompensować sobie swoje miniaturowe siurki. To chyba potrwa kilka
> pokoleń... :(
Może rozwiń tą myśl? Bo co ma piernik do wiatraka?
No i niby czemu rowerzyści maja mieć pozwolenie na stwarzanie zagrożenia
w ruchu?
Jakoś to wyjaśnisz bez odwoływania się do swojego przyrodzenia?
--
mk4