-
71. Data: 2012-04-05 13:00:38
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
BaX <bax@_klub.chip.pl> wrote:
>>> Rozumiem, że Ty wybierasz skode i fiata bo pierwszy się
>>> najlepiej sprzedaje, a drudzy to 'profesjonaliści' LOL
>>
>> Wybieram ładne i wygodne. Hańba, prawda?
>
> Ładne dla Ciebie, wygodne też dla Ciebie. Czy dla innych, pewnie
> innych lemingów tak.
A dla takich alternatywnych hipsterów jak ty żuk jest wygodny?
-
72. Data: 2012-04-05 13:02:33
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
AL <a...@s...tam> wrote:
> W dniu 2012-04-05 11:34, Skrypëk pisze:
>> Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl> wrote:
>>> Dnia Thu, 5 Apr 2012 01:23:56 +0200, Skrypëk napisał(a):
>>>
>>>
>>>>>> Tak. Rysik dzielnie rozwiązuje problem zbyt drobnego GUI na zbyt
>>>>>> małym ekranie lub niereagującym na palce. Tylko że to są problemy
>>>>>> rozwiązane już pięć lat temu w ajfonie.
>>>>>
>>>>> Pewnie stąd popularność Galaxy Note. I pewnie stąd rysik będzie
>>>>> dostępny również do większych Galaxy. Wszystko pewnie dlatego, że
>>>>> jest zupełnie niepotrzebny.
>>
>> A to ciekawe, że jak wam wygodnie, to nagle popularność dla tłuszczy
>> staje się wyrocznią. A gdy ajfon bez transferu plików po BT bił
>> rekordy sprzedaży to co mówiłeś? Że widocznie mają rację, BT nikomu
>> potrzebny nie jest?
>
> wowczas byly przekomarzania z Przemolem :)
> Ale to byla troche inna dyskusja, na innym (wyzszym) poziomie niz z
> toba. Natomiast iPhona jak najbardziej mozna zmusic do transferu
> plikow via BT (i wielu innyh rzeczy).
>
>> Jeju, jak wy się pięknie podkładacie jeden z drugim.
>>
>>>> Marketing czyni cuda. Samsung ogłosił, że rysiki są teraz dżezi, a
>>>> lemingi się rzuciły :)
>>>
>>> Wiem, że czyni. Nokia i MS ogłosiły, że Lumia i Wp7 są amazing i od
>>> razu znaleźli się tacy Skrypkowie co zajadle im tej parki bronią.
>>
>> Czy ty masz jakąś obsesję na punkcie tej Nokii i MS? Nie zmieniaj
>> tematu i zostańmy przy tym, jak to nagle rysiki stały się amejzing,
>> bo zaczął dołączać jej Samsung do swoich telefonów. Czy można już
>> ogłosić, że wszystkie poprzednie ajfony i galaxy to były porażki, bo
>> nie miały rysika?
>
> jakbys wykazal sie odrobina inteligencji, to bys sprawdzil dlaczego
> Samsung dodaje rysiki do GalaxyNote (co to za rysik i co to za
> digitizer)
Zjebali coś i bez rysika nie działa? Więc musieli ogłosić, że jest amejzing?
-
73. Data: 2012-04-05 13:05:57
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: atm <...@v...pl>
On 2012-04-05 13:00, Skrypëk wrote:
> BaX <bax@_klub.chip.pl> wrote:
>>>> Rozumiem, że Ty wybierasz skode i fiata bo pierwszy się
>>>> najlepiej sprzedaje, a drudzy to 'profesjonaliści' LOL
>>>
>>> Wybieram ładne i wygodne. Hańba, prawda?
>>
>> Ładne dla Ciebie, wygodne też dla Ciebie. Czy dla innych, pewnie
>> innych lemingów tak.
>
> A dla takich alternatywnych hipsterów jak ty żuk jest wygodny?
>
Jesli zuk to po drugiej stronie syrena.
Za to takimi minivanem bym nie pogardzil:
http://www.carmk.net/media/2010/01/20100128111545137
.jpg
-
74. Data: 2012-04-05 13:12:13
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 5 Apr 2012 10:46:49 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
> "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> No i dlatego wszyscy w garniturach :-)
> A nie. Raczej koszulki polo i koszule z krawatami lub bez. ;-)
To gdzie to szkolenie - w Tunezji czy w Australii ?
Bo w Polsce to chwilowo chyba klimat nie bardzo przystaje :-)
>> Spytaj jak chodza w pracy.
> A po co pytać? Widzę z wielu kontaktów że różnie. I garnitur a admina
> nawet w korporacji to rzadkość. Zwykle koszula - ewentualnie z
> krawatem. Swoją szosą to wprowadzony wymóg chodzenia w marynarce był
> kilkanaście lat temu dla mnie powodem zmiany pracy. ;-)
I z tego powodu mozesz miec kontakty zawezone, a tu byc moze wieksza
losowosc.
>> Citrix (klient) dziala na iPad :-)
>> Na iphone byc moze tez, ale czy to ma sens ?
>> Choc i tak chyba wiekszy niz uzywanie na ekranach o mniejszej
>> rozdzielczosci.
> To działa via przeglądarka jeśli piszesz o citrix web interface. Na
> dowolnej właściwie.
Tylko ze ja np dzialam na programie ktory wymaga rozdzielczosci min
1024x768. Na mniejszym ruszy, ale juz nie wszystko bedzie dostepne.
I producent nie zamierza tego poprawiac, bo uzasadnia ze monitory sa coraz
wieksze a nie mniejsze :-)
Moge co prawda odpalic zdalny pulpit odpowiednio duzy, ale to nie jest
wygodna praca.
No i zalogowanie na mniejszym ekranie rozp* mi staranie rozmieszczone na
pulpicie ikony, wiec wole tego nie robic :-)
>>>Bo np. laptopy na stole to 10 Dell, 6 Lenovo i pojedyncze HP i
>>>Sony. Nie ma żadnego Apple, Asusa, Acera czy Toshiby. ;-)
>>
>> Jak to jest szkolenie z Citrixa, to brak Apple chyba nie dziwi.
>> Dodatkowo szkolenie dla administratorow z Polski, wiec tez mniej
>> dziwi - niepopularny to u nas system w biznesie i tyle.
>
> Nie do końca. Administracja jest via WWW albo via RDP więc w sumie
> wszystko jedno jaki kto ma laptop. Ja np. część zajęć robiłem na
Ale z drugiej strony jest jednak jakis MS. kupowac Applebooka zeby
zarzadzac aplikacjami windowsowymi ? Paranoja :-)
> terminalu WYSE chodzącym pod ich własnym systemem. Tylko że może np.
> admini cenią sobie na ten przykład dłuższą niż 12 miesięcy
> gwarancję? ;-)
A to zalezy od szefa - wygospodarowal odpowiednie fundusze na komputer
admina, czy juz sie gry nie mieszcza i najlepiej byloby gdyby sie popsul
:-)
Waldek tak chwali "next business day service", ale ja to przezylem ..
dwa dni bez komputera to wcale nie jest fajnie i nic nie mozna zrobic w
pracy :-( Paradoksalnie - gdyby nie ta gwarancja to bym sobie przekrecil
dysk do innego notebooka i stracil godzine a nie 12h, a nawet wiecej jak
sie okolicznosci zle zloza. Choc z ta godzina to tez symbolicznie, bo to
juz nie jest tak ze wystarczy dysk przelozyc :-(
P.S. i tu czlowiek zaczyna inaczej patrzec na citrixa, web interface, i
trzymanie danych w chmurze ..
>> Lapki w ogole uzytkownikow, czy szkoly ?
>
> Userów. I to nie szkoła tylko dwudniowe warsztaty dla użytkowników
> zastanawiających się nad przejściem na nowa wersję produktu.
mimo wszystko forma szkoly ;-)
J.
-
75. Data: 2012-04-05 13:20:08
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
atm <...@v...pl> wrote:
> On 2012-04-05 13:00, Skrypëk wrote:
>> BaX <bax@_klub.chip.pl> wrote:
>>>>> Rozumiem, że Ty wybierasz skode i fiata bo pierwszy się
>>>>> najlepiej sprzedaje, a drudzy to 'profesjonaliści' LOL
>>>>
>>>> Wybieram ładne i wygodne. Hańba, prawda?
>>>
>>> Ładne dla Ciebie, wygodne też dla Ciebie. Czy dla innych, pewnie
>>> innych lemingów tak.
>>
>> A dla takich alternatywnych hipsterów jak ty żuk jest wygodny?
>>
>
> Jesli zuk to po drugiej stronie syrena.
> Za to takimi minivanem bym nie pogardzil:
> http://www.carmk.net/media/2010/01/20100128111545137
.jpg
Ale musiałbyś okleić folią, żeby dało się gruz wozić, więc jesteś lemingiem.
-
76. Data: 2012-04-05 13:25:02
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 5 Apr 2012 11:48:48 +0200, Skrypëk napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Użytkownik "Skrypëk" napisał w wiadomości
>>>>> iHejterzy nienawidzą całego zjawiska konsumeryzacji technologii
>>>>> mobilnych - ich hobby traci pozory wybitności i elitarności, więc
>>>>> fiutki im się skracają. Mszczą się za to na posiadaczach lepszych
>>>>> smartfonów.
>>>>
>>>> A mozesz wyjasnic bardziej zrozumialymi slowami co konkretnie masz
>>>> na mysli ? :-)
>
> Masz w tym wątku przykład takiego bodajże ToMasza, który nieznanych sobie
> ludzi wyzywa od debili za to że kupują podobające im się urządzenia,
> doskonale sobie z nimi radzą i nie potrzebują wysłuchiwać jego mundrości na
> temat systemów.
Akurat w tym watku, to ToMasz sie wypowiedzial raz, i to IMO calkiem
rozsadnie.
A teraz napisz - co bys powiedzial o takiej wypowiedzi:
>A to ciekawe, że jak wam wygodnie, to nagle popularność dla tłuszczy staje
>się wyrocznią. A gdy ajfon bez transferu plików po BT bił rekordy sprzedaży
>to co mówiłeś? Że widocznie mają rację, BT nikomu potrzebny nie jest?
>Jeju, jak wy się pięknie podkładacie jeden z drugim.
J.
-
77. Data: 2012-04-05 13:39:25
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Thu, 5 Apr 2012 11:48:48 +0200, Skrypëk napisał(a):
>> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> Użytkownik "Skrypëk" napisał w wiadomości
>>>>>> iHejterzy nienawidzą całego zjawiska konsumeryzacji technologii
>>>>>> mobilnych - ich hobby traci pozory wybitności i elitarności, więc
>>>>>> fiutki im się skracają. Mszczą się za to na posiadaczach lepszych
>>>>>> smartfonów.
>>>>>
>>>>> A mozesz wyjasnic bardziej zrozumialymi slowami co konkretnie masz
>>>>> na mysli ? :-)
>>
>> Masz w tym wątku przykład takiego bodajże ToMasza, który nieznanych
>> sobie ludzi wyzywa od debili za to że kupują podobające im się
>> urządzenia, doskonale sobie z nimi radzą i nie potrzebują
>> wysłuchiwać jego mundrości na temat systemów.
>
> Akurat w tym watku, to ToMasz sie wypowiedzial raz, i to IMO calkiem
> rozsadnie.
Bynajmniej.
> A teraz napisz - co bys powiedzial o takiej wypowiedzi:
>
>> A to ciekawe, że jak wam wygodnie, to nagle popularność dla tłuszczy
>> staje się wyrocznią. A gdy ajfon bez transferu plików po BT bił
>> rekordy sprzedaży to co mówiłeś? Że widocznie mają rację, BT nikomu
>> potrzebny nie jest?
>> Jeju, jak wy się pięknie podkładacie jeden z drugim.
A czego nie rozumiesz w tej wyrwanej z kontekstu wypowiedzi?
-
78. Data: 2012-04-05 14:02:28
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2012-04-05 13:02, Skrypëk pisze:
>>> Czy ty masz jakąś obsesję na punkcie tej Nokii i MS? Nie zmieniaj
>>> tematu i zostańmy przy tym, jak to nagle rysiki stały się amejzing,
>>> bo zaczął dołączać jej Samsung do swoich telefonów. Czy można już
>>> ogłosić, że wszystkie poprzednie ajfony i galaxy to były porażki, bo
>>> nie miały rysika?
>>
>> jakbys wykazal sie odrobina inteligencji, to bys sprawdzil dlaczego
>> Samsung dodaje rysiki do GalaxyNote (co to za rysik i co to za
>> digitizer)
>
> Zjebali coś i bez rysika nie działa? Więc musieli ogłosić, że jest
> amejzing?
>
wlasnie sie wykazales 'yntelygencja' :)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
79. Data: 2012-04-05 15:06:56
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
AL <a...@s...tam> wrote:
> W dniu 2012-04-05 13:02, Skrypëk pisze:
>
>>>> Czy ty masz jakąś obsesję na punkcie tej Nokii i MS? Nie zmieniaj
>>>> tematu i zostańmy przy tym, jak to nagle rysiki stały się amejzing,
>>>> bo zaczął dołączać jej Samsung do swoich telefonów. Czy można już
>>>> ogłosić, że wszystkie poprzednie ajfony i galaxy to były porażki,
>>>> bo nie miały rysika?
>>>
>>> jakbys wykazal sie odrobina inteligencji, to bys sprawdzil dlaczego
>>> Samsung dodaje rysiki do GalaxyNote (co to za rysik i co to za
>>> digitizer)
>>
>> Zjebali coś i bez rysika nie działa? Więc musieli ogłosić, że jest
>> amejzing?
>>
> wlasnie sie wykazales 'yntelygencja' :)
Ty też uważasz, że nagle rysiki stały się potrzebne do obsługi telefonu,
lemingu? Osługa bez rysika cię przerasta od czasu premiery Galaxy Note?
-
80. Data: 2012-04-05 15:23:35
Temat: Re: Juz wiem czemu sie niektorym iPhone nie podoba...
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2012-04-05, o godz. 13:12:13
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> To gdzie to szkolenie - w Tunezji czy w Australii ?
> Bo w Polsce to chwilowo chyba klimat nie bardzo przystaje :-)
PL, Warszawa, Saska Kepa. No i szkolenie raczej nie było na świeżym
powietrzu ;-)
> I z tego powodu mozesz miec kontakty zawezone, a tu byc moze wieksza
> losowosc.
No nie za bardzo - to że ja nie chciałem pracować w korporacji nie
znaczy że nie pracuję czasami dla korporacji jakiejś. ;-)
> Tylko ze ja np dzialam na programie ktory wymaga rozdzielczosci min
> 1024x768. Na mniejszym ruszy, ale juz nie wszystko bedzie dostepne.
> I producent nie zamierza tego poprawiac, bo uzasadnia ze monitory sa
> coraz wieksze a nie mniejsze :-)
Skalowanie? ;-)
> Moge co prawda odpalic zdalny pulpit odpowiednio duzy, ale to nie jest
> wygodna praca.
> No i zalogowanie na mniejszym ekranie rozp* mi staranie rozmieszczone
> na pulpicie ikony, wiec wole tego nie robic :-)
Skalowanie? Ja większość czasu poza firmą działam na zdalnym pulpicie
po szyfrowanym połączeniu. Tak mi wygodniej - mam wszystko w jednym
miejscu i nie muszę się zastanawiać na którym laptopie mam potrezbne
dane.
> Ale z drugiej strony jest jednak jakis MS. kupowac Applebooka zeby
> zarzadzac aplikacjami windowsowymi ? Paranoja :-)
Wiesz - ja głownie z Win7 na laptoku zdalnie pracuje na Ubuntu na ten
przykład. ;-)
> A to zalezy od szefa - wygospodarowal odpowiednie fundusze na komputer
> admina, czy juz sie gry nie mieszcza i najlepiej byloby gdyby sie
> popsul :-)
Ja sam zarządzam swoim budżetem. :-p Kwestia stworzenia co roku w miarę
realnego i zaplanowania czegoś na rzeczy niezaplanowane.
> Waldek tak chwali "next business day service", ale ja to przezylem ..
> dwa dni bez komputera to wcale nie jest fajnie i nic nie mozna zrobic
> w pracy :-( Paradoksalnie - gdyby nie ta gwarancja to bym sobie
> przekrecil dysk do innego notebooka i stracil godzine a nie 12h, a
> nawet wiecej jak sie okolicznosci zle zloza. Choc z ta godzina to tez
> symbolicznie, bo to juz nie jest tak ze wystarczy dysk przelozyc :-(
Ja miałem przejścia z supportem Della ale mimo wszytko pozytywnie ich
oceniam. Na tyle że podstawowy laptok mam od Lenovo ;-) A z tym co
piszesz ujawnia się piękno pracy zdalnej - można to robić z dowolnego
kompa.
> P.S. i tu czlowiek zaczyna inaczej patrzec na citrixa, web interface,
> i trzymanie danych w chmurze ..
Niekoniecznie w chmurze. Ja pracuję zdalnie dość sporo za pomocą tego:
http://nomachine.com/ To fajnie adaptuje się do parametrów łącza - bez
problemu pracowałem np. po łączu z komórki. Komp do którego się łącze
odpala się po PXE z SAN-a więc dane bezpieczne i w razie czego mogę
łatwo odpalić to na innej maszynie.. I właściwie nie ma znaczenia
komputer z którego się łączę
- padnie jeden to siadam przed innym i tyle. I nie trzeba chmury co ma
zaletę dla tych którzy nie chcą by ich dane leżały nie wiadomo gdzie.
>
> >> Lapki w ogole uzytkownikow, czy szkoly ?
> >
> > Userów. I to nie szkoła tylko dwudniowe warsztaty dla użytkowników
> > zastanawiających się nad przejściem na nowa wersję produktu.
>
> mimo wszystko forma szkoly ;-)
Raczej dopytania eksperta. Bo ja już migrowałem i chciałem się dopytać
o parę rzeczy których w programie warsztatów nie było.
Zdrówko