-
31. Data: 2010-02-09 16:07:29
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 9 Feb 2010 15:40:21 +0100, 'Tom N' wrote:
>Zabici: 2009-2008
>Marzec -127
>Kwiecień -45
>Maj -71
>Czerwiec -72
>Lipiec -25
>Sierpien -45
>Wrzesień -71
>
>Razem -456
Zapamietaj ten post i sprawdz jak to bedzie w raporcie rocznym.
Dane comiesieczne sa zanizone.
><http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47486
/Bezpieczenstwo_w_ruchu_drogowym__w_ujeciu_miesieczn
ym.html>
A jesli bedzie duzy spadek .. to jaki by byl gdyby nie trzeba bylo
swiatel palic ? :-)
A tak swoja droga - skad ten spadek ?
Wiekszy ruch ? Fotoradary ? Lepsze samochody ? Lepsze drogi ?
J.
-
32. Data: 2010-02-09 16:12:11
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2010 16:01:59 +0100, Katanka napisał(a):
> Popieram i moim zdaniem to szczyt nieodpowiedzialności nie zapalać świateł
> mijania. Ludzie się przyzwyczaili, że samochody widać od razu i z daleka - gdy
> mają włączone światła!
A rowerzystów zauważasz?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
33. Data: 2010-02-09 16:21:31
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
MadMan wrote:
> Dnia Tue, 9 Feb 2010 16:01:59 +0100, Katanka napisał(a):
>
>> Popieram i moim zdaniem to szczyt nieodpowiedzialności nie zapalać
>> świateł mijania. Ludzie się przyzwyczaili, że samochody widać od
>> razu i z daleka - gdy mają włączone światła!
>
> A rowerzystów zauważasz?
Tak, ale o wiele lepiej, gdy mają światła.
--
Kacper Potocki | PS3/PSP/Wii/DSi/X360
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
-
34. Data: 2010-02-09 16:34:09
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2010 16:21:31 +0100, Katanka napisał(a):
>>> Popieram i moim zdaniem to szczyt nieodpowiedzialności nie zapalać
>>> świateł mijania. Ludzie się przyzwyczaili, że samochody widać od
>>> razu i z daleka - gdy mają włączone światła!
>>
>> A rowerzystów zauważasz?
>
> Tak, ale o wiele lepiej, gdy mają światła.
No widzisz, a ich musisz zauważać nawet gdy nie mają.
Jeśli samochód nie ma zapalonych świateł to przynajmniej wiadomo że się
nie porusza bo nie ma do tego prawa, rowerzysta może jeździć za dnia bez
zapalonych świateł.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
35. Data: 2010-02-09 16:50:51
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
MadMan wrote:
> Dnia Tue, 9 Feb 2010 16:21:31 +0100, Katanka napisał(a):
>
>>>> Popieram i moim zdaniem to szczyt nieodpowiedzialności nie zapalać
>>>> świateł mijania. Ludzie się przyzwyczaili, że samochody widać od
>>>> razu i z daleka - gdy mają włączone światła!
>>>
>>> A rowerzystów zauważasz?
>>
>> Tak, ale o wiele lepiej, gdy mają światła.
>
> No widzisz, a ich musisz zauważać nawet gdy nie mają.
> Jeśli samochód nie ma zapalonych świateł to przynajmniej wiadomo że
> się nie porusza bo nie ma do tego prawa, rowerzysta może jeździć za
> dnia bez zapalonych świateł.
Mnie tylko zastanawia skąd taka niechęć u niektórych do zapalania świateł. To
jest fakt, który nie powinien podlegać dyskusji - lepiej widać nadjeżdżające
pojazdy gdy mają światła.
Czy to niechęć - "bo nam kazano"
Czy to niechęć - "bo spala więcej"
Czy to niechęć - "bo szkoda żarówek"
... a może jeszcze coś innego? co komu przeszkadzają światła?
--
Kacper Potocki | PS3/PSP/Wii/DSi/X360
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
-
36. Data: 2010-02-09 16:58:02
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: "wt" <s...@p...onet.pl>
> Już od prawie trzech lat jeździmy na światłach - więc już dane
> statystyczne
> powinny być w miarę wystarczające aby móc się przyjrzeć sprawie.
>
Po drastycznym ograniczeniu prędkości w W-wie ilość wypadków spadła.
Dlaczego. Dlatego, że faktyczna prędkość wzrosła, a to oznacza szybsze
przejazdy i tym samym ograniczenie ilości pojazdów na drodze. Te prawie 10
procent paliwa na oświetlenie jakoś nie szkodzi "efektowi cieplarnianemu",
chociaż są tacy co twierdzą, że na oświetlenie nie potrzeba paliwa, bo
silnik i tak chodzi.
-
37. Data: 2010-02-09 16:59:15
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2010 16:50:51 +0100, Katanka napisał(a):
> ... a może jeszcze coś innego? co komu przeszkadzają światła?
Ja zapalam, ale uważam ten obowiązek za durny.
Niestety wprowadzono przez głupich kierowców którzy w gorszych warunkach
(typu deszcz czy zapadający zmierzch) tych świateł nie zapalali...
Oczywiście nie piszę o wszystkich kierowcach. Tylko o tych niezbyt
rozgarniętych. To przez nich teraz mamy co mamy.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
38. Data: 2010-02-09 19:25:02
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2010 15:29:28 +0100, Katanka napisał(a):
> Jesli by ten buc miał włączone światła, to bym na 100% go zauważył.
Czyli rowerzystę i pieszego uznajesz za niewidocznych? Poruszają się
wolniej od samochodu, ale są znacznie mniejsi od miniwana.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
39. Data: 2010-02-09 19:29:46
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: kamil d <k...@t...pl>
Katanka pisze:
> ... a może jeszcze coś innego? co komu przeszkadzają światła?
Żartowałem z tą jazdą bez świateł szkoda mi kasy na mandaty za bzdury ;)
Chodziło mi o zwrócenie uwagi na kompletny bezsens nakazu, gdyby go nie
było to część ludzi by włączała a część nie, wtedy każdy zachował by
większą ostrożność bo nigdy nie wiadomo czy na głównej ulicy za bramą
ktoś jedzie na światłach czy nie.
--
kamil d
red 206
-
40. Data: 2010-02-09 19:33:34
Temat: Re: Jazda na światłach - prawie 3 lata, i co?
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Tue, 09 Feb 2010 14:23:49 +0100, Pawel O'Pajak napisał(a):
> Z tymi swiatlami to oczywioscie idiotyzm, ale sa ludzie, ktorzy wierza w
> ich wplyw na bezpieczenstwo tak samo, jak ci, co wierza we wplyw
> dzialalnosci czlowieka na globalne ocieplenie. Tego typu pomysly jak
> swiatla, gasnice itp. sa upierdliwe, ale malo grozne, bezpieczenstwa nie
> pogorszaja w istotny sposob,
No nie wiem czy takie nieszkodliwe. Istnieją poważne podejrzenia, że
kierowcy przestali reagować na drodze na obiekty, które nie świecą. Dla
wielu piesi, rowerzyści, furmanki, zwierzyna leśna są niemal niewidoczni.
> gorsze sa pomysly w stylu modnych ostatnio
> wielokilometrowych wysepek uniemozliwiajace wyprzedzajacemu zjechanie na
> swoj pas i swiatle pomysly inz. Galasa w DC.
Wysepki miażdżą system. Nie tak dawno jechałem po dłuższej przerwie DK10 po
remoncie na odcinku Toruń - Płońsk. Jak zauważyłem wysepkę, to nie miałem
już gdzie wrócić na prawy pas i kolumnę ciężarówek wyprzedziłem niewłaściwą
stroną wysepki. Spodziewałem się usłyszeć od nich na CB kilka ciepłych
słów, ale widać manewr stał się tak powszechny, że żadnemu nie chciało się
gadać.
--
Pozdrawiam,
Przemek