-
41. Data: 2011-01-18 15:20:57
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: szymo <s...@w...pl>
to pisze:
> begin szymo
>
>>> Niezła trumna:
>>> http://www.euroncap.com/tests/citroen_saxo_2000/70.a
spx
>>>
>> Jak się ma ten test do 10-15 letniego auta w którym wszystko już jest
>> zmęczone ? Pomyśl trochę!
>
> Od tego "zmęczenia" stanie się bezpieczniejsze?
>
ni. Będzie tak samo niebezpiecznie jak inne wynalazki w tym wieku proste.
-
42. Data: 2011-01-18 15:32:03
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: to <t...@a...xyz>
begin szymo
>>>> Niezła trumna:
>>>> http://www.euroncap.com/tests/citroen_saxo_2000/70.a
spx
>>>>
>>> Jak się ma ten test do 10-15 letniego auta w którym wszystko już jest
>>> zmęczone ? Pomyśl trochę!
>>
>> Od tego "zmęczenia" stanie się bezpieczniejsze?
>>
> ni. Będzie tak samo niebezpiecznie jak inne wynalazki w tym wieku
> proste.
Totalna bzdura.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
43. Data: 2011-01-18 15:48:52
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> eksploatowane w tych samych warunkach a punto sie po prostu rozpada. Fakt
> że ma ponad 300tys a bravo 225tys przebiegu, ale żeby była aż taka
> różnica? Ale w
powiem ci ze widzialem punciaki bardoz skorodowane z 1996 i generalnie
znosne pozniejsze. mam wrazenie ze cos spieprzyli przy produkcji na samym
poczatku a potem poprawili. Ja mam 1997 i generalnie mialem jedna dziure w
podlodze ale jak obejrzealem sobie dokladniej podloge to tylko w tym miejscu
byl problem - musialem zapieprzyc w cos podwoziem i zaczelo zrec.
Progi mam co ciekawe cale i nawet nie bylo sladu rdzy na zewnatrz. od
wewnatrz z pewnoscia bedzie bo nigdy nie byly konserwwoane od srodka.
Podwozie zabiteksowane jhakims badziewiem moze ze 3 razy w ciagu zycai
samochodu albo i to nie. nigdy nie rdzewialy nadkola (nawet mimo uszkodzenia
lakieru), jedna strona byla starta do golego metalu i uwaga - po roku nie
bylo rdzy. To samo klapa - przejechalem dyszlem od przyczepki i zdarlem do
blachy lakier - kilka LAT i nie ma rdzy.
Albo mi sie trafil jakis zajebiscie dobry egzemplarz albo nie wiem. Od marca
1997 dorobil sie kilku purchelkow przy uszczelsce szyby co sobie naprawie w
lato, dziura w podlodze pewnie od kamulca. Przy progach mam pordzewialy rant
z powodu tępakow zle podkladajacych lewarki i podnosniki. Jedyne na czym mam
rdze tak na dobra sprawe to rama pomocnicza przednia i tylna belka:)
a z drugiej strony jak widzialem na allegro i ikp niektore punciaki to mi
szczeka opadala. progi na wylot, nadkola na wylot - wygladaly niektore jakby
mialy sie zlamac.
trudno powiedziec od czego to moze zalezec:) moze dlatego ze rzadko myje
samochody?;P
-
44. Data: 2011-01-18 15:52:05
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2011-01-18 15:48, Michał Gut pisze:
> a z drugiej strony jak widzialem na allegro i ikp niektore punciaki to
> mi szczeka opadala. progi na wylot, nadkola na wylot - wygladaly
> niektore jakby mialy sie zlamac.
>
> trudno powiedziec od czego to moze zalezec:) moze dlatego ze rzadko myje
> samochody?;P
>
1. konserwacja na czas
2. warunki drogowe w jakich auto się porusza (sprowadzone auta zwykle
mają mniejsze problemy z korozją ale co z tego jak jedna polska zima
załatwia wszystko)
3. w progach korozji jest pewnie sporo, kwestia czasu kiedy to wyjdzie
na zewnątrz.
4. nie ma się co przejmować, zawsze to jakiś pretekst przed żoną żeby
zmienić auto :)
--
krzysiek82
-
45. Data: 2011-01-18 17:33:41
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>
napisał w wiadomości news:ih3vse$5df$1@news.onet.pl...
> Co do bezpieczeństwa - może i najbezpieczniejsze nie jest, ale wolałbym
> się rozbić Saxo niż Seicento, Matizem czy inną Arosą.
Myślisz, że wyglądałbyś bardziej estetycznie rozsmarowany w saxo?
http://www.euroncap.com/tests/daewoo_matiz_2000/65.a
spx
http://www.euroncap.com/results/vw/lupo.aspx
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
-
46. Data: 2011-01-18 17:33:51
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: "Scyzoryk" <g...@i...pl>
> dokładnie silnik nie do zarżnięcia (a przynajmniej trzeba by się
> postarać aby to zarżnąć) nie koroduje. Małe zwrotne i bardzo ekonomiczne
> auto. W sam raz dla kobiety.
tylko te 5-7 tys będzie mało na lupo w sensownym stanie. Z bidą starczy na
najstarsze roczniki z benzynowym silnikiem.
Pozdr
Scyzoryk
-
47. Data: 2011-01-18 17:35:41
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: "Scyzoryk" <g...@i...pl>
> ni. Będzie tak samo niebezpiecznie jak inne wynalazki w tym wieku proste.
chyba niebardzo. Te bezpieczne będą na poziomie nowego Saxo a Saxo pewnie
nie zmieści się w skali :) po tylu latach
Pozdr
Scyzoryk
-
48. Data: 2011-01-18 17:43:37
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: "Scyzoryk" <g...@i...pl>
> ... dla niezamoznej kobiety
> ... to jej pierwszy samochod
> ... do jezdzenia po warszawie
> ... diesel (ale czy to ma sens, ile takie brzdace paliwa benzyny 6 litrow,
> zamiast 5 ropy?)
> ... w cenie zakupu 5000, gora 7000 zl
> ... chce 3 drzwiowy, ale to nie warunek
>
>
> Myslala o Corsie, ale z tego co widze to straszne golasy.
> Czy Fiesta z klima niebylaby lepsza. Ale ta z kolei pewnie gnije.
a) w tym wieku i za te pieniądze raczej myśl i małej benzynie
b) kup cokolwiek w tej klasie co bedzie w sensownm stanie i z akceptowalnym
wyposażeniem. Spójrz na Lancie Y. Mechanicznie punto, stylistycznie dziwny
włoch. Od punto różni się wypasem w środku. Często z klimą.
Kilka przykładowych:
http://otomoto.pl/lancia-ypsilon-cosmo-zarejestrowan
a-stan-igla-C16983170.html
http://allegro.pl/swiezo-sprowadzona-laleczka-warsza
wa-i1413841949.html
Pozdr
Scyzoryk
-
49. Data: 2011-01-18 17:58:02
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: Tomek Glowka <s...@o...pl>
On 18 Sty, 17:43, "Scyzoryk" <g...@i...pl> wrote:
> > ... dla niezamoznej kobiety
> > ... to jej pierwszy samochod
> > ... do jezdzenia po warszawie
> > ... w cenie zakupu 5000, gora 7000 zl
> > ... chce 3 drzwiowy, ale to nie warunek
> a) w tym wieku i za te pieniądze raczej myśl i małej benzynie
> b) kup cokolwiek w tej klasie co bedzie w sensownm stanie i z akceptowalnym
> wyposażeniem.
Np. Twingo. Dlaczego nikt wczesniej tego modelu nie zaproponowal?
Stylistyczna dziwnoscia przewyzsza nawet Ypsilona (-; przestronnoscia
wnetrza - kazde inne auto w tej klasie. Lekkie, malo pali. Stosunkowo
bezpieczne.
pozdrawiam, tomek
P.S. Gdyby bezwzglednym priorytetem byla legendarna bezawaryjnosc,
przypomnialbym o Toyocie Starlet!
-
50. Data: 2011-01-18 18:54:16
Temat: Re: Jaki samochod...
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-18, Krzysztof <o...@w...pl> wrote:
>>> Chcesz powiesziec, ze maly diesel bedzie palil 5-6 litrow po warszawie?
>>> to tak jak volvo s70 w manualu... (No blizej 6,5).
>>
>> S70 6,5l po Warszawie? LOL.
> Przecież nie napisał, że /100km :D
Nie napisał również, że jeździ o innych porach niż trzecia nad ranem :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski