-
101. Data: 2011-12-11 16:06:44
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
MadMan wrote:
> Dnia 11 Dec 2011 13:13:25 GMT, to napisał(a):
>
>> Szedł przez jezdnie, po której z definicji
>> jeżdżą samochody
>
> Ja oglądam filmik i wydaje mi się, że on idzie po przejściu dla
> pieszych. Mam wrażenie że przejście dla pieszych to miejsce, po którym
> chodzą piesi, niemniej mogę się mylić.
>
Nie rozumiesz czy tylko udajesz? Cytat też ci się dziwnie wyciął...
\SK
-
102. Data: 2011-12-11 16:15:20
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
J.F. wrote:
> Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisał(a):
>>> Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy
>>> uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
>>> kolejowych
>>> absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z
>>> pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.
>>
>> Otóż to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodów wszystkim
>> podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.
>
> Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.
>
> Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
> przejazdu, przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?
> I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)
Odpowiem w stylu paru trolli PMSowych:
A kto powiedział że ma? Jak mają nierealne roskłady jazdy to niech je
zmienią! A co to, kogo 5min zbawi? Jak pociąg nie widzi samochodów to niwxh
zwolni, należy dostosować prędość do warunków jazdy. Że co musiałby zwolnić
do 10km/h? No to co, książę jedzie czy co? Niech zwalnia! itede, itepe.
>
> Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
> mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
> Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
> jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?
Na takiej drodze (a w zasadzie jezdni -- bo jak jest pomiędzy jezdniami
wyspa to te wcześniejsze 3 pasy są odizolowane od kolejnych 3 i problem jest
skutecznie rozbity na dwa mniejsze). to powinien mieć światła. 6 pasów i
żadnej wyspy to po prostu za dużo na przejście bez sygnalizacji.
>
> Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
> przejezdzaja w poprzek.
Też są wtedy światła. Albo wyspa. Albo i to i to (najczęśćiej).
> Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
> wjedziesz.
?
>
> J.
pzdr
\SK
-
103. Data: 2011-12-11 16:22:06
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
Marek Dyjor wrote:
> to wrote:
>> begin Marek Dyjor
>>
>>> to czemu ten ..... nie ominął pieszego tylko w niego wjechał?
>>
>> Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
>> jednego od drugiego?
>
> Wiesz co?
Ja wiem, ale czy Ty?
>
> Dopierdalasz sie do pieszego który miał prawo przechodzić przez jezdnię i
> nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoła który powinien
> jeździć wózkiem ręcznym ze złomem a nie samochodem.
No i?
Nie powinien ale został. W jego dobrze pojętym interesie było jednak przyjąć
do wiadmomości, że na drogach są równierz idioci, zagapieni, niewyspani,
właśnie opieprzani przez żonę, itd.
Gdy w takiej sytuacji przechodzę przez jezdnię *zawsze* patrzę na co się
dzieje na kolejnym pasie. Bo wiem, że idiotów jest dużo. Ba na tym filmiku
chwilę wcześnie przelatuje lewym koleś jeszcze bardziej rozpędzony -- już
samo to powinno dać do myślenia pieszemu.
\SK
-
104. Data: 2011-12-11 16:25:48
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
Shrek wrote:
> On 2011-12-11 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote:
>
>>>> Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania
>>>> głowy.
>>>
>>> Raczej coś między 60 a 80.
>>
>> Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.
>>
>> Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
>> z boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że
>> rozpoznaje się przedmioty.
>
> I to jest ta wartość użyteczna. Resztę może i widzisz, ale nie
> rejestrujesz już specjalnie
Owszem rejestruję. Coś dużego co się rusza i świeci rejestruję. Marki
nierozpoznam, miny kierowcy nie zobaczę -- ale rejestruję z grubsza kolor i
że coś jest.
pzdr
\SK
-
105. Data: 2011-12-11 16:31:45
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:23:08 +0100, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Otóż to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodów wszystkim
>>> podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.
>>
>> Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.
>> Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
>> przejazdu,
>> przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?
>
> Samochód może tak robić przy zebrze?
> A z jakiego powodu on może, a pociąg nie?
Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.
Zreszta nie narzekaj - bo na razie nie wymagamy zeby samochod przystawal
zawsze przed przejsciem.
>> Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
>> mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
>> Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
>> jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?
>
> Ale co to obchodzi kierowcę samochodu?
Wlasnie przez takie myslenie trzeba wprowadzac odpowiednie przepisy.
Ale jak rownouprawnienie to rownouprawnienienie - pieszy z prawej strony ma
pierwszenstwo. Lubisz to ? :-P
J.
-
106. Data: 2011-12-11 16:34:40
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Sun, 11 Dec 2011 12:36:58 +0100, Sebastian Kaliszewski napisał(a):
>
>> Nie. Podaje się, że średnio ma nieco ponad 160.
>>
>> Koło 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
>> z boku. I to jest strefa gdzie ostrość widzenia jest na tyle duża że
>> rozpoznaje się przedmioty. Ale widać szerzej -- szczególnie coś co się
>> rusza.
>
> Raczej się spostrzega ;)
> Co najśmieszniejsze - strefa ostrego widzenia oka to mniej więcej stopień.
> żeby sie o tym przekonać, wystarczy wyciągnąć przed siebie dłoń, popatrzec
> na koniec jednego palca, a potem spróbowac popatrzeć na koniec innego
> palca bez ruszania głowa i oczami ;)
>
W pełni ostrego oczywiście, Ale kształty widać dużo dalej niż to co jest w
polu objętym żółtą plamką[*]. Mniej więcej te 60stopni.
Tak na marginesie w nocy to jest miejsce w którym widzenie jest upośledzone.
M.in. Dlatego też nie da się w nocy czytać -- choć pręcików (a tylko one
pozwalają na widzenie w nikłym oświetleniu) jest ok 20 razy więcej to są
rozłożone dużo bardziej równomiernie i nie ma specjalnego "ostrego punktu".
pzdr
\SK
-
107. Data: 2011-12-11 16:35:32
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:21:15 +0100, Cavallino napisał(a):
>>> Nie jedź przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
>>> będziesz miał poważne problemy.
>>
>> bo?
>
> Bo mają inne prawo.
> A niektóre debile nie mogą tego pojąć i uważają, że jak coś jest dobre przy
> innym systemie prawnym, to koniecznie będzie dobre również w Polsce, przy
> innym. A to bzdura jest.
A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?
Pomijajac lokalizacje kierowcy, to samochody w UK takie same jak u nas.
P.S. Czy mi sie wydaje czy w GB zniesli juz pierwszenstwo pieszego ?
linki do odpowiednich przepisow mile widziane.
J.
-
108. Data: 2011-12-11 16:38:20
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>
Marek Dyjor wrote:
> Sebastian Kaliszewski wrote:
>> No i? Jak usłyszysz strzelaninę to pójdziesz się gapić czy będzie sie
>> starał oddalić? Chyab pójdziesz się gapić, przecież jesteś w prawie,
>> strzelać do Ciebie nie wolno!
>
> no to próbował odskoczyć
Zatrzymał się i w końcu zasłonił rękami.
> a palant za kierownicą zamiast odbić w lewe odbił
> w prawo żeby mu lepiej przywalić.
Tak oczywiście... bo skoro opony piszczały to penie samochód bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest trochę słabo Sterowny to ci do głowy nie
przychodzi
>
> pewnie myśliwy albo za dużo w gry komputerowe grał.
To ty żeś się za dużo filmów naoglądał...
pzdr
\SK
-
109. Data: 2011-12-11 17:00:39
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 11-12-2011 16:05, Sebastian Kaliszewski pisze:
>> Ale czyja głupota?
> obu kierowców i pieszego
Pieszego? No tak, powinien w domu zostać.
--
Paweł
-
110. Data: 2011-12-11 17:02:23
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 11 Dec 2011 14:37:43 +0100, DoQ napisał(a):
> Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakazał wyprzedzania
> na przejściu dla pieszych oraz nakazał ustępować pieszym znajdującym się
> już na przejściu żebyś nie musiał się zastanawiać.
Taaak.. nie myśleć. A wiesz, że sa sytuacje, w których ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagrożenie?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++