mg wrote:

>> Tylko po co?
>>
>
> Umożliwia precyzyjne naświetlenie przy korekcji ekspozycji większej
> niż zakres drabinki. Tzn. jak drabinka jest +/- 2 a korekcja ma być
> np. +3 to bez korekcji w trybie M trzeba w głowie przeliczyć czas/
> przysłonę. A tak ustawiasz sobie +3 i celujesz drabinką w zero.

W jakim sensie celuję drabinką w zero?

Dla wyjaśnienia co mniej cierpliwym: D90 mam od 1,5 tygodnia i stąd u mnie
pytania dla innych trywialne a dla mnie egzystencjalne.

JaromirD

do góry

JaromirD pisze:

> W jakim sensie celuję drabinką w zero?
>
> Dla wyjaśnienia co mniej cierpliwym: D90 mam od 1,5 tygodnia i stąd u mnie

I jeszcze nie przeczytałeś instrukcji od deski do deski? ;->

> pytania dla innych trywialne a dla mnie egzystencjalne.

Jak naciskasz "spust" do połowy, to w trybie M aparat i tak robi pomiar
- a jego wynik wyświetla (nie mówię, że zawsze, ale to raczej norna).

Wyświetlanie to ma formę "drabinki" - masz stałą podziałkę, z cyferkami
oznaczającymi stopień prześwietlenia/niedoświetlenia, i chodzący na
niej/nad nią/pod nią wskaźnik aktualnego pomiaru, który będzie
informował, ile dane ujęcie będzie wg. komputera
prześwietlone/niedoświetlone.

I znowu: nie mówię, że wszędzie tak jest, ale to popularne rozwiązanie.

Skala może mieć przedział np. od -2 do +2 - i jak
niedoświetlenie/prześwietlenie wychodzi poza ten przedział, to nie wiesz
już, jak bardzo.

Inna metoda to właśnie ustawienie żądanej kompensacji w trybie manualnym
i takie manipulowanie parametrami, żeby wskaźnik wskazywał zero.

do góry

JaromirD pisze:

>> PS: oprócz dwóch wymienionych (zmiana wskazania, zmiana ustawień lampy)
>> może być jeszcze jedna opcja - automatyczna czułość
>
> A ja (w pierwszej wiadomości) tak: "Kręcę
> kółkiem, drabinka zmienia się na + lub -, ISO OCZYWIŚCIE STAŁE"

Tak, wiem, ale nie musi być stałe i jest to jeden z parametrów, który
może się zmieniać.

Nie mam takiego samego aparatu, więc mogę tylko podpowiadać, jakie są
ogólne możliwości tej opcji.

> I kto tu nie czyta?

Ty.

> Zgadza się, w Nikonach jest automatyczne iso, ale je wyłączyłem żeby
> ograniczyć liczbę zmiennych. Instrukcja poza jeszcze jedną wzmianką, że w
> trybie M zmieniają się tylko wskazania wyświetlacza, a czas i przesłona

No widzisz - wystarczyło przeczytać instrukcję.

> pozostają stałe, nie wspomina słowem o kompensacji w kontekście trybu M.
> Czyli kompensacja w M nie robi nic. To po co ona jest? I po co jest w
> pozostałych trybach, skoro jest tylko innym sposobem zmiany czasu lub
> przesłony (albo obu na raz)?

Sam sobie odpowiedziałeś.

> Co mogłem sam wypróbować, to wypróbowałem. Moje możliwości się skończyły i
> dlatego pytam.

To postaraj się też czytać ze zrozumieniem odpowiedzi.

do góry

Andrzej Lawa wrote:

> JaromirD pisze:
>
>> W jakim sensie celuję drabinką w zero?
>>
>> Dla wyjaśnienia co mniej cierpliwym: D90 mam od 1,5 tygodnia i stąd u
>> mnie
>
> I jeszcze nie przeczytałeś instrukcji od deski do deski? ;->

Ale się uczepiłeś. Przeczytałem, przejrzałem, przekartkowałem i inne takie.
Tylko nie pisz, że bez zrozumienia, bo nie na wszystko da się od razu
zwrócić uwagę. Jedne rzeczy wychodzą najpierw, inne później podczas
używania.
>
>> pytania dla innych trywialne a dla mnie egzystencjalne.
>
> Jak naciskasz "spust" do połowy, to w trybie M aparat i tak robi pomiar
> - a jego wynik wyświetla (nie mówię, że zawsze, ale to raczej norna).
>
> Wyświetlanie to ma formę "drabinki" - masz stałą podziałkę, z cyferkami
> oznaczającymi stopień prześwietlenia/niedoświetlenia, i chodzący na
> niej/nad nią/pod nią wskaźnik aktualnego pomiaru, który będzie
> informował, ile dane ujęcie będzie wg. komputera
> prześwietlone/niedoświetlone.
>
> I znowu: nie mówię, że wszędzie tak jest, ale to popularne rozwiązanie.
>
> Skala może mieć przedział np. od -2 do +2 - i jak
> niedoświetlenie/prześwietlenie wychodzi poza ten przedział, to nie wiesz
> już, jak bardzo.
>
> Inna metoda to właśnie ustawienie żądanej kompensacji w trybie manualnym
> i takie manipulowanie parametrami, żeby wskaźnik wskazywał zero.

Tej ciekawej metody instrukcja nawet nie próbuje sugerować. Inna sprawa że
przy próbach takiego celowania wychodzą mi różnie naświetlone zdjęcia, a jak
rozumiem ekspozycja powinna być taka sama z kompensacją (do zera), jak i
podczas normalnego pomiaru (o ile mieści się w zakresie), tzn. jak aparat
pokazuje np 1/4 s f3,5 to po skompensowaniu ekspozycji o + 1, powinienem np.
skrócić czas tak, żeby drabinka znowu pokazywała 0. Jeśli nie popełniam tu
jakiegoś błędu, to tak jak napisałem, zdjęcia wychodzą ciemniejsze po
kompensacji.

JaromirD

do góry

> tzn. jak aparat pokazuje np 1/4 s f3,5
> to po skompensowaniu ekspozycji o + 1,
> powinienem np. skrócić czas tak,
> żeby drabinka znowu pokazywała 0.
>

W trybie M aparat sam nie zmienia ani czasu ani przysłony. Jeżeli przy
danym kadrze drabinka pokazuje "0" i ustawisz kompensację "+1" to
drabinka zacznie pokazywać "-1". Wtedy ty ręcznie otworzysz przysłonę
(wydłużysz czas) i drabinka znów pokaże "0". Ale to nie będzie w
rzeczywistości "0" tylko właśnie żądane "+1".

do góry

> tzn. jak aparat pokazuje np 1/4 s f3,5
> to po skompensowaniu ekspozycji o + 1,
> powinienem np. skrócić czas tak,
> żeby drabinka znowu pokazywała 0.
>
Mniej więcej o to chodzi. Przy "+1" drabinka spadnie do "-1" więc
powinieneś wydłużyć czas (a nie skrócić).

do góry

JaromirD wrote:
> m0w wrote:
>
>> To tylko korekcja działania pomiaru światła na plus lub minus.
>> Bardzo wygodna z tego poziomu. Jesli robisz na M to sam musisz zadbać
>> o to jak chcesz mieć naświetlone zdjęcie.

I to jest cała prawda w tym temacie, ale jeśli jej nie rozumiesz, to
postaram Ci się wytłumaczyć...

> Dalej zastanawiam się, czemu Nikon nie zablokował kompensacji w M, skoro
> jest tu zbyteczna?

Ale dlaczego zbyteczna? Wręcz przeciwnie - może być bardzo przydatna -
właśnie wtedy, gdy na drabince światłomierza mieści Ci się +/- 2EV, a
chcesz zmierzyć więcej...
Wtedy przykładowo ustawiasz +3EV na skali korekcji ekspozycji, a obiekt
sceny (jasny jak cholera, bo na +3EV) ma wtedy dopiero na drabince
światłomierza 0EV, czyli środek... ;-)

Inny przykład... zwykle dla światła dziennego naświetlasz na ISO 160,
ale dla światła błyskowego wychodzi to zbyt ciemno, więc nie
przestawiając ISO możesz na czas fotografowania z lampą wprowadzić
korekcję +0.7EV...

Zastosowań korekcji ekspozycji jest naprawdę dużo i niezależnie od
użytego trybu fotografowania (M, A, S, czy P) może się ona przydać...
"zbyteczna" ona raczej nie jest... ;-)
Dlaczego Nikon nie blokuje tej opcji? Bo nikonem trzeba umieć
fotografować... ;-P

Pozdrawiam,
syriusz

do góry

Witam

>>
>>> W jakim sensie celuję drabinką w zero?
>>>
>>> Dla wyjaśnienia co mniej cierpliwym: D90 mam od 1,5 tygodnia i stąd u
>>> mnie
>>
>> I jeszcze nie przeczytałeś instrukcji od deski do deski? ;->
>
> Ale się uczepiłeś. Przeczytałem, przejrzałem, przekartkowałem i inne
> takie.
> Tylko nie pisz, że bez zrozumienia, bo nie na wszystko da się od razu
> zwrócić uwagę. Jedne rzeczy wychodzą najpierw, inne później podczas
> używania.

Slusznie sie uczepil. Jest napisane jak wol w instrukcji (s. 90 drugi
akapit), cytuje: "Kompensacja ekspozycji jest dostępna w trybach P, S i A (w
trybie M tylko ulega zmianie informacja o ekspozycji podana na
elektronicznej skali ekspozycji, czas migawki i przysłona pozostają
niezmienione)."

Zapoznaj sie, ale tak naprawde zapoznaj sie z instrukcja obslugi i
podrecznikiem fotografowania.

>>> pytania dla innych trywialne a dla mnie egzystencjalne.

to chociaz nie pie*** ze w instrukcji nie ma, tylko, ze Ci sie nie chce.

Pozdrawiam
Dariusz Gasior


__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4921 (20100306) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

Dnia Sun, 7 Mar 2010 08:47:45 +0100, Dariusz Gasior napisał(a):

>
>
> __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4921 (20100306) __________
>
> Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
>
> http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Mógłbyś to cholerstwo powyżej wyłączyć?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

do góry

JaromirD pisze:

>>> Dla wyjaśnienia co mniej cierpliwym: D90 mam od 1,5 tygodnia i stąd u
>>> mnie
>> I jeszcze nie przeczytałeś instrukcji od deski do deski? ;->
>
> Ale się uczepiłeś. Przeczytałem, przejrzałem, przekartkowałem i inne takie.

Raczej tylko inne takie. Jak widać w instrukcji jest wszystko opisane -
miałem rację.

> Tylko nie pisz, że bez zrozumienia, bo nie na wszystko da się od razu
> zwrócić uwagę. Jedne rzeczy wychodzą najpierw, inne później podczas
> używania.

To przeczytaj jeszcze raz. Teraz już wiesz, gdzie - Dariusz podał stronę.

[ciach]

>> Inna metoda to właśnie ustawienie żądanej kompensacji w trybie manualnym
>> i takie manipulowanie parametrami, żeby wskaźnik wskazywał zero.
>
> Tej ciekawej metody instrukcja nawet nie próbuje sugerować. Inna sprawa że

Jak widać masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

> przy próbach takiego celowania wychodzą mi różnie naświetlone zdjęcia, a jak
> rozumiem ekspozycja powinna być taka sama z kompensacją (do zera), jak i
> podczas normalnego pomiaru (o ile mieści się w zakresie), tzn. jak aparat
> pokazuje np 1/4 s f3,5 to po skompensowaniu ekspozycji o + 1, powinienem np.
> skrócić czas tak, żeby drabinka znowu pokazywała 0. Jeśli nie popełniam tu
> jakiegoś błędu, to tak jak napisałem, zdjęcia wychodzą ciemniejsze po
> kompensacji.

Może jednak daruj sobie lustrzanki? Najwyraźniej ciebie przerastają...

Jak widać w instrukcji obsługi twojego aparatu kompensacja służy tylko
do ułatwiania pomiarów przy ręcznych nastawach - zamiast pamiętać, że
chcesz ciut ciemniej/jaśniej ustawiasz sobie kompensację i celujesz w zero.

Więc jak włączasz kompensację i się dostosowujesz do skompensowanego
pomiaru to oczywiście, że masz ciemniej lub jaśniej (w zależności, w
którą stronę kompensujesz).

do góry