-
31. Data: 2011-03-05 15:14:22
Temat: Re: Info z UKE
Od: "Sied@r" <s...@d...lub.pl>
W dniu 05.03.2011 14:35, Daniel Kulesza pisze:
> tylko co w przypadku jak powiedzmy milion osób na raz zacznie testować ?
>
> albo np 10 tyś klientów z UPC. Który system to wytrzyma ?
>
> musiało by być wiele takich serwerów w wielu miejscach sieci
> (geograficznie). coś jak rapidshare itp.
spoko spoko - nikt tyle urządzeń pomiarowych nie kupi - o to bym się nie
bał.
Darek
-
32. Data: 2011-03-05 15:17:32
Temat: Re: Info z UKE
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
W dniu 2011-03-05 14:35, Daniel Kulesza pisze:
> tylko co w przypadku jak powiedzmy milion osób na raz zacznie testować ?
>
> albo np 10 tyś klientów z UPC. Który system to wytrzyma ?
>
> musiało by być wiele takich serwerów w wielu miejscach sieci
> (geograficznie). coś jak rapidshare itp.
Po co wyważać otwarte drzwi, skoro sprawny i - moim zdaniem - miarodajny
system istnieje. Może wystarczy, że obecni hosterzy serwerów
speedtest.net w Polsce uzyskają dokument urzędowy (UKE?, MinInf?)
pozwalający być "certyfikowaną jednostką testującą" i gotowe.
Poza tym miałem onegdaj info od kolegi z firmy, która hostuje u siebie
jeden z serwerów speedtest.net, że za wiele pasma to nie pożera -
wystarczy gruba rura, która i tak jest prawie pusta. Zresztą może nawet
sam się tu wypowie i przedstawi przybliżone statystyki. :)
Jednakże nawet w ten sposób nie ominiemy problemów związanych z
domniemywanym przez klientów spadkiem prędkości łącza spowodowanym
niewiedzą, wirusami, czy po prostu wysyceniem kontraktu przez torrenty
czy inne rapidshary lub - na co się rzadko zwraca uwagę - wysycony
upload będący zwykle ułamkiem prędkości downloadu - a to on jest
"parametrem handlowym" łącza.
Procedura testowania musi być zdefiniowana i opisana - inaczej będzie
gigantyczna fala nadużyć. Tak samo, jak są opisane np. kryteria testów
NCAP - warunki są znane i dla wszystkich równe.
Być może warto nakazać ustawowo, że operator musi mieć u siebie
miarodajny tester łącza (standardowy i równy zestaw warunków!) i
stosowną procedurę jego używania w regulaminie. Oczywiście z drugiej
strony może się pojawić zarzut, że operatorzy do testerów zapewnią
łącze, ale na zewnątrz już niekoniecznie. Z kolejnej strony patrząc,
żaden operator nie da gwarancji przepustowości poza własną siecią - do
dziś można trafić na serwery stojące na SDI 115 kb/s i co wtedy?
Podsumowując - dyskutowany pomysł w obecnym wykonaniu Ministerstwa
Infrastruktury jest bublem, bublem dowodzącym niekompetencji i
kompletnej nieznajomości tematu przez pomysłodawcę.
--
Ślązak
-
33. Data: 2011-03-05 15:17:58
Temat: Re: Info z UKE
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2011-03-05 12:49, wm pisze:
>> Z drugiej strony paranoją jest, że klient końcowy musi płacić za usługę,
>> której dostawca nie dostarcza. Przy obecnych przepisach wystarczy, że
>> dostęp do usługi będzie przez np. godzinę w ciągu doby i abonent
>> zobowiązany jest do 100% opłaty za usługę.
chore jest to, że klient lubi być oszukiwany
Jak dasz do wyboru klientowi usługi:
- 4Mb/s za 50 złotych z gwarancją dostępności pasma
a
- 100Mb/s za 50 złotych z gwarancją 512kb/s
co kupi klient?? Oczywiście, że 100Mb/s
to później czytasz w internecie, że oszust bo mu te 100Mb/s nie działa
jak 100.
Jak ktoś chce być oszukany to nic nie poradzisz. Gdyby ludzie nie łapali
się na megabity (kto da więcej) to operatorzy nie prześcigiwaliby się w
ofertach kto da szybciej.
Icek
-
34. Data: 2011-03-05 15:23:45
Temat: Re: Info z UKE
Od: Icek <i...@d...pl>
> W większości przypadków dużo klientów decyduje się na zasadzie gdzie
> taniej, nawet jeśli obsługa klienta pozostawia wiele do życzenia.
>
> A później zdziwienie - o faktycznie jednak nie ma takiego poziomu usług.
i tu jest właśnie problem. Tylko gdzie taniej i gdzie taniej.
Nawet swojego czasu rozdawaliśmy ulotki informujące "sprawdź inne
parametry usługi".
Kupujesz 20/1 w TPSA (download/upload) ale nikt tego nie reklamuje jak
20/1 tylko TPSA pisze "kup 20Mb/s". Gówno prawda. Bo to nie jest 20Mb/s
tylko to jest biedne 20/1 Mb/s
Ludzie nie mają pojęcia. Wystarczy dodać obowiązek informowania o
parametrach: średni czas dostępu do zasobów, prędkość gwarantowana w obu
kierunkach, prędkość maksymalna w obu kierunkach
Polacy bardzo źle podchodzą do limitów na ilość danych. 100/100 za 50
złotych byłoby możliwe gdyby takie łącze miało 100GB limitu na ilość
danych. Ale takie coś chyba nie przejdzie
Icek
-
35. Data: 2011-03-05 15:34:26
Temat: Re: Info z UKE
Od: "Sied@r" <s...@d...lub.pl>
W dniu 05.03.2011 16:17, Tomasz Śląski pisze:
> W dniu 2011-03-05 14:35, Daniel Kulesza pisze:
>
>> tylko co w przypadku jak powiedzmy milion osób na raz zacznie testować ?
>>
>> albo np 10 tyś klientów z UPC. Który system to wytrzyma ?
>>
>> musiało by być wiele takich serwerów w wielu miejscach sieci
>> (geograficznie). coś jak rapidshare itp.
>
> Po co wyważać otwarte drzwi, skoro sprawny i - moim zdaniem - miarodajny
> system istnieje. Może wystarczy, że obecni hosterzy serwerów
> speedtest.net w Polsce uzyskają dokument urzędowy (UKE?, MinInf?)
> pozwalający być "certyfikowaną jednostką testującą" i gotowe.
To jeszcze załatw certyfikat dla wszystkich flashplayerów.
Mamy swój własny serwer Ookla - jest tak dokładny jak szybki jest
komputer testującego. + inne czynniki jak firewall, antywirus itp.
Flash się nie nadaje do dokładnych pomiarów - a jedynie do ładnych.
Poza tym kompletnie dziwne wychodzą wyniki tak dla testów powyżej
kilkunastu Mb/s.
Tuningowane, zgłaszane do Ookli.
Darek
-
36. Data: 2011-03-05 15:40:21
Temat: Re: Info z UKE
Od: Icek <i...@d...pl>
> Po co wyważać otwarte drzwi, skoro sprawny i - moim zdaniem - miarodajny
> system istnieje. Może wystarczy, że obecni hosterzy serwerów
> speedtest.net w Polsce uzyskają dokument urzędowy (UKE?, MinInf?)
> pozwalający być "certyfikowaną jednostką testującą" i gotowe.
buahahahahahaha. Dobre. Może kolejny milion zaświadczeń, papierków,
dokumentów, testów i tym podobnych ? Kto za to zapłaci ??
Zrób statystykę. Już teraz w firmie w której pracuję udostępniamy
100/100. Do LIMu mamy "tylko" gigabit. Jeżeli z mojej sieci podłączy się
10 osób testujących to zajmie gigabit.
Ten kolega od speedtestu ma gigabit wolny na zbyciu ? A jak dodamy do
tego, że takich sieci dających 100/100 będzie więcej to on podepnie ten
serwer speedtestu uplinkiem 10Gb/s ?
Bez jaj. Gdzieś jej granica pomiędzy pomysłem i zyskami z tego płynącymi
a kosztem jego wprowadzenia.
Pomijając firmy, które celowo wprowadzają klientów w błąd to w mojej
ocenie 90% problemów z szybkością to wina klienta:
- za wolny router
- za słaby sygnał radiowy (od routera klienta do komputera klienta)
- wirusy/robaki
- zajęty procek (i flash z którego korzysta speedtest)
- rozwalony kabel w domu klienta (zadeptany, przygnieciony przez łóżko,
przytrzaśnięty przez drzwi)
- rozwalona RJotka (bo się ktoś potknął i od tamtej porty działa źle)
- włam przez WiFi i ktoś korzysta z netu klienta
- zawieszony router
- brak świadomości, że mając w domu 4 komputery to router nie robi z
internetu 20/1 cztery internety 20/1 tylko dzieli ten sygnał
niesprawiedliwe pomiędzy komputery
> Poza tym miałem onegdaj info od kolegi z firmy, która hostuje u siebie
> jeden z serwerów speedtest.net, że za wiele pasma to nie pożera -
> wystarczy gruba rura, która i tak jest prawie pusta. Zresztą może nawet
> sam się tu wypowie i przedstawi przybliżone statystyki. :)
nie ma prawie pustych rur. Po co mam trzymać pusty gigabit do LIMu?
Kiedyś jest pełny bo gdyby stale był pusty to by go nie było.
> Jednakże nawet w ten sposób nie ominiemy problemów związanych z
> domniemywanym przez klientów spadkiem prędkości łącza spowodowanym
> niewiedzą, wirusami, czy po prostu wysyceniem kontraktu przez torrenty
> czy inne rapidshary lub - na co się rzadko zwraca uwagę - wysycony
> upload będący zwykle ułamkiem prędkości downloadu - a to on jest
> "parametrem handlowym" łącza.
tu bym się wtrącił. Powinien być obowiązek podawania szybkości jako 2
parametrów czyli 20/1
> Procedura testowania musi być zdefiniowana i opisana - inaczej będzie
> gigantyczna fala nadużyć. Tak samo, jak są opisane np. kryteria testów
> NCAP - warunki są znane i dla wszystkich równe.
ale po co Ci procedura. Ja mam na stronie procedurę. Po czym klient
pisze "ale ja otworzyłem jakiś tam speedtest i wiem lepiej"
> Być może warto nakazać ustawowo, że operator musi mieć u siebie
> miarodajny tester łącza (standardowy i równy zestaw warunków!) i
> stosowną procedurę jego używania w regulaminie. Oczywiście z drugiej
> strony może się pojawić zarzut, że operatorzy do testerów zapewnią
> łącze, ale na zewnątrz już niekoniecznie. Z kolejnej strony patrząc,
> żaden operator nie da gwarancji przepustowości poza własną siecią - do
> dziś można trafić na serwery stojące na SDI 115 kb/s i co wtedy?
wydaje mi się, że tańsze są łącza poza firmę niż wewnętrzny szkielet.
> Podsumowując - dyskutowany pomysł w obecnym wykonaniu Ministerstwa
> Infrastruktury jest bublem, bublem dowodzącym niekompetencji i
> kompletnej nieznajomości tematu przez pomysłodawcę.
Jak zwykle ktoś wpadł na pomysł nie mając podstawowej informacji na
temat technicznych aspektów
Icek
-
37. Data: 2011-03-05 15:47:32
Temat: Re: Info z UKE
Od: Icek <i...@d...pl>
> To co robią operatorzy to często sprzedawanie gruszek na wierzbie ale
> czasem niestety to nie jest operatora wina tylko serwisu tresciowego
> lub klienta.
Winni operatorzy:
- sprzedają byle więcej megabitów w ofercie bo głupi klient kupi
Winne Spółdzielnie Mieszkaniowe:
- no damy zgodę na poprowadzenie światłowodu do naszego osiedla jak
zapłacicie 10 tys miesięcznie
- nie damy zgody na kable z Waszej firmy. Klienci mogą mieć TPSA. Mają
też wybór. Mogą nie brać TPSA
Winni klienci:
- routery klientów w tym ich wydajność i konfiguracja (speed&duplex)
- słabej jakości okablowanie (opór spółdzielni i zarządców)
- słabe i zawirusowane komputery
- BARDZO NISKA wiedza na temat tego jak badać szybkość i wogóle jak
obsługiwać komputer
Ostatnio dzwoni do mnie kobieta i mówi:
"Panie, ja jestem od opieki paliatywnej. Ja się nie znam na komputerach.
Pojawia mi się, że już oglądałam film 72 minuty jak ja oglądałam krócej.
" - składa reklamację że musi płacić za film.
Icek
-
38. Data: 2011-03-05 16:09:58
Temat: Re: Info z UKE
Od: Lee <l...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-05 14:48, RaVaeL pisze:
> W dniu 2011-03-05 09:26, Lee pisze:
> A do tego STABILNY ping na poziome nawet
>> 3 sekund jest odpowiedni i niczego nie psuje.
>>
>> --
>> pozdrawiam
>> Darek
>
> Do grania w dynamiczne gry potrzebny jest ping maximum 50-70 ms -
> później jest już tylko gorzej. Mam w sieci jednego namiętnego gracza WoW
> niby tam ping duzo nie robi ale odkąd do WoWa mamy 40ms to gracz jest w
> siódmym niebie.. (kiedyś było 150 ms)
No widzisz masz jednego gracza a ilu abonentów? Pisałem że dla
większości nie dla wszystkich, i oczywiście dla graczy również nie.
--
pozdrawiam
Darek
-
39. Data: 2011-03-05 16:20:04
Temat: Re: Info z UKE
Od: Lee <l...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-05 10:52, user_zero pisze:
> Sam zamysł aby uregulować prędkości podawane przez operatorów
> jest jak najbardziej słuszny, ale należy też uwzględnić możliwość
> podejmowania przez abonamentów prób wyłudzania reklamacji
> poprzez oszukanie pomiarów (choćby poprzez wykorzystanie
> drugiego komputera podłączonego do routera). Dlatego niezwykle
> ważne precyzyjne określenie metodologi i częstotliwości pomiaru.
>
> Dodatkowo możemy spodziwać się olbrzymiego wzrostu obciążenia sieci
> przez uruchomione nonstop testy przepustowości. Może się okazać,
> że chcąć uregulować rynek dopuścimy do jego całkowitego sparaliżowania
> poprzez drastyczny wzrost obciązenia sieci generowanych przez użytkowników
> mających ochotę na darmowy internet.
>
> Uważam, iż o wiele lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie mozliwości
> reklamacji parametrów łącza jeśli prędkość zmierzona na podstawie
> określonych
> serwisów, w określonych odstępach czasu jest niższa niż 50% prędkości
> maksymalnej.
> Przy czym reklamacja opierała by się na identycznych zasadach jak obecnie ma
> to miejsce z reklamacją dotyczącą awarii internetu.
>
> Limit 90% jest zdecydowanie zbyt wysoki, gdyż wiele drobnych czynników
> występujących zarówno na komputerze klienta jak i poza siecią operatora
> może wpłynąć na zafałszowanie wyniku (wystarczy, że komputer pobiera
> aktualizację systemu lub aktualizuje bazę wirusów.
> Dodatkowo trzeba uwzględnić fakt, że coraz częściej abonenci mają więcej
> niż jeden komputer podłączony do routera. Sprawdzanie prędkości łącza mogło
> by się odbywać tylko przy włączonym 1 komputerze.
> Pozostaje pytanie : jak sprawdzić czy wszystkie założenia testu zostały
> spełnione?
>
> Aby proponowane rozwiązania prawne mogły być skuteczne, muszą być realnie
> spełnialne i nie prowadzić do paraliżu łącz operatorskich, w przeciwnym
> przypadku
> zamiast ulepszyć usługi internetowe, pogorszymy je na długo.
>
> Pozdrawiam - user_zero
>
>
>
Ale dlaczego nie zostawić tego rynkowi ? Wystarczy wprowadzić obowiązek
zapisu w umowie gwarantowanej szybkości i tyle. Każdy sobie wyceni to
odpowiednio i u jednego będzie to 10% szybkości maksymalnej, a u innego
operatora 90%. Przy czym i ceny abonamentu będą różne. Za to klient
wybierze sobie abonament i operatora takiego jaki mu pasuje i spełnia
jego wymagania. Są klienci którym np. w szczycie popołudniowym wystarczy
1Mb z zakupionych np. 20Mb, natomiast poza szczytem w nocy i nad ranem
cieszą się że mają szybkość podwojoną do 40Mb bo im szybko lecą
torrenty. A nie muszą płacić kroci za łacza. A są tacy dla których
najwazniejsza jest gwarantowana przepustowość i wtedy wybiorą sobie
abonament z gwarancją np. 80% pasma, i też odpowiednio za to zapłacą.
--
pozdrawiam
Darek
-
40. Data: 2011-03-05 16:27:19
Temat: Re: Info z UKE
Od: Icek <i...@d...pl>
>
> Ale dlaczego nie zostawić tego rynkowi ? Wystarczy wprowadzić obowiązek
> zapisu w umowie gwarantowanej szybkości i tyle. Każdy sobie wyceni to
> odpowiednio i u jednego będzie to 10% szybkości maksymalnej, a u innego
> operatora 90%. Przy czym i ceny abonamentu będą różne. Za to klient
> wybierze sobie abonament i operatora takiego jaki mu pasuje i spełnia
> jego wymagania. Są klienci którym np. w szczycie popołudniowym wystarczy
> 1Mb z zakupionych np. 20Mb, natomiast poza szczytem w nocy i nad ranem
> cieszą się że mają szybkość podwojoną do 40Mb bo im szybko lecą
> torrenty. A nie muszą płacić kroci za łacza. A są tacy dla których
> najwazniejsza jest gwarantowana przepustowość i wtedy wybiorą sobie
> abonament z gwarancją np. 80% pasma, i też odpowiednio za to zapłacą.
zgadzam się. Tylko trzeba wprowadzić wymóg informowania.
Cena brutto, szybkość up/down minimalna i maksymalna, średni czas
dostepu i po temacie
Icek