-
61. Data: 2015-05-01 15:37:52
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
> Nie. Przepis ma znaczenie podczas poruszania się auta dla
> bezpieczesntwa zarówno kierującego jak i innych uczestników ruchu.
> O przepisach mozna mówić rózne rzeczy ale akurat teno minimalnej
> wysokosci bieznika nie jest przeciez bezsensowny...
> ---
> Zależy czy jeździ do kościoła czy gdzieś dalej.
Ale tak ogólnie to czytasz wątek czy nie?
Przeciez pisałem, ze to co dla mnie jest w takiej sytuacji niezbedne - to
informacja ze strony fachowca a nie założenie opon bez słowa komentarza.
---
Jak jeździ tylko do kościoła to nie ma o czym gadać. Poza tym, co Ty chłopie
pieprzysz, że gumiarz ma robić za kontrolera ruchu drogowego. Ja se ktoś
życzy to se życzy, a jak nie to nie.
> MZ jednak kolejny
> przepis ograniczający swobody obywatelskie. Opony nie wystarczyły,
> trzeba było alkohol i korzystanie z komórek ograniczyć itd Nie ma
> końca.
ROTFL
I jeszcze to ze niewidomi nie mogą jezdzic samochodem! Ach ta rzadowa chec
uciskania spoleczenstwa :)
---
Samochody bez kierowców, ale nie u nas.
-
62. Data: 2015-05-01 15:59:41
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
>>>>>
>>>>> Pisałem raczej o tym, że gość od przykręcania kół ma przykręcać
>>>>> koła. Na tym jego rola się kończy.
>>>>>
>>>> Facet od przykrecania kół jest fachowcem.
>>>
>>> Ale zupełnie nie o to chodzi.
>>> Tylko o to, czy ma prawo decydować w sprawie nie swojego majątku.
>>> A nie ma, bo nikt mu takiego prawa nie nadał.
>>>
>> Mozna dyskutować czy musi wykonać usługę.
>> Ale zgoda - sam napisałem, ze przeciez mógł wykonać usługe i
>> zadzwonic na 997 zeby podjechali jak klient bedzie wyjezdzął i go
>> skontrolowali.
>
> No to skoro ustaliliśmy, że powinien wykonać usługę, to po co to dalej
> ciągniesz?
Po pierwsze nie ustalilismy - nie gadaj jak plityk bo bawia mnie takie
próby manipulacji.
Ja nie stwierdziłem, ze powiniene wykonac usługe, jestem w stanie zrozumiec
zarówno takiego gumiarza ktory łyse opony założy jak i takiego ktory nie
załozy.
---
Ale tu zasadniczo nie ma miejsca na niewykonanie usługi. Klient zleca to
gumiarz wykonuje. Chyba, że jakąś inną usługę oferuje niż zmianę to może
nawet prześwietlić producenta tej opony albo do mamy zadzwonić.
Jezeli jednak zakłada, to ostrzezenie kierowcy co zakłada i jakie to niesie
ze soba ryzyko powinno być minimum dodatkowych działan jakie wykona.
---
No nie. Ostrzeganie jest zwykle pożądaną pomocą bp zwykle klient tego chce,
ale obowiązku nie ma.
...
> Nikt nie mówi nic innego, ani nie dyskutuje, czy jeżdżenie na łysych
> oponach jest bezpieczne, tylko Ty sam ze sobą.
>
Hmm, czyli zgadzamy sie ze jezdzenie na łysych jest niebezpieczne? Uff...
A pomimo tego zgadzasz sie, aby takie typki jezdziły i dodatkowo chcesz
narzucic gumiarzowi obowiazek pomocy takiemu kierowcy w tym procederze?
---
O czym Ty pieprzysz ?
Facet zleca założenie opon. Oponiarz bierze te opony i zakłada. Koniec.
-
63. Data: 2015-05-01 19:58:33
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
>>>>> nastapi aquaplanning.
>>>>>
>>>> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie
>>>> wystapi przy 2-3 mm biezniku. :)
>>>> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie
>>>> wylecisz.
>>>
>>> Więc?
>>>
>> Wiec olej w głowie pozwala bezpiecznie jezdzic na oponach z małym
>> bieznikiem i aquaplanning nie ma tu nic do rzeczy...
>
> Super.
> Ale To ja to cały czas piszę, a Ty chyba twierdziłeś coś odwrotnego,
> wraz z dawaniem uprawnień władzy sądowniczej kmiotowi z kluczem
> pneumatycznym....
>
Po pierwsze opony ktore maja 2-3 mm a takie ktore sa łyse to jednak coś
innego.
Po drugie, powtorze, to co jest dla mnie KONIECZNE ze strony gumiarza to
nie zostawianie takiej sytuacji "bez komentarza". Kwestia domowy jest
dyskusyjna, zwłaszcza, jeżeli opony sa w prawie. Pytanie czy te były, bo
watkotwórca z jednej strony pisze o biezniku min 2 mm, z drugiej miejscami
o łysych oponach.
Epitety w stylu kmiotów moze powinienes sobie darowac...
-
64. Data: 2015-05-01 19:58:33
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik re r...@r...invalid ...
> Samochody bez kierowców, ale nie u nas.
A gdzie?
-
65. Data: 2015-05-01 19:58:34
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik re r...@r...invalid ...
> O czym Ty pieprzysz ?
Patrzac na to jak nie umiesz sobie poradzic z prawidłowym skomponowaniem
posta - nie mam złudzen ze zrozumiesz ;-P
-
66. Data: 2015-05-01 20:03:58
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Budzik"
> O czym Ty pieprzysz ?
Patrzac na to jak nie umiesz sobie poradzic z prawidłowym skomponowaniem
posta - nie mam złudzen ze zrozumiesz ;-P
---
S...m na to :-)
-
67. Data: 2015-05-01 20:10:28
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
W dniu 2015-05-01 o 19:58, Budzik pisze:
> Użytkownik re r...@r...invalid ...
>
>> Samochody bez kierowców, ale nie u nas.
>
> A gdzie?
>
Co prawda jeszcze nie ale już niebawem:
Wew Szfecyji:
http://superauto24.se.pl/nowosci/autonomiczne-samoch
ody-juz-fakt-volvo-wprowadza-samodzielnie-jezdzace-a
uta_399611.html
i Japonyji:
http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2015/04/ni
ssan-autonomiczne-samochody-juz-w-przyszlym-roku
Panie, coto sie robi!? :)
--
LordBluzg(R)
-
68. Data: 2015-05-01 20:20:42
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
W dniu 2015-04-30 o 14:34, Trybun pisze:
> W dniu 2015-04-29 o 23:17, LordBluzgR pisze:
>> Porządny gumiarz to dla mnie taki który szybko i porządnie przełoży i
>> wyważy przyniesione mu do warsztatu opony i felgi. Zupełnie nie
>> oczekuje po nim filozoficznych rozważań, i nie za to mu płacę.
>>
>> Może skorzystaj z pomysłu i do lekarza idź zawsze po receptę? Po co ci
>> diagnoza fachowca? Ty zawsze wiesz lepiej :D
>
> Lekarz to lekarz, a rzemieślnik wykonujący zlecana usługę wymiany
> ogumienia to druga sprawa.
Rzemieślnik, ma prawo odmówić usługi. I co mu zrobisz? Im więcej
świadomych rzemieślników tym lepiej. Chcesz sobie jeździć na łysych
oponach to wymieniaj je sam.
>
> I żebyś wiedział - 99% moich wizyt u lekarza
> to przymus wynikający z niemożliwości kupna leku bez recepty. Tobie może
> się to podobać, mi się nie podoba.
Hmm, pewnie chirurga też masz po to aby wyciął ci co chcesz, bez diagnozy :D
>
>>
>>> Łajzę który odmawia takiej usługi mimo tego że sam ma całe hałdy
>>> oponowego złomu w warsztacie aż przy moich filozofuje na pewno ominę
>>> szerokim łukiem.
Coś zmyślasz Yogi(n) nic nie pisał o ofercie, raczej o odmowie
zakładania złomu. Jakaś trauma z dzieciństwa?
>>
>> Weź receptę na arszenik. Ponoć pomaga w chwilę na wszystkie problemy :D
>
> Swoje idiotyczne czy te mniej idiotyczne uwagi to w tym warsztacie
> wymieniającym na życzenie ogumienie, gdzie byle łajza może robić z tobą
> co chce. Tu taki jesteś mądry a w warsztacie gęba na kłódkę?
>
Mam dobrego gumiarza i nie jeżdżę na wymianę z łysymi oponami. Chętnie
korzystam z jego rad i nigdy mnie do niczego nie namawiał. Gdybym
przyjechał na wymianę ze złomem, pewnie by mi odmówił, mając na uwadze
moje i innych bezpieczeństwo.
--
LordBluzg(R)
-
69. Data: 2015-05-01 23:15:13
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "LordBluzg(R)"
>
>> Samochody bez kierowców, ale nie u nas.
>
> A gdzie?
>
Co prawda jeszcze nie ale już niebawem:
Wew Szfecyji:
http://superauto24.se.pl/nowosci/autonomiczne-samoch
ody-juz-fakt-volvo-wprowadza-samodzielnie-jezdzace-a
uta_399611.html
i Japonyji:
http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2015/04/ni
ssan-autonomiczne-samochody-juz-w-przyszlym-roku
Panie, coto sie robi!? :)
---
U nas nie będzie. To już przesądzone.
Bo Budzik uważa, że stwarzają zagrożenie na drodze a Cavalino, że snują się
jak smród po gaciach i też stwarzają.
-
70. Data: 2015-05-01 23:20:34
Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "LordBluzg(R)"
>> Porządny gumiarz to dla mnie taki który szybko i porządnie przełoży i
>> wyważy przyniesione mu do warsztatu opony i felgi. Zupełnie nie
>> oczekuje po nim filozoficznych rozważań, i nie za to mu płacę.
>>
>> Może skorzystaj z pomysłu i do lekarza idź zawsze po receptę? Po co ci
>> diagnoza fachowca? Ty zawsze wiesz lepiej :D
>
> Lekarz to lekarz, a rzemieślnik wykonujący zlecana usługę wymiany
> ogumienia to druga sprawa.
Rzemieślnik, ma prawo odmówić usługi.
---
Tak jak sprzedawca towaru. Zdejmuje po prostu ten towar z półki i chowa.
I co mu zrobisz?
---
Nasikam do butów
Im więcej
świadomych rzemieślników tym lepiej. Chcesz sobie jeździć na łysych
oponach to wymieniaj je sam.
---
To z czego będzie żył ?
>>
>> Weź receptę na arszenik. Ponoć pomaga w chwilę na wszystkie problemy :D
>
> Swoje idiotyczne czy te mniej idiotyczne uwagi to w tym warsztacie
> wymieniającym na życzenie ogumienie, gdzie byle łajza może robić z tobą
> co chce. Tu taki jesteś mądry a w warsztacie gęba na kłódkę?
>
Mam dobrego gumiarza i nie jeżdżę na wymianę z łysymi oponami. Chętnie
korzystam z jego rad i nigdy mnie do niczego nie namawiał. Gdybym
przyjechał na wymianę ze złomem, pewnie by mi odmówił, mając na uwadze
moje i innych bezpieczeństwo.
---
Już widzę jak odmawia Żart. On Ci bardzo chętnie nowe opony sprzeda albo i
nowe auto.