eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyIlu jest takich gumiarzy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 186

  • 51. Data: 2015-05-01 13:19:24
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    >> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >> nastapi aquaplanning.
    >>
    > Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie wystapi
    > przy 2-3 mm biezniku. :)
    > Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie wylecisz.

    Więc?



  • 52. Data: 2015-05-01 13:27:18
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 1 May 2015 11:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >>> Co do obaw - wszystko zalezy od tego jak jezdzisz.
    >>> To zapewne nie sa dobre opony do jezdzenia 150 w deszcze po
    >>> autostradzie i do szybkiego pokonywania zakretów ale jak kierownik ma
    >>> troche loeju w głowie to zapewne na 3mm spokojnie pojedzie.
    >>
    >> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >> nastapi aquaplanning.
    >>
    > Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie wystapi
    > przy 2-3 mm biezniku. :)

    90 powiadasz, ADAC pisze tak:
    "aquaplaning zachodzil przy 75-85km/h. Testowano opony z 8mm bieznika.
    Dla nowych waskich (155mm) opon przedkosc porafi przekroczyc 90km/h.
    Testowano na 7 mm warstwie wody" ... czyli akurat tyle ile w koleinie
    moze byc.

    > Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie wylecisz.

    Wlasnie wylecisz. Sterownosc tracisz.
    Pamietasz ten niedawny wypadek McLarena ? Nawet nie zdazyl zahamowac.

    Choc prawde mowiac niedawno jechalem w gestej ulewie z predkoscia
    rzedu 90-100, no bo jak wolno mozna po autostradzie, i nic zlego sie
    nie dzialo, mimo mocno juz zuzytych opon.
    Nie bylo 7mm wody, czy test byl sponsorowany ?

    J.


  • 53. Data: 2015-05-01 13:35:37
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:179vzxmnye9qm.jch5taphoqhf$.dlg@40tude.
    net...
    > Dnia Fri, 1 May 2015 11:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    >> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >>>> Co do obaw - wszystko zalezy od tego jak jezdzisz.
    >>>> To zapewne nie sa dobre opony do jezdzenia 150 w deszcze po
    >>>> autostradzie i do szybkiego pokonywania zakretów ale jak kierownik ma
    >>>> troche loeju w głowie to zapewne na 3mm spokojnie pojedzie.
    >>>
    >>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >>> nastapi aquaplanning.
    >>>
    >> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie wystapi
    >> przy 2-3 mm biezniku. :)
    >
    > 90 powiadasz, ADAC pisze tak:
    > "aquaplaning zachodzil przy 75-85km/h. Testowano opony z 8mm bieznika.
    > Dla nowych waskich (155mm) opon przedkosc porafi przekroczyc 90km/h.
    > Testowano na 7 mm warstwie wody" ... czyli akurat tyle ile w koleinie
    > moze byc.
    >
    >> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie wylecisz.
    >
    > Wlasnie wylecisz. Sterownosc tracisz.
    > Pamietasz ten niedawny wypadek McLarena ? Nawet nie zdazyl zahamowac.
    >
    > Choc prawde mowiac niedawno jechalem w gestej ulewie z predkoscia
    > rzedu 90-100, no bo jak wolno mozna po autostradzie, i nic zlego sie
    > nie dzialo, mimo mocno juz zuzytych opon.
    > Nie bylo 7mm wody, czy test byl sponsorowany ?

    Może nie było kolein, więc 7 mm wody mogło się nie zebrać.
    Dużo też zależy od rodzaju bieżnika, dobre deszczówki, nawet podjechane,
    będą lepiej odprowadzały wodę niż niektóre chińskie badziewie nowe.



  • 57. Data: 2015-05-01 14:00:24
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >>> nastapi aquaplanning.
    >>>
    >> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie
    >> wystapi przy 2-3 mm biezniku. :)
    >> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie
    >> wylecisz.
    >
    > Więc?
    >
    Wiec olej w głowie pozwala bezpiecznie jezdzic na oponach z małym
    bieznikiem i aquaplanning nie ma tu nic do rzeczy...


  • 56. Data: 2015-05-01 14:00:24
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >>>> Co do obaw - wszystko zalezy od tego jak jezdzisz.
    >>>> To zapewne nie sa dobre opony do jezdzenia 150 w deszcze po
    >>>> autostradzie i do szybkiego pokonywania zakretów ale jak kierownik
    >>>> ma troche loeju w głowie to zapewne na 3mm spokojnie pojedzie.
    >>>
    >>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >>> nastapi aquaplanning.
    >>>
    >> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie
    >> wystapi przy 2-3 mm biezniku. :)
    >
    > 90 powiadasz, ADAC pisze tak:
    > "aquaplaning zachodzil przy 75-85km/h. Testowano opony z 8mm bieznika.
    > Dla nowych waskich (155mm) opon przedkosc porafi przekroczyc 90km/h.
    > Testowano na 7 mm warstwie wody" ... czyli akurat tyle ile w koleinie
    > moze byc.
    >
    No to ciekawostka...

    >> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie
    >> wylecisz.
    >
    > Wlasnie wylecisz. Sterownosc tracisz.
    > Pamietasz ten niedawny wypadek McLarena ? Nawet nie zdazyl zahamowac.
    >
    > Choc prawde mowiac niedawno jechalem w gestej ulewie z predkoscia
    > rzedu 90-100, no bo jak wolno mozna po autostradzie, i nic zlego sie
    > nie dzialo, mimo mocno juz zuzytych opon.
    > Nie bylo 7mm wody, czy test byl sponsorowany ?

    No własnie...
    Całe lato przejezdziłem na kiepskich oponach rok temu i nie miałem zadnej
    sytuacji w ktorej straciłbym panowanie nad pojazdem, poczułbym uslizg etc.
    Jezdze co prawda na troche szerszych oponach...
    Ale kilka lat temu dojezdząłem stare zimówki przez lato w osobówce i
    własciwie równiez zadnych problemów ze sterownoscia czy hamowaniem.
    Pewnie wszystko zalezy od tego jak jedziesz i co robisz.
    Przykładowo testy np. moga byc wykonywane przy awaryjnym hamowaniu.
    Nie pamietam, kiedy mi sie takowe zdarzyło.


  • 55. Data: 2015-05-01 14:00:24
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >> Pamietam jak chciałes obowiazkowych zimówek bo potem ci na letnich
    >> blokują skrzyzowania...
    >
    > A pisałem gdzieś, że to gumiarz ma decydować czy klientowi zmienić na
    > nową letnią, czy zimówkę?
    > Jeśli nie - to jaki widzisz związek tego Twojego pierda z tematem?
    >
    Pisałes ze chcesz aby decydował ktos inny niz kierowca.
    Tutaj gumiarz, wczesniej panstwo. To analogia.

    >> A przeciez wystarczy zjechac z drogi jak spadnie snieg...
    >
    > Czy Ty nie rozumiesz, że nawijasz totalnie o czymś innym niż reszta?
    > Naprawdę nie?
    >
    Reszta to Ty?
    Zwróc uwage na swoją niekonsekwencję.
    Wczesniej chciałes aby samochód był gotowy na zmiane warunków jazdy (opad
    sniegu), obecnie chcesz aby mogł jezdzic majac opony tylko na suche.

    > Bo zastanawiam się, czy robisz to właśnie dlatego, że nie jesteś w
    > stanie ogarnąć różnicy, czy też przyznać się do błędu....
    >
    Wyjasnisz swoja niekonsekwencje czy bedziesz stosował argumenty ad
    personam?
    >>>>
    >>>>> Owszem powinien się odezwać i w miarę posiadanej wiedzy
    >>>>> odpowiedzieć na pytania zadawane przez klienta, ale nie jest to
    >>>>> jakieś kryterium obowiązkowe dla takich warsztatów.
    >>>>
    >>>> Rozumiem Twoje stanowisko i sie z nim nie zgadzam.
    >>>
    >>> Zamordysta.
    >>>
    >> ROTFL...
    >> Oczekiwanie dobrej rady od fachowca jako przejaw zamordyzmu.
    >
    > Tyle że w wątku rozmowa jest zupełnie nie o radach, tylko o odmowach.
    > Powtarzam Ci to po raz n-ty, a Ty dalej swoje, jakbyś się naćpał i
    > gadał sam ze sobą.
    > EOD.
    >
    Możesz sobie eodowac do woli a ja i tak swoje powiem.
    W temacie odmowy wyraziłem równiez swoje zdanie.
    Nie widze przeszkód w poszerzaniu tematu.
    Nie moja wina, ze postanowiłes dyskutować akurat z kwestią "dawania porady"
    a nie z kwestią mojego zdania dotyczącego odmowy.




  • 54. Data: 2015-05-01 14:00:24
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>>>>>>> Rozumiem.
    >>>>>>>> Ale tak jak pisze - to dwie zupełnie rózne sprawy wiec nie ma
    >>>>>>>> sensu ich porównywać.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak dla mnie nie - to przykłady na stawianie się pracowników
    >>>>>>> fizycznych w roli bogów i decydentów.
    >>>>>>
    >>>>>> Czyli dla Ciebie stawanie po stronie prawa i stawanie po stronie
    >>>>>> bezpieczenstwa to dwie równe sobie sprawy... ;-)
    >>>>>
    >>>>> Pisałem raczej o tym, że gość od przykręcania kół ma przykręcać
    >>>>> koła. Na tym jego rola się kończy.
    >>>>>
    >>>> Facet od przykrecania kół jest fachowcem.
    >>>
    >>> Ale zupełnie nie o to chodzi.
    >>> Tylko o to, czy ma prawo decydować w sprawie nie swojego majątku.
    >>> A nie ma, bo nikt mu takiego prawa nie nadał.
    >>>
    >> Mozna dyskutować czy musi wykonać usługę.
    >> Ale zgoda - sam napisałem, ze przeciez mógł wykonać usługe i
    >> zadzwonic na 997 zeby podjechali jak klient bedzie wyjezdzął i go
    >> skontrolowali.
    >
    > No to skoro ustaliliśmy, że powinien wykonać usługę, to po co to dalej
    > ciągniesz?

    Po pierwsze nie ustalilismy - nie gadaj jak plityk bo bawia mnie takie
    próby manipulacji.
    Ja nie stwierdziłem, ze powiniene wykonac usługe, jestem w stanie zrozumiec
    zarówno takiego gumiarza ktory łyse opony założy jak i takiego ktory nie
    załozy.
    Jezeli jednak zakłada, to ostrzezenie kierowcy co zakłada i jakie to niesie
    ze soba ryzyko powinno być minimum dodatkowych działan jakie wykona.

    Jezeli natomiast nie masz ochoty dyskutowac to nie dyskutuj zamiast obrazac
    sie na dyskutanta.

    > Nikt nie mówi nic innego, ani nie dyskutuje, czy jeżdżenie na łysych
    > oponach jest bezpieczne, tylko Ty sam ze sobą.
    >
    Hmm, czyli zgadzamy sie ze jezdzenie na łysych jest niebezpieczne? Uff...
    A pomimo tego zgadzasz sie, aby takie typki jezdziły i dodatkowo chcesz
    narzucic gumiarzowi obowiazek pomocy takiemu kierowcy w tym procederze?
    >
    >>> A jak boli cię trzustka, a lekarz Ci nie nigdzie nie skieruje, bo
    >>> uzna, że jesteś za stary żeby Cię leczyć na koszt państwa, to też Ci
    >>> się to będzie podobało?
    >>> Bo to mniej więcej analogiczna sytuacja, w przeciwieństwie do
    >>> przedstawionej przez Ciebie.
    >>>
    >> Chyba odwrotna sytuacja.
    >
    > Nie - analogiczna.

    Nie. Odwrotna. I, w przeciwienstwie do Ciebie i do Twojego speficznego
    ciecia cytatów, wyjasniłem te odwrotnosc.
    wiec wybacz, ze Twój argument "BO NIE" wywołuje u mnie tylko politowanie.
    >
    >>> Ale już zmusza mnie żeby ich słyszeć.
    >>>
    >> A w jaki to sposób?
    >
    > Bo trąbią o tym w niekościelnych środkach przekazu na lewo i prawo.
    >
    To nie ogladaj. To uodpornij sie.
    Mowia tez o morderstwach. Mam nadzieje, ze to cie do niczego nie zmusza...
    >>
    >>> I jak to mnie nikt nie zmusza, w święta kościelne raczej nikt mnie
    >>> do roboty nie wpuści.
    >>
    >> Pracuj na swoim! Zostan kierowca karetki - nie bedziesz miał takich
    >> naciąganych dylematów.
    >
    > Jasne i ten przymus zmiany zawodu i sposobu zatrudnienia też nie jest
    > przymusem?
    > Gdzie Ty żyjesz, w Iranie?
    >
    Po IP sobie sprawdz :)
    Ja ci nie kaze zmieniac zawodu, ja ci tylko zwracam uwage, ze rozdmuchujesz
    małe niedogodnosci do rangi PROBLEMU.
    >>
    >>> Do sklepu też nie pojadę, bo będą zamknięte - to nie jest zmuszanie?
    >>>
    >> Myslę, że to akurat sa najmniej doskwierające przejawy ich wtrącania.
    >
    > Ale to nie chodzi o stopień, tylko o to, że byłeś łaskaw stwierdzić,
    > że takowych nie ma.
    > Więc wystarczy jeden kontrprzykład, żeby udowodnić nieprawdziwość tego
    > stwierdzenia.
    >
    Ok. Udowodniłes ze kosciol ma *jakis* wpływ na nasze zycie. Gratuluje :)
    W sumie moze nawet masz racje, ze biorąc pod uwage dni wolne od pracy on
    nie jest az taki mały :)
    Pewnie wielkosc problemu zalezy od tego, czy patrzymy na to z punktu
    widzenia pracownika czy szefa.




  • 58. Data: 2015-05-01 14:28:58
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA48D8BBF1E6C1budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >>>> nastapi aquaplanning.
    >>>>
    >>> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie
    >>> wystapi przy 2-3 mm biezniku. :)
    >>> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie
    >>> wylecisz.
    >>
    >> Więc?
    >>
    > Wiec olej w głowie pozwala bezpiecznie jezdzic na oponach z małym
    > bieznikiem i aquaplanning nie ma tu nic do rzeczy...

    Super.
    Ale To ja to cały czas piszę, a Ty chyba twierdziłeś coś odwrotnego, wraz z
    dawaniem uprawnień władzy sądowniczej kmiotowi z kluczem pneumatycznym....


  • 59. Data: 2015-05-01 14:36:56
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    > Bla, bla, bla - w kółko nie na temat.

    W wątku rozmowa jest zupełnie nie o radach, tylko o odmowach.
    Powtarzam Ci to po raz n-ty, a Ty dalej swoje, jakbyś się naćpał i gadał sam
    ze sobą.



  • 60. Data: 2015-05-01 14:53:48
    Temat: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 1 May 2015 13:27:18 +0200, J.F. napisał(a):

    > Dnia Fri, 1 May 2015 11:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    >> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >>>> Co do obaw - wszystko zalezy od tego jak jezdzisz.
    >>>> To zapewne nie sa dobre opony do jezdzenia 150 w deszcze po
    >>>> autostradzie i do szybkiego pokonywania zakretów ale jak kierownik ma
    >>>> troche loeju w głowie to zapewne na 3mm spokojnie pojedzie.
    >>>
    >>> Ogolnie tak, tylko ze olej w glowie kiepsko mowi kiedy dokladnie
    >>> nastapi aquaplanning.
    >>>
    >> Jak jezdzisz 90 na godzine a na deszczu troche zwalniasz to nie wystapi
    >> przy 2-3 mm biezniku. :)
    >
    > 90 powiadasz, ADAC pisze tak:
    > "aquaplaning zachodzil przy 75-85km/h. Testowano opony z 8mm bieznika.
    > Dla nowych waskich (155mm) opon przedkosc porafi przekroczyc 90km/h.
    > Testowano na 7 mm warstwie wody" ... czyli akurat tyle ile w koleinie
    > moze byc.
    >
    >> Może ci sie o 10 metrów wydłuzy droga hamowania ale z drogi nie wylecisz.
    >
    > Wlasnie wylecisz. Sterownosc tracisz.
    > Pamietasz ten niedawny wypadek McLarena ? Nawet nie zdazyl zahamowac.
    >
    > Choc prawde mowiac niedawno jechalem w gestej ulewie z predkoscia
    > rzedu 90-100, no bo jak wolno mozna po autostradzie, i nic zlego sie
    > nie dzialo, mimo mocno juz zuzytych opon.
    > Nie bylo 7mm wody, czy test byl sponsorowany ?

    7mm głębokości to już sporo - to raczej takie kałuże które trudno by było
    przejść bez zmoczenia butów.

    Jeśli woda stoi w koleinie, to dotyczy pewnie tylko jednej strony
    samochodu, a to nie wytrąci auta z toru jazdy tak łatwo.

    Do tego głębsza woda to są zazwyczaj krótkie momenty - przy hamowaniu ABS
    może przez moment zadziałać i tyle.

    Żeby stracić kontrolę nad samochodem, to trzeba w taką wodę wjechać
    wszystkimi kołami i jechać w niej wystarczająco długo żeby samochód stracił
    stabilność.

    Rzadko się zdarzają takie duże kałuże nagle i niespodziewanie.
    A że jazda po głębszej wodzie powoduje wzbijanie kilkumetrowych pióropuszy
    wody jeszcze nim się dojdzie do granicy aquaplanningu i łomot wody o
    podwozie, to kierowcy zazwyczaj zwalniają nim będą mieli okazję naprawdę
    popłynąć.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: