-
31. Data: 2014-01-02 14:33:19
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 2 Jan 2014 11:34:05 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
> "Paweł Hadam" la1qm9$inc$...@d...me
>> Aparat faktycznie kiepski, czytnik kodów kreskowych
>> sobie nie radzi ze względu na małą głębię ostrości.
>
> GO nie zależy od jakości aparatu, ale
> () i od ogniskowej (im dłuższa, tym
> mniejsza/krótsza GO)
A w telefonie jest krociutka, co zacheca do zrezygnowania z ustawiania
ostrosci, bo po co, skoro GO obejmuje zakres 30cm-oo ... i potem sie
okazuje ze 30cm na kody kreskowe to za daleko, a blizej nieostry
obraz.
> I te zasady obowiązują wszędzie -- nijak producent tego nie przeskoczy.
> Jasny i długi obiektyw ma niemal zerową GO.
Ale w telefonach sa krotkie. Bardzo krotkie.
> F 1:5.6 z ogniskową 5 mm byłby tani, mały, lekki
> i miałby GO przy której trudno złapać coś poza GO.
>
> Takie coś można przyrównać do folii aluminiowej z dziurą
> zrobioną za pomocą szpilki. Nawet soczewki nie są potrzebne. :)
No i prawde mowiac teraz ta soczewka wyglada jak dziurka od szpilki,
srednica podobna. Ale mowimy o gorszych kamerach, malo Mpx.
J.
-
32. Data: 2014-01-02 21:43:46
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-01-01 17:28, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 1 Jan 2014 16:14:32 +0000, Waldek Godel napisał(a):
>> Dnia Wed, 01 Jan 2014 16:21:47 +0100, the_foe napisał(a):
>>> a ktokolwiek o zdrowych zmysłach, w dzisiejszych czasach, uzywa
>>> gwarancji producenta, skoro ławtej meczyc spzredawce?
>>
>> Serio? A skąd taki wniosek, drogi Watsonie?
>
> Dobrze pisze ... ale tylko przez pol roku.
art 10.1 mówi wyraznie o dwóch latach.
Art. 4 mowi o 6 miesiacach w innym kontekscie. Jest to dodatkowe
zobowiazanie sprzedawcy, które zaden producent w gwarancji NIGDY na
siebie sam nie narzuciłby. Sprzedawca, jesli chciałby odrzucić
reklamację, musiałby udowodnic, ze wydał sprawną rzecz. Po 6 miesiacach
moze juz przerzucic ten obowiazek na kupującego. Gwarant moze to zrobic
od pierwszego dnia.
--
@foe_pl
-
33. Data: 2014-01-02 21:53:56
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 02 Jan 2014 21:43:46 +0100, the_foe napisał(a):
> reklamację, musiałby udowodnic, ze wydał sprawną rzecz. Po 6 miesiacach
> moze juz przerzucic ten obowiazek na kupującego. Gwarant moze to zrobic
> od pierwszego dnia.
Może. Może cokolwiek, bo takie są skutki dobrowolności gwarancji.
I co z tego wynika, drogi Watsonie?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
34. Data: 2014-01-02 22:30:39
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 02 Jan 2014 21:43:46 +0100, the_foe napisał(a):
> W dniu 2014-01-01 17:28, J.F. pisze:
>>>> a ktokolwiek o zdrowych zmysłach, w dzisiejszych czasach, uzywa
>>>> gwarancji producenta, skoro ławtej meczyc spzredawce?
>>> Serio? A skąd taki wniosek, drogi Watsonie?
>> Dobrze pisze ... ale tylko przez pol roku.
>
> art 10.1 mówi wyraznie o dwóch latach.
Problem w tym ze cala ustawa ani slowa nie pisze o awarii sprzetu.
Ani czy sie stosuje, ani czy sie nie stosuje.
I w ogole bardzo dziwnie napisana ... nic nie wiadomo :-)
> Art. 4 mowi o 6 miesiacach w innym kontekscie. Jest to dodatkowe
> zobowiazanie sprzedawcy, które zaden producent w gwarancji NIGDY na
> siebie sam nie narzuciłby. Sprzedawca, jesli chciałby odrzucić
> reklamację, musiałby udowodnic, ze wydał sprawną rzecz.
Do pewnego stopnia latwo - klient sam stwierdzi ze uzywal po zakupie i
sprzet byl sprawny przez pare miesiecy.
> Po 6 miesiacach moze juz przerzucic ten obowiazek na kupującego.
> Gwarant moze to zrobic od pierwszego dnia.
Troche inna sytuacja - gwarant gwarantuje sprawne dzialanie sprzetu.
Udowodnic ze sprzet nie dziala jest latwo (no, czasem trudno),
odeprzec kontrzarzut ze w wyniku zalania trudniej.
Sprzedawca zas ... ja tam nie wiem, ale o jaka niezgodnosc go
pozywac ? Deklarowal jakis czas pracy sprzetu ?
Kluczowe chwilowo jest tu domniemanie - twierdzisz ze wydano towar
niepelnosprawny z wada ukryta ... i sad domniemywa ze to prawda.
Sprzedawca musi dowodzic ze nie. Ale domniemywa tylko przez 6
miesiecy, potem sprzedawca moze odpisac na pozew ze klient nijak nie
wykazal, ze byla jakas niesprawnosc w chwili wydania, i to wystarcza
aby pozew odrzucic. Trzeba isc do rzeczoznawcy, zaplacic, rzeczoznawca
nie wiadomo co napisze ... w przypadku tanszego sprzetu sie nie
oplaca.
To tylko moja prywatna interpretacja, ale coraz czesciej slychac ze
sprzedawca po 6 miesiacach odsyla klienta na drzewo, czyli do sadu.
Widac prawnicy doszli do jakiegos konsensusu.
J.
-
35. Data: 2014-01-02 22:39:23
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 01 Jan 2014 23:33:41 +0100, Chris napisał(a):
> W dniu 2014-01-01 22:15, J.F. pisze:
>> Dnia Wed, 01 Jan 2014 21:46:09 +0100, Chris napisał(a):
>>> W dniu 2014-01-01 21:33, J.F. pisze:
>>>> Wiec jak to nie jest NBD naprawa u klienta - to IMO lepiej zglosic
>>>> niezgodnosc sprzedawcy.
>>> Czemu lepiej z ustawy ? skoro i tak sklep wyśle to do serwisu a na
>>> naprawę/wymianę będziesz czekał często dłużej niż z serwisu producenta.
>>
>> Jak serwis naprawi szybko, to stracisz ze dwa dni.
>> Jak sie bedzie ociagal, to mozesz zyskac pare tygodni.
>> Wiec co lepiej ?
>
> Ale ustawa definiuje tylko termin czy reklamacja jest uwzględniona czy
> nie, po 14 dnia powiedzą że uwzględniona ale proszę czekać xxx dni aż
> wróci z serwisu bo nie mają części albo sztuki na wymianę.
Ale sprzedawca pewnie ma lepsze rzeczy do roboty niz pilnowac terminow
i sprawdzac stan naprawy. Serwis odesle szybko to powiadomi klienta.
Serwis nie odesle to klient powinien przeczekac pietnasty dzien i ma
sprzedawce na widelcu :-)
A jak nawet dopilnuje i napisze ... to powinien napisac ze reklamcja
uznana tylko naprawa dluzej potrwa. A serwis moze miesiac zwlekac i
odrzucic.
J.
-
36. Data: 2014-01-03 08:21:45
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "Chris" <a...@g...pl>
J.F. nabazgrał(a):
>>>>> Wiec jak to nie jest NBD naprawa u klienta - to IMO lepiej zglosic
>>>>> niezgodnosc sprzedawcy.
>>>> Czemu lepiej z ustawy ? skoro i tak sklep wyśle to do serwisu a na
>>>> naprawę/wymianę będziesz czekał często dłużej niż z serwisu producenta.
>>> Jak serwis naprawi szybko, to stracisz ze dwa dni.
>>> Jak sie bedzie ociagal, to mozesz zyskac pare tygodni.
>>> Wiec co lepiej ?
>> Ale ustawa definiuje tylko termin czy reklamacja jest uwzględniona czy
>> nie, po 14 dnia powiedzą że uwzględniona ale proszę czekać xxx dni aż
>> wróci z serwisu bo nie mają części albo sztuki na wymianę.
> Ale sprzedawca pewnie ma lepsze rzeczy do roboty niz pilnowac terminow
> i sprawdzac stan naprawy. Serwis odesle szybko to powiadomi klienta.
> Serwis nie odesle to klient powinien przeczekac pietnasty dzien i ma
> sprzedawce na widelcu :-)
Ale ciągle to będzie tylko informacja że reklamacja jest zasadna a nie
naprawa/wymiana, tu niestety nic się nie zmieni a wszystko zależy od tego
czy firma chce mieć dobrą renomę czy nie.
> A jak nawet dopilnuje i napisze ... to powinien napisac ze reklamcja
> uznana tylko naprawa dluzej potrwa. A serwis moze miesiac zwlekac i
> odrzucic.
Jeszcze się nie spotkałem z tym żeby trzymał ponad 2 tyg i odrzucił, w 99%
trzyma bo nie ma sprzętu na wymianę albo sam czeka na rozliczenie z
producentem (Chiny/Tajwan) bo z własnej kasy nie będzie daał nowej sztuki.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
37. Data: 2014-01-03 08:25:20
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "Chris" <a...@g...pl>
J.F. nabazgrał(a):
> aby pozew odrzucic. Trzeba isc do rzeczoznawcy, zaplacic, rzeczoznawca
> nie wiadomo co napisze ... w przypadku tanszego sprzetu sie nie
> oplaca.
Do tego producent w 90% olewa takie opinię bo nie są wystawione przez
autoiwyzowany serwis :)
> To tylko moja prywatna interpretacja, ale coraz czesciej slychac ze
> sprzedawca po 6 miesiacach odsyla klienta na drzewo, czyli do sadu.
O .. a o tym nie słyszałem, ja odpukać na szczęście nie miałem takich
problemów, może po prostu kupuję w dobrych punktach :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
38. Data: 2014-01-03 19:27:41
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-01-02 22:30, J.F. pisze:
> To tylko moja prywatna interpretacja, ale coraz czesciej slychac ze
> sprzedawca po 6 miesiacach odsyla klienta na drzewo, czyli do sadu.
> Widac prawnicy doszli do jakiegos konsensusu.
Jak zazadasz wymiany na nowy, to mu sie nie dziwie. Ale jak chcesz tylko
naprawy to po co ma kopac sie z koniem skoro moze sam uzyc gwarancji
której klient nie chce, a nawet sam moze skorzystac ustawy konsumenckiej
by problem przepchnac dalej?
--
@foe_pl
-
39. Data: 2014-01-03 20:52:08
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> To tylko moja prywatna interpretacja,
w założeniach, miało to tak wyglądać, że producent odpowiada za
działanie produktu, a sprzedawca odpowiada za sprzedaż, czyli błędne
doradztwo, wprowadzanie w błąd itp. niestety gwarancja stała się
nieobowiązkowa, rękojmia zniknęła, sklep internetowy, supermatket niema
sprzedawcy, więc..... Więc mamy gwarancje i "niezgodność" które się
nakładają i robią wodę z mózgu ludziom. Jak oddajesz wadliwy produkt na
ladę facetowi który przy tobie opisuje na kartce wady - jest spoko. jak
ten sam produkt wysyłasz pocztą... może się potłuc, może mieć ślady
zalania, zerwane plomby.... Rzecznik praw konsumenta zawsze jest po
stronie klienta - nawet jak na 99% niema racji. czy sąd też? nie
sprawdzałem. Druga sprawa. Na niezgodność towaru z umową można się
powołać jeśli umowa istnieje. jasne że odkurzacz ma działać i basta. Ale
juz karta graficzna może wymagać montażu przez wykwalifikowany personel
- taka umowa. nie podoba Ci się - nie kupuj!
ToMasz
-
40. Data: 2014-01-03 21:01:33
Temat: Re: Goclever Quantum4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 03 Jan 2014 20:52:08 +0100, ToMasz napisał(a):
>> To tylko moja prywatna interpretacja,
> w założeniach, miało to tak wyglądać, że producent odpowiada za
> działanie produktu, a sprzedawca odpowiada za sprzedaż, czyli błędne
> doradztwo, wprowadzanie w błąd itp. niestety gwarancja stała się
Powszechna interpretacja jest inna.
> nieobowiązkowa, rękojmia zniknęła, sklep internetowy, supermatket niema
> sprzedawcy, więc..... Więc mamy gwarancje i "niezgodność" które się
> nakładają i robią wodę z mózgu ludziom. Jak oddajesz wadliwy produkt na
> ladę facetowi który przy tobie opisuje na kartce wady - jest spoko. jak
> ten sam produkt wysyłasz pocztą... może się potłuc, może mieć ślady
> zalania, zerwane plomby.... Rzecznik praw konsumenta zawsze jest po
> stronie klienta - nawet jak na 99% niema racji. czy sąd też? nie
> sprawdzałem.
Domniemanie - mocna rzec.
> Druga sprawa. Na niezgodność towaru z umową można się
> powołać jeśli umowa istnieje. jasne że odkurzacz ma działać i basta.
Ale jak dlugo ? Wiadomo - wiecznie dzialac nie bedzie.
Dwa lata ... czy umowa byla taka ze towar jest sprawny w chwili
wydania, a jak sie potem zepsuje, to gwarant naprawi, na warunkach
podanych w gwarancji.
Tak czy inaczej - poki mozna, to uwazam ze lepiej reklamowac u
sprzedawcy.
J.