-
71. Data: 2012-04-12 09:45:12
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-04-12 09:30, Czornyj pisze:
> W kulturze masowej zapanował idiotyczny kult afirmacji życia, śmierć zaś traktowana
jest z pogardą, oburzeniem, rodzi bunt i protest. Wszyscy trzęsą się przed śmiercią,
stała się ona wręcz brzydkim słowem.
> Protestuje się przeciw eutanazji i aborcji, ogłasza żałoby, pewnie niedługo
niedoszłych samobójców będzie się karać dożywotnim więzieniem...
> Powoli stajemy się zakładnikami życia, życie nas zniewala, jako nadrzędna wartość
jest przebiegle wykorzystywane do ograniczania wolności - co tylko jest choćby
troszeczkę zabójcze, śmiertelne i groźne powoli trafia na indeks i jest bezpardonowo
zwalczane przez witalistyczne lobby, dążące do przekształcenia życia w zdrową,
nieznośnie długą, bezpieczną i nudną wegetację.
Nie jest aż tak źle, w pewnych ''świadomych'' kręgach zaczyna pojawiać
się odwrót od tego trendu ''wieczności''. Powszechny nie jest (i nie
będzie), ale daje o sobie znać.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/zarabiam jedyne/
-
72. Data: 2012-04-12 09:48:47
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: "quent" <x...@x...com>
> Powoli stajemy się zakładnikami życia, życie nas zniewala, jako nadrzędna
> wartość
> jest przebiegle wykorzystywane do ograniczania wolności - co tylko jest
> choćby
> troszeczkę zabójcze, śmiertelne i groźne powoli trafia na indeks i jest
> bezpardonowo
> zwalczane przez witalistyczne lobby, dążące do przekształcenia życia w
> zdrową,
> nieznośnie długą, bezpieczną i nudną wegetację.
Serce rośnie jak czytam takie rzeczy... a to niestety nieczęste. W
dzisiejszych czasach niemal jak biały kruk.
-
73. Data: 2012-04-12 17:36:29
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2012-04-12 07:48:47 +0000, "quent" <x...@x...com> said:
>> Powoli stajemy się zakładnikami życia, życie nas zniewala, jako
>> nadrzędna wartość
>> jest przebiegle wykorzystywane do ograniczania wolności - co tylko jest choćby
>> troszeczkę zabójcze, śmiertelne i groźne powoli trafia na indeks i jest
>> bezpardonowo
>> zwalczane przez witalistyczne lobby, dążące do przekształcenia życia w zdrową,
>> nieznośnie długą, bezpieczną i nudną wegetację.
>
> Serce rośnie jak czytam takie rzeczy... a to niestety nieczęste. W
> dzisiejszych czasach niemal jak biały kruk.
Kolory kruków Ci się pomieszały i kolory w ogóle.
Zacznijcie usuwać starców i ludzi chorych.
Aha, byłbym zapomniał. Nie przegapcie najbliższego marszu brunatnych
koszul z pochodniami wokół ogniska z na placu Biblioteki Narodowej.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
74. Data: 2012-04-12 17:58:57
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: quent <x...@x...com>
On 2012-04-12 17:36, JA wrote:
> Zacznijcie usuwać starców i ludzi chorych.
Nie wszyscy muszą rozumieć o czym pisze Czornyj.
Nie wszystkich na siłe powinno się uczyć także pisać/czytać itd.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
75. Data: 2012-04-12 18:06:22
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 11 Apr 2012 15:19:06 -0700 (PDT), Czornyj napisał(a):
> Nie da się słowami określić tego, co jest najważniejsze w jakiejkolwiek fotografii.
Słowo jest bezradne i nieporadne wobec obrazu (i vice versa).
Świetna wymówka. Muszę zapamiętać do ucinania dyskusji w których tracę
grunt pod nogami. :-)
Pozdrawiam,
Henry
-
76. Data: 2012-04-12 18:29:53
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: kamil <k...@s...com>
On 12/04/2012 08:30, Czornyj wrote:
>> Pierwsze przykazanie życia - nie będziesz miał śmierci przede mną.
>
> W kulturze masowej zapanował idiotyczny kult afirmacji życia, śmierć zaś traktowana
jest z pogardą, oburzeniem, rodzi bunt i protest. Wszyscy trzęsą się przed śmiercią,
stała się ona wręcz brzydkim słowem.
>
> Protestuje się przeciw eutanazji i aborcji, ogłasza żałoby, pewnie niedługo
niedoszłych samobójców będzie się karać dożywotnim więzieniem...
>
> Powoli stajemy się zakładnikami życia, życie nas zniewala, jako nadrzędna wartość
jest przebiegle wykorzystywane do ograniczania wolności - co tylko jest choćby
troszeczkę zabójcze, śmiertelne i groźne powoli trafia na indeks i jest bezpardonowo
zwalczane przez witalistyczne lobby, dążące do przekształcenia życia w zdrową,
nieznośnie długą, bezpieczną i nudną wegetację.
>
> Jak widać nie ma już ucieczki, ratunku ani nadziei - nawet fotografia ma być żywa,
nieśmiertelna i basta!
>
> Jakie to drobnomieszczańskie...
Z tych naszych rozmów wylania sie idea wystepów i... jakich jeszcze nie
bylo. Stworzenia czegos zupelnie nowego. Nowa wartosc moze powstac jako
synteza róznorodnych sprzecznych ze soba wartosci. Jezeli chcemy
osiagnac nowa wartosc, musimy doprowadzic do konfliktu miedzy tym, co
fizyczne, a tym, co duchowe. Jezeli natura, wiec fizycznosc, jest czyms
pierwotnym, czyli teza, to kultura jest jej antyteza, a synteza tym, co
pragniemy osiagnac. Gdy ktos z nas gimnastykuje sie, reprezentuje
nature, wiec teze, jesli ktos z nas spiewa, reprezentuje kulture, wiec
antyteze. Chcac stworzyc sztuke na nasza miare, musimy zwiekszyc w niej
udzial wysilku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa
strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki.
Pan mówi o tekscie, ale pan ma na mysli wylacznie tresci, których tu nie
ma. Aha. No wiec jesli to jest forma bez tresci, to nie ma to waloru
obiektywnosci, no wiec jest to formalizm. I to jest grozne, ale
formalizm jest jeszcze grozny dlatego, ze jak nie ma tam tresci, to po
prostu mozna tam sobie podkladac rózne tresci i moze nawet takie, które
by nam tu nie odpowiadaly.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
77. Data: 2012-04-12 18:41:01
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: quent <x...@x...com>
On 2012-04-12 18:29, kamil wrote:
> I to jest grozne, ale formalizm jest jeszcze grozny dlatego, ze jak nie
> ma tam tresci, to po prostu mozna tam sobie podkladac rózne tresci i
> moze nawet takie, które by nam tu nie odpowiadaly.
Otóż to!
Podkładać różne treści, każdy wg uznania... po co więc ta cała gadanina?
Przecież to jest gra na zmysłach, można to opowiedzieć ale każdy może
gadać co innego i nikt nie będzie miał racji a jednocześnie wszyscy będą
ją mieli ;-)
Na szczęście nie groźny nam już cenzor z dziewiątego rzędu, czego pewnie
obawialiby się "Rejsowcy" ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
78. Data: 2012-04-12 22:31:38
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2012-04-12 15:58:57 +0000, quent <x...@x...com> said:
> Nie wszyscy muszą rozumieć o czym pisze Czornyj.
[...]
Protestuje się przeciw eutanazji
[...]
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
79. Data: 2012-04-12 22:59:15
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> Kolory kruków Ci się pomieszały i kolory w ogóle.
>
> Zacznijcie usuwać starców i ludzi chorych.
> Aha, byłbym zapomniał. Nie przegapcie najbliższego marszu brunatnych
> koszul z pochodniami wokół ogniska z na placu Biblioteki Narodowej.
> [...]
> Protestuje się przeciw eutanazji
> [...]
Bardzo nie lubię, a wręcz jest to dla mnie obraźliwe jak ktoś zwraca się do mnie per
"wy" - nigdy nie należałem do żadnej organizacji, nie lubię być nazywany "członkiem",
nie utożsamiam z żadną zbiorowością.
Nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem eutanazji, czy aborcji. Po prostu nie
przepadam za legislacyjnym narzucaniem mi takich czy wręcz przeciwnych poglądów, oraz
ograniczaniem mi wolności wyboru. Nie budzi też mego entuzjazmu gdy jestem traktowany
jak bezrozumne bydło i ubezwłasnowolniany tylko dlatego, że ktoś ma w tym jakiś
zasraniutki interes.
-
80. Data: 2012-04-12 23:31:16
Temat: Re: Głosujcie na Asię!
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> > Pierwsze przykazanie życia - nie będziesz miał śmierci przede mną.
>
> W kulturze masowej zapanował idiotyczny kult afirmacji życia, śmierć zaś traktowana
jest z pogardą, oburzeniem, rodzi bunt i protest. Wszyscy trzęsą się przed śmiercią,
stała się ona wręcz brzydkim słowem.
>
> Protestuje się przeciw eutanazji i aborcji, ogłasza żałoby, pewnie niedługo
niedoszłych samobójców będzie się karać dożywotnim więzieniem...
>
> Powoli stajemy się zakładnikami życia, życie nas zniewala, jako nadrzędna wartość
jest przebiegle wykorzystywane do ograniczania wolności - co tylko jest choćby
troszeczkę zabójcze, śmiertelne i groźne powoli trafia na indeks i jest bezpardonowo
zwalczane przez witalistyczne lobby, dążące do przekształcenia życia w zdrową,
nieznośnie długą, bezpieczną i nudną wegetację.
>
> Jak widać nie ma już ucieczki, ratunku ani nadziei - nawet fotografia ma być żywa,
nieśmiertelna i basta!
>
> Jakie to drobnomieszczańskie...
Zdaje mi się, że zgadzam się z tobą. Wspomniałem o śmierci, aby
zaznaczyć, że istnieje (pół żartem pół serio ale mniejsza z tym). Jej
świadomość uważam za podstawę człowieczeństwa. Życie bez zastanowienia
się nad własną przemijalnością jest jak dbanie o wizerunek,
egoistyczne. Ty pisałeś o niemożności ujęcia w słowa, o absolucie, a
ja o próbie, która przy całej swojej ułomności mówi, że jeszcze żyję.
Nie rób z życia grobowca.
marek