-
1. Data: 2020-05-04 22:50:43
Temat: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Już w kilku swoich projektach wykorzystałem stary, sowiecki czujnik
Geigera STS-5. Za każdym razem wzorowałem się na schemacie zaczerpniętym
z tego projektu:
https://ep.com.pl/files/2721.pdf
Ze schematu pożyczałem przetwornicę wysokiego napięcia, przyległości
samej "tuby" oraz wzmacniacz operacyjny na LM358. Część cyfrowa była już
projektowana od podstaw, z wykorzystaniem jakiegoś mikrokontrolera.
Ostatnio powróciłem do tego tematu jeszcze raz. Jedyna różnica w
stosunku do poprzednich implementacji polegała chyba tylko na
zastosowaniu LM358 w obudowie THT, a nie SMD.
O dziwo tym razem układ nie chce działać. Objawy są następujące:
1) Licznik nie widzi impulsów przychodzących z czujnika Geigera. Sama
"tuba" jest sprawna, przetestowana w innym układzie. Przetwornica WN
także działa, dając około 400V.
2) Zwarcie wejścia timera do masy skutkuje prawidłowym zliczeniem impulsu.
3) Zwarcie wejścia wzmacniacza operacyjnego (punkt pomiędzy C11 a R10)
do masy także skutkuje zliczeniem impulsu.
4) Zwarcie samej "tuby" także jest rejestrowane jako zliczenie impulsu.
Czyli z jakiegoś powodu albo czujnik Geigera nie generuje impulsów (co
jest mało prawdopodobne, bo ten sam egzemplarz działa w innym układzie
zbudowanym w oparciu o ten sam schemat) albo impulsy nie przechodzą
przez wzmacniacz.
Próbowałem wymienić LM358, ale to nie pomogło.
Jakiś pomysł co do tego, gdzie mogę szukać przyczyny?
-
2. Data: 2020-05-05 11:43:32
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 04.05.2020 o 22:50, Atlantis pisze:
> Już w kilku swoich projektach wykorzystałem stary, sowiecki czujnik
> Geigera STS-5. Za każdym razem wzorowałem się na schemacie zaczerpniętym
> z tego projektu:
>
> https://ep.com.pl/files/2721.pdf
>
> Ze schematu pożyczałem przetwornicę wysokiego napięcia, przyległości
> samej "tuby" oraz wzmacniacz operacyjny na LM358. Część cyfrowa była już
> projektowana od podstaw, z wykorzystaniem jakiegoś mikrokontrolera.
>
> Ostatnio powróciłem do tego tematu jeszcze raz. Jedyna różnica w
> stosunku do poprzednich implementacji polegała chyba tylko na
> zastosowaniu LM358 w obudowie THT, a nie SMD.
>
> O dziwo tym razem układ nie chce działać. Objawy są następujące:
> 1) Licznik nie widzi impulsów przychodzących z czujnika Geigera. Sama
> "tuba" jest sprawna, przetestowana w innym układzie. Przetwornica WN
> także działa, dając około 400V.
> 2) Zwarcie wejścia timera do masy skutkuje prawidłowym zliczeniem impulsu.
> 3) Zwarcie wejścia wzmacniacza operacyjnego (punkt pomiędzy C11 a R10)
> do masy także skutkuje zliczeniem impulsu.
> 4) Zwarcie samej "tuby" także jest rejestrowane jako zliczenie impulsu.
>
> Czyli z jakiegoś powodu albo czujnik Geigera nie generuje impulsów (co
> jest mało prawdopodobne, bo ten sam egzemplarz działa w innym układzie
> zbudowanym w oparciu o ten sam schemat) albo impulsy nie przechodzą
> przez wzmacniacz.
>
> Próbowałem wymienić LM358, ale to nie pomogło.
>
> Jakiś pomysł co do tego, gdzie mogę szukać przyczyny?
Porządnie wymyj płytkę. Pozostałości topnika mogą przewodzić i psuć
zabawę na wysokoomowych ścieżkach.
P.P.
-
3. Data: 2020-05-05 15:34:07
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 05.05.2020 11:43, Paweł Pawłowicz wrote:
> Porządnie wymyj płytkę. Pozostałości topnika mogą przewodzić i psuć
> zabawę na wysokoomowych ścieżkach.
Dzięki za sugestię. Faktycznie trochę topnika zostało w tej okolicy
płytki i faktycznie to może być to.
Alternatywnie przychodzi mi do głowy tylko jedno wytłumaczenie - układ
jest moim kolejnym projektem w stylu retro, a rolę timera pełni stary
układ MC6840. Całość jest taktowana zegarem zaledwie 1MHz. Pomyślałem,
że może impulsy z rurki Gaigera są za krótkie, żeby ten układ je
zarejestrował. Jednak nie sądzę, żeby tu miał leżeć przyczyna...
-
4. Data: 2020-05-05 17:34:30
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb16b4f$0$514$6...@n...neostrada.
pl...
>Alternatywnie przychodzi mi do głowy tylko jedno wytłumaczenie -
>układ
>jest moim kolejnym projektem w stylu retro, a rolę timera pełni stary
>układ MC6840. Całość jest taktowana zegarem zaledwie 1MHz.
>Pomyślałem,
>że może impulsy z rurki Gaigera są za krótkie, żeby ten układ je
>zarejestrował. Jednak nie sądzę, żeby tu miał leżeć przyczyna...
LM358 nie byly jakies specjalnie szybkie ... ale moze nowsze sa
ulepszone :)
Podlacz oscyloskop na wyjscie, albo jakis glosnik, to sie okaze, czy
impulsy sa.
Jesli nie ma ... a moze napiecie za niskie i rurka nie impulsuje ?
J.
-
5. Data: 2020-05-05 18:27:12
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-05-05 o 17:34, J.F. pisze:
> Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5eb16b4f$0$514$6...@n...neostrada.
pl...
>
>> Alternatywnie przychodzi mi do głowy tylko jedno wytłumaczenie - układ
>> jest moim kolejnym projektem w stylu retro, a rolę timera pełni stary
>> układ MC6840. Całość jest taktowana zegarem zaledwie 1MHz. Pomyślałem,
>> że może impulsy z rurki Gaigera są za krótkie, żeby ten układ je
>> zarejestrował. Jednak nie sądzę, żeby tu miał leżeć przyczyna...
>
> LM358 nie byly jakies specjalnie szybkie ... ale moze nowsze sa
> ulepszone :)
>
> Podlacz oscyloskop na wyjscie, albo jakis glosnik, to sie okaze, czy
> impulsy sa.
>
> Jesli nie ma ... a moze napiecie za niskie i rurka nie impulsuje ?
Przecierz pisał że sprawdzał, ja bym zmienił opornik na tubie z 470k na
1M żeby amplituda impulsów była większa.
--
Janusz
-
6. Data: 2020-05-05 19:58:05
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 05.05.2020 17:34, J.F. wrote:
> LM358 nie byly jakies specjalnie szybkie ... ale moze nowsze sa
> ulepszone :)
Umycie płytki nie pomogło...
Spróbowałem jeszcze podmienić LM358 na egzemplarz od innego producenta,
ale układ nadal zachowuje się tam samo.
> Podlacz oscyloskop na wyjscie, albo jakis glosnik, to sie okaze, czy
> impulsy sa.
Niestety obecnie mam dostęp tylko do starego, polskiego oscyloskopu
analogowego bez wyzwalania i pamięci. Tak więc nie bardzo mam czym
sprawdzić przebiegi na wejściu wzmacniacza, tuż za STS-5. Wyjście
spróbuję sprawdzić za pomocą taniego analizatora logicznego na USB.
> Jesli nie ma ... a moze napiecie za niskie i rurka nie impulsuje ?
Około 400V powinno jej w zupełności wystarczyć.
-
7. Data: 2020-05-06 10:53:39
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eb1a92d$0$555$6...@n...neostrada.
pl...
On 05.05.2020 17:34, J.F. wrote:
>> Podlacz oscyloskop na wyjscie, albo jakis glosnik, to sie okaze,
>> czy
>> impulsy sa.
>Niestety obecnie mam dostęp tylko do starego, polskiego oscyloskopu
>analogowego bez wyzwalania i pamięci. Tak więc nie bardzo mam czym
>sprawdzić przebiegi na wejściu wzmacniacza, tuż za STS-5. Wyjście
A czesto ten licznik liczy w drugim ukladzie ?
Jak co pare s, to mozna i na takim zauwazyc.
>spróbuję sprawdzić za pomocą taniego analizatora logicznego na USB.
>> Jesli nie ma ... a moze napiecie za niskie i rurka nie impulsuje ?
>Około 400V powinno jej w zupełności wystarczyć.
I jest tyle ?
A te liczniki nie maja + i - ? Moze zamieniles ?
J.
-
8. Data: 2020-05-06 17:06:38
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 06.05.2020 10:53, J.F. wrote:
> A czesto ten licznik liczy w drugim ukladzie ?
> Jak co pare s, to mozna i na takim zauwazyc.
Ok, podłączyłem mój wątpliwej jakości oscyloskop do układu.
Na wejściu wzmacniacza (za kondensatorem) daje się zauważyć pojawiające
się nieregularnie impulsy. Częstotliwość z jaką występują pasuje do
tego, co powinna generować STS-5 mierząc promieniowanie tła.
Impulsy te są zauważalnie trwają tylko przez moment, można by je uznać
za jakieś zakłócenie, ale po odpięciu oscyloskopu od układy przestają
się one pojawiać. Impuls wygenerowany przez zwarcie rurki Geigera jest
zauważalnie dłuższy, ma nieco większą amplitudę i jest "postrzępiony".
Potem przełączyłem się na wyjście wzmacniacza. Tutaj impulsy również są
dostrzegalne. Trzeba mocno wytężyć wzrok, żeby zauważyć ich wystąpienie,
ale da się je zaobserwować. Również i tutaj widać, że impuls
wygenerowany ręcznie jest zauważalnie dłuższy.
Czyżby potwierdzało to moją hipotezę, że MC6840 nie radzi sobie z tak
krótkimi impulsami, ale liczniki zintegrowane ze współczesnymi MCU nie
mają z nimi problemu? Jeśli tak, to czy mogę zrobić coś bez drastycznego
przerabiania układu? Niewielki kondensator na wejściu timera może pomóc?
A może układ złożony z kondensatora na wejściu timera i połączonego
równolegle rezystora i diody pomiędzy wejściem timera i wyjściem
wzmacniacza?
> I jest tyle ?
Jest 410V
> A te liczniki nie maja + i - ? Moze zamieniles ?
Nie. To sprawdziłem na samym początku. :)
-
9. Data: 2020-05-06 21:39:48
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: wowa <w...@g...pl>
>
> Potem przełączyłem się na wyjście wzmacniacza. Tutaj impulsy również są
> dostrzegalne. Trzeba mocno wytężyć wzrok, żeby zauważyć ich wystąpienie,
> ale da się je zaobserwować. Również i tutaj widać, że impuls
> wygenerowany ręcznie jest zauważalnie dłuższy.
>
Może głupie, ale.. LM358 zasilasz z 3V? On w pdf ma opis "MIN 3V (+/-
1.5V). Może trafiłeś na wersję +1.5V? Jeśli na smd chodziło to bym
podmienił na taki układ. Oczywiście druku jesteś pewien?
Wojtek
-
10. Data: 2020-05-06 23:33:01
Temat: Re: Geiger STS-5 i wzmacniacz operacyjny
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 06.05.2020 21:39, wowa wrote:
> Może głupie, ale.. LM358 zasilasz z 3V? On w pdf ma opis "MIN 3V (+/-
> 1.5V). Może trafiłeś na wersję +1.5V? Jeśli na smd chodziło to bym
> podmienił na taki układ. Oczywiście druku jesteś pewien?
> Wojtek
W tym układzie LM358 jest akurat zasilany z 5V.
Po obserwacji sygnałów na oscyloskopie skłaniam się jednak ku hipotezie,
że winę ponosi za to szerokość impulsu, który najwyraźniej przechodzi na
wyjście wzmacniacza..