eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaGdzie wiarygodne testy obiektywów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 41. Data: 2013-02-07 18:59:57
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-02-07 15:00, Jakub Witkowski pisze:

    >> - zdjęcia wywołane z "zerowymi" ustawieniami różnych wywoływarek będą
    >> takie same?
    >
    > Po pierwsze nie każdy producent cokolwiek zaleca, bywa, że tylko
    > dostarcza własną zamkniętą bibliotekę.

    No i bądź tu mądry. Sylwester twierdzi dokładnie coś odwrotnego, że to
    właśnie producent "nakazuje" jedyny słuszny dla danego modelu sposób
    przetwarzania.


    > Po drugie, twórcy wołarek mogą się zaleceń producenta słuchać lub nie.
    > Stopień wyostrzania, zastosowana krzywa jasności, interpretacja barw,
    > korekta wad optycznych
    > obiektywu - to wszystko dla różnych wołarek może być zupełnie różne.

    Nawet jeśli wyłączy się korekty, to będą one wnoszone? Chcę mieć rybie
    oko a wywoływarka mi wyprostuje domyślnie grafikę?? Jakoś nie bardzo
    temu ufam... Raczej trzeba zażyczyć sobie takich korekt. Posługiwałem
    się 3ma jak do tej pory i szczerze mówiąc nie widziałem różnic w
    wyglądzie obrazu przy zerowych wartościach korekt. Sprawdzałem
    Photoshopa, ACDSee, dostarczona przez producenta (Sony) - zdecydowanie
    najbardziej prymitywna. Aha - i jeszcze eksperymentalnie AfterShot Pro.

    > Krótko: JPG, PNG, TIFF - jest formatem graficznym i każda przeglądarka
    > powinna pokazać to samo.
    > RAW - nie.

    No chwila, ale podstawową funkcją aparatu jest konwertowanie RAW do JPG
    itp. Tak więc aparat jest zintegrowany z taką wywoływarką. Regulacja
    kontrastu czy inne efekty właśnie taką wbudowaną wywoływarką sterują.



    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 42. Data: 2013-02-07 19:47:31
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    m...@g...com writes:

    > A pewny jesteś, że na komputerze nie oglądasz JPGa dołączonego do RAWa
    > przez aparat jako poglądówka?

    W każdym razie da się oglądać RAWa "w locie". Nie wiem jak to jest jeśli
    ktoś używa Windows, ale głównym problemem jest nietypowe kodowanie oraz
    większa niż 8-bitowa głębia koloru. Możliwości są przynajmniej dwie -
    można wyświetlić 16-bitową bitmapę "RAW" (z ekspansją 10/12->16-bit
    - przynajmniej ja nie mam narzędzi do pracy z bitmapami 10/12-bit) albo
    np. zrobić konwersję "w locie" według informacji m.in. w pliku RAW.

    > Myślisz, że aparat w locie wywołuje
    > każdego RAWa jak sobie oglądasz zdjęcia na LCDku? Niezły musiałby mieć
    > procesor.

    Przecież on "wywołuje" tego RAWa także podczas robienia normalnych zdjęć
    (zapisywanych jako JPEG). Podejrzewam że więcej czasu może zająć zapis
    na SD (zwłaszcza na jakiejś wolnej karcie) niż wciągnięcie
    i wyświetlenie RAWa.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 43. Data: 2013-02-07 20:14:14
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-02-07 19:47, Krzysztof Halasa pisze:

    > W każdym razie da się oglądać RAWa "w locie". Nie wiem jak to jest jeśli
    > ktoś używa Windows, ale głównym problemem jest nietypowe kodowanie oraz
    > większa niż 8-bitowa głębia koloru. Możliwości są przynajmniej dwie -
    > można wyświetlić 16-bitową bitmapę "RAW" (z ekspansją 10/12->16-bit
    > - przynajmniej ja nie mam narzędzi do pracy z bitmapami 10/12-bit) albo
    > np. zrobić konwersję "w locie" według informacji m.in. w pliku RAW.

    Pisałem gdzieś powyżej, że da się. Producent aparatu udostępnia na
    stronie WWW filtr do plików ARW. Można dzięki niemu oglądać RAWy w
    systemie tak samo jak JPGi. Zresztą nie wiem czy goły W8 nie potrafi sam
    tego dokonać - tego już nie sprawdzę. Za bardzo komplikujesz. Nie ma
    czegoś takiego jak oglądanie bitmapy innej niż 8-bitowej na zwykłym
    PCcie choćby dlatego, że Twój monitor nie przyjmie sygnału o większej
    ilości bitów. Tak więc nawet RAWy jakie oglądasz w wywoływarce są
    spłaszczane do 8 bitów przed wyprowadzeniem na ekran. Szerszy zakres
    bitowy jest tylko po to abyś mógł sobie wyłuskać z fotki niewidoczne
    fragmenty poprzez "rozjaśnienie/ściemnienie" ich do dynamiki 8 bitów.

    Po drugie gdy zainstalujesz sobie jakąś wywoływarkę, to system też
    zyskuje możliwość oglądania RAWów w locie. Albo są one przetwarzane na
    żywo (lecz to wtedy jest wkurzające z uwagi na oczekiwanie) albo
    programy tworzą sobie cache. Ten filtr od Sony powoduje, że system
    tworzy sobie miniaturki z RAWów i trzyma je w bazie danych na dysku
    systemowym. Program ACDSee ma swój własny system plików cache na własne
    potrzeby przeglądania za pomocą tej aplikacji. Itd itp. Tak to działa.



    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 44. Data: 2013-02-07 20:28:08
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl>

    Dnia Thu, 07 Feb 2013 18:59:57 +0100, Marek napisał(a):

    > W dniu 2013-02-07 15:00, Jakub Witkowski pisze:
    >> Po pierwsze nie każdy producent cokolwiek zaleca, bywa, że tylko
    >> dostarcza własną zamkniętą bibliotekę.
    > No i bądź tu mądry. Sylwester twierdzi dokładnie coś odwrotnego, że to
    > właśnie producent "nakazuje" jedyny słuszny dla danego modelu sposób
    > przetwarzania.

    Nie doczytałeś drugiej części zdania "lub zrzuca na siebie konieczność
    odkrywania jak to działa" ;).
    Po drugie, bywały już przypadki (np. z Nikonem i bodajże Panasonicem),
    gdzie różnice zdań między producentem sprzętu, a producentem programu
    (głównie Adobe) powodowały, że dany program nie obsługiwał pewnych
    modeli aparatów lub nie w pełni.

    >> Po drugie, twórcy wołarek mogą się zaleceń producenta słuchać lub nie.
    >> Stopień wyostrzania, zastosowana krzywa jasności, interpretacja barw,
    >> korekta wad optycznych
    > > obiektywu - to wszystko dla różnych wołarek może być zupełnie różne.
    > Nawet jeśli wyłączy się korekty, to będą one wnoszone? Chcę mieć rybie
    > oko a wywoływarka mi wyprostuje domyślnie grafikę?? Jakoś nie bardzo
    > temu ufam... Raczej trzeba zażyczyć sobie takich korekt. Posługiwałem
    > się 3ma jak do tej pory i szczerze mówiąc nie widziałem różnic w
    > wyglądzie obrazu przy zerowych wartościach korekt. Sprawdzałem
    > Photoshopa, ACDSee, dostarczona przez producenta (Sony) - zdecydowanie
    > najbardziej prymitywna. Aha - i jeszcze eksperymentalnie AfterShot Pro.

    Przypadek prostowania zdarzył się o ile pamiętam z Panasonicem, który
    wręcz wymagał takiego działania jeśli chciało się otrzymać specyfikację.
    Nikon zaś swojego czasu wymagał, aby traktować odpowiednio zapisane
    krzywe kolorystyczne i tylko wg swojego algorytmu, a jeśli ktoś chciał
    coś w tym zmienić (nawet poprawić), to producent zabraniał. Dopóki nie
    odkryto jak dokładnie zapisany jest ów RAW, było się skazanym na jeden
    słuszny program, bo cała reszta mniej lub bardziej przekłamywała kolory.

    >> Krótko: JPG, PNG, TIFF - jest formatem graficznym i każda przeglądarka
    >> powinna pokazać to samo.
    >> RAW - nie.
    > No chwila, ale podstawową funkcją aparatu jest konwertowanie RAW do JPG
    > itp. Tak więc aparat jest zintegrowany z taką wywoływarką. Regulacja
    > kontrastu czy inne efekty właśnie taką wbudowaną wywoływarką sterują.

    Owszem, co nie zmienia faktu, że to co jest napisane 0 (zero) wcale
    bliskie zeru (braku działania funkcji) leżeć nie musi.

    --
    pozdrawiam
    Sylwester Zarębski

    Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek


  • 45. Data: 2013-02-07 23:06:20
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-02-07 20:28, Sylwester Zarębski pisze:

    >
    > Nie doczytałeś drugiej części zdania "lub zrzuca na siebie konieczność
    > odkrywania jak to działa" ;).

    No dobrze :-) Za dużo się dzieje w robocie :-D

    > Przypadek prostowania zdarzył się o ile pamiętam z Panasonicem, który
    > wręcz wymagał takiego działania jeśli chciało się otrzymać specyfikację.

    Ale jak to? Czy mówimy o zwykłym podglądzie w systemie zaopatrzonym w
    jakiś dodatek pozwalający na to lub w jakimś viewerze taka korekta już
    następowała???

    > Owszem, co nie zmienia faktu, że to co jest napisane 0 (zero) wcale
    > bliskie zeru (braku działania funkcji) leżeć nie musi.

    Szczerze mówiąc nie wiem czy potrafiłbym w swoim soniaczu (A77) wpłynąć
    tak na JPG aby nie zawierał żadnych korekt. Gdy kiedyś dla porównania
    zrobiłem sobie zdjęcie w RAW+JPG, to w wywoływarce musiałem parę nastaw
    lekko poprzesuwać aby wyrównać oba obrazy. JPG by default ma odszumianie
    chociażby (to łatwo wyłączyć). Natomiast zawsze ma osadzony profil ICC
    (do wyboru sRGB / Adobe RGB) co zasadniczo wpływa na kolor. Pewnie
    jeszcze coś by się "grubego" znalazło typu wyostrzanie. Osobiście nie
    pokusiłbym się na użycie takiego JPG do wyrokowania o jakości obiektywu.
    RAW wydaje mi się najbardziej neutralny. Tak jak pisałem - nie
    zauważyłem w 3 programach żadnych istotnych różnic w efekcie końcowym
    przy zerowych nastawach. Może to jakaś "zmowa" producentów. Nie wnikam.
    Założyłem, ze jeśli w tych trzech programach widzę ostry obraz, to jest
    on ostry a nie syntetycznie przetworzony. Na czymś muszę bazować.


    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 46. Data: 2013-02-08 00:04:02
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl>

    Dnia Thu, 07 Feb 2013 23:06:20 +0100, Marek napisał(a):

    > W dniu 2013-02-07 20:28, Sylwester Zarębski pisze:
    >> Przypadek prostowania zdarzył się o ile pamiętam z Panasonicem, który
    >> wręcz wymagał takiego działania jeśli chciało się otrzymać specyfikację.
    > Ale jak to? Czy mówimy o zwykłym podglądzie w systemie zaopatrzonym w
    > jakiś dodatek pozwalający na to lub w jakimś viewerze taka korekta już
    > następowała???

    Tak robił program producenta, jak również producent życzył sobie, by
    wszystkie inne robiły podobnie, "bo jak nie, to my nie chcemy byście
    obrabiali nasze RAWy" i robił pod górkę. Niektórzy się uginali i ichnie
    programy działały podobnie - może specyfikacja była tak skomplikowana,
    że prościej było się zgodzić niż odkrywać od zera.
    Nie pamiętam jak się historia skończyła, ale niesmak pozostał...

    [...]
    > Założyłem, ze jeśli w tych trzech programach widzę ostry obraz, to jest
    > on ostry a nie syntetycznie przetworzony. Na czymś muszę bazować.

    Nieprzetworzony to z reguły "suwaczek maksymalnie w lewo", ale te
    ustawienia się najczęściej w ogóle nie podobają ;).

    --
    pozdrawiam
    Sylwester Zarębski

    Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek


  • 47. Data: 2013-02-08 20:24:38
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 7 Feb 2013, Marek wrote:

    > Nie wnikam. Założyłem, ze jeśli w tych trzech programach widzę
    > ostry obraz, to jest on ostry a nie syntetycznie przetworzony.
    > Na czymś muszę bazować.

    Na założeniu, że mogło być tak, że producent udostępnił "zamkniętą"
    bibliotekę, jak Jakub napisał :)

    Jedyną metodą określenia "prawdziwej ostrości" jest sprawdzenie
    widoczności szczegółów. To szumy, szczegóły i ostrość stanowią
    wzajemnie wykluczające się wymagania, ograniczeniem jest
    "glaca" i "kartonizacja" obrazu (wygląda na ostry jak brzytwa,
    ale szczegóły zeżarło), z drugiej widoczny szum, z trzeciej
    widoczna nieostrość.

    Niestety, AFAIK nie ma dobrze opracowanej metody, która z założenia
    musiałaby działać tak, że każda próba zmiany obrazu ze stanu
    optymalnej proporcji szczegóły/szumy && ostrość/szczegóły
    (lub ostrość/szumy) powodowałaby pogorszenie wyniku.

    Pozostaje manualne usiłowanie doprowadzenie zdjęć z różnych
    aparatów do zbliżonej jednej wartości, np. ostrości i sprawdzenie,
    na którym z nich pojawiły się artefakty w pozostałych cechach,
    np. obwódki lub zeżarło szczegóły.
    Problem nienowy :(
    http://groups.google.com/group/pl.rec.foto.cyfrowa/m
    sg/75d51fbd16e02f5f

    pzdr, Gotfryd


  • 48. Data: 2013-02-09 12:15:10
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Marek <p...@s...com> writes:

    > Pisałem gdzieś powyżej, że da się. Producent aparatu udostępnia na
    > stronie WWW filtr do plików ARW. Można dzięki niemu oglądać RAWy w
    > systemie tak samo jak JPGi. Zresztą nie wiem czy goły W8 nie potrafi
    > sam tego dokonać - tego już nie sprawdzę. Za bardzo komplikujesz. Nie
    > ma czegoś takiego jak oglądanie bitmapy innej niż 8-bitowej na zwykłym
    > PCcie choćby dlatego, że Twój monitor nie przyjmie sygnału o większej
    > ilości bitów.

    Akurat tak się składa że mój wyjątkowo "przyjmie", ale nie ma to
    znaczenia. Oglądanie (lub nie) 16-bitowych (i np. 32-bitowych albo
    floatowych itd.) obrazków w tym sensie, że program może po prostu nie
    umieć wyświetlać takich rzeczy.

    Tak samo jak 6-bitowe matryce obcinają 2 LSB (pomijam FRF) itd. To nie
    znaczy że na matrycy 6-bitowej nie wyświetlimy 8-bitowego (lub
    16-bitowego itd) obrazu.

    > Tak więc nawet RAWy jakie oglądasz w wywoływarce są
    > spłaszczane do 8 bitów przed wyprowadzeniem na ekran. Szerszy zakres
    > bitowy jest tylko po to abyś mógł sobie wyłuskać z fotki niewidoczne
    > fragmenty poprzez "rozjaśnienie/ściemnienie" ich do dynamiki 8 bitów.

    No jasne. Wydajesz się jednak sugerować, że nie mogę sobie po prostu
    obrazka RAW otworzyć w normalnym programie graficznym (który,
    oczywiście, spłaszczy go do np. 8 bitów podczas wyświetlania - np. zrobi
    to karta graficzna). Oprócz rozjaśniania i ściemniania mogę (na tych 10
    lub 12-bitowych pikselach) przeprowadzać wiele innych operacji, co
    byłoby niemożliwe, gdybym miał tylko 8-bitowe zdjęcie z "wywoływarki".

    > Po drugie gdy zainstalujesz sobie jakąś wywoływarkę, to system też
    > zyskuje możliwość oglądania RAWów w locie. Albo są one przetwarzane na
    > żywo (lecz to wtedy jest wkurzające z uwagi na oczekiwanie) albo
    > programy tworzą sobie cache. Ten filtr od Sony powoduje, że system
    > tworzy sobie miniaturki z RAWów i trzyma je w bazie danych na dysku
    > systemowym. Program ACDSee ma swój własny system plików cache na
    > własne potrzeby przeglądania za pomocą tej aplikacji. Itd itp. Tak to
    > działa.

    Przyznaję że nie mam żadnej wywoływarki, filtru od Sony, ACDSee ani W8,
    zakładam że chodzi o specyfikę powyższych.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 49. Data: 2013-02-10 11:50:06
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-02-08 20:24, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Na czymś muszę bazować.
    >
    > Na założeniu, że mogło być tak, że producent udostępnił "zamkniętą"
    > bibliotekę, jak Jakub napisał :)

    Tak, zgadzam się. Tak faktycznie mogło być więc stąd zbieżność
    rezultatów obserwacji. Ma to sens :-)

    > Problem nienowy :(
    > http://groups.google.com/group/pl.rec.foto.cyfrowa/m
    sg/75d51fbd16e02f5f
    >

    Heh, przyznaję, problem może być bliźniaczy. Przy tylu dowolnie
    ustalanych przez producenta parametrach trudno jest dojść do
    prawidłowych wniosków :-(


    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 50. Data: 2013-02-10 12:18:08
    Temat: Re: Gdzie wiarygodne testy obiektywów?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-02-09 12:15, Krzysztof Halasa pisze:

    >> (...)PCcie choćby dlatego, że Twój monitor nie przyjmie sygnału o większej
    >> ilości bitów.
    >
    > Akurat tak się składa że mój wyjątkowo "przyjmie", ale nie ma to
    > znaczenia.

    A tu muszę z ciekawości spytać: jaki masz monitor i kartę graficzną, że
    takie cuda potrafią? Jak aplikacje radzą sobie z "emisją" większej
    ilości bitów do karty graficznej?

    No i jeszcze czy większa ilość bitów przy mocno zawężonym gamucie jaki
    współczesny sprzęt potrafi odtworzyć jest zauważalna?

    > Oglądanie (lub nie) 16-bitowych (i np. 32-bitowych albo
    > floatowych itd.) obrazków w tym sensie, że program może po prostu nie
    > umieć wyświetlać takich rzeczy.

    No więc z ciekawości spytałem o detale :-)

    > Tak samo jak 6-bitowe matryce obcinają 2 LSB (pomijam FRF) itd. To nie
    > znaczy że na matrycy 6-bitowej nie wyświetlimy 8-bitowego (lub
    > 16-bitowego itd) obrazu.

    Tak, wyświetlimy choć tą czynność nazywam marketingiem :-D Może jest
    tylko jednak korzyść: precyzyjniejsze przejścia tonalne można osiągnąć
    gdy na większej ilości bitów kolor przeliczamy na te 6 bitów. Generalnie
    jednak przede wszystkim to marketing.

    > No jasne. Wydajesz się jednak sugerować, że nie mogę sobie po prostu
    > obrazka RAW otworzyć w normalnym programie graficznym (który,
    > oczywiście, spłaszczy go do np. 8 bitów podczas wyświetlania - np. zrobi
    > to karta graficzna). Oprócz rozjaśniania i ściemniania mogę (na tych 10
    > lub 12-bitowych pikselach) przeprowadzać wiele innych operacji, co
    > byłoby niemożliwe, gdybym miał tylko 8-bitowe zdjęcie z "wywoływarki".

    Nie nie... nie to chciałem powiedzieć. Przeglądarka zdjęć tak właśnie
    robi - do tego się ograniczyłem. W locie spłaszcza dużo bitów do 8 bitów
    w/g przyjętej krzywej kompresji. Wywoływarki RAW czynią to w sposób
    bardziej wysublimowany (krzywą kompresji można dowolnie kształtować) i
    sparametryzowany plus dodają efekty bitmapowe w postaci np. odszumiania,
    korekcji kolorów itp. Efekt ich pracy na tradycyjnym PCcie z tradycyjną
    kartą graficzną, to zawsze 8 bitów na podglądzie nawet jeśli
    przetwarzasz 12 czy 14. Miałem na myśli to, że jeśli zapiszesz grafikę w
    16 bitach, to i tak oglądasz w 8 i to nie jako wycinek dynamiki lecz
    jako jej kompresja. Większa ilość bitów umożliwia bawienie się z
    kompresją w celu np. wydobywania detali z mroku :-)


    --

    Pozdrawiam
    Marek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: