Witam
Jest sobie FujiS2Pro. Niestety, wybierak czteropozycyjny - ten na
prawo od wyswietlaczy - strzelil focha i raz dziala a raz nie.
Czesciej nie dziala.
Mozna prosic o podpowiedzi co moglo sie stac?
Czy mozna - w ramach poprawienia sobie humoru - psiknac tam jakims
srodkiem do czyszczenia połączeń elektrycznych?
Jaki serwis w Wawie, albo gdzie indziej?
Fuji S2 wyglada tak:
http://img142.imageshack.us/img142/9589/fuji03jd1.jp
g

pozdr
Piotr

do góry

On 17 Kwi, 22:17, Piotr Molski <p...@a...pl> wrote:
> Witam
> Jest sobie FujiS2Pro. Niestety, wybierak czteropozycyjny - ten na
> prawo od wyswietlaczy - strzelil focha i raz dziala a raz nie.
> Czesciej nie dziala.
> Mozna prosic o podpowiedzi co moglo sie stac?
> Czy mozna - w ramach poprawienia sobie humoru - psiknac tam jakims
> srodkiem do czyszczenia połączeń elektrycznych?
> Piotr

Mozna czystym spiritusem, ale uwazej by sie nie dostal pod LCD.

Zacznie dzialac napewno.
StaM

do góry

Witam
On 17 Kwi, 22:33, StaM <k...@y...com> wrote:
>
> Mozna czystym spiritusem, ale uwazej by sie nie dostal pod LCD.

a plyn do czyszczenia obiektywow? Mam jakis z dawnych lat, zakladam ze
jest to izopropanol... Albo taki do okularow ;)

Chcialbym reanimowac S2 i sprzedac D80 dopoki ma jeszcze jakas
wartosc.
D80 jest o niebo wygodniejsza i szybsza i lepsza i wogole, tylko robi
brzydsze zdjecia ;)

pozdr
Piotr

do góry

On 2011-04-17 22:17, Piotr Molski wrote:
> Witam
> Jest sobie FujiS2Pro. Niestety, wybierak czteropozycyjny - ten na
> prawo od wyswietlaczy - strzelil focha i raz dziala a raz nie.
> Czesciej nie dziala.
> Mozna prosic o podpowiedzi co moglo sie stac?
> Czy mozna - w ramach poprawienia sobie humoru - psiknac tam jakims
> srodkiem do czyszczenia połączeń elektrycznych?
> Jaki serwis w Wawie, albo gdzie indziej?

Zamiast psikać w ciemno lepiej wybierz się do serwisu, właściwie dowolnego
dobrego elektronicznego. Niestety większość problemów z wybierakami nie
jest spowodowana zabrudzeniem, a wadliwymi taśmami i niestety bez wymiany
takiej nic nie poradzisz.


--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs

do góry

Użytkownik dominik napisał
> Zamiast psikać w ciemno lepiej wybierz się do serwisu, właściwie dowolnego
> dobrego elektronicznego. Niestety większość problemów z wybierakami nie
> jest spowodowana zabrudzeniem, a wadliwymi taśmami i niestety bez wymiany
> takiej nic nie poradzisz.
>

Niekoniecznie. Taśmy nie ruszają się. Wystarczy zapocić przyciski albo
zalać jakimś świństwem. Jak każdy pilot do TV. Celowanie lewym okiem
powoduje zadmuchanie powietrzem z nosa.
Zgadzam się, że najlepszy jest serwis, bo bezmyślne polewanie nic nie
da. Trzeba zdjąć tylną ściankę, wykręcić cały układ tego "wybieraka",
przemyć, osuszyć i złożyć. Własnoręcznie przetestowane. Odradzam
własnoręczne wykonanie bez minimum doświadczenia. Wskazna serwisówka,
która jednoznacznie pokazuje co i w jakiej kolejności trzeba odkręcić, w
którą stronę odchylić, żeby nie uszkodzić taśmy.
Maciek

do góry

On 2011-04-18 20:07, Maciek wrote:
>> Zamiast psikać w ciemno lepiej wybierz się do serwisu, właściwie dowolnego
>> dobrego elektronicznego. Niestety większość problemów z wybierakami nie
>> jest spowodowana zabrudzeniem, a wadliwymi taśmami i niestety bez wymiany
>> takiej nic nie poradzisz.
> Niekoniecznie. Taśmy nie ruszają się. Wystarczy zapocić przyciski albo
> zalać jakimś świństwem. Jak każdy pilot do TV. Celowanie lewym okiem
> powoduje zadmuchanie powietrzem z nosa.

Chciałbym żeby tak było jak piszesz, ale niestety powód najczęściej jest
wiele bardziej prozaiczny - po prostu tasiemki wpadają w jakieś reakcje i
stąd zacięcia. Sam mam dwa aparaty, które tego doznały i bez nowej taśmy
nie ma szans niestety :(
To o czym piszesz też się zdarza, ale wspomniany fuji to mega odporny
aparat i nie wierzę, że łatwo się tam może dostać brud :)


> Zgadzam się, że najlepszy jest serwis, bo bezmyślne polewanie nic nie da.
> Trzeba zdjąć tylną ściankę, wykręcić cały układ tego "wybieraka", przemyć,
> osuszyć i złożyć. Własnoręcznie przetestowane. Odradzam własnoręczne
> wykonanie bez minimum doświadczenia. Wskazna serwisówka, która
> jednoznacznie pokazuje co i w jakiej kolejności trzeba odkręcić, w którą
> stronę odchylić, żeby nie uszkodzić taśmy.

Ale jakie aparaty naprawiałeś? Bo to o czym piszesz to owszem, ale to w
tańszym sprzęcie :)

--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs

do góry

Użytkownik dominik napisał:
> Ale jakie aparaty naprawiałeś? Bo to o czym piszesz to owszem, ale to w
> tańszym sprzęcie :)
>

Z ogólnie podobnych np. hybryda f6500. Całkiem przyzwoita konstrukcja,
choć niedroga. Przynajmniej mechanicznie. S2 pro chyba nie jest
uszczelniany? Taśmy są nie tylko w aparatach ale również w laptopach,
kamerach i zwykle mają złocone styki. Jeżeli padają, to gdy są ruchome.
Na nieruchomych złączach, z nieruchomymi taśmami mi się nie trafiło,
chyba że jakiś idiota to szarpał, nie mając pojęcia jak wyjąć. O
serwisówce wspominam, bo bardzo ważne jest otwieranie i umiejętne
odsunięcie obu części obudowy od siebie. Jeżeli wszystkie taśmy z
korpusu idą w dół i następnie są zagięte, idą do góry i wchodzą do złącz
na tylnej ściance, to jasne, że trzeba tę ściankę odchylać tak, jakby
miała zawias na dole. Inaczej jest ryzyko uszkodzenia taśmy. Na czuja
tego nie robię. Nigdy nie dotykam taśm klejonych do wyswietlacza.
Maciek

do góry

W dniu 2011-04-17 23:16, dominik pisze:
> Zamiast psikać w ciemno lepiej wybierz się do serwisu, właściwie dowolnego
> dobrego elektronicznego. Niestety większość problemów z wybierakami nie
> jest spowodowana zabrudzeniem, a wadliwymi taśmami

Albo ultracienkimi warstwami przewodzącymi na gumkach (jeśli takie jest
tam rozwiązanie), które się ścierają - dość powszechny problem w
pilotach agd. Teoretycznie naprawialne, ale praktycznie lepiej mieć nowe.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/większość Polaków nie zgadza się/

do góry

On 2011-04-19 21:52, Maciek wrote:
> Jeżeli padają, to gdy są ruchome. Na
> nieruchomych złączach, z nieruchomymi taśmami mi się nie trafiło, chyba że
> jakiś idiota to szarpał, nie mając pojęcia jak wyjąć.

Tylko właśnie nie o takich uszkodzeniach mówiłem :)
Te fizyczne to inna sprawa, ale niestety taśmy po latach potrafią płatać
same z siebie figle.


--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs

do góry

Użytkownik dominik napisał:
> Tylko właśnie nie o takich uszkodzeniach mówiłem :)
> Te fizyczne to inna sprawa, ale niestety taśmy po latach potrafią płatać
> same z siebie figle.
>

Ty nie, ale ja pisałem kiedy miałem do czynienia z problematycznymi
taśmami. Jeżeli tasma z przyległościami się nie rusza, to nic jej nie
będzie. Przede wszystkim w problemie z tematu wątku stawiam na styki.
Może być też tak jak pisze Janko, czyli wytarte powierzchnie
przewodzące. Wtedy mycie nie pomoże. W pilotach to jest tak typowe, że
są zestawy naprawcze z gumkami lub grafitowe lakiery do naprawy
napylonych powłok. Styki to temat rzeka i to jest to, co najszybciej pada.
No dobrze - winowajcami są jeszcze bezołowiowe luty i tandetne
kondensatory ale to nie temat na tę grupę.
Maciek

do góry