-
231. Data: 2020-12-12 00:56:17
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
piątek, 11 grudnia 2020 o 23:59:50 UTC+1 Marek napisał(a):
> On Thu, 10 Dec 2020 04:13:51 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> wrote:
> > A teraz napisz jakie są ceny za kilogram paliwa do takiego
> > reaktora. S
> > ą w necie.
> A wiesz ile kosztował Eniac w porównaniu do dzisiejszego smartfona
> (przy czym możliwości smartfona trudno nawet porównać z Eniaciem)?
> Ceny też są w internecie.
>
> --
> Marek
Nie pytam ile kosztował eniac. Pytam czy wiesz ile dzisiaj kosztuje paliwo jadrowe.
-
232. Data: 2020-12-12 09:08:05
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 06.12.2020 00:01, heby wrote:
> Usunięcie kredytu lato->zima spowoduje tak naprawde skrają
> nieopłacalność i dalsze pogłebianie uzależnienia od węgla i paliwa z
> zewnątrz. Nie wykluczam że takie sa cele polityczne, tzw ukryta agenda.
Zgadzam się. Niepewność związana z programem prosument, sprawia że PV
(szczególnie o większej mocy) to inwestycja wysokiego ryzyka. Kto już
założył lub jest zdecydowany, to nikomu nic do tego. Jak się uda, to
będą do przodu. Ale o tym, że jest to na tę chwilę "polisolokata" to
powinni informować.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
233. Data: 2020-12-12 10:29:50
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 11 Dec 2020 15:56:17 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> Nie pytam ile kosztował eniac. Pytam czy wiesz ile dzisiaj kosztuje
> pa
> liwo jadrowe.
Oczywiście, że tak. No przecież o tym mówię i właśnie w tym jest
problem, że zgodnie z prawem rozwoju cywilizacyjnego, każda
nierozwinięta w specyficznym kierunku technologia jest droga, żeby
nawet nie powiedzieć niedostępna.
Rozwój "domowych jądrowych źródeł energii" jest jeszcze na niższym
na etapie niż ten wspomniany Eniac na drodze ewolucyjnej do
dzisiejszego smartfona. Można by powiedzieć, że na zerowym etapie.
Ta "atomowa" dygresja nie jest tak ad hoc. W przyszłym roku mija 70
lat od uruchomienia pierwszego reaktora produkującego energię
elektryczną. I co? I nic. Para w gwizdek.
--
Marek
-
234. Data: 2020-12-12 16:54:02
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
sobota, 12 grudnia 2020 o 10:29:53 UTC+1 Marek napisał(a):
> On Fri, 11 Dec 2020 15:56:17 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> wrote:
> > Nie pytam ile kosztował eniac. Pytam czy wiesz ile dzisiaj kosztuje
> > pa
> > liwo jadrowe.
> Oczywiście, że tak. No przecież o tym mówię i właśnie w tym jest
> problem, że zgodnie z prawem rozwoju cywilizacyjnego, każda
> nierozwinięta w specyficznym kierunku technologia jest droga, żeby
> nawet nie powiedzieć niedostępna.
> Rozwój "domowych jądrowych źródeł energii" jest jeszcze na niższym
> na etapie niż ten wspomniany Eniac na drodze ewolucyjnej do
> dzisiejszego smartfona. Można by powiedzieć, że na zerowym etapie.
> Ta "atomowa" dygresja nie jest tak ad hoc. W przyszłym roku mija 70
> lat od uruchomienia pierwszego reaktora produkującego energię
> elektryczną. I co? I nic. Para w gwizdek.
>
> --
> Marek
To ile dzisiaj kosztuje paliwo jadrowe zeby do takiego małego reaktora 2 kilogramy
zatankować?
-
235. Data: 2020-12-13 14:39:16
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 05.12.2020 o 18:21, Janusz pisze:
> W dniu 2020-12-05 o 11:57, trybun pisze:
>> W dniu 03.12.2020 o 19:03, Janusz pisze:
>>> W dniu 2020-12-03 o 12:57, trybun pisze:
>>>> W dniu 02.12.2020 o 20:06, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>>>> Hello trybun,
>>>>>
>>>>> Wednesday, December 2, 2020, 6:08:59 PM, you wrote:
>>>>>
>>>>>> Pewnie nie ta grupa, ale może ktoś tu ma i podpowie czy warto
>>>>>> zainwestować w taką energię. Dom ponad 100m2, obecne koszty prądu
>>>>>> oscylują około 300zł/2miesiące. Czy zmieściłbym się w takich
>>>>>> kosztach
>>>>>> gdybym obecny węglowy piec CO zamienił na elektryczny?
>>>>> W życiu. Natomiast warto przemyśleć pompę ciepła dla c.w.u.
>>>>>
>>>>
>>>> A co to za zwierz, ta dmuchawa, czy da się wykorzystać w tej
>>>> kompilacji z posiadaną instalacją z grzejnikami?
>>>>
>>> Da się, ale warto dołożyć grzejników bo pewnie są dobrane na wyższe
>>> temp zasilania.
>>> Pompa ciepła dużo traci na sprawności jak idzie na max temp
>>> wyjściowej czyli na grzejniki, w zależności od pompy i na jakim
>>> gazie idzie będzie to od 50 do 60 st.
>>> Czyli bez dokładki grzejników będzie ciężko w większe mrozy, no i
>>> kolejna ważna sprawa ocieplenie domu, jeśli go nie ma to warto od
>>> tego zacząć, a kolektory jeśli już to dobrać wg rocznego zużycia
>>> energii +20%.
>>>
>>
>> Chata jest ocieplona. Nie, grzejniki może i są dobrane do wyższych
>> temperatur, tylko że mi praktycznie nie zdarzyło sie jeszcze
>> korzystać w wyższych temperatur na piecu niż wspominane 60st. Nawet
>> gdy na dworze było -20st to nie było potrzeby ustawiania na piecu
>> temperatury powyżej 60st. Poza tym w razie większych mrozów mogę
>> dogrzać grzałka-dmuchawą, no i jest też kominek, nie jakaś wizualna
>> zabawka ze sklepu a taki prawdziwy. Tak więc z tym chyba nie powinno
>> być problemu.
>>
> No to dobrze.
>
>> Jedno pytanie - ta "pompa ciepła" to to samo co proponowany mi przez
>> konsultanta "elektryczny piec"?
> Nie, elektryczny piec to tak jak gazowy przepływowy ogrzewacz wody,
> tylko tutaj zamiast gazu są grzałki
> pośrednie lub bezpośrednie ale to bez znaczenia, sprawność bilska 100%
> ale nic ponad to, jakbyś grzał farelkami w domu będzie to samo, ale
> grzanie prądem jest jedno z najdroższych. I tutaj 'wchodzi' cała na
> biało pompa ciepła (PC), u Ciebie najtaniej będzie pompa
> powietrze/woda. Bo PC sama nie grzeje tzn nie produkuje ciepła jak np
> piec węglowy, gazowy czy elektryczny, tylko pompuje ciepło z zewnątrz
> do wewnątrz :)
> czyli odwrotnie niż nam normalnie z domu ucieka. I teraz w zależności
> od konstrukcji, temperatur zależy sprawność PC, ale najczęściej jest
> więcej niż 1 czyli jakbyśmy grzałkami grzali, średnio PC osiągają 2-4,
> czyli z 1kwh energii elektrycznej dostarczonej
> dają 2-4kwh energii cieplnej, dla grzałek masz 1kwh ciepła. Przykłady PC:
>
> https://allegro.pl/oferta/new-energy-pompa-ciepla-mo
noblok-inverter-12kw-9734429361
>
> moc 12kw może być lekko mała ale za to nie będzie tak często taktować.
> Jedynie co to poszukałbym u innego sprzedawcy bo ten jest "świeży".
> Zaleta jest taka żę bez problemu je się podłącza.
> A tu używka w dobrej cenie, 16,5kw czyli tyle ile pewnie potrzebujesz
> https://allegrolokalnie.pl/oferta/pompa-ciepla-co-cw
u-inwerter-fujitsu-16-5-kw-gsx
>
>
>
>
>
>
>
Dzięki bardzo za wyjaśnienia. Widzę ze jednak chyba muszę wykombinować
coś innego. To co mi polecał konsultant na pewno nie sprawdzi się do
ogrzania domu. Bylem u znajomego i zasięgnąłem języka, ma instalację
ponad dwa razy większą (8kw) od tej mi proponowanej i nie dość że
temperaturę ma ustawiona tylko na +20stopni a nie ma jeszcze mrozów to i
tak spory deficyt na licznikach. Więc chyba to jednak prawda z tym że do
ogrzewania domu to te dachowe panele za bardzo nie pasują.
-
236. Data: 2020-12-13 14:41:09
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 07.12.2020 o 08:59, Kris pisze:
> sobota, 5 grudnia 2020 o 12:03:12 UTC+1 trybun napisał(a):
>
>> Z tym się wstrzymam do czasów gdy do Polski zacznie płynąć "tani
>> amerykański gaz", póki co na ten ruski mnie nie stać.
> Znaczy masz już tam rurę z gazem?
> To nie bardzo rozumiem nad czym się zastanawiasz
> Zamiast kopciucha wstawiasz kocioł gazowy, cała inwestycja z papirologia zamknie
się w okolicach 10tys zł i grzejesz gazem
> Będzie taniej jak węglem
> 31 października 2019 roku po 13 latach grzania kopciuchem wywaliłem go i wstawiłem
kocioł gazowy
> Kopciuch utylizował przez sezon grzewczy 4 tony węgla, latem na ciepła wodę
schodziło brykietów z trocin za około 150zł miesięcznie
> Czyli CO+CWU wychodziło rocznie 4--5tys
> Od 31 października 2019 roku do 5 listopada 2020 roku zużyłem gazu 1485m3.
Przeliczając to na złotówki wychodzi 2900zł
> Za ciepła wodę cały rok i ogrzewanie w sezonie grzewczym.
> W domu żadnych zmian, temperatury dokładnie takie same jak wcześniej przy kopciuchu
> Takich przypadków że po wywaleniu kopciucha i wstawieniu gazu jest taniej znam
kilka osobiście wśród moich znajomych. Zresztą to tez łatwo policzyć znając
kaloryczność i ceny gazu/węgla.
> A ze dwa miechy temu kolega kocioł na miał wywalił i gazowy wstawił. Dwa miechy
dopiero grzeje ale twierdzi że koszty porównywalne
> A miałowca wyrzucił bo musiał- zakaz sprzedaży miału jest i i tak by nie mógł w nim
palić.
Oczywiście to był żart z tym "tańszym gazem". Tylko skończony dureń może
sądzić że USA tak zawzięcie walczą o możliwość sprzedawania Europie
tańszego od ruskiego swojego gazu.
Nie, nie mam żadnej rury, i raczej nie należy sie spodziewać w
najbliższym czasie. Z gazu to tylko butla z propanem pozostaje. A na
takie ogrzewanie zwyczajnie mnie nie stać. Może ostatnio coś się
zmieniło, ale z tego co pamiętam to od zawsze był to najdroższy sposób
na ogrzanie domu.
Wobec znanych mi faktów to czysta fantasy, ew ceny gazu ostro poszły w
dół albo różnica na linii cen propan-gaz ziemny. Jakiś czas znajomy
przeżył szok. Za coś około 7000zł zatankował butlę myśląc że wystarczy
na rok użytkowania, a dno się pokazało już po niespełna 3 miesiącach...
Szybko wrócił do kopciucha.. dobrze że sprzęt tylko dzierżawił..
-
237. Data: 2020-12-13 14:41:51
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 05.12.2020 o 22:31, Cezar pisze:
> On 05/12/2020 11:03, trybun wrote:
>> W dniu 03.12.2020 o 16:59, Jacek R. pisze:
>>>
>>>>
>>>> Śmieciuch bezwarunkowo wylatuje. Muszę wyczaić co to jest ten piec
>>>> elektryczny i na jakich zasadach działa. Gdy się okaże że nie da
>>>> się go podłączyć do wodnych grzejników to pomyśle o tych
>>>> klimatyzatorach, dzięki.
>>>>
>>>> Nawet mi nie chodzi o zwrot inwestycji, ale o komfort korzystania.
>>>> Warunek jeden - na instalacje mnie stać i bez dotacji, natomiast
>>>> nie mam pewności czy stać mnie również będzie na użytkowanie. Jakiś
>>>> czas temu założyłem w salonie elektryczne ogrzewanie podłogowe, no
>>>> i okazało się że jednak nie mogę sobie pozwolić na jej użytkowanie.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Piec elektryczny to taka grzałka elektryczna na bajerze lub w
>>> jeszcze droższej wersji gołe elektrody zatopione w roztworze wody z
>>> jakimiś substancjami poprawiającymi przewodzenie prądu.
>>> Taka nowsza wersja brzeszczota złamanego na pół, przedzielonego
>>> zapałkami i podłączonego pod 2 fazy :)
>>> Działa natychmiast z 100% sprawnością jak każde elektryczne źródło
>>> ciepła.
>>> Bardziej wypasiona wersja to żarówki halogenowe, które przeciwdziałają
>>> stresowi związanemu z brakiem światła słonecznego w zimę.
>>>
>>
>> I właśnie czegoś takiego bym oczekiwał, czegoś co można wstawić w
>> miejsce węglowego pieca co. Podłączam pod posiadana instalację
>> hydrauliczną, wkładam kontakt do gniazdka elektrycznego i naprzód,
>> szafa gra. Pomijając bajery typu zdalne sterowanie itd, to chyba
>> prościej nie można - grzałka elektryczna podgrzewa wodę i rozprowadza
>> po kaloryferach. Widać dla ludzi to za prosto że wymyślają jakieś
>> "pompy ciepła".
>>
>
> Jededn z jutjuberów używa "kopaczy" do kryptowalut do ogrzewania
> pomieszczeń :-)
>
> Widze że już ktoś próbuje to sprzedać....
>
> https://heatminer.io/
>
>
> c.
A nie ma oferty sprzedaży blasku księżyca do ogrzewania?
-
238. Data: 2020-12-13 14:43:56
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 06.12.2020 o 04:20, Jacek R. pisze:
> W dniu 05.12.2020 o 12:03, trybun pisze:
>> W dniu 03.12.2020 o 16:59, Jacek R. pisze:
>>>
>>>>
>>>> Śmieciuch bezwarunkowo wylatuje. Muszę wyczaić co to jest ten piec
>>>> elektryczny i na jakich zasadach działa. Gdy się okaże że nie da
>>>> się go podłączyć do wodnych grzejników to pomyśle o tych
>>>> klimatyzatorach, dzięki.
>>>>
>>>> Nawet mi nie chodzi o zwrot inwestycji, ale o komfort korzystania.
>>>> Warunek jeden - na instalacje mnie stać i bez dotacji, natomiast
>>>> nie mam pewności czy stać mnie również będzie na użytkowanie. Jakiś
>>>> czas temu założyłem w salonie elektryczne ogrzewanie podłogowe, no
>>>> i okazało się że jednak nie mogę sobie pozwolić na jej użytkowanie.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Piec elektryczny to taka grzałka elektryczna na bajerze lub w
>>> jeszcze droższej wersji gołe elektrody zatopione w roztworze wody z
>>> jakimiś substancjami poprawiającymi przewodzenie prądu.
>>> Taka nowsza wersja brzeszczota złamanego na pół, przedzielonego
>>> zapałkami i podłączonego pod 2 fazy :)
>>> Działa natychmiast z 100% sprawnością jak każde elektryczne źródło
>>> ciepła.
>>> Bardziej wypasiona wersja to żarówki halogenowe, które przeciwdziałają
>>> stresowi związanemu z brakiem światła słonecznego w zimę.
>>>
>>
>> I właśnie czegoś takiego bym oczekiwał, czegoś co można wstawić w
>> miejsce węglowego pieca co. Podłączam pod posiadana instalację
>> hydrauliczną, wkładam kontakt do gniazdka elektrycznego i naprzód,
>> szafa gra. Pomijając bajery typu zdalne sterowanie itd, to chyba
>> prościej nie można - grzałka elektryczna podgrzewa wodę i rozprowadza
>> po kaloryferach. Widać dla ludzi to za prosto że wymyślają jakieś
>> "pompy ciepła".
>>
> Grzałka z 1kWh daje 1kWh ciepła a pompa ciekła z 1kWh prądu daje 2-4kWh
> ciepła więc ma sprawność 200-400% większą od grzałki :)
> Więc to nie to samo a poza tym to żeby zamienić śmieciucha na prąd
> to potrzebujesz 5-15kW i to może być groźniejsze jeśli nie masz
> odpowiedniego przydziału mocy. Przy takim ogrzewaniu włączenie pralki
> czy żelazka może oznaczać ciemność w całym domu...
>
> Nie wszyscy mają przydział mocy 20-30kW. Dawnej często było to przy 3
> fazach 11-15kW a w 2010 jak ja brałem 11kW to słyszałem że mogę wziąć
> 7kW bo tyle niektórzy brali.
>
Z grubsza zaznajomiłem się ze sprawą. U znajomego nawet instalacja 8KW
i pompa ciepła, grzanie na pół gwizdka się nie sprawdza, jednym słowem w
domu dość chłodno a na liczniku spory deficyt, aż strach pomyśleć co
będzie gdy przyjdzie prawdziwa zima.
Nie za bardzo wiem o co chodzi z tym "przydziałem mocy? Przecie
zasilanie prądem domu nie idzie z tej prywatnej dachowej elektrowni a z
sieci energetycznej, czyli problem jeżeli już to chyba nie w
przepustowości a w zasobności kieszeni.
-
239. Data: 2020-12-13 17:03:26
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "Jacek R." <j...@w...pl>
W dniu 13.12.2020 o 14:43, trybun pisze:
>> Nie wszyscy mają przydział mocy 20-30kW. Dawnej często było to przy 3
>> fazach 11-15kW a w 2010 jak ja brałem 11kW to słyszałem że mogę wziąć
>> 7kW bo tyle niektórzy brali.
>>
>
> Z grubsza zaznajomiłem się ze sprawą. U znajomego nawet instalacja 8KW
> i pompa ciepła, grzanie na pół gwizdka się nie sprawdza, jednym słowem w
> domu dość chłodno a na liczniku spory deficyt, aż strach pomyśleć co
> będzie gdy przyjdzie prawdziwa zima.
>
> Nie za bardzo wiem o co chodzi z tym "przydziałem mocy? Przecie
> zasilanie prądem domu nie idzie z tej prywatnej dachowej elektrowni a z
> sieci energetycznej, czyli problem jeżeli już to chyba nie w
> przepustowości a w zasobności kieszeni.
>
Niestety ale w zakładzie energetycznym przy przyłączeniu Ty lub ktoś
przed tobą deklarował pobieraną moc np. 5kW czy 25kW.
Zależnie ile chciałeś masz odpowiednio grube przewody zasilające do
licznika i odpowiednie bezpieczniki.
Jakie masz w tej chwili duże odbiorniki prądu i jakie zabezpieczenie
przed licznikiem?
Jeśli masz C16 przed licznikiem to pralka, żelazko, piekarnik i płyta
indukcyjna na 2 czy 3 palnikach może już przeciążyć bezpieczniki.
Gdy będziesz chciał grzać prądem to jeszcze bojler do ciepłej wody
dochodzi lub większa moc pompy ciepła...
Sprawdź jakie masz zabezpieczenia przed licznikiem i dalej będziemy
dyskutować.
--
pzdr, j.r.
-
240. Data: 2020-12-13 19:07:57
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jacek,
Sunday, December 13, 2020, 5:03:26 PM, you wrote:
[...]
>> Nie za bardzo wiem o co chodzi z tym "przydziałem mocy? Przecie
>> zasilanie prądem domu nie idzie z tej prywatnej dachowej elektrowni a z
>> sieci energetycznej, czyli problem jeżeli już to chyba nie w
>> przepustowości a w zasobności kieszeni.
> Niestety ale w zakładzie energetycznym przy przyłączeniu Ty lub ktoś
> przed tobą deklarował pobieraną moc np. 5kW czy 25kW.
> Zależnie ile chciałeś masz odpowiednio grube przewody zasilające do
> licznika i odpowiednie bezpieczniki.
Bzdura - WLZ nie może mieć mniej niż 10 mm? - to wystarcza do 100A.
Miałem w domu przyłącze robione za Niemca jeszcze - przewodem w
bawełnie. Do zabezpieczenia przedlicznikowego 2x10 mm? miedzi.
Obecnie mam 4x16 mm? przyłącze plus uziemienie 10 mm?.
Deklarowana moc obecnie to 14 kW, zabezpieczenie 3x25A. Bez zmiany
osprzętu mogę maksymalnie pociągnąć 24 kW (3x35A). Jakbym chciał
więcej, to musiałbym wymienić podstawy bezpieczników
przedlicznikowych.
Opłaty stałe za moc deklarowaną są niewielkie. Jednorazowo płacisz
kilkadziesiąt PLN za każdy kW zwiększenia mocy.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)