Witam,


takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też mega
awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku. Szukam czegoś tymczasowo
na rok jazdy bez koniecznosci inwestowania w remonty. Jedynie wymagam
centralnego, 4-drzwi, el. szyby. Te auta sa czesto od 1. wlasciela i duza
szansa ze dbane na bieżąco.

--
pozdrawiam,
Mark

do góry

> Witam,
>
>
> takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też
> mega awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku. Szukam czegoś
> tymczasowo na rok jazdy bez koniecznosci inwestowania w remonty. Jedynie
> wymagam centralnego, 4-drzwi, el. szyby. Te auta sa czesto od 1. wlasciela
> i duza szansa ze dbane na bieżąco.
>
> --
> pozdrawiam,
> Mark
Mając auto7-9 letnie było mega awaryjne (sprzęgło, skrzynia, pokrętła deski,
tłumiki, końcówki drążków i stabilizatorów).

do góry

Użytkownik "mcgregor" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:js13cd$io$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam,
>>
>>
>> takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też
>> mega awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku. Szukam czegoś
>> tymczasowo na rok jazdy bez koniecznosci inwestowania w remonty. Jedynie
>> wymagam centralnego, 4-drzwi, el. szyby. Te auta sa czesto od 1.
>> wlasciela i duza szansa ze dbane na bieżąco.
>>
>> --
>> pozdrawiam,
>> Mark
> Mając auto7-9 letnie było mega awaryjne (sprzęgło, skrzynia, pokrętła
> deski, tłumiki, końcówki drążków i stabilizatorów).

hmm,
tłumiki były mega awaryjne?
i stabilizatory?
co gorsza klocki i tarcze też, oraz olej trzeba było nadal [mimo 7 lat!]
wymieniać?

moje doświadczenie podpowiada mi, że każde auto w pewnym okresie swojej
eksploatacji wymaga inwestycji, i wymiany tego, co przez poprzednie lata
padło;)


do pytającego:
moje doświadczenie też, podpowiada mi, że auta o ktore pytasz to dość proste
i tanie w utrzymaniu modele. jeśli uda ci się znaleźć auto, które jest w
przyzwoitym stanie i naprawia się wnim to co jest wymagane, to powinieneś
bez specjalnych inwestycji tym autem rok przejezdzic.
to są dość proste konstrukcje, i większość elementów można sprawdzić przy
zakupie. w rok auto ci nie pordzewieje, tak byś musiał je złomować, nie
powinny też wyskoczyć jakieś masakryczne problemy. tym bardziej że nie
szukasz auta z jakimiś wypasami.

problem może polegać na znalezieniu auta od pierwszego wlasciciela, ktory o
to auto dbał.
oglądam ostatnio auta, i widzę efekt taki, jak obserwowalem parę lat temu
rozglądająć się za fordem sierrą;) - jak ktoś ma dobrze utrzymanego fiata,
to go nie sprzedaje. bo to tanie auto w utrzymaniu i proste w naprawach.
na handel w większości idą auta, ktore mają już kolejnego wlasciciela, ktory
kupił to auto bo potrzebował wybudować dom, jechać na ryby, albo wozić
robotników do pracy;)

tak że wcale nie jest pewne, że tak łatwo znajdziesz auto o jakim piszesz.


--
Pozdrawiam, Bartek

do góry

Użytkownik "Bartek" <N...@p...fm> napisał w wiadomości
news:js152j$ccj$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "mcgregor" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:js13cd$io$1@inews.gazeta.pl...
>>> Witam,
>>>
>>>
>>> takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też
>>> mega awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku. Szukam czegoś
>>> tymczasowo na rok jazdy bez koniecznosci inwestowania w remonty. Jedynie
>>> wymagam centralnego, 4-drzwi, el. szyby. Te auta sa czesto od 1.
>>> wlasciela i duza szansa ze dbane na bieżąco.
>>>
>>> --
>>> pozdrawiam,
>>> Mark
>> Mając auto7-9 letnie było mega awaryjne (sprzęgło, skrzynia, pokrętła
>> deski, tłumiki, końcówki drążków i stabilizatorów).
>
> hmm,
> tłumiki były mega awaryjne?
> i stabilizatory?
> co gorsza klocki i tarcze też, oraz olej trzeba było nadal [mimo 7 lat!]
> wymieniać?
Tłumiki być może ze względu na instalację gazową.

do góry

Mark <spam@xxx..pl.com.eu> wrote:

> takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też mega
> awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku.

Nie mam porównania, ale mam Sienę z 1998 r. i nie mam z nią jakichś
większych problemów. Jedyne co w ostatnich latach wymieniałem (poza takimi
rzeczami jak olej, czy płyn hamulcowy) to przewody hamulcowe (przeciekały),
sprzęgło (już się skończyło) i trzeba było naprawić ECU, bo padło. Oprócz
tego nie ma z nią problemów, nawet po całym dniu w 20-stopniowym mrozie
odpalała.

Ale ekonomiczny to ten samochód nie jest, 1.6 musi swoje palić.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

do góry

Bartek <N...@p...fm> wrote:

> tłumiki były mega awaryjne?

No, mi tłumik przerdzewiał, ale dało się naprawić.

> oglądam ostatnio auta, i widzę efekt taki, jak obserwowalem parę lat temu
> rozglądająć się za fordem sierrą;) - jak ktoś ma dobrze utrzymanego fiata,
> to go nie sprzedaje. bo to tanie auto w utrzymaniu i proste w naprawach.

No to prawda - ja Sienolota nie zamierzam sprzedawać, pewnie zakończy swój
żywot już u mnie :) nie opłaca mi się go sprzedawać tym bardziej że przez
ostatnie parę lat włożyłem w ten samochód ze 3x więcej niż jest teraz wart,
więc to by się nijak nie zwróciło.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

do góry

> takie ok 12-letnie używane wozidełko jest przeciętnie awaryjne czy też
> mega awaryjne w porównaniu do innych aut w swoim wieku. Szukam czegoś
> tymczasowo na rok jazdy bez koniecznosci inwestowania w remonty. Jedynie
> wymagam centralnego, 4-drzwi, el. szyby. Te auta sa czesto od 1. wlasciela
> i duza szansa ze dbane na bieżąco.
>
Polecam zamiast Lanosa od pierwszego właściciela.
Kupiłem coś takiego 3 lata temu i właściwie nic jeszcze się nie popsuło z
wyjątkiem rozrusznika.
Robie rocznie 20kkm
Kupiłem za 100 zł regenerowany :)

Pozdrawiam
Andrzej



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
7241 (20120622) __________

Wiadomość została sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

> ...Jedyne co w ostatnich latach wymieniałem (poza takimi
> rzeczami jak olej, czy płyn hamulcowy) to przewody
> hamulcowe (przeciekały),
> sprzęgło (już się skończyło) i trzeba było naprawić ECU,
> bo padło.

I to kosztowało 3 razy tyle ile teraz jest warte Twoje auto?
Bo w poście obok napisałeś że tyle w nie wpakowałeś ;-))))

do góry

Robert_J <d...@g...pl> wrote:

>> ...Jedyne co w ostatnich latach wymieniałem (poza takimi
>> rzeczami jak olej, czy płyn hamulcowy) to przewody
>> hamulcowe (przeciekały),
>> sprzęgło (już się skończyło) i trzeba było naprawić ECU,
>> bo padło.
>
> I to kosztowało 3 razy tyle ile teraz jest warte Twoje auto?
> Bo w poście obok napisałeś że tyle w nie wpakowałeś ;-))))

Nie wspomniałem o 7 klockach naprawy po stłuczce (nie było AC) bo to
nie wina samochodu :)

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

do góry