Jak se odłączysz akumulator (ten zwykły nietrakcyjny) to za szustym
razem moduł styczników do wymiany (zapewne w ASO;). Ciekawe co jak się
po prostu aku skończy.

https://e.autokult.pl/kilka-zaskakujacych-ciekawoste
k-o-samochodach-elektrycznych-zapytalem-o-nie-eksper
ta
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 08/06/2023 17:15, Shrek wrote:
> Jak se odłączysz akumulator (ten zwykły nietrakcyjny) to za szustym
> razem moduł styczników do wymiany (zapewne w ASO;). Ciekawe co jak się
> po prostu aku skończy.
>
> https://e.autokult.pl/kilka-zaskakujacych-ciekawoste
k-o-samochodach-elektrycznych-zapytalem-o-nie-eksper
ta

"[...]Kiedy są one zamknięte, a odepniemy akumulator 12V, dojdzie do
tzw. gorącego otwarcia styczników. Otworzą się one, ale w czasie, kiedy
przez styczniki płynie prąd, więc jest to porównywalne np. z przecięciem
przewodu pod napięciem.[...]

Skąd ten straszliwy prąd po stronie wysokiego napięcia? Ktoś odpina
akumualtor w trakcie jazdy?

do góry

W dniu 8.06.2023 o 17:19, heby pisze:
> On 08/06/2023 17:15, Shrek wrote:
>> Jak se odłączysz akumulator (ten zwykły nietrakcyjny) to za szustym
>> razem moduł styczników do wymiany (zapewne w ASO;). Ciekawe co jak się
>> po prostu aku skończy.
>>
>> https://e.autokult.pl/kilka-zaskakujacych-ciekawoste
k-o-samochodach-elektrycznych-zapytalem-o-nie-eksper
ta
>
> "[...]Kiedy są one zamknięte, a odepniemy akumulator 12V, dojdzie do
> tzw. gorącego otwarcia styczników. Otworzą się one, ale w czasie, kiedy
> przez styczniki płynie prąd, więc jest to porównywalne np. z przecięciem
> przewodu pod napięciem.[...]
>
> Skąd ten straszliwy prąd po stronie wysokiego napięcia? Ktoś odpina
> akumualtor w trakcie jazdy?
>
Nie musi być jazda, tam dalej wyjaśnia że moduł falownika jest jeszcze
przez minutę włączony po wyłączeniu 'zapłonu'. Trzeba czekać aż stycznik
sam puści, rozłączenie aku 12V wcześniej powoduje 'gorące' wyłączenie
stycznika i te są ograniczone do 5, za 6 razem stycznik się nie włączy i
auto nie pojedzie.
Co ciekawe stanu tego nie można podejrzeć, czyli ile tych
awaryjnych/gorących wyłączeń było, klawo jak cholera :)


--
Janusz

do góry

W dniu 08.06.2023 o 17:19, heby pisze:

> "[...]Kiedy są one zamknięte, a odepniemy akumulator 12V, dojdzie do
> tzw. gorącego otwarcia styczników. Otworzą się one, ale w czasie, kiedy
> przez styczniki płynie prąd, więc jest to porównywalne np. z przecięciem
> przewodu pod napięciem.[...]
>
> Skąd ten straszliwy prąd po stronie wysokiego napięcia? Ktoś odpina
> akumualtor w trakcie jazdy?

Może po prostu akku pójść się paść, może być jakaś awaria elektyki,
cokolwiek - właśnie dlatego wydaje się to rozsądne - nie ma napięcia
"sterującego" odłaczasz napęd. Być może robi to również jak stwierdzi
jakąś awarię (niekoniecznie krytyczną) w "układzie sterowania". I jest
to w sumie rozsądne - jak coś idzie nie tak, to wyłączyć napęd. Tylko
robienie tego na chama i liczenie każdego takiego rozłaczenia jako "hot
disconect" niezaleśnie od prądu jest głupie (albo i nie - jak
konkurencja robi tak samo i można na tym zarobić;))

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 08/06/2023 17:46, Janusz wrote:
> Nie musi być jazda, tam dalej wyjaśnia że moduł falownika jest jeszcze
> przez minutę włączony po wyłączeniu 'zapłonu'.

I co on zasila, że płyną jakieś istotne prądy po stronie HV?

> Trzeba czekać aż stycznik
> sam puści, rozłączenie aku 12V wcześniej powoduje 'gorące' wyłączenie

Własnie pytam co to jest to gorące wyłaczenie. Ja rozumiem, że rozpięcie
1kA to może być gorące. Ale czy w momencie, jak samochód stoi, to by nie
odpinamy tam jakiś mA?

do góry

On 08/06/2023 17:59, Shrek wrote:
>> "[...]Kiedy są one zamknięte, a odepniemy akumulator 12V, dojdzie do
>> tzw. gorącego otwarcia styczników. Otworzą się one, ale w czasie,
>> kiedy przez styczniki płynie prąd, więc jest to porównywalne np. z
>> przecięciem przewodu pod napięciem.[...]
>> Skąd ten straszliwy prąd po stronie wysokiego napięcia? Ktoś odpina
>> akumualtor w trakcie jazdy?
> Może po prostu akku pójść się paść

Tu nic nie piszą o awarii. Piszą o "gorących" wyłaczeniach stycznika, a
mi nijak nie wychodzi, aby ten stycznik HV cokolwiek istotnego rozpinał
w momencie, kiedy masz otwartą maskę i grzebiesz pod nią. On rozpina
samo napięcie na śladowym prądzie. To potrafi zrobić każdy stycznik, ze
sklepu ze stycznikami, tysiące razy.

do góry

W dniu 8.06.2023 o 18:41, heby pisze:
> On 08/06/2023 17:46, Janusz wrote:
>> Nie musi być jazda, tam dalej wyjaśnia że moduł falownika jest jeszcze
>> przez minutę włączony po wyłączeniu 'zapłonu'.
>
> I co on zasila, że płyną jakieś istotne prądy po stronie HV?
Też nie wiem, chyba że chodzi o przetwornicę co ładuje aku 12, bo dalej
piszą że przy wyłączonym styczniku aku12 nie jest ładowany.

>
>> Trzeba czekać aż stycznik sam puści, rozłączenie aku 12V wcześniej
>> powoduje 'gorące' wyłączenie
>
> Własnie pytam co to jest to gorące wyłaczenie. Ja rozumiem, że rozpięcie
> 1kA to może być gorące. Ale czy w momencie, jak samochód stoi, to by nie
> odpinamy tam jakiś mA?
Dokładnie, tyle że może ta przetwornica (co wyżej o niej piszę) trochę
ciągnie i to wystarczy żeby łuk w styczniku pociągnąć, bo innego
wytłumaczenia nie widzę.
Ale to też świadczy o bardzo marnym sprzęcie że kilka wyłączeń go
niszczy, dla równowagi wyłącznik ppoż PV musi rozłączyć też te kilka
amper i 1000V i podają trwałość dla takich na 1500 wyłączeń.

--
Janusz

do góry

W dniu 08.06.2023 o 18:41, heby pisze:

>> Trzeba czekać aż stycznik sam puści, rozłączenie aku 12V wcześniej
>> powoduje 'gorące' wyłączenie
>
> Własnie pytam co to jest to gorące wyłaczenie. Ja rozumiem, że rozpięcie
> 1kA to może być gorące. Ale czy w momencie, jak samochód stoi, to by nie
> odpinamy tam jakiś mA?

Nie płyną. Po prostu trzeba by w sofcie napisać warunek że hot to od
dajmy na to 200A w górę. Ale ktoś nie napisał bo coś tam. A teraz się
zastanawiają czy to bag czy ficzer - w końcu można zarobić;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.06.2023 o 18:44, heby pisze:

>>> Skąd ten straszliwy prąd po stronie wysokiego napięcia? Ktoś odpina
>>> akumualtor w trakcie jazdy?
>> Może po prostu akku pójść się paść
>
> Tu nic nie piszą o awarii.

Bo na razie wypłynął temat akumulatora. Sam przyznasz że "hot
disconnect" miałby wiecej sensu jakby odcinał napęd bo się "ECU" wysypał
niż jak wyjmiesz akumulator na parkingu:P

> Piszą o "gorących" wyłaczeniach stycznika, a
> mi nijak nie wychodzi, aby ten stycznik HV cokolwiek istotnego rozpinał
> w momencie, kiedy masz otwartą maskę i grzebiesz pod nią.

Nie liczy się co faktycznie robi, tylko co sobie soft mysli że policzył.
Co staniesz mu przed maską i będziesz się z nim kłócił?

> On rozpina
> samo napięcie na śladowym prądzie. To potrafi zrobić każdy stycznik, ze
> sklepu ze stycznikami, tysiące razy.

Oczywiście że tak - ale "koniu pan tłumacz!" nie pojedzie i jusz:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 08/06/2023 19:02, Janusz wrote:
>> I co on zasila, że płyną jakieś istotne prądy po stronie HV?
> Też nie wiem, chyba że chodzi o przetwornicę co ładuje aku 12, bo dalej
> piszą że przy wyłączonym styczniku aku12 nie jest ładowany.

Hmmm, to samo z siebie nie ma sensu - wymiana akumulatora podczas
ładowania może wygenerować interesujace efekty akustyczno-termiczne.
Ludzie są przyzwyczajeni, że jak wyłączą zapłon, nic się już nie ładuje.

W dodatku ekspert ma na ten temat inne zdanie:

"[...]Aby mieć więc 100-procentową pewność, należy podłączyć do
akumulatora 12-woltowego multimetr (czyli miernik elektryczny) i ustawić
go na pomiar napięcia. Po wyłączeniu zapłonu należy obserwować wskazania
multimetru - napięcie będzie spadać. Kiedy styczniki się otworzą,
napięcie zacznie rosnąć do wartości odpowiadającej napięciu akumulatora
12V, a nawet nieco wyższej, kiedy akumulator zacznie zasilać
poszczególne obszary. To jest moment, kiedy można go bezpiecznie dla
samochodu odłączyć.[...]"

Inymi słowy jest dokładnie odwrotnie. Po wyłączeniu zapłonu aku 12V nie
dość, że nie jest ładowany, to jeszcze coś intensynie konsumuje prąd.

Ale fakt, że na akku napięcie będzie rosnąc bo "zacznie zasilać
poszczególne obszary" daje mi nadzieję, że to taki ekspert jak z
Morawieckiego premier.

do góry