eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyEV -- stan umysłu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 228

  • 71. Data: 2019-06-08 10:19:11
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-06-08 o 09:11, Myjk pisze:
    > Ale jak będą w cieniu to
    > powietrze zabierze zeń ciepło i nie ma tu żadnej sprzeczności z fizyką.

    W cieniu to żadne ekstra chłodzenie nie jest potrzebne.

    Na słońcu dostajemy ponad 1 kW mocy cieplnej na każdy metr kwadratowy.
    Powierzchnia szyb w samochodzie jest dość duża, spokojnie można liczyć
    ze 2 kW mocy cieplnej.

    Widziałem rozwiązanie w Audi, gdzie na dachu była bateria słoneczna
    zasilająca wentylację wewnątrz. Sprytne rozwiązanie. Oczywiście
    plastików to nie studziło, ale powietrze w środku nie miało 50 st a
    wyraźnie mniej.

    50 stopni nie jest niczym niezwykłym w samochodzie stojącym na słońcu.

    --
    MN


  • 72. Data: 2019-06-08 10:23:14
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-06-07 o 12:53, J.F. pisze:
    > Na narty mam 130-180 km. W jedna strone. Czy bedzie gdzie naladowac ?
    > Posilek po drodze ... raczej nie jadam, ale w sumie moglby byc.

    Błąd logiczny.
    Czy wyobrażasz sobie, że masowo używamy elektryków i wszyscy zatrzymują
    się na ten posiłek? Teraz tankujesz: 3 minuty - i znikasz. Gdy tysiące
    samochodów zaczną zatrzymywać się "na posiłek" to przydrożne restauracje
    będą musiały mieć wielkość centrów handlowych.
    Oczywiście piszę pół-żartem, ale problem zaistnieje, gdy/jeśli elektryki
    staną się masowe.

    --
    MN


  • 73. Data: 2019-06-08 10:30:23
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-06-07 o 21:12, s...@g...com pisze:
    > Watek jest o kupowaniu na wyrost. O ile niektorze rzeczy warto miec solidne lub
    wieksze bo nie kosztuje to duzo i sie nie marnuje o tyle kupowanie suv-a zeby raz czy
    dwa razy na rok go wypakowac po brzegi i jechac do chorwacji a poza tym tylko po
    pietruszke i gazete do sklepu jest bez sensu.
    >
    > Oczywiscie nikt sie nie czepia tutaj w ogolnosci takiego zachowania.

    Chyba nie do końca. Ja powoli zaczynam się czepiać. Zaczynają się we
    mnie budzić zachowania proekologiczne.

    Wożenie się dwutonowym pojazdem jest w moich oczach po prostu
    nieodpowiedzialne.

    Wypatruję działań rządów ukrócających takie zachowania. Wiem, że to
    ograniczanie wolności, zdaję sobie sprawę, że nie można tego zrobić
    raz-dwa, bo trzeba mieć na uwadze gospodarkę (firmy produkujące takie
    towary muszą mieć czas na przestawienie się). wydaje mi się jednak, że
    musimy zacząć się samoograniczać. Żyjemy teraz tak, jak nie marzyli
    nawet królowie jeszcze 200 lat temu.


    --
    MN


  • 74. Data: 2019-06-08 10:58:00
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 08-06-2019 o 10:14, Marcin N pisze:
    > W dniu 2019-06-08 o 07:10, Cavallino pisze:
    >> W dniu 08-06-2019 o 07:08, Marcin N pisze:
    >>> W dniu 2019-06-07 o 11:33, Myjk pisze:
    >>>> Powietrze to się może przewentyluje błyskawicznie,
    >>>> ale deski, siedzeń to nie wychłodzi w żaden sposób, szczególnie jak
    >>>> już się
    >>>> zasiądzie.
    >>>
    >>> Chwila. Sugerujesz, że chłodzenie postojowe zapobiega nagrzaniu się
    >>> plastików? Jakoś wątpię. To sprzeczne z prawami fizyki.
    >>
    >> Jakimi?
    >
    > Jak to?
    > Wyciągnąłeś mnie ze swojego KF'a?

    Nie, atman się skończył a głupi thunderbird kf ma osobnego dla każdego
    serwera.
    Ale już naprawiam błąd i żegnam ponownie.


  • 75. Data: 2019-06-08 10:59:47
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...

    > W dniu 2019-06-07 o 11:33, Myjk pisze:
    >> Powietrze to się może przewentyluje błyskawicznie,
    >> ale deski, siedzeń to nie wychłodzi w żaden sposób, szczególnie jak
    >> już się zasiądzie.
    >
    > Chwila. Sugerujesz, że chłodzenie postojowe zapobiega nagrzaniu się
    > plastików? Jakoś wątpię. To sprzeczne z prawami fizyki. Plastiki
    > nagrzewają się od bezpośredniego naświetlenia słońcem. Wokół może
    > być 20 st a plastik i tak będzie parzył. Podobnie fotel.
    >
    Sugerujesz ze jak w samochodzie bedzie powiedzmy 20 stopni to to
    powietrze z jakiegos powodu (prawa fizyki) nie będzie chłodziło tych
    plastików? Dlaczego?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
    na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.


  • 76. Data: 2019-06-08 11:09:09
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-06-07 12:24, Myjk wrote:

    >
    >> Nie jezdze na zakupy (tzn.
    >> specjalnie), najczescie wracajac po drodze zatrzymuje sie gdzies
    >> (najchetniej Makro, bo czynne cala dobe, nie ma dzieci w koszykach ;)
    >> itp ) + (w sumie podstawowe zastosowanie) wyjazdy urlop, NARTY o ile
    >> urlop samolotem jest OK, to na narty jednak samochod, a to jednorazowo
    >> ~1000km musze przejechac i nie ma opcji 3h przerwy ;) Wiec elektryk
    >> moglby byc, ale tylko jako drugi samochod, a jeden nam w zupelnosci
    >> wystarcza ;)
    >
    > Jest coś takiego jak wypożyczalnia samochodów na takie okazje. :P Można
    > wypożyczyć dużo bardziej komfortowy samochód niż posiadany. A dla bardziej
    > oszczędnych co im szkoda na najem kasy to można się wymienić na auta ze
    > znajomym/rodziną. :P

    Nie lepiej taki po prostu kupić?


  • 77. Data: 2019-06-08 11:11:35
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-06-07 o 08:18, Mateusz Viste pisze:
    > A że większość współczesnych samochodów jest absurdalnie droga, to jak
    > sądzę w przeważającej mierze zasługa konsumenta, któremu od dobrobytu
    > przewróciło się w głowie.

    Coś w tym jest...
    Yaris w salonie kosztuje PONAD 90 tys zł.

    --
    MN


  • 78. Data: 2019-06-08 11:21:55
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-06-07 23:12, Myjk wrote:
    > Fri, 7 Jun 2019 12:06:27 -0700 (PDT), s...@g...com
    >
    >> To mozna ocenic po spalaniu. Dla wersji ktora nie ma wlaczonej hybrydy.
    >> Znaczy sie ma ja zamontowana ale nie korzysta. Porownujac do mniejszego
    >> auta w spalaniu powinna wyjsc roznica w oporach. Sprawnosc silnikow
    >> bedzie podobna.
    >
    > Wiadomo że ma większy opór, bo to kloc. Ale dla jazdy miejskiej opór nie
    > jest znaczący, podobnie jak nie ma takiego znaczenia dodatkowa waga. Nie
    > wiem czemu nie chcesz tego przjąć do wiadomości.

    Waga nie ma znaczenia? Jak do tego doszedłeś?


  • 79. Data: 2019-06-08 11:22:31
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 08-06-2019 o 10:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...
    >
    >> W dniu 2019-06-07 o 11:33, Myjk pisze:
    >>> Powietrze to się może przewentyluje błyskawicznie,
    >>> ale deski, siedzeń to nie wychłodzi w żaden sposób, szczególnie jak
    >>> już się zasiądzie.
    >>
    >> Chwila. Sugerujesz, że chłodzenie postojowe zapobiega nagrzaniu się
    >> plastików? Jakoś wątpię. To sprzeczne z prawami fizyki. Plastiki
    >> nagrzewają się od bezpośredniego naświetlenia słońcem. Wokół może
    >> być 20 st a plastik i tak będzie parzył. Podobnie fotel.
    >>
    > Sugerujesz ze jak w samochodzie bedzie powiedzmy 20 stopni to to
    > powietrze z jakiegos powodu (prawa fizyki) nie będzie chłodziło tych
    > plastików? Dlaczego?

    Bredzi po prostu jak zwykle.


  • 80. Data: 2019-06-08 11:25:06
    Temat: Re: EV -- stan umysłu
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sat, 08 Jun 2019 10:30:23 +0200, Marcin N wrote:
    > Wożenie się dwutonowym pojazdem jest w moich oczach po prostu
    > nieodpowiedzialne.
    >
    > Wypatruję działań rządów ukrócających takie zachowania. Wiem, że to
    > ograniczanie wolności, zdaję sobie sprawę, że nie można tego zrobić
    > raz-dwa, bo trzeba mieć na uwadze gospodarkę (firmy produkujące takie
    > towary muszą mieć czas na przestawienie się). wydaje mi się jednak, że
    > musimy zacząć się samoograniczać.

    W zupełności zgadzam się z tym stanowiskiem, aczkolwiek nie sądzę by
    odgórne ograniczenia były dobrą odpowiedzią na ten problem. Myślę, że
    koszt dzisiejszych towarów jest po prostu za niski - cokolwiek
    produkujemy, powinno móc opłacić nie tylko produkcję, marżę i transport,
    ale także faktyczny koszt ograniczonych zasobów naszej planety - koszt
    ten w jakiś sposób musiałby następnie zostać wykorzystany na przywrócenie
    ziemi tego, co zabrało jej wytworzenie produktu. Oczywiście to wszystko
    łatwo powiedzieć, jak wykonać w sposób uczciwy na globalną skalę nie mam
    bladego pojęcia.

    > Żyjemy teraz tak, jak nie marzyli nawet królowie jeszcze 200 lat temu.

    Kilka razy o tym pisałem - piramida Maslowa obróciła się przeciwko nam.
    Cywilizacja doszła do takiego stopnia postępu, że większość potrzeb
    jednostki to widzimisię które nie tylko niczemu nie służy, ale jeszcze
    działa na jej szkodę, osłabiając naszą naturalną i ciężko wyrobioną
    odporność oraz powodując wszelkiego rodzaju choroby "cywilizacyjne" (vide
    wątek o zimnych nogach Michała na sąsiedniej grupie). :)

    Mateusz

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: