-
11. Data: 2011-01-30 09:18:17
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-01-30 01:08, Janko Muzykant pisze:
> Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
> wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
> przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
> świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.
Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/
>> Jak miało by to wyglądać - pierwsza wartstwa
>> przykryta filtrem Bayera, druga warstwa komórek za warstwą
>> nieprzepuszczalną i połączona elektrycznie z warstwą nad nią -
>> zwiększałoby to ilość ładunku, jaki może paść na jedną fotocelę
>> dwukrotnie, więc zamiast przepełnienia, byłaby informacja dla procesora
[...]
> Tak robił (no, nie tak do końca, ale ideologicznie tak) fuj i było to
> nawet fajne, ale w świetle osiągów ostatnich matryc przestaje mieć
> znaczenie.
Fuji robił to zupełnie inaczej przecież - 2 matryce były obok siebie.
Druga była mniej czuła po prostu. Ale faktycznie mechanizm podobny.
Najpierw jedna się nasyca, trochę później druga.
> Przypuszczalnie sprawa będzie się mieć coraz lepiej, różne autohdry
> powstają wciąż i radzą sobie coraz lepiej. Kwestia szybkości pracy, przy
> różnicy odczytów 1/100 właściwie można będzie sobie pstrykać już z ręki
> dowolne dynamiki (określone przedziałem czułość maksymalna - mechaniki
> migawki i maksymalna przysłona).
Kiedyś ktoś tutaj proponował jeszcze lepszy sposób na wysoką DR -
mierzyć nie ładunek a szybkość przyrostu ładunku, wtedy samo
przepełnienie nie miałoby znaczenia. Nadal byłby problem szumów w
cieniach, ale nie byłoby przepaleń. I to jest chyba ciekawa, nowa droga.
-
12. Data: 2011-01-30 09:26:51
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Sat, 29 Jan 2011 13:43:48 +0100, Paweł W. napisał(a):
> robi(poza Fuji i chyba nieudaną matrycą EXR, bo się z niej wycofują w
ja tam na matrycę EXR nie narzekam.... ;-)
--
pzdr
meping
-
13. Data: 2011-01-30 10:20:21
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-01-29 20:44:09 +0100, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> said:
> A czy mi brakuje DR? Owszem, czasami. Ale czemu nie dążyć do jej
> zwiększenia(zachód Słońca z wyraźnym krajobrazem i widocznymi plamami
> na Słońcu;) ), skoro jak widać co roku, możliwości takie są? ZNacznie
> ułatwia to fotografowanie. Coraz mniej trudnych (technicznie) tematów
> właśnie dzięki wzrostowi dynamiki matryc.
Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu
słońca z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
14. Data: 2011-01-30 10:48:22
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-01-30 10:18, "Paweł W." pisze:
>> Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
>> wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
>> przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
>> świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.
>
> Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/
Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo
albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego.
Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć
wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by
''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się
zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki w
postaci peeków dynamiki (takich odpowiedników blików ze zdjęć). Na końcu
bezkarnie można dodać ''ze 2 EV'' głośniej uzupełniając poziom do
formalnej wartości, bo jest zapas, a ciche fragmenty nie wylezą przy tym
razem z szumem, który pozostaje daleko hen w tle. Głośne peeki
kompresuje się zrównując ich poziom do najgłośniejszych fragmentów o
dłuższych czasach trwania
Byłoby bardzo fajnie ustawić światłomierz na -3EV i pstrykać sobie rawy,
a potem bezkarnie przywrócić poziom 0EV przy okazji kompresując chmury,
bliki itp. Niestety, nie mamy 24 bitów, mamy ledwo co z 10.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/sraa - odpowiedź nvidia na mlaa od amd/
-
15. Data: 2011-01-30 11:02:58
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-01-30 11:20, JA pisze:
> Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
> z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/gryzie cię sumienie? - zażyj truecrypta/
-
16. Data: 2011-01-30 11:04:33
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
W dniu 30-01-2011 11:48, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-01-30 10:18, "Paweł W." pisze:
>>> Trochę tego nie rozumiesz. ''Światła'' to sprawa umowna, to poziom
>>> wysycenia komórki. Rozszerzanie dynamiki oznacza umożliwienie sprawnego
>>> przenoszenia cieni, by móc obniżyć całkowite naświetlenie i nie wysycać
>>> świateł np. chmurą znajdującą się blisko słońca.
>>
>> Nadal tego nie rozumiem. No ale trudno. Nie każdemu Bozia rozum dała. :/
>
> Hm... To od lat jest już praktykowane w audio. Gdy nagrywano analogowo
> albo w 16 bitach, należało balansować blisko poziomu maksymalnego.
> Obecnie nagrywa się już tylko na 24 bitach, ale nie po to, żeby mieć
> wielką dynamikę (tzn. to też bywa celem samym w sobie), ale po to by
> ''niedoświetlać'' dźwięku nagrywając po prostu ciszej. Pozostawia się
> zapas na różne zabawy w postrprocesie jak również niespodzianki w
> postaci peeków dynamiki (takich odpowiedników blików ze zdjęć). Na końcu
> bezkarnie można dodać ''ze 2 EV'' głośniej uzupełniając poziom do
> formalnej wartości, bo jest zapas, a ciche fragmenty nie wylezą przy tym
> razem z szumem, który pozostaje daleko hen w tle. Głośne peeki
> kompresuje się zrównując ich poziom do najgłośniejszych fragmentów o
> dłuższych czasach trwania
A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da
się tego słuchać. Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
17. Data: 2011-01-30 11:15:39
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-01-30 12:04, Andrzej Libiszewski pisze:
> A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da
> się tego słuchać.
Hadeerów zwykle nie da się oglądać :)
Ale to nie wina techniki, a mentalności.
> Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
> na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
> nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
> wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.
A dlaczego? Bo 30 lat temu gałkami kręcił facet wykształcony,
uwrażliwiony, z olbrzymią praktyką. Dziś wystarczy ściągnąć kilka
freewarów i jest się ''dźwiękowcem - zawodowcem'', a wrażliwość z duszy
przeszła na żołądek - jak łaskocze, to znaczy że bas jest dobrze
zmasterowany.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../
-
18. Data: 2011-01-30 11:27:54
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
W dniu 30-01-2011 12:15, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-01-30 12:04, Andrzej Libiszewski pisze:
>> A tak, potem po całej obróbce, kompresji dynamiki i tak dalej, nie da
>> się tego słuchać.
>
> Hadeerów zwykle nie da się oglądać :)
> Ale to nie wina techniki, a mentalności.
I ta sama sytuacja ma miejsce przy Loudness War.
Nawiasem mówiąc (ale w temacie grupy) jakiś czas temu napisałem szczerze
co myślę o czymś takim: http://fav.me/d361xkm co zaowocowało urażoną
ciężko godnością tfurcy (i jego zabujanej dzieweczki z TWA),
zablokowaniem mnie i ukryciem moich komentarzy żeby broń bogowie nie
urażać sobie dobrego samopoczucia :)
>
>> Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
>> na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
>> nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
>> wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.
>
> A dlaczego? Bo 30 lat temu gałkami kręcił facet wykształcony,
> uwrażliwiony, z olbrzymią praktyką. Dziś wystarczy ściągnąć kilka
> freewarów i jest się ''dźwiękowcem - zawodowcem''
Duże wytwórnie raczej nie zatrudniają idiotów, ale przyjęło się pewnie,
że tworzy się nagranie pod mp3 z gównianymi słuchawkami i radio
samochodowe z kilowatowym subwooferem. Efekty nie mogą być dobre. Dobry
master został wyparty do muzyki klasycznej, bardziej tradycyjnego folka
i nielicznych muzyków bluesowych i rockowych, którzy mają dość siły
przebicia by mieć własną wytwórnię lub wymusić na innych dobrą robotę.
, a wrażliwość z duszy
> przeszła na żołądek - jak łaskocze, to znaczy że bas jest dobrze
> zmasterowany.
Nie zawsze, czasem trzeba go jeszcze podbić na korektorku...
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
19. Data: 2011-01-30 11:29:09
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: J-L-F <j...@o...pl>
W dniu 2011-01-30 12:02, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-01-30 11:20, JA pisze:
>> Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu słońca
>> z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
>
> Ja bym wolał, żeby się dało, ale nie używałbym tego zwykle.
No cóż, twoje oko ma swoje ograniczenia percepcji, nie chcesz, żeby
zdjęcie przedstawiało rzeczywistość w stanie niemożliwym do obserwacji
przez ciebie.
Rozumiem i nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam.
Każdy ma prawo do własnych gustów, poza takimi gustami, które stoją w
sprzeczności z tezami materializmu dialektycznego lub nauką
społeczno-etyczną gościa na stolcu watykańskim :-)
-
20. Data: 2011-01-30 12:10:58
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> Szczerze? To ja bym wolał żeby nie dało się sfotografować zachodu
> słońca z czytelnym krajobrazem i plamami na słońcu.
Mając do dyspozycji to, co jest obecnie można robić niegorsze gnioty i
potworną kaszanę, zaś brak technicznych możliwości nigdy nie stanowił
większej przeszkody dla bezguścia, ohydztwa i kiczu.
Natomiast rejestracja szerszego zakresu dynamiki wykorzystywana
umiejętnie, świadomie i ze smakiem potrafią się przydać.