eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Drodzy dawcy ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 262

  • 211. Data: 2011-09-06 23:14:29
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-09-06 22:35, DoQ pisze:
    > W dniu 06-09-2011 22:16, Bartek Kacprzak pisze:
    >
    >>> Jutro, zapraszam.
    >>> Piaseczno ul. Nieca?a.
    >>> Pozdrawiam
    >>> Pawe?
    >> i co kutasie glupi?
    >> juz sobie przypomniales??
    >> to teraz ja zapraszam, tylko, ze ja sie zjawie pieprzony tchorzu
    >
    > Niecała krótka jest cymbale, znasz mój adres i co? Dupa? Jakoś nie było
    > cię widać?

    Nie przyjechał - też czekałem :)

    > Zastanowiłeś się już, jaka będzie kolejność wydarzeń kiedy
    > spotkamy się na tej ulicy? Pobijesz mnie?

    Pobije nas wszystkich - przy okazji za brak ustawionego kodowania
    w swoim czytniku, lamer jeden :)


  • 212. Data: 2011-09-06 23:16:43
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 06-09-2011 23:14, Artur Maśląg pisze:

    > Nie przyjechał - też czekałem :)

    Ale szczekać potrafi nie?

    >> Zastanowiłeś się już, jaka będzie kolejność wydarzeń kiedy
    >> spotkamy się na tej ulicy? Pobijesz mnie?
    > Pobije nas wszystkich - przy okazji za brak ustawionego kodowania
    > w swoim czytniku, lamer jeden :)

    Niech bije. Nie mam zamiaru się bronić, ta część Piaseczna jest
    monitorowana. Nie będę się bronił, większą satysfakcję będę miał z sanek
    jakie zafunduje mu prokurator :)


    Pozdrawiam
    Paweł


  • 213. Data: 2011-09-07 00:25:56
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 04.09.2011 PM <x...@w...pl> napisał/a:
    >
    >
    >> patrzył w lusterka bo mnie właśnie wyprzedzał... WYPRZEDZAŁ MNIE NA MOIM
    >> PASIE!
    >
    > mam pytanie techniczne
    > ile taki pas kosztuje?
    > kupiłeś cały, czy tylko ten kawałek przed światłami?
    > ;-)
    Lekarz mu na recepcie przepisał.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 214. Data: 2011-09-07 00:57:45
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 05.09.2011 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał/a:
    > Hello Dman-666,
    >
    >> A jakie to przyczyny? Co Cie wkurwia u motocyklistow? ;)
    >
    > Ja! Ja! Mnie zapytaj! ;)
    >
    > Wkurza mnie ich postawa
    <ciach>
    Strasznie lamentujesz, po prostu u nas za mało ludzi jeździ jeszcze
    jednośladami na co dzień do roboty. Może z czasem to znormalnieje.
    Południe europy pokazuje że da się normalnie koegzystować na drodze
    nie utrudniając sobie życia, nie wprowadzając takiej paranoi jak na
    północy i zachodzie. Niestety u nas jest wojna, wszystkich ze
    wszystkimi. Nie dotyczy to tylko motocykli które ciągle są dość słabo
    reprezentowane na drogach. Jeszcze mniej jest rowerzystów a są znacznie
    głośniejsi. A wystarczy wyluzować i jechać tak żeby nie utrudniać na
    siłę innym życia. I uważać, na drodze jest niebezpiecznie, zwłaszcza
    na naszych drogach. Głównie dlatego że wielu kierowców jeździ bardzo
    nieuważnie, przekonanych o własnych umiejętnościach, pierwszeństwie
    i jedynej właściwej ocenie sytuacji.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 215. Data: 2011-09-07 01:20:26
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 05.09.2011 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał/a:
    >
    > Miałem sytuacje, gdy na korkownicy Opola (zwanej dla niepoznaki
    > obwodnicą) taki strasznie się śpieszył i grzał środkiem pomiedzy
    > ciągami samochodów jadących w przeciwnych kierunkach. Na tyle mnie
    > wkurzył, że zapamiętałem numer rejestracyjny i chciałem dzwonić na
    > policję (nie zadzwoniłem - za duży ruch był).
    > Jak go ładny kawał dalej dogoniłem na A4, to jakoś skłonny do
    > współpracy i ułatwienia wyprzedzania nie był. Skończyło się
    > wyprzedzeniem z prawej i wjazdem przed niego...
    >
    Trafiłeś na buraka i tyle, wszyscy na motocyklach tak robią?
    Tacy kierowcy aut ci się nie zdarzają? No poza tym że nie da się
    za bardzo wyprzedzać korka autem.
    Wyjaśnij mi lepiej po co kierowcy aut, wyprzedzają motocykl
    zwalniający/hamujący silnikiem przed czerwonym światłem, aby
    spokojnie dojechać nie hamując jakoś specjalnie?
    Nie potrafię tego zrozumieć a zdarza mi się co dzień, gdy jeżdżę
    motocyklem po mieście. Przecież przez szybę auta widać czerwone
    z daleka, a nie z ostatnich 50m, wiem bo autem też jeżdżę ;)

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 216. Data: 2011-09-07 01:37:50
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Artur Maśląg

    > Pobije nas wszystkich - przy okazji za brak ustawionego kodowania w
    > swoim czytniku, lamer jeden :)

    Zaraz pobije. Pewnie chciał Was poczęstować ciasteczkiem.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 217. Data: 2011-09-07 01:38:23
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 05.09.2011 Massai <t...@w...pl> napisał/a:
    >
    > Wiesz, ja mieszkam w pobliżu takiej "mekki", która jest mekką odkąd
    > tu mieszkam.
    > Naprawdę nie widzę powodu żeby wszyscy okoliczni mieszkańcy mieli
    > cierpieć z powodu religijnej manii kilku łebków na motocyklach.
    >
    > Nocny przejazd takiego ryczącego ścigacza przeszkadza lekko licząc
    > kilku TYSIĄCOM ludzi. Czaisz? Jeden gostek, który chce sobie zrobić
    > dobrze, wkurwia kilka tysięcy ludzi.
    >
    Naprawdę nie wiem czemu policja za to nie ściga, łatwo przecież
    wyłowić taki motocykl, czy auto z rynną zamiast tłumika.
    Fabryczne, czy takie z homologacją, nie są specjalnie głośne,
    i nie powinny przeszkadzać. Hałas męczy bardzo, sam jeżdżę za miasto
    w zatyczkach, ale ze względu na szum wiatru. Nawet w najcichszym
    kasku, szybko przekracza 100db. Wydechu wtedy i tak nie słychać.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 218. Data: 2011-09-07 01:38:40
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: to <t...@x...abc>

    begin DoQ

    > Niech bije. Nie mam zamiaru się bronić, ta część Piaseczna jest
    > monitorowana. Nie będę się bronił, większą satysfakcję będę miał z sanek
    > jakie zafunduje mu prokurator :)

    Szykuje się jakaś impreza z ciasteczkowym bartusiem i jego motorkiem? Co
    jest w planie?

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 219. Data: 2011-09-07 08:49:41
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>

    On 6 Wrz, 22:35, DoQ <p...@g...com> wrote:

    > Niecała krótka jest cymbale, znasz mój adres i co? Dupa? Jakoś nie było
    > cię widać? Zastanowiłeś się już, jaka będzie kolejność wydarzeń kiedy
    > spotkamy się na tej ulicy? Pobijesz mnie?
    Adres? Ja mam do ciebie wchodzic? A moze ty jakis zboczeniec jestes.
    Mnie bylo widac, szkoda, ze nie bylo odwagi, zeby podejsc.
    Ale rozumiem twoje obawy :)

    Tchorz, zasrany tchorz.
    Spadaj do kibla gowniarzu.

    B


  • 220. Data: 2011-09-07 08:51:26
    Temat: Re: Drodzy dawcy ...
    Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>

    On 6 Wrz, 23:10, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:

    > Przecież nie przyjechałeś, kłamco.
    Gowno prawda i dobrze o tym wiecie. :)

    > > to teraz ja zapraszam, tylko, ze ja sie zjawie pieprzony tchorzu
    >
    > Tak, tylko DoQ tam był, a Ty nie przyjechałeś.

    Ilu was tam bylo? Dwoch czy wiecej?
    I zaden nie mial ochoty podejsc?
    Niebieski motocykl widac doskonale :)

    Spadaj do kibla skoro jestes jak ten anonim doq.

    B

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: