...i tak długo jechał, że aż zrobił się spragniony:

"Dolnośląscy policjanci zatrzymali kierowcę tira z naczepą, który miał
prawie cztery promile alkoholu w organizmie i był tak pijany, że nie
wiedział gdzie jest. Mężczyzna najpierw uderzył w przydrożne znaki
drogowe a później "błąkał się" bocznymi ulicami Oleśnicy."

http://m.onet.pl/wiadomosci/4838326,detal.html

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

On 2011-09-03, to <t...@x...abc> wrote:
> "Dolnośląscy policjanci zatrzymali kierowcę tira z naczepą, który miał
> prawie cztery promile alkoholu w organizmie i był tak pijany, że nie
> wiedział gdzie jest. Mężczyzna najpierw uderzył w przydrożne znaki
> drogowe a później "błąkał się" bocznymi ulicami Oleśnicy."

omujbosz, tir z naczepą. Fakt, jakby jechał tirem bez naczepy to by to
nie było tak niebezpieczne.

Akurat tu z flejmem trafiłeś jak kulą w płot bo zdecydowanie więcej
nietrzeźwych lub naćpanych zarówno liczebnie jak i procentowo jezdzi
osobówkami.

--
WildS

do góry

>
> Akurat tu z flejmem trafiłeś jak kulą w płot bo zdecydowanie więcej
> nietrzeźwych lub naćpanych zarówno liczebnie jak i procentowo jezdzi
> osobówkami.

Może...
Sytuacja z wczoraj. Jadę A4 z Wrocławia do Legnicy, ustawowo 110 na tym
produkcie autostradopodobnym (ciężko się tak jedzie, bo na lewym połowa
debili leci >150). Wyprzedzam jakiś zestaw (na polskich tablicach) i
widzę, jak kierowca przez okno wywala pustą puszkę po piwie. A co tam,
gorąco, to sobie jedno małe zimne strzelił w trasie...

Tylko potem mogę sobie wmawiać, że jeżdżę przepisowo, ostrożnie,
bezpiecznie a i tak jak taki idiota nagle zmieni pas to moja osobówka
zmieni się w trumnę dla 4 osób, a ten debil nawet do szpitala nie trafi.

R.

do góry

W dniu 03-09-2011 14:48, WildS pisze:
> Akurat tu z flejmem trafiłeś jak kulą w płot bo zdecydowanie więcej
> nietrzeźwych lub naćpanych zarówno liczebnie jak i procentowo jezdzi
> osobówkami.

Ale osobówkami jeżdżą chamy i buraki. Kierowcy ciężarówek zawsze świecą
przykładem kultury (na drodze jak i osobistej) oraz umiejętności.


Pozdrawiam
Paweł

do góry

Hello DoQ,

Sunday, September 4, 2011, 10:48:19 PM, you wrote:

>> Akurat tu z flejmem trafiłeś jak kulą w płot bo zdecydowanie więcej
>> nietrzeźwych lub naćpanych zarówno liczebnie jak i procentowo jezdzi
>> osobówkami.
> Ale osobówkami jeżdżą chamy i buraki. Kierowcy ciężarówek zawsze świecą
> przykładem kultury (na drodze jak i osobistej) oraz umiejętności.

Oj, bywa różnie - dzisiaj się kończył Rajd Dolnośląski i w Kotlinie
Kłodzkiej gęsto było od rajdowców i rajdofcuff. Taki z drugiej grupy
najpierw próbuje wyprzedzić TIRa tuż przed zakrętem, co kończy się
smrodem opon i ucieczką za TIRa a potem na kawałku prostej, zamiast
zareagować na sygnał TIRmana czeka znów do kolejnego zakrretu, żeby
znów wyskoczyć na czołówkę. TIRman znów hamował awaryjnie i dzięki
temu idiota się zmieścił.

TIRman nawet się nie spienił na CB, mimo, że powód miał.

Swoją droga - na czym oni jeźdzą w tych swoich rajdówkach, że tak
strasznie śmierdzi?

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

begin DoQ

> Ale osobówkami jeżdżą chamy i buraki. Kierowcy ciężarówek zawsze świecą
> przykładem kultury (na drodze jak i osobistej) oraz umiejętności.

Nie dziwota, w końcu do prowadzenia ciężaróweczki potrzebny jest co
najmniej doktorat!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin RoMan Mandziejewicz

> Swoją droga - na czym oni jeźdzą w tych swoich rajdówkach, że tak
> strasznie śmierdzi?

Brak katalizatora, bogata mieszanka i jest kupa smrodu...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry