-
41. Data: 2012-01-11 21:53:07
Temat: Re: Domino
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:36:59 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> On Jan 10, 7:22 pm, "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>No wi c zaspokaja si czy nie?
>> No wlasnie sek w tym ze nie zaspokaja, ewentualnie polowicznie
>> zaspokaja :-)
>
> Widzę że Ty też jesteś z tych dla których szklanka jest do połowy
> pusta.
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ale jak sie pic chce .. to czemu
tylko polowa ?
> Popatrz na tłum ludzi wychodzących z supermarketu z pełnymi
> wózkami zakupów. Według Twojej wersji, oni wszyscy muszą chyba być
> nieszczęśliwi, bo wszystko co właśnie kupili (dobrowolnie!)
> powinno być tańsze i lepsze.
Wcale nie dobrowolnie, bo jesc jednak trzeba.
Tylko widzisz - drobna roznica jest taka, ze oni wychodza z pelnymi
koszami, wiec widac sa zaspokojeni. Oczywiscie - niektorzy o nizszych
zarobkach beda narzekac ze drogo, po kolejnej podwyzce - ze za drogo i juz
pieniedzy "na zycie" nie starcza. Innych zaspokaja, bo im dostarcza towary
wystarczajaco dobre i tanie.
Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a dalsze ...
tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
J.
-
42. Data: 2012-01-11 22:12:01
Temat: Re: Domino
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 11 Sty, 21:53, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a dalsze ...
> tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
Zgadza się. Do połowy pusta.
Konrad
-
43. Data: 2012-01-11 22:45:31
Temat: Re: Domino
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 11 Jan 2012 14:12:01 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> On 11 Sty, 21:53, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a dalsze ...
>> tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
>
> Zgadza się. Do połowy pusta.
Mam chwalic ze moj ulubiony serek JEST raz na miesiac ?
J.
-
44. Data: 2012-01-11 22:47:53
Temat: Re: Domino
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 11 Sty, 22:45, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Jan 2012 14:12:01 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisa (a):
>
> > On 11 Sty, 21:53, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> >> Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a dalsze ...
> >> tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
>
> > Zgadza si . Do po owy pusta.
>
> Mam chwalic ze moj ulubiony serek JEST raz na miesiac ?
Nie. Masz usiąść i płakać.
-
45. Data: 2012-01-12 13:39:59
Temat: Re: Domino
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
On 11 Sty, 22:45, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>> >> Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a
>> >> dalsze ...
>> >> tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
>
>> > Zgadza si . Do po owy pusta.
>
>> Mam chwalic ze moj ulubiony serek JEST raz na miesiac ?
>Nie. Masz usiąść i płakać.
Daleki jestem od plakania, ale tez daleki jestem od stwierdzenia ze
zaspokaja moje potrzeby :-)
J.
-
46. Data: 2012-01-12 14:29:18
Temat: Re: Domino
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Jan 12, 1:39 pm, "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> On 11 Sty, 22:45, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> >> >> Mnie tam pod wieloma wzgledami pobliski market nie zaspokaja, a
> >> >> dalsze ...
> >> >> tez nie zaspokajaja, bo sa za daleko :-)
>
> >> > Zgadza si . Do po owy pusta.
>
> >> Mam chwalic ze moj ulubiony serek JEST raz na miesiac ?
> >Nie. Masz usiąść i płakać.
>
> Daleki jestem od plakania, ale tez daleki jestem od stwierdzenia ze
> zaspokaja moje potrzeby :-)
Jeśli "zaspokojenie potrzeb" jest Twoim prywatnym stanem świadomości,
to nie mam nic do dodania, poza wyrazami głębokiego wspólczucia i
ewentualnie w ramach solidarności, jakąś formą pomocy w Twoim ciężkim
losie, mogę Ci na przykład napisać wierszyk. Ale jeśli mówimy o
zjawisku socjologicznym, to może poszukajmy definicji i sprawdźmy
jakie warunki mają być spełnione żeby twierdzić tak albo inaczej?
Konrad
-
47. Data: 2012-01-14 14:34:33
Temat: Re: Domino
Od: Padre <P...@n...net>
>
> Ja też mechanik, ale moim zdaniem to nie piony rur, tylko jakieś
> zastrzyki z betonu pod fundamentami.
Dziwne tylko że to rury są a nie słupy.