-
521. Data: 2024-05-17 17:32:54
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2024 o 17:21, Jarosław Sokołowski pisze:
> Nie każdy jest na tyle poukładany, że sam potrafi sobie zorganizować
> przeprowadzkę
Ci nie poukładani to i tak nie są klienci na nowe samochody.
Więc tak czy tak o nich nie dyskutujemy.
Tak, wiem, że najbardziej krzyczą ci, których w ogóle temat nie dotyczy.
Tak dla hejtu.....
O tym właśnie pisałem.
-
522. Data: 2024-05-17 17:37:04
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2024 o 17:18, Jarosław Sokołowski pisze:
> Cavallino pisze:
>
>>>>> Kol. Wenecki
>>>> O co Ci chodzi z tą nazwą, nazwiskiem, czy co tam chciałeś przekazać?
>>> Przekazać nic, to wynika wyłacznie z faktu, że mam słabą pamięć do
>>> ksywek, zapamiętuje je wyłacznie na zasadzie skojarzeń.
>>
>> O to właśnie pytam, co to za skojarzenie, z czym?
>
> Cavallino to taka mieścina na lagunie Weneckiej. Na mierzei przy samej
> wyspie, po lewej (północnej) stronie, jak się wypływa z zatoki. Dość
> sympatyczna skądinąd.
Ok, teraz jaśniej, łapię źródłosłów.
> To właśnie. Lubię snuć się po takich miejscach, często zapomnianych
> przez ludzi. Niektóre na wyciągnięcie ręki, tuż przy zaadeptanych
> przez tłumy 'atrakcjach'. Do innych trzeba jechać na koniec świata,
> a przynajmniej Europy. Nie wiem które lubię bardziej, nie mogę się
> zdecydować -- wciąż muszę próbować i porównywać.
No to mamy tak samo.
I nijak mi w tym bev nie przeszkadza.
Może dlatego że mi się mało spieszy, a dla mnie trasa to najfajniejsza
część wakacji, również z takimi miejscami po drodze.
>
> Takie są moje skojarzenia, proszę się nimi nie przejmować. O prawdziwą
> genezę ksywki nie będę pytał.
Blisko, ale chodzi o logo Ferrari.
>> Nie interlokutorów, tylko klientów próbujących hejtować ev, tylko
>> dlatego że zazdroszczą, nie wiedzą o co w nich biega,
>
> Ale mnie przecież też! Dlaczego?
Bo negujesz zapamiętale coś czego nie liznąłeś nawet.
Tak to właśnie nazywam, hejtem.
>
>> albo po prostu mają inne preferencje.
>
> No tak, o tym zapomniałem. Wystarczy po prostu mieć inne preferencje,
> by zostać hejterem.
Nie, do tego trzeba o nich pisać co drugi post, negując a priori każde
inne rozwiązanie.
-
523. Data: 2024-05-17 17:37:48
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino napisał:
> Ci nie poukładani to i tak nie są klienci na nowe samochody.
> Więc tak czy tak o nich nie dyskutujemy.
Cały czas wyłącznie o niech. Wyższość poukładanych klientów
jest poza wszelką dyskusją.
> O tym właśnie pisałem.
No właśnie, tylko o tym.
--
Jarek
-
524. Data: 2024-05-17 17:47:16
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino napisał:
>>> Nie interlokutorów, tylko klientów próbujących hejtować ev,
>>> tylko dlatego że zazdroszczą, nie wiedzą o co w nich biega,
>> Ale mnie przecież też! Dlaczego?
>
> Bo negujesz zapamiętale coś czego nie liznąłeś nawet.
A pisałem, że w R&D z tym związanym przyszło mi działać?
Oczywiście nie uważam, że w *takiej* dyskusji daje mi to
uprzywilejowaną pozycję.
> Tak to właśnie nazywam, hejtem.
Tak, to zauważyłem.
>>> albo po prostu mają inne preferencje.
>> No tak, o tym zapomniałem. Wystarczy po prostu mieć inne
>> preferencje, by zostać hejterem.
>
> Nie, do tego trzeba o nich pisać co drugi post, negując
> a priori każde inne rozwiązanie.
Tego zdania nie rozumiem. Ani gramatyki, ani semantyki.
Ci o innych (niż oceniający) preferencjach sa hejterami,
czy nie są?
--
Jarek
-
525. Data: 2024-05-17 17:49:38
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2024 o 17:37, Jarosław Sokołowski pisze:
> Cavallino napisał:
>
>> Ci nie poukładani to i tak nie są klienci na nowe samochody.
>> Więc tak czy tak o nich nie dyskutujemy.
>
> Cały czas wyłącznie o niech.
Czyli zaprzeczasz, że oni i tak nie kupią nowego samochodu?
-
526. Data: 2024-05-17 17:53:49
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2024 o 17:47, Jarosław Sokołowski pisze:
> A pisałem, że w R&D z tym związanym przyszło mi działać?
Nawet jeśli, to co w związku z tym?
Jeździłeś, tak na dłużej?
To daj znać co nie pasowało.
Tylko nie zaczynaj od robienia problemu, że trzeba się zatrzymać na
kwadrans co kilka godzin, albo że doładowanie to jakiś kosmiczny wyczyn,
co cechuje każdego ev-hejtera......
>>> No tak, o tym zapomniałem. Wystarczy po prostu mieć inne
>>> preferencje, by zostać hejterem.
>>
>> Nie, do tego trzeba o nich pisać co drugi post, negując
>> a priori każde inne rozwiązanie.
>
> Tego zdania nie rozumiem. Ani gramatyki, ani semantyki.
> Ci o innych (niż oceniający) preferencjach sa hejterami,
> czy nie są?
Zależy czy hejtują czy nie.
Ci czytający coś się do nich pisze, albo pytający o coś czego nie
wiedzą, nie są.
-
527. Data: 2024-05-17 18:17:17
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino napisał:
>> A pisałem, że w R&D z tym związanym przyszło mi działać?
>
> Nawet jeśli, to co w związku z tym?
No właśnie nic. Napisałem o tym w następnej linijce, trzeba było
przeczytać.
> Jeździłeś, tak na dłużej?
Dłużej to nie, dłużej to mogę własnym. A nie mam. Jednak wystarczyło.
> To daj znać co nie pasowało.
Dawałem znać wielokrotnie. Jednak zawsze "dyskusja" ściągnięta była
w innym, zwykle głupim i nieciekawym kierunku.
> Tylko nie zaczynaj od robienia problemu, że trzeba się zatrzymać
> na kwadrans co kilka godzin, albo że doładowanie to jakiś kosmiczny
> wyczyn,
O tym już pisano, może i nie raz. Więc jak to "zaczynać"? Ale co,
nie może to być przez kogoś realnym problemem? Dlaczego nie?
> co cechuje każdego ev-hejtera......
I to wystarczy, ta jedna cecha?
>> Ci o innych (niż oceniający) preferencjach sa hejterami,
>> czy nie są?
>
> Zależy czy hejtują czy nie.
> Ci czytający coś się do nich pisze, albo pytający o coś czego
> nie wiedzą, nie są.
Dobrze rozumiem, że ci nieczytający co się do nich pisze i zadający
pytanie "to co w związku z tym?", choć to powinni wiedzieć (patrz
wyżej), są?
--
Jarek
-
528. Data: 2024-05-17 18:18:03
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino napisał:
>>> Ci nie poukładani to i tak nie są klienci na nowe samochody.
>>> Więc tak czy tak o nich nie dyskutujemy.
>>
>> Cały czas wyłącznie o niech.
>
> Czyli zaprzeczasz, że oni i tak nie kupią nowego samochodu?
Ale którzy oni? Ci, co mają mieszkania warte zdrowych kilka milionów,
bez żadnego widoku na garaż, do którego nie trzeba jechać tramwajem?
Nie kupią żadnego, tak często jest. Jednak powód ich decyzji jest inny.
--
Jarek
-
529. Data: 2024-05-17 19:35:44
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 17 May 2024 16:23:39 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> A to nie jest po prostu dźwięk przebiegu generowanego w falownikach
> odtwarzany przez indukcyjności silników? Hybrydy i elektryki bzyczą
Też tak myślałem ale tu jakoś inaczej.
> Głośniczek się urwał, leżał na asfalcie i można go było obejrzeć?
Nic nie wypadło. Po kolizji od uderzenia pękła lampa, zderzak no i
zrobiło się cicho. Uznałem, że uszkodziło się też to ustrojstwo co
wydaje ten dźwięk (roboczo nazwane głośnikiem). Po naprawie w ASO
(wymianie lampy i zderzaka) ten dźwięk krajzegi powrócił.
--
Marek
-
530. Data: 2024-05-17 20:00:58
Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> Głośniczek się urwał, leżał na asfalcie i można go było obejrzeć?
>
> Nic nie wypadło. Po kolizji od uderzenia pękła lampa, zderzak no i
> zrobiło się cicho. Uznałem, że uszkodziło się też to ustrojstwo co
> wydaje ten dźwięk (roboczo nazwane głośnikiem). Po naprawie w ASO
> (wymianie lampy i zderzaka) ten dźwięk krajzegi powrócił.
A jechał jeszcze jako stuknięty? Dali mu tylko nowy zderzak i lampę?
Nic nie mówili o wymianie żyłki pierdzącej, co mu ona pękła? Czy może
jednak ma aparat strydulacyjny w zderzaku?
Jarek
--
Tisze jediesz, dalsze budiesz.