pozwole sobie przytoczyc tyci felietonik
z road show obu przodujacych firm 3 lata temu
w ktorym opisywałem podejście do klienta

http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/br
owse_thread/thread/1c22fd988ddcbf60/d546c9930d229990
?q=osa+biedronka&lnk=ol&


jak widac to podejscie od tamtej pory nie zmienilo sie wcale na lepsze
ze strony OSY
a na dzien dzisiejszy zaczeła ona wrecz żądlić.....

do góry

Piotrus napisal:
> Pazerność włodarzy Nikona - najwyraźniej niedługo doczeka się finału.
> Ludzi już od dłuższego czasu mocno niezadawala, żeby nie powiedzieć
> denerwuje żółta marka.

Dopóki działania Nikona przekładają się na wzrost cen akcji/wzrost dywidendy
to akcjonariusze będą zadowoleni. A ich zadowolenie jest celem zarządu
firmy.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Panowie z Nikon Polska obrazili sie na klientów, za to, że są niezadowoleni.A
klienci sa niezadowoleni, bo są żle obslugiwani przez serwis.Starzy klienci z
bagazem wielu obiektywow itp. beda narzekac i raczej tkwic w systemie, nowi zaś nie
majac nic do stracenia pojdą tam, gdzie jest wieksza szansa na bezproblemowe używanie

i serwisowanie sprzetu.(przy najmniej teoretycznie).I tak panowie z Nikon Polska
rozwiazali trudną z pozoru kwestię, skoro czapka za ciasna, to należy zmienić
głowę!...Jakaż to "głowa tęga" to wymyśliła))))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

d...@p...onet.pl pisze:

Hej

> Panowie z Nikon Polska obrazili sie na klientów, za to, że są niezadowoleni.A
> klienci sa niezadowoleni, bo są żle obslugiwani przez serwis.Starzy klienci z
> bagazem wielu obiektywow itp. beda narzekac i raczej tkwic w systemie, nowi zaś nie

> majac nic do stracenia pojdą tam, gdzie jest wieksza szansa na bezproblemowe
używanie
> i serwisowanie sprzetu.

Starzy klienci z bagażem obiektywów są na tyle zadowoleni z pracy
sprzętu i kontaktu z NPS że nie wyobrażam sobie żeby jakiś konkurent
mógł w tej chwili zaproponować w Polsce coś więcej.
Jedyny poważny konkurent dla zawodowców to Canon.
Tylko pytanie brzmi co więcej oferuje Canon zawodowcom w Polsce?
Serwis? Czy funkcjonuje u nas w ogóle CPS?

Sam korzystam o 3 lat z NPS i za jego pośrednictwem z serwisu i
wypożyczalni sprzętu i trudno mi się do czegoś przyczepić.

Mimo tego wszystkiego uważam że w stosunku do forum Nikona to duży błąd
polskiej dyrekcji. Natomiast co do Nionpolishservice to już mam mieszane
uczucia.

Tyle że dla osób poważnie pracujących na sprzęcie Nikona nie ma to
znaczenia.

--
Pozdro
Kryhu

do góry

Kryhu pisze:
> d...@p...onet.pl pisze:
>
> Hej
>
>> Panowie z Nikon Polska obrazili sie na klientów, za to, że są niezadowoleni.A
>> klienci sa niezadowoleni, bo są żle obslugiwani przez serwis.Starzy klienci z
>> bagazem wielu obiektywow itp. beda narzekac i raczej tkwic w systemie, nowi zaś
nie
>> majac nic do stracenia pojdą tam, gdzie jest wieksza szansa na bezproblemowe
używanie
>> i serwisowanie sprzetu.
>
> Starzy klienci z bagażem obiektywów są na tyle zadowoleni z pracy
> sprzętu i kontaktu z NPS że nie wyobrażam sobie żeby jakiś konkurent

NPS- kolejny kamyczek

zwykłe DZIELENIE klientów na lepszych i gorszych...

do góry

>
> NPS- kolejny kamyczek
>
> zwykłe DZIELENIE klientów na lepszych i gorszych...

Dokładnie. Też jestem tego samego zdania.
Mam kilka puszek nikona i blisko 10 obiektywów.
Co z tego, że nie z najwyższej półki.
Co to znaczy robić zdjecia na poważnie?
To że zarabiasz na zdjęciach kasę nie znaczy, że robisz dobre zdjęcia a
tylko, że ktoś ci za te zdjecia zapłaci. Uważam, że srerwis totalnie olewa
klienta a Nikon robi coraz bardziej badziewny sprzę, za coraz większa kasę.
Przy najbliżeszej okazji im podziękuję i będzie to głównie za sprawą Serwisu
Nikon Polska.
Š

do góry

On 3 Maj, 16:04, "m0w" <c...@g...pl> wrote:
> > NPS- kolejny kamyczek
>
> > zwykłe DZIELENIE klientów na lepszych i gorszych...
>
> Dokładnie. Też jestem tego samego zdania.

A całe zajście jest o tyle ciekawe, że podobno firma zarabia na tych
maluczkich.

A maluczcy czemu kupują N.Na, bo N...n to N...n, czy jak tam to
przysłowie ludowe mówi.
Skąd taka fama? Bo profi chwalą. A chwalą, bo już ktoś w tym wątku
napisał,
że jest dla profi specjalny profil serwisu. No i firma się boi, że to
za mało, bo jacyś nie profi
skarżą się w internecie. A internet dotarł pod strzechy maluczkich.
Więc straszą na zapas.

Miałem kiedyś F70, F80, zacne amatorskie korpusy.
Miałem też d czynienia z serwisem tej firmy i o dziwo
Wszystko było OK. Ale to za analogowych czasów.

Z tego co czytam w necie, wszystkie serwisy są takie same,
a juz na cerwis C czytalem najwięcej skarg.
Czemu klienci innych firm nie pozakładali stron antyserwisowych?

Może nie zostali podzieleni na lepszych i gorszych,
i wszyscy są tak samo źle traktowani.

Same pytania :D

--
Pozdrawiam
JD

PS mój kumpel, który wziął mojego GX-10 i go popsuł
zawiózł go osobiście do serwisu w Gdyni.
Jak zobaczył serwis, to nie zdecydował się zostawić tam sprzętu ;)
(serwis w bloku w mieszkaniu)

do góry

JD pisze:

> Z tego co czytam w necie, wszystkie serwisy są takie same,
> a juz na cerwis C czytalem najwięcej skarg.
> Czemu klienci innych firm nie pozakładali stron antyserwisowych?
>
> Może nie zostali podzieleni na lepszych i gorszych,
> i wszyscy są tak samo źle traktowani.


Stara wojskowa zasada: wujowo ale jednakowo.

do góry

On 2010-05-02 11:19:11 +0200, Piotrus <p...@g...com> said:

> No ale w świetle ostatnich wydarzeń - myślę że pewnie Nikon szykuje
> się do swojego, oczywiście przez siebie moderowanego forum. Być może
> ktoś chce na tym koniecznie dodatkowo zarabiać, a być może po prostu
> kontrolować.

Zarabiać na forum? Raczek ciężki kawałek chleba. Ale z tą kontrolą
możesz mieć rację.


> Marka Nikon stała się niesamowicie popularna, wręcz modna.

A to ja niezauważyłem tej mody. Zrobili parę fajnych korpusów i szkieł
(zwłaszcza klasie amatorskiej) to zaczęli odzyskiwać straty do lidera,
na jakiego przez parę ostatnich lat wyrósł Canon.


> Z mojego
> punktu widzenia - to źle. Producent może windować ceny w górę, a
> również na rynku wtórnym ceny są spore. Jeśli porównać ceny, Nikon
> niemal zawsze okaże się droższy od odpowiednika innego systemu.

Nieprawda. W niektórych klasach ma body nieco taniej, w innych nieco
drożej porównując do drugiej czołowej firmy rynku luster, za to w
dziedzinie lepszych szkieł ma zdecydowanie drożej. Na większym
windowaniu cen tylko stracą.


> najnowszy obiektyw w ofercie - prawdopodobnie niestety na zawsze
> obiekt moich westchnień to prawie 30000 zł - którego ze śmiertelników
> na to stać ?

Paru Smithsów czy Mulerów się znajdzie. A że dla Kowalskiego to za
wysokie progie? Taki lajf mieszkańców krajów 3. świata.



> (w tej półce cenowej obiektywów konkurencja wcale nie
> jest tańsza - choć Canon na pewno lepszy, ale to moja subiektywna
> ocena).

Skoro konkurencja sprzedaje za podobną cenę, to po co mają sobie obcinać zyski?


> Pazerność włodarzy Nikona - najwyraźniej niedługo doczeka się finału.

Heu? Na razie raczej nie mają większych powodów do narzekań. Zresztą
ceny są ustalane odgórnie dla poszczególbych kontynentów, włodarze
oddziału Bolanda dorzucają tylko jakieś parę procent, plus różnice w
VAT oraz skali rynku (bo i jest on biedny w porównaniu z tzw. starą
Unią).


> Ludzi już od dłuższego czasu mocno niezadawala, żeby nie powiedzieć
> denerwuje żółta marka.

Ale robiłeś jakieś badania na ten temat? To podziel się wynikami.


> Inna sprawa że Nikon to nadal producent doskonałego sprzętu.

No i każdy ma wybór - albo wkurza, albo robi fajny sprzęt - konsument
decyduje portfelem.

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 2010-05-03 16:04:52 +0200, "m0w" <c...@g...pl> said:

> Przy najbliżeszej okazji im podziękuję i będzie to głównie za sprawą
> Serwisu Nikon Polska.

Tak sobie myślę na kanwie tego wątku, że obrażanie się na firmę Nikona
jako taką - nie ma większego sensu. Fakt faktem, że w niektórych
klasach robią fajny sprzęt, który znajduje wielu zadowolnych klientów
na całym świecie. Za to w świetle działań naszego drogiego
przedstawicielstwa - należałoby im pokazać karcąco palec - w końcu
jesteśmy w Unii, strefa wolnego handlu, te sprawy - nic nie stoi na
przeszkodzie, aby sprzęt kupować gdzie indziej - i z serwisem
najczęściej nie ma problemów (znam parę zadowolonych osób, które
zdecydowały się na serwis w Niemczech - szybko, profesjonalnie, czasem
i taniej) i ceny potrafią być niższe.
Jakby powróciła sytuacja z końca lat 90., że od polskiego dystrybutora
brali sprzęt tylko ci, którzy musieli mieć fakturkę, albo klienci na
tyle zamożni, że im różnica w cenie +30% nie robiła (taka wtedy
mniejwięcej była między sklepem, a giełdą), to może kumuś by i trafiły
do rozsądku niższe słupki sprzedaży.
Oczywiście realizacja takiego pomysłu jest mało realna, ale osobiście
już się postaram, aby więcej ode mnie złotówki nie zobaczyli.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry