eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 11. Data: 2013-02-22 08:00:36
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: K <...@...c>

    W dniu 21-02-2013 23:07, neo pisze:
    > neo wrote:
    >> K wrote:
    >>> W dniu 21-02-2013 07:42, K pisze:
    >>
    >>>> odpal jakiegos live linuxa z pena albo cd i zobacz co sie bedzie dzialo.
    >>>> jak wszystko ok, to albo pytaj na grupach dot. windows, albo nie trac
    >>>> czasu i sprobuj zrobic recovery lub jesli nie ma, to zainstaluj recznie.
    >>
    >>> jest jeszce opcja wejscia na strone della i pociagniecie wszystkich
    >>> sterownikow dot. chipsetu i grafiki.
    >>
    >> Aktywowałem windę, pociągnąłem stery, dalej zima. Dzwonili do mnie z
    >> Della, żeby właśnie żeby pociągnął stery i że oni nic do tego nie
    >> więcej nie mają.
    >>
    >> Linuxa kompletnie nie znam, recovery nie zrobię bo był format przed
    >> instalacją. Pewnie źle pojechałem z tymi sterami. Mam je stąd:
    >>

    1. linuxa nie musisz instalowac nie ma tu nic do znania sie, poprostu
    odpalasz z cd i sam ci startuje do trybu okienkowego

    2. kto zrobil ten format ze pozbawic cie partycji recovery?

    3. laski nie robia, sprzet nie dziala. oddaj go w ramach niezgodnosci z
    umowa, a nie z gwarancji.


  • 12. Data: 2013-02-22 22:07:27
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 22.02.2013 07:58, K wrote:
    > W dniu 22-02-2013 01:57, Michoo pisze:
    >>
    >> Btw - nie chcę straszyć, ale znam przypadek gdzie sprzęt (XPS)
    >> naprawiony na gwarancji dostał uszkodzoną płytę główną.
    >>
    >
    > dokladnie taki przypadek przypomnial mi sie w asusie. ktos w rodzinie
    > oddal asusa na gwarancji. wymieniono matryce i po tym zabiegu nie dalo
    > sie zainstalowac grafiki (geforce), vista nie rozpoznawala sprzetu.
    > pojechal na kolejny serwis gdzie wymieniono plyte i od tej pory dziala.

    Tutaj było gorzej - pojechał do serwisu i wrócił z unieważnioną
    gwarancją z powodu "śladów zalania". (Była kratka od spodu zabrudzona
    czekoladą - fakt, że na pierwszy rzut oka wyglądało jak rdza.)
    Właściciel przepychał się ileś czasu próbując przekonać serwis do
    jeszcze jednego spojrzenia na sprzęt, bo NIE był przecież zalany, ale
    nie pomogło. Sprawa z pomocą rzecznika ochrony praw konsumentów złożona
    w sądzie i szybki wyrok nakazowy.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 13. Data: 2013-02-22 23:41:08
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 22 Lut, 08:00, K <a...@...c> wrote:
    > W dniu 21-02-2013 23:07, neo pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > neo wrote:
    > >> K wrote:
    > >>> W dniu 21-02-2013 07:42, K pisze:
    >
    > >>>> odpal jakiegos live linuxa z pena albo cd i zobacz co sie bedzie dzialo.
    > >>>> jak wszystko ok, to albo pytaj na grupach dot. windows, albo nie trac
    > >>>> czasu i sprobuj zrobic recovery lub jesli nie ma, to zainstaluj recznie.
    >
    > >>> jest jeszce opcja wejscia na strone della i pociagniecie wszystkich
    > >>> sterownikow dot. chipsetu i grafiki.
    >
    > >> Aktywowa em wind , poci gn em stery, dalej zima. Dzwonili do mnie z
    > >> Della, eby w a nie eby poci gn stery i e oni nic do tego nie
    > >> wi cej nie maj .
    >
    > >> Linuxa kompletnie nie znam, recovery nie zrobi bo by format przed
    > >> instalacj . Pewnie le pojecha em z tymi sterami. Mam je st d:
    >
    > 1. linuxa nie musisz instalowac nie ma tu nic do znania sie, poprostu
    > odpalasz z cd i sam ci startuje do trybu okienkowego
    >
    > 2. kto zrobil ten format ze pozbawic cie partycji recovery?
    >
    > 3. laski nie robia, sprzet nie dziala. oddaj go w ramach niezgodnosci z
    > umowa, a nie z gwarancji.

    1. słyszałem, że do linuxa trzeba specjalnych kompetencji i że tylko
    profesjonaliści z niego korzystają

    2. ja robiłem format :( partolstwo to moja specjalność, czekam aż
    będzie taki kierunek na UW

    3. no pewnie, ale nie mam czasu na wszystkie formalności :(

    Dzisiaj byłem cały dzień zabiegany, coś po południu dłubałem, ale nie
    wychodziło. Dzwonię do Della:

    Neo: Dzień dobry, nr serwisowy xxx
    Dell1: Dzień dobry, w czym mogę pomóc
    n: wczoraj była wymiana płyty głównej, ale monitor państwa monitor się
    nie uruchomił, zewnętrzny i owszem działa
    d1: no i co z tego? oglądaj se pan na zewnętrznym (tego nie
    powiedział, ale mało brakowało :D
    n: jak to co? nie działa :( technik della rozłożył ręce i poszedł :
    ( technik della nie wie?
    d1: nie wie bo nie musi. i co dalej?
    n: panie, naoglądałeś się pan Bavis and Butthead do America, czy co?
    komputer nie działa!
    d1: dobra, ale co my mamy do tego? wymiana płyty była? była!
    n: może płyta jest niesprawna?
    d1: panie, sprawna, nie wciskaj pan kitu! tak? nie umiesz się pan
    obsłużyć na komputerze!
    n: może i tak, ale jeżeli państwa technik rozłożył ręce to ja mam
    wiedzieć?
    d1: tak! to pana biznes! my wzięliśmy kasę i wysłaliśmy raz gościa dla
    picu i to by było na tyle!
    n: bezczelność, gdybym miał soniego technik by mi pomógł
    d1: to było se kupić soniego, jeszcze coś?
    n: nic, zapomniałem, trza było napisać dell-polaco, to bym nie
    kupił :D

    dryń raz jeszcze na infolinię w nadziei, że będzie ktoś mądrzejszy

    n: dd, nr xxx
    d2: dd, how can I help you?
    n: wczoraj była wymiana płyty głównej, nie uruchomił się monitor,
    technik to zapisał i obiecał jeszcze jedną wizytę, ale poprosił, żebym
    zgłosił zapotrzebowanie oficjalnie przez infolinię ( he he ;D ;D ;D )
    na zewnętrzym monitorze działa na delowski nie, i nie rozponaje
    jednego urządzenia nawet nie wiadomo co to za urządzenie.
    d2: tak, oczywiście, w poniedziałek wysyłamy technika i skonfiguruje
    panu komputer, pański nr zamówienia to...

    I to było na tyle w temacie na piątek wieczór. Dzisiaj byłem umówiony
    z typem i musiałem zabrać kompa, ale nie mogłem, gość przyniósł
    swojego starego i po 20 minutach padła mu bateria :(

    Zdarzyło się moim znajomym ostatnio, że kupili modem i nie mogli go
    zainstalować, okazało się, że był padnięty.

    Wszystko rozumiem, wszystko rozumiem, tak to jest :D

    n.


  • 14. Data: 2013-02-22 23:50:50
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: neo <d...@y...pl>

    Michoo <m...@v...pl> wrote:
    > Na dobry pocz tek od cz od zasilania, wyjmij bateri i spr buj go
    > "w czy ", po czym pod cz normalnie. Na 3450 pomaga na r ne dziwne
    > problemy zar wno z kart graficzn jak i nierozpoznawaniem adowarki.
    >
    > On 21.02.2013 21:01, neo wrote:
    > > Linuxa kompletnie nie znam,
    >
    > Pobierasz jakie "live cd", wypalasz i sprawdzasz czy si z takiej p yty
    > uruchomi.

    Dobrze, dziękuję. Pogubiłbym się z linuxem, ale oczywiście będę o tym
    pamiętał.

    > > Ale nie ma tam ani jednego do grafiki, jest chipset, bios etc, ale
    > > adnej grafiki, a mened er urz dze wy wietla mi, e jest jakie
    > > urz dzenie, kt rego nie rozpoznaje ( te wykrzykniki) i nic nie mog
    > > z tym zrobi .
    >
    > Wchodzisz w szczeg y takiego " tego wykrzyknika" i patrzysz co za
    > identyfikator si wy wietla a potem go googlasz.

    Nie da się wejść, jest tylko nr portu tego urządzenia we
    właściwościach i nic więcej:

    --
    Port_#0003.Hub_#0004

    Sterowniki tego urządzenia nie są zainstalowane. (Kod 28)

    Aby znaleźć sterownik dla tego urządzenia, kliknij opcję Aktualizuj
    sterownik.
    --

    Klikam AKTUALIZUJ i zima, nic nie znajduje ani w necie ani wśród 35
    sterów, które zdjąłem ze strony della wg swojego service code.

    > > No dobrze, dzi kuj . Dzisiaj jeszcze w nocy si z tym pom cz . Gdzie
    > > pyta o wind 8?
    >
    > Czy ta winda by a dokupiona dodatkowo, czy razem z kompem? Bo w 2
    > przypadku o ile co si nie zmieni o to microsoft wymaga, eby dell jako
    > OEMowiec dawa wsparcie.

    Nie wiem, bo to był prezent. Kupiony chyba przez x-comp.com czy coś
    takiego. Winda była zainstalowana, na obudowie naklejka z kodem do
    niej.

    > Btw - nie chc straszy , ale znam przypadek gdzie sprz t (XPS)
    > naprawiony na gwarancji dosta uszkodzon p yt g wn .

    Też znam taki przypadek z modemem huawei. Nówka z salonu, ale nie dało
    się zainstalować, aż w końcu była wymiana na inny egzemplarz.

    Nie znam się na tym, ale tak sobie kombinuję, ze produkcja sprzętu
    rośnie, bo teraz już się go robi na cały świat, a nie na wąski rynek
    amerykański i zachodnioeuropejski. Zapotrzebowanie jest duże, więc
    obniża się jakość i np. zamiast 1,5% padalności przyjmuje się 2,1%. W
    sumie to ze wszystkim tak jest. Mój ojciec od zawsze chodzi w jednym
    modelu spodni. Nagle staniały one o 50 zł, ale zaczęły się pruć i
    odrywają się guziki :(

    Nie można mieć do nikogo pretensji, prawa rynku, ale trochę mi było
    niemiło jak d1 mi powiedział, że NA PEWNO płyta jest ok, przecież
    różne rzeczy się zdarzają, a ja nie mam złej woli :(


  • 15. Data: 2013-02-22 23:52:23
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 22 Lut, 07:58, K <a...@...c> wrote:
    > W dniu 22-02-2013 01:57, Michoo pisze:
    >
    >
    >
    > > Btw - nie chc straszy , ale znam przypadek gdzie sprz t (XPS)
    > > naprawiony na gwarancji dosta uszkodzon p yt g wn .
    >
    > dokladnie taki przypadek przypomnial mi sie w asusie. ktos w rodzinie
    > oddal asusa na gwarancji. wymieniono matryce i po tym zabiegu nie dalo
    > sie zainstalowac grafiki (geforce), vista nie rozpoznawala sprzetu.
    > pojechal na kolejny serwis gdzie wymieniono plyte i od tej pory dziala.

    Mój ojciec daje nowe spodnia do krawca, żeby mu je jeszcze raz uszył i
    przeszył guziki :D

    To jego żarty :D

    Zapomniałem, że d1 powiedział mi jeszcze, że za 370 zeta mi to
    zrobią :D


  • 16. Data: 2013-02-22 23:54:38
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 22 Lut, 22:07, Michoo <m...@v...pl> wrote:
    > On 22.02.2013 07:58, K wrote:
    >
    > > W dniu 22-02-2013 01:57, Michoo pisze:
    >
    > >> Btw - nie chcę straszyć, ale znam przypadek gdzie sprzęt (XPS)
    > >> naprawiony na gwarancji dostał uszkodzoną płytę główną.
    >
    > > dokladnie taki przypadek przypomnial mi sie w asusie. ktos w rodzinie
    > > oddal asusa na gwarancji. wymieniono matryce i po tym zabiegu nie dalo
    > > sie zainstalowac grafiki (geforce), vista nie rozpoznawala sprzetu.
    > > pojechal na kolejny serwis gdzie wymieniono plyte i od tej pory dziala.
    >
    > Tutaj było gorzej - pojechał do serwisu i wrócił z unieważnioną
    > gwarancją z powodu "śladów zalania". (Była kratka od spodu zabrudzona
    > czekoladą - fakt, że na pierwszy rzut oka wyglądało jak rdza.)
    > Właściciel przepychał się ileś czasu próbując przekonać serwis do
    > jeszcze jednego spojrzenia na sprzęt, bo NIE był przecież zalany, ale
    > nie pomogło.  Sprawa z pomocą rzecznika ochrony praw konsumentów złożona
    > w sądzie i szybki wyrok nakazowy.

    Na każdym kroku tak jest. Kupiłem buty i się spruły :) niemieckie :)
    dali chyba do rzeźnika, bo przeszył czarną skórę białą nitką do
    szynki ;D jeszcze 2 razy reklamowałem i żeby nikt z rodziny nie
    widział, wyrzuciłem na śmietnik.


  • 17. Data: 2013-02-23 00:59:21
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: Filip <f...@f...pl>

    On 22-02-2013 23:50, neo wrote:
    >Michoo <m...@v...pl> wrote:
    >> Na dobry pocz tek od cz od zasilania, wyjmij bateri i spr buj go
    >> "w czy ", po czym pod cz normalnie. Na 3450 pomaga na r ne dziwne
    >> problemy zar wno z kart graficzn jak i nierozpoznawaniem adowarki.
    >>
    >> On 21.02.2013 21:01, neo wrote:
    >> > Linuxa kompletnie nie znam,
    >>
    >> Pobierasz jakie "live cd", wypalasz i sprawdzasz czy si z takiej p yty
    >> uruchomi.
    >
    >Dobrze, dziękuję. Pogubiłbym się z linuxem, ale oczywiście będę o tym
    >pamiętał.
    >
    >> > Ale nie ma tam ani jednego do grafiki, jest chipset, bios etc, ale
    >> > adnej grafiki, a mened er urz dze wy wietla mi, e jest jakie
    >> > urz dzenie, kt rego nie rozpoznaje ( te wykrzykniki) i nic nie mog
    >> > z tym zrobi .
    >>
    >> Wchodzisz w szczeg y takiego " tego wykrzyknika" i patrzysz co za
    >> identyfikator si wy wietla a potem go googlasz.
    >
    >Nie da się wejść, jest tylko nr portu tego urządzenia we
    >właściwościach i nic więcej:
    >
    >--
    >Port_#0003.Hub_#0004
    >
    >Sterowniki tego urządzenia nie są zainstalowane. (Kod 28)
    >
    >Aby znaleźć sterownik dla tego urządzenia, kliknij opcję Aktualizuj
    >sterownik.
    >--
    >
    >Klikam AKTUALIZUJ i zima, nic nie znajduje ani w necie ani wśród 35
    >sterów, które zdjąłem ze strony della wg swojego service code.
    >
    >> > No dobrze, dzi kuj . Dzisiaj jeszcze w nocy si z tym pom cz . Gdzie
    >> > pyta o wind 8?
    >>
    >> Czy ta winda by a dokupiona dodatkowo, czy razem z kompem? Bo w 2
    >> przypadku o ile co si nie zmieni o to microsoft wymaga, eby dell jako
    >> OEMowiec dawa wsparcie.
    >
    >Nie wiem, bo to był prezent. Kupiony chyba przez x-comp.com czy coś
    >takiego. Winda była zainstalowana, na obudowie naklejka z kodem do
    >niej.
    >
    >> Btw - nie chc straszy , ale znam przypadek gdzie sprz t (XPS)
    >> naprawiony na gwarancji dosta uszkodzon p yt g wn .
    >
    >Też znam taki przypadek z modemem huawei. Nówka z salonu, ale nie dało
    >się zainstalować, aż w końcu była wymiana na inny egzemplarz.
    >
    >Nie znam się na tym, ale tak sobie kombinuję, ze produkcja sprzętu
    >rośnie, bo teraz już się go robi na cały świat, a nie na wąski rynek
    >amerykański i zachodnioeuropejski. Zapotrzebowanie jest duże, więc
    >obniża się jakość i np. zamiast 1,5% padalności przyjmuje się 2,1%. W
    >sumie to ze wszystkim tak jest. Mój ojciec od zawsze chodzi w jednym
    >modelu spodni. Nagle staniały one o 50 zł, ale zaczęły się pruć i
    >odrywają się guziki :(
    >
    >Nie można mieć do nikogo pretensji, prawa rynku, ale trochę mi było
    >niemiło jak d1 mi powiedział, że NA PEWNO płyta jest ok, przecież
    >różne rzeczy się zdarzają, a ja nie mam złej woli :(
    >

    Ze spodniami nie, ale bardziej mercedesy eu/us.


    -----------------------------------
    Twoje źródło informacji na temat serii Grand Theft Auto! http://swiatgta.pl

    Filip454 = Filip dla nieuświadomionych


  • 18. Data: 2013-02-23 19:05:46
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 23 Lut, 00:59, Filip <f...@f...pl> wrote:
    > On 22-02-2013 23:50, neo wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > >Michoo <m...@v...pl> wrote:
    > >> Na dobry pocz tek od cz od zasilania, wyjmij bateri i spr buj go
    > >> "w czy ", po czym pod cz normalnie. Na 3450 pomaga na r ne dziwne
    > >> problemy zar wno z kart graficzn jak i nierozpoznawaniem adowarki.
    >
    > >> On 21.02.2013 21:01, neo wrote:
    > >> > Linuxa kompletnie nie znam,
    >
    > >> Pobierasz jakie "live cd", wypalasz i sprawdzasz czy si z takiej p yty
    > >> uruchomi.
    >
    > >Dobrze, dziękuję. Pogubiłbym się z linuxem, ale oczywiście będę o tym
    > >pamiętał.
    >
    > >> > Ale nie ma tam ani jednego do grafiki, jest chipset, bios etc, ale
    > >> > adnej grafiki, a mened er urz dze wy wietla mi, e jest jakie
    > >> > urz dzenie, kt rego nie rozpoznaje ( te wykrzykniki) i nic nie mog
    > >> > z tym zrobi .
    >
    > >> Wchodzisz w szczeg y takiego " tego wykrzyknika" i patrzysz co za
    > >> identyfikator si wy wietla a potem go googlasz.
    >
    > >Nie da się wejść, jest tylko nr portu tego urządzenia we
    > >właściwościach i nic więcej:
    >
    > >--
    > >Port_#0003.Hub_#0004
    >
    > >Sterowniki tego urządzenia nie są zainstalowane. (Kod 28)
    >
    > >Aby znaleźć sterownik dla tego urządzenia, kliknij opcję Aktualizuj
    > >sterownik.
    > >--
    >
    > >Klikam AKTUALIZUJ i zima, nic nie znajduje ani w necie ani wśród 35
    > >sterów, które zdjąłem ze strony della wg swojego service code.
    >
    > >> > No dobrze, dzi kuj . Dzisiaj jeszcze w nocy si z tym pom cz . Gdzie
    > >> > pyta o wind 8?
    >
    > >> Czy ta winda by a dokupiona dodatkowo, czy razem z kompem? Bo w 2
    > >> przypadku o ile co si nie zmieni o to microsoft wymaga, eby dell jako
    > >> OEMowiec dawa wsparcie.
    >
    > >Nie wiem, bo to był prezent. Kupiony chyba przez x-comp.com czy coś
    > >takiego. Winda była zainstalowana, na obudowie naklejka z kodem do
    > >niej.
    >
    > >> Btw - nie chc straszy , ale znam przypadek gdzie sprz t (XPS)
    > >> naprawiony na gwarancji dosta uszkodzon p yt g wn .
    >
    > >Też znam taki przypadek z modemem huawei. Nówka z salonu, ale nie dało
    > >się zainstalować, aż w końcu była wymiana na inny egzemplarz.
    >
    > >Nie znam się na tym, ale tak sobie kombinuję, ze produkcja sprzętu
    > >rośnie, bo teraz już się go robi na cały świat, a nie na wąski rynek
    > >amerykański i zachodnioeuropejski. Zapotrzebowanie jest duże, więc
    > >obniża się jakość i np. zamiast 1,5% padalności przyjmuje się 2,1%. W
    > >sumie to ze wszystkim tak jest. Mój ojciec od zawsze chodzi w jednym
    > >modelu spodni. Nagle staniały one o 50 zł, ale zaczęły się pruć i
    > >odrywają się guziki :(
    >
    > >Nie można mieć do nikogo pretensji, prawa rynku, ale trochę mi było
    > >niemiło jak d1 mi powiedział, że NA PEWNO płyta jest ok, przecież
    > >różne rzeczy się zdarzają, a ja nie mam złej woli :(
    >
    > Ze spodniami nie, ale bardziej mercedesy eu/us.

    Od mercedesów eu/us też się odrywają guziki?


  • 19. Data: 2013-02-23 20:45:18
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    W dniu 2013-02-23 19:05, neo pisze:
    > On 23 Lut, 00:59, Filip wrote:

    >> Ze spodniami nie, ale bardziej mercedesy eu/us.
    >
    > Od mercedesów eu/us też się odrywają guziki?

    Tnij cytaty... <http://evil.pl/pip/netykieta.html>


  • 20. Data: 2013-02-24 05:33:23
    Temat: Re: Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
    Od: Jaskiniowiec <jaskinia@jurajska>

    W dniu 20.02.2013 o 17:37 neo <d...@y...pl> pisze:

    > Miałem mały problem z lapkiem Dell Vostro 3350. Zwalniał i trzeszczało
    > w słuchawkach i głośniku. Zero wirusów, pierwsza reinstalacja systemu
    > nie pomogła. Mam go od pół roku, nówka, więc telefon do Della i
    > wymiana płyty głównej.
    >
    > Winda 8 już się nie podniosła, więc reinstalacja systemu. Teraz mały
    > problem, po uruchomieniu komputera jest obraz do pewnego momentu przed
    > ostatecznym uruchomieniem, po czym znika i zostaje czarny ekran.
    >
    > Podłączam monitor zewnętrzny i obraz jest a system działa (piszę z
    > tego lapka), tyle że ekran w lapku jest czarny.
    >
    > Za każdym razem tak samo, uruchomienie systemu, obraz do pewnego
    > momentu potem czarny ekran.
    >
    > Coś tam kombinowaliśmy z serwisantem z przestawieniem rozdzielczości
    > na niższą, dalej to samo :(
    >
    > Pomożecie? :D
    >
    > Pozdrawiam,
    >
    > n.
    Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z
    plyta...
    Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez moze
    byc wadliwa.


    --
    Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
    to mówi.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: