-
41. Data: 2011-05-19 21:29:18
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: " Wmak" <w...@W...gazeta.pl>
Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> napisał(a):
> On 2011-05-19, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
> >> o beton niż o inne auta.
> >
> > A najlepiej na końcu każdego kończącego się pasa wykopać wilczy dół.
> > (Jakby co, pamiętać: patent jest mój)
>
> Liczysz na kasę z patentu czy przygotowujesz się do wypłacania
> odszkodowań?
> ;-P
>
Wilczych dołów już nie da się opatentować.
Wymyślili je i z maniackim uporem stosują przebudowywacze naszych dróg -
zamiast poboczy dwumetrowe rowy i co jakiś czas w poprzek rowu betonowe mostki
na wjazdach do posesji.
Jeszcze śnieg przysypie, zamaskuje i będą prawdziwie "wilcze".
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
42. Data: 2011-05-19 23:27:42
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-05-19, Wmak <w...@W...gazeta.pl> wrote:
> Wilczych dołów już nie da się opatentować.
> Wymyślili je i z maniackim uporem stosują przebudowywacze naszych dróg -
> zamiast poboczy dwumetrowe rowy i co jakiś czas w poprzek rowu betonowe mostki
> na wjazdach do posesji.
> Jeszcze śnieg przysypie, zamaskuje i będą prawdziwie "wilcze".
Kompletnie nie rozumiem takiej przebudowy drogi (a w paru miejscach już
widziałem). Może ktoś podpowie jakiś argument za takimi niespodziankami?
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
43. Data: 2011-05-21 14:49:18
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 18 May 2011, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2011-05-18 06:51, Rychu pisze:
>>
>> Przyznam szczerze, że już mnie to wkurza, że żyjemy
>> w mieście (kraju?), w którym jak się nie postawi barierki,
>> to znajdzie się nie 1, ale 50 cwaniaków.
>
> Widzisz, cwaniacy są wszędzie - w każdym kraju i Polska nie jest
> jakoś szczególna pod tym względem. Problem w tym, że pozwala im
> się na takie zachowania, zamiast skutecznie z tym walczyć.
> Pomijając skuteczność policji (sądów itd.) to stosuje się
> również różne dość ciekawe rozwiązania - np. wjazd dla autobusów
[...]
Mimo że nie padło "link albo nieważne" ;), pozwolę sobie zapodać:
http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy
Istotny kawałek: >>odporne na przynależnoci partyjne, immunitety,
"dyplomatyczne" numery rejestracyjne i wszelkie inne kolesiostwo<<
>> To samo na AK. Zabrać te barierki, wstawić mobilne centrum
>> monitoringu, albo zamontować coś na stałe i karać.
>
> Ile by tych mobilnych centrów być musiało?
W postaci nieoznak... nieumundorowanych osób z poręczną malutką
kamerą w ręku? A ile trzeba? ;)
W odróżnieniu od np. pomiaru prędkości, mowa o zdarzeniach
które mają miejsce przez fakt łatwy do obserwacji i utrwalenia,
nie wymagający pomiaru.
I jeśli kamera powinna być w jakiś sposób "zabezpieczona"
poprzez zaplombowanie itede, to wyłącznie z powodu wspomnianego
wyżej (zapobiegania "kolesiostwu").
> O właśnie - oaza cwaniaków pojawia się niestety właśnie
> z racji bezkarności.
Tu się pewnie wszyscy zgadzamy.
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2011-05-21 14:52:41
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 19 May 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:
> On 2011-05-19, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
>>> o beton niż o inne auta.
>>
>> A najlepiej na końcu każdego kończącego się pasa wykopać wilczy dół.
>> (Jakby co, pamiętać: patent jest mój)
>
> Liczysz na kasę z patentu czy przygotowujesz się do wypłacania
> odszkodowań?
Nie przechodzi. Ani jedno (nie ma cech nowości), ani drugie
(nie ma podstaw do odszkodowania). Rownie dobrze można żądać
odszkodowania z tytułu zniszczenia (swojego) pojazdu w wyniku
przejechania czerwonego światła.
Link posłałem przed chwilą, powtórzę:
http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy
(szukać słów: "zostało pozwane przez 60-ciu kierowców, którzy
zniszczyli swój pojazd")
pzdr, Gotfryd
-
45. Data: 2011-05-22 18:58:39
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: " Wmak" <w...@W...gazeta.pl>
Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> napisał(a):
> On 2011-05-19, Wmak <w...@W...gazeta.pl> wrote:
> > Wilczych dołów już nie da się opatentować.
> > Wymyślili je i z maniackim uporem stosują przebudowywacze naszych dróg -
> > zamiast poboczy dwumetrowe rowy i co jakiś czas w poprzek rowu betonowe
mostk
> i
> > na wjazdach do posesji.
> > Jeszcze śnieg przysypie, zamaskuje i będą prawdziwie "wilcze".
>
> Kompletnie nie rozumiem takiej przebudowy drogi (a w paru miejscach już
> widziałem). Może ktoś podpowie jakiś argument za takimi niespodziankami?
>
Długo nie trzeba było czekać na skutki takiej przebudowy:
http://tinyurl.com/3o5v2mv
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
46. Data: 2011-05-23 09:28:34
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Jaroslaw Berezowski wrote:
> Dnia Tue, 17 May 2011 20:22:01 +0200, Adam Szewczak napisał(a):
>
>> http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,betonowe-b
ariery-sposob-na-
> piratow-czy-zagrozenie,201698.html
> "Kierowca samochodu dostawczego nie zauważył, że jego pas się kończy i
> uderzył w barierki."
> No i kretyn co nie zauważył ze pas mu się kończy ma być ważniejszy od
> takich co zauważają.
>
Tak, postawmy tam może metalową rure na wysokości głowy -- będzie od razu wyrok
wykonywać.
Innymi słowy puknij się razem z drogowcami którzy nie wiedzą co to jest
oznakowanie i nie wiedzą co to są barierki kompensacyjne.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
47. Data: 2011-05-23 09:30:05
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2011-05-19 10:19, Jakub Witkowski pisze:
>> W dniu 2011-05-18 17:16, Artur Maśląg pisze:
>>
>>> Skoro fizyka decyduje to niech zwolnią. Nikomu się wtedy nic nie
>>> stanie.
>>>
>>>> Przy zderzeniu z betonem szansy nie ma.
>>>
>>> Jw.
>>
>> W ogóle barierki odkształcalne to jakaś fanaberia. A już np. nad
>> przepaściami
>> w ogóle żadne niepotrzebne - niech zwolnią, a nie walczą z fizyką!
>> A jeśli komuś np. zawiodą hamulce, no trudno: nie zadbał o samochód,
>> ma za swoje. Pasażerowie też mogli nie jechać. Autobusem, chociażby.
>> Ryzyk-fizyk.
>
> No cóż - posłużę się przykładem katastrofy polskiego autokaru
> w okolicach Grenoble. Fizyka zaczęła działać dopiero wtedy, kiedy
> kierowca złamał wszystkie możliwe zakazy ruchu itd.
No i?
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
48. Data: 2011-05-23 09:34:33
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Shrek wrote:
> W dniu 2011-05-18 13:44, Pawel "O'Pajak" pisze:
>
>> Musialaby byc ekstremalnie duza roznica predkosci, zeby:
>> - spowodowac duze szkody w pojazdach jadacych W TYM SAMYM KIERUNKU.
>
> Tam bywa duża różnica prędkości - to jest pas, który ma umożliwić
> bezpieczny wjazd na drogę o parametrach drogi ekspresowej (no z buspasem
> zamiast awaryjnego).
>
>> - musialby miec naprawde spora predkosc i mase by przebic metalowe
>> bariery, a przedtem nie wyhamowac gdy zacznie podskakiwac na progach
>> zwalniajacych.
>
> Fakt, że lepiej by było dać energochłonną. Choć z drugiej strony -
> wcześniej na rozjeździe - dalej na Tarchomin - S8 jest dopiero
> idiotyczna energochłonna - wychodzi z ziemi, odrywa samochód od ziemi
> uniemożliwiając hamowanie i zmianę kierunku
W takim moemencie to jest już za późno na hamowanie.
i... prowadzi prosto na masz
> zajebistej latarni...
>
>> Da sie to zrobic tak, by kierowca owszem dostal nauczke, ale bez
>> koszmarnych konsekwencji (glownie dla rodziny, bo jemu juz wszystko
>> jedno).
>
> Wszystko się da - np odsunąć latarnie na 5 metrów od jezdni, ale się
> tego raczej nie robi.
Owszenm robi się. BTW zauważyłeś, że przynajmniej w Warszawie w wielu miejscach
wymieniają stare latarnie na nowe takie jakby blaszane. Te nowe są nie tylko
lekkie ale przy uderzeniu zostają ścięte i nie masakrują wszystkich w
uderzającym pojeździe.
> Sorry, jak ktoś wypada z jezdni na prostym
> odcinku, to raczej jego wina (chyba że ktoś go zepchnął). Lepiej jak sam
> się zabiję, niż innych.
Tak, przywrócić betonowe latarnie!
>
>>> Ja tam mimo wszystko wolę jak konsekwencje ponoszą sprawcy wypadków, niż
>>> postronni.
>>
>> Ja tam wole nawet stracic samochod niz zycie, ale ja truskawki cukrem...
>
> Każdy rozsądny tak woli.
>
> Shrek.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
49. Data: 2011-05-23 15:51:30
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 19 May 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:
>
>> On 2011-05-19, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>>
>>>> o beton niż o inne auta.
>>>
>>> A najlepiej na końcu każdego kończącego się pasa wykopać wilczy dół.
>>> (Jakby co, pamiętać: patent jest mój)
>>
>> Liczysz na kasę z patentu czy przygotowujesz się do wypłacania
>> odszkodowań?
>
> Nie przechodzi. Ani jedno (nie ma cech nowości), ani drugie
> (nie ma podstaw do odszkodowania). Rownie dobrze można żądać
> odszkodowania z tytułu zniszczenia (swojego) pojazdu w wyniku
> przejechania czerwonego światła.
>
> Link posłałem przed chwilą, powtórzę:
> http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy
Ale co chciałeś przez to powiedzieć? Poza tym, że autor nie wie oczym pisze?
Np. w Warszawie na ul. Łazienkowskiej buspasa nie ma.
Bo ten jego "wilczy dół" jaki pokazał na zdjęciu to każdy krajowy cwaniak objedzie.
> (szukać słów: "zostało pozwane przez 60-ciu kierowców, którzy
> zniszczyli swój pojazd")
>
> pzdr, Gotfryd
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
50. Data: 2011-05-23 16:57:02
Temat: Re: [DC] Betonowe bariery
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-23 15:51, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Thu, 19 May 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:
>>
>>> On 2011-05-19, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>>>
>>>>> o beton niż o inne auta.
>>>>
>>>> A najlepiej na końcu każdego kończącego się pasa wykopać wilczy dół.
>>>> (Jakby co, pamiętać: patent jest mój)
>>>
>>> Liczysz na kasę z patentu czy przygotowujesz się do wypłacania
>>> odszkodowań?
>>
>> Nie przechodzi. Ani jedno (nie ma cech nowości), ani drugie
>> (nie ma podstaw do odszkodowania). Rownie dobrze można żądać
>> odszkodowania z tytułu zniszczenia (swojego) pojazdu w wyniku
>> przejechania czerwonego światła.
>>
>> Link posłałem przed chwilą, powtórzę:
>> http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy
>
> Ale co chciałeś przez to powiedzieć? Poza tym, że autor nie wie oczym
> pisze?
Nieistotne, czy wie o czym pisze - pokazał rozwiązania 'siłowe'
stosowane na tym praworządnym zachodzie. Ja tam nie zauważyłem
błędów merytorycznych czy niezgodności z rzeczywistością w tym
materiale. Tak się to tam robi skoro niektórzy nie mają zamiaru
przestrzegać prawa. Tak też powinno się robić w Polsce i ukrócić
samowolkę. Podobnie z parkowaniem - na zakazie, na miejscu dla
niepełnosprawnych - laweta i dziękujemy. Na każdej drodze publicznie
dostępnej, a nie tylko na publicznych, jak wielu by chciało.
> Np. w Warszawie na ul. Łazienkowskiej buspasa nie ma.
Wiedziałam, że jak prawda w oczy kole to trzeba się do czegoś
przyczepić - nie napisał "ul. Łazienkowskiej", tylko na Łazienkowskiej.
Każdy warszawiak będzie wiedział, że chodzi o Trasę Łazienkowska,
a nie o ul. Łazienkowską.
> Bo ten jego "wilczy dół" jaki pokazał na zdjęciu to każdy krajowy
> cwaniak objedzie.
Niech próbują.