eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy kicz jest mitem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2012-08-01 13:46:30
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: m...@g...com

    > Proba ustalania tego co jest sztuka, a co nie, prowadzi nieuchronnie do
    >
    > wyznaczenia tzw. kanonu sztuki, czyli historycznego wykazu dziel znaczacych.
    >
    > Bardzo ciekawy wyklad na ten temat jest tutaj:
    >
    > http://gu.us.edu.pl/node/223361
    >
    > Dotyczy co prawda literatury, ale mozna go uogolnic na cala sztuke.


    Obraz to nie tekst ani muzyka. Nie możesz tego porównywać.

    A co do kiczu. Zrób sobie następujący test.
    Wykadruj neutralny widoczek (ze statywu), np. las. Sfotografuj, a potem ponawiaj to
    samo zdjęcie dodając elementy z zewnątrz. Np. człowiek na tle lasu, autoportret na
    tle lasu, śmietnisko..., pani młoda..., itd. Z biegiem lat okaże się, że wszystko co
    zrobiłeś na tle lasu jest nie teges. To właśnie kicz. Potem zaczniesz się zastanawiać
    nad informacją zapisaną w zdjęciu surowego lasu. Np. dlaczego wykadrowałeś go w taki
    lub inny sposób albo nawet dlaczego w ogóle wykadrowałeś. Po kiego grzyba wyciągałeś
    aparat jeśli już sam sposób patrzenia jest zdeterminowany poprzez kulturę z której
    się wywodzisz? Kultura to kicz, pomyślisz sobie.
    Można zatem powiedzieć, że umiejętność zminimalizowania wpływu cywilizacji jest
    kluczowa w sztuce. Zminimalizować siebie. Ale broń Boże nie narzucać innym jaki
    jesteś zminimalizowany. To już byłaby celebra i pełny narcyzm.


  • 52. Data: 2012-08-01 14:31:02
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    m...@g...com napisał(a):

    > Obraz to nie tekst ani muzyka. Nie mozesz tego porownywac.
    >

    E tam, kanony piekna obrazu tez sie zmienialy w historii:
    jezyna.blox.pl/2010/07/Piekno-kiedys-piekno-dzisiaj-
    czyli-o-kanonach.html

    Parafrazujac klasyka, to byt ksztaltuje swiadomosc piekna ;-)
    To warunki w otoczeniu narzucaly ludziom ich pojecie estetyki.
    Takze tym pogardzanym drobnomieszczanom, ktorzy organizowali sobie
    i porzadkowali, po swojemu przestrzen, ktora miala dla nich i im podobnym,
    czytelnie zakodowane znaczenie.

    Reasumujac, to co podoba sie Papuasowi, moze nie pasowac
    wielkomiejskiemu czlowiekowi i odwrotnie.
    Jak ktos ubierze Papuasa w bokserki i kaze mu mieszkac
    w betonowym budynku to pozbawi go jego zrodel tozsamosci.
    Pytanie, czy uczyni go szczesliwszym?
    Czy mamy prawo brutalnie wkraczac w cudze wartosci?

    WM


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 53. Data: 2012-08-01 15:59:00
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: m...@g...com

    > E tam, kanony piekna obrazu tez sie zmienialy w historii:
    >
    > jezyna.blox.pl/2010/07/Piekno-kiedys-piekno-dzisiaj-
    czyli-o-kanonach.html
    >
    >
    >
    > Parafrazujac klasyka, to byt ksztaltuje swiadomosc piekna ;-)
    >
    > To warunki w otoczeniu narzucaly ludziom ich pojecie estetyki.
    >
    > Takze tym pogardzanym drobnomieszczanom, ktorzy organizowali sobie
    >
    > i porzadkowali, po swojemu przestrzen, ktora miala dla nich i im podobnym,
    >
    > czytelnie zakodowane znaczenie.
    >
    >
    >
    > Reasumujac, to co podoba sie Papuasowi, moze nie pasowac
    >
    > wielkomiejskiemu czlowiekowi i odwrotnie.
    >
    > Jak ktos ubierze Papuasa w bokserki i kaze mu mieszkac
    >
    > w betonowym budynku to pozbawi go jego zrodel tozsamosci.
    >
    > Pytanie, czy uczyni go szczesliwszym?
    >
    > Czy mamy prawo brutalnie wkraczac w cudze wartosci?

    W takim razie idąc za klasykiem. Twój byt, człowieka, który ma dostęp do wszelkiej
    informacji, nie jest tożsamy bytowi Papuasa czy nawet dziewiętnastowiecznego
    Francuza. Twoja mowa jest jałowa. Występuje ona, gdy o sztuce wyowiada się historyk.
    Rozmawiaj z punktu widzenia artysty.


  • 54. Data: 2012-08-01 17:07:12
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    m...@g...com napisał(a):

    > Rozmawiaj z punktu widzenia artysty
    > ..

    Ja uwazam, ze nie ma czegos takiego jak uniwersalny gust artystyczny.
    Nawet artysta podlega roznym uwarunkowaniom i jego poglady sie zmieniaja,
    a juz z cala pewnoscia nie sa obiektywne.

    Ocena jakiegos dziela moze byc dokonana tylko z jakiegos punktu widzenia.
    Poniewaz tych punktow widzenia jest wiele, to oceny tez moga byc
    diametralnie rozne.

    Ja uwazam, ze o gustach nie nalezy dyskutowac.

    Ze sztuka jest tak jak z uczuciami, na ktore rozum nie ma istotnego wplywu.

    Nic nie pomoze znakomita technika, jak dzielo artystyczne nie ma tego czegos,
    co sie czuje, ale trudno wyrazic slowami.

    Jak nie ma uczuc, to i seksuolog z najlepszymi poradami technicznymi nie
    pomoze.


    WM



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2012-08-01 18:25:22
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    Anna Niedowiarek <a...@g...pl> napisał(a):

    >
    > Kicz, czyli sztuka szczęścia.
    >
    > jak stwierdził Abraham Moles
    >

    Cos w tym jest prawdziwego. :)

    Jak w dziele jest duzo szczescia, a malo techniki to bardzo drazni zawodowcow
    ;-)

    Mysli taki: Tyle lat studiowalem, opanowalem perfekcyjnie technike
    a na ludziach nie robi to wiekszego wrazenia.
    A psia kosc, taki utalentowany amator, ale zero techniki i takie wziecie u
    widzow.
    To niesprawiedliwe, trzeba pokazac cwaniaczkowi gdzie jego miejsce ;)

    WM


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2012-08-01 19:08:21
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: m...@g...com


    > > Rozmawiaj z punktu widzenia artysty
    >
    >
    > Ja uwazam, ze nie ma czegos takiego jak uniwersalny gust artystyczny.
    > Nawet artysta podlega roznym uwarunkowaniom i jego poglady sie zmieniaja,
    > a juz z cala pewnoscia nie sa obiektywne.
    >
    > Ocena jakiegos dziela moze byc dokonana tylko z jakiegos punktu widzenia.
    > Poniewaz tych punktow widzenia jest wiele, to oceny tez moga byc
    > diametralnie rozne.
    >
    > Ja uwazam, ze o gustach nie nalezy dyskutowac.
    >
    > Ze sztuka jest tak jak z uczuciami, na ktore rozum nie ma istotnego wplywu.
    >
    > Nic nie pomoze znakomita technika, jak dzielo artystyczne nie ma tego czegos,
    > co sie czuje, ale trudno wyrazic slowami.
    >
    > Jak nie ma uczuc, to i seksuolog z najlepszymi poradami technicznymi nie
    > pomoze.

    Otóż to. Dlatego właśnie zachęcam cię do postawienia się w roli artysty. Chodzi nie o
    polubowne stwierdzenia "o gustach się nie dyskutuje". Właśnie, że się dyskutuje, bo
    jedynie w taki sposób można coś pojąć. Tobie się zdaje, że jesteś taki mądry, a
    latasz w kółko jak ćma. Rozmawiasz o sztuce, masz swój gust, masz i pewnie swoją
    artystyczną duszę ale zdławiłeś ją dla nic nie wartej papki.
    Tylko artysta może zrozumieć, że on sam nic nie znaczy i tym samym wyzbyć się
    kompleksów. Przestać mówić o maluczkich, cwaniaczkach od kiczu, ponieważ to nie ma
    najmniejszego znaczenia. Chcemy rozmawiać o międzyludzkich stosunkach, czy o sztuce?
    Dowcip w tym, że człowiek starający się opisać rzeczywistość w sposób obiektywny
    popełnia błąd niezrozumienia wszystkiego. Ma jedną jedyną odpowiedź, która w jego
    rozumieniu wyjaśnia wszystko. Mianowicie "mamy wiele punktów widzenia". Jednocześnie
    porami jego ciała wychodzi to przed czym tak bardzo się broni. Jego własny punkt
    widzenia a nawet niczym nieskrępowane frustrację po tytułem "ci są be, bo twierdzą,
    że tamci są be. Ale ja przecież nic nie mówię, stwierdzam tylko, kto jest be".
    Pójdź za uczuciami i postaw się w roli nieobiektywnego, ponieważ obiektywizm nie
    istnieje. Oto i piękno, które ciężko dostrzec, bo jest proste.

    Nie raz prowadziłem dyskusję w podobnym temacie. Nie bierz do serca moich słów, one
    są prowokacją i mają za cel uświadomić, że wszystko co mówimy jest opinią, której
    nieskrępowanie stanowi wartość. Reszta to gówno.


  • 57. Data: 2012-08-01 23:00:11
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: " Gil" <g...@N...gazeta.pl>

    WM <c...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > Moim zdaniem nie ma kiczu, bo to tylko mit szerzony
    > http://www.youtube.com/watch?v=uMcKA1O7vmE

    Te zdjęcia są oczywiście kiczem, choć na pozór wydaja się ładne.
    Są kiczem bo sa kłamstwem i nie przedstawiają obrazów prawdziwych dla epoki.
    To tylko fajne obrazki. Prawdy o kobietach z tamtej epoki trzeba szukać gdzie
    indziej.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 58. Data: 2012-08-02 02:05:47
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    Gil <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):

    > Te zdjęcia są oczywiście kiczem, choć na pozór wydaja się ładne.
    > Są kiczem bo sa kłamstwem i nie przedstawiają obrazów prawdziwych dla epoki.
    > To tylko fajne obrazki. Prawdy o kobietach z tamtej epoki trzeba szukać gdzie
    > indziej.
    >

    Chyba mylisz fotografie dokumentalna z artystyczna, lub rozrywkowa.

    WM


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 59. Data: 2012-08-02 10:20:15
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    m...@g...com napisał(a):

    > wszystko co mowimy jest opinia, ktorej nieskrepowanie stanowi wartosc

    Te opinie niosa okreslone skutki, czesto dotkliwe i niesprawiedliwe dla artysty.

    Kontrowersje wzbudzaja fotografie wykonane przez autora Alicji w Krainie Czarow.
    Dla jednych sa pochwala niewinnego piekna,
    dla innych dowodem zboczonych fascynacji.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewis_Carroll#Fotografi
    a

    WM


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 60. Data: 2012-08-02 12:17:22
    Temat: Re: Czy kicz jest mitem?
    Od: "Marek Augustyński" <c...@N...gazeta.pl>

    > > wszystko co mowimy jest opinia, ktorej nieskrepowanie stanowi wartosc
    >
    > Te opinie niosa okreslone skutki, czesto dotkliwe i niesprawiedliwe dla
    artysty.

    I bardzo dobrze. Co to za artysta, który myśli że będzie sobie hasał i nikt
    mu nic nie zrobi? Zresztą to co piszesz jest odzwierciedleniem sytuacji, z
    którą niby wojujesz. Możesz tworzyć totalny syf i nikt nie ma prawa
    powiedzieć ci co myśli. Zapominasz przy tym, że każdy chce być dobrym
    artystą tworzącym dobrą sztukę. Dla zapełnienia powstałej luki zjawia więc
    krytyk i orzeka co sztuką jest. Następnie artyści łaszą się do owego
    krytyka, żeby i o nich wydał pochlebną opinię. A aby tak się stało sprzedają
    swoją tożsamość oraz ideały.

    Sztuka ma być w ciągłym stanie zagrożenia. Jeśli jesteś artystą, to dla
    twojego dobra powinieneś zostać zjechany jak łysa kobyła, niezależnie od
    wielkości swojego dzieła.


    > Kontrowersje wzbudzaja fotografie wykonane przez autora Alicji w Krainie
    Czarow
    > .
    > Dla jednych sa pochwala niewinnego piekna,
    > dla innych dowodem zboczonych fascynacji.
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewis_Carroll#Fotografi
    a

    On robił po prostu piękne zdjęcia.
    Żyjemy w świecie w którym ludzie walą konia patrząc w ekran z koniem
    zwierzęciem, których oburzeniem napawa fotografia dziecka o spojrzeniu
    dojrzałego człowieka. Paranoja.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: