eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 149

  • 1. Data: 2016-07-03 10:19:33
    Temat: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Bolko <s...@g...com>


    Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.

    Dlaczego ?
    Mam kuzynkę w Krakowie która mieszka na nowym osiedlu.
    Samochodem 15 minut w sobotnie popłudnie.
    Szukanie miejsca parkingowego trwa kolejne 15 minut.
    A czasami trzeba jeszcze dojść kolejne naście minut.
    (Ruczaj, kto z Krakowa to wie o co chodzi).

    Wczoraj byłem u Kuzyna też w Krakowie.
    Na razie wykańczają mieszkanie jak i sąsiedzi.
    Ale tam są tylko miejsca w garażu podziemnym.
    Mała uliczka dojazdowa. Więc trzeba będzie zaparkować
    pod najbliższym centrum handlowym.

    Kiedyś miałem historię że musiałem pojechać na drugi koniec Krakowa.
    Wg google maps 8,4 km.
    Był tylko jeden haczyk o 9 rano musiałem być na miejscu.
    Myślałem że w godzine się wyrobie.
    Nie wyrobiłem się.

    Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu.
    I Oni nie mają samochodu:
    metrem szybciej
    nie ma gdzie zaparkowwać.


  • 2. Data: 2016-07-03 10:35:13
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: ddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 03.07.2016 o 10:19, Bolko pisze:
    >
    > Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    > to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.
    >
    > Dlaczego ?
    > Mam kuzynkę w Krakowie która mieszka na nowym osiedlu.
    > Samochodem 15 minut w sobotnie popłudnie.
    > Szukanie miejsca parkingowego trwa kolejne 15 minut.
    > A czasami trzeba jeszcze dojść kolejne naście minut.
    > (Ruczaj, kto z Krakowa to wie o co chodzi).
    >

    a ja mieszkałem w centrum Wrocławia (ze 2km od rynku) i parkowanie
    zajmowało niewiele czasu (mimo że miejsc brakowało, to zawsze się coś
    znalazło, ale to wielka płyta więc sąsiedzi nie mieli pretensji jak
    zastawił ich sąsiad z numerem telefonu za szybą)

    > Wczoraj byłem u Kuzyna też w Krakowie.
    > Na razie wykańczają mieszkanie jak i sąsiedzi.
    > Ale tam są tylko miejsca w garażu podziemnym.
    > Mała uliczka dojazdowa. Więc trzeba będzie zaparkować
    > pod najbliższym centrum handlowym.

    niestety każdy zapewnia minimum miejsc parkingowych, każdy niezabudowany
    metr to strata...

    >
    > Kiedyś miałem historię że musiałem pojechać na drugi koniec Krakowa.
    > Wg google maps 8,4 km.
    > Był tylko jeden haczyk o 9 rano musiałem być na miejscu.
    > Myślałem że w godzine się wyrobie.
    > Nie wyrobiłem się.
    >

    ja kiedyś kilka km musiałem we Wrocławiu komunikacją zbiorową pojechać.
    Myślałem że w godzinę zdążę - nie zdążyłem - bo przesiadki, bo jeszcze
    od pętli 10minut trzeba iść... Autem dojeżdżałem tam poniżej pół godziny.

    > Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu.
    > I Oni nie mają samochodu:
    > metrem szybciej
    > nie ma gdzie zaparkowwać.

    bo metro ma sens jak jest akurat na twojej trasie :) ja tam jakbym miał
    pracę w jednym miejscu to też bym wolał jakimś pociągiem dojeżdżać - pod
    warunkiem że byłoby szybciej niż autem :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 3. Data: 2016-07-03 10:38:08
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Artur Miller <n...@n...com>

    W dniu 2016-07-03 o 10:19, Bolko pisze:
    >
    > Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    > to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.

    [...]

    > Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu.
    > I Oni nie mają samochodu:
    > metrem szybciej

    to chyba wyjaśnia różnicę.

    mieszkam we Wrocławiu. do roboty mam około 7km. zbiorkomem nie mam
    połączenia bezpośredniego. nie mam też połączenia typu "wysiądę i wsiądę
    na tym samym przystanku", muszę iść około 200m na inny. latem się
    przejdę, ale zimą mi się nie chce. albo jak leje.

    jak funkcjonuje zbiorkom we Wrocławiu - mogę podsumować jednym zdaniem:
    Rozkłady jazdy to pobożne życzenie i marnowanie kasy. więc nie wiem
    kiedy przyjedzie. są tablice wyświetlające czas przyjazdu, ale są
    bezużyteczne do planowania, bo pokazują tyle co "będzie jak przyjedzie".

    tak, próbowałem. ale ostatnio zamknęli jakiś mostek i z 200m spacerku
    zrobiło się 400, a jazda autobusem wydłużyła się do 40 minut.

    jest sens? dla mnie nie ma. bo samochodem do roboty jadę 12-15 minut.
    może w Krakowie jest inaczej.


    a.


  • 4. Data: 2016-07-03 11:28:30
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 3 lipca 2016 10:19:34 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
    > Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    > to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.
    >

    Zalezy jakie miasto, zależy skąd dokąd jezdzisz i w jakich porach.
    Jak w wawie siedzialem to mialem tak:
    dojazdy z olszynki grochowskiej na matuszewską:
    rowerem - 15-20 minut
    pieszo - 40-50 minut
    autem - 35-45 minut
    autobusem - godzina (jedna-dwie przesiadki).

    Olszynka grochowska-witosa:
    pieszo - nierealne
    autobusem - ponad godzina
    autem - 20 minut
    rowerem - 40 minut

    Olszynka grochowska - centrum
    pieszo - ponad godzina
    tramwajem - 30-50 minut
    autobusem - 45 minut
    rowerem - 45 minut
    autem - 45-60 minut.

    Czy w oparciu o to można zawyrokować czy auto potrzebne?
    IMHO nie.

    Ale jakby policzyć inaczej:
    koszt auta to pi*oko 500-1000PLN miesięcznie (koszt zakupu, naprawy, tankowanie,
    ubezpiecznia, itp.)
    Licząc nawet że auto zetnie 30 minut z codziennych dojazdów mamy jakieś 10-15h
    miesięcznie zaoszczędzone autem.
    Licząc per złotówka mamy:
    33,33 - 100PLN za godzine siedzenia w zbiorkomie.

    Pewnie niektórym tyle w pracy nie płacą więc paradoksalnie może im sie opłacać
    siedzieć w autobusie niż w pracy ;)

    Oczywiście jesli chcemy wyjechać na wakacje to sie zaczyna oplacac mieć auto ale też
    tak średnio. Każdy se musi policzyć.

    Co do parkowania:
    Są miejsca gdzie parkowanie jest trudne: Mordor i centrum w wawie.
    Centrum katowic, gliwic.
    Ale jak ktoś ma opanowaną sytuacje to ma ulubione wolne miejsca i sobie samodzielnie
    może policzyć ile czasu mu trzeba na dojscie tam gdzie trzeba.

    W praktyce widze ze ludziom sie jednak oplaca jezdzic autami...


  • 5. Data: 2016-07-03 12:19:44
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-03 o 10:19, Bolko pisze:
    >
    > Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    > to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.

    > Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu.
    > I Oni nie mają samochodu:
    > metrem szybciej
    > nie ma gdzie zaparkowwać.


    A to w Krakowie jest metro?


  • 6. Data: 2016-07-03 12:58:55
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bolko s...@g...com ...

    >
    > Gdyby nie to że mamy rodziców z żoną poza Krakowem
    > to zacząłbym się zastanawiać czy auto w Krakowie ma sens.
    >
    > Dlaczego ?
    > Mam kuzynkę w Krakowie która mieszka na nowym osiedlu.
    > Samochodem 15 minut w sobotnie popłudnie.
    > Szukanie miejsca parkingowego trwa kolejne 15 minut.
    > A czasami trzeba jeszcze dojść kolejne naście minut.
    > (Ruczaj, kto z Krakowa to wie o co chodzi).
    >
    > Wczoraj byłem u Kuzyna też w Krakowie.
    > Na razie wykańczają mieszkanie jak i sąsiedzi.
    > Ale tam są tylko miejsca w garażu podziemnym.
    > Mała uliczka dojazdowa. Więc trzeba będzie zaparkować
    > pod najbliższym centrum handlowym.
    >
    > Kiedyś miałem historię że musiałem pojechać na drugi koniec Krakowa.
    > Wg google maps 8,4 km.
    > Był tylko jeden haczyk o 9 rano musiałem być na miejscu.
    > Myślałem że w godzine się wyrobie.
    > Nie wyrobiłem się.
    >
    > Koleżanka żony ma rodzinę w Paryżu.
    > I Oni nie mają samochodu:
    > metrem szybciej
    > nie ma gdzie zaparkowwać.
    >
    Można przeciez przekalkulowac, ile wydałbys rocznie na taksówke, ile na
    komunikacje jeżeli jestes skłonny z niej skorzystać.
    To porównać do kosztu samochodu i zastanowić sie czy sie to opłaca.

    Zauwazyłem ze niektorzy maja problem z kalkulowaniem - kupno samochodu,
    ubezpieczenia, paliwo, koszty napraw sa ok.
    Ale wydac 15zł na taksówke to niepotrzebny wydatek...


  • 7. Data: 2016-07-03 13:05:29
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-07-03 o 12:58, Budzik pisze:

    > Zauwazyłem ze niektorzy maja problem z kalkulowaniem - kupno samochodu,
    > ubezpieczenia, paliwo, koszty napraw sa ok.
    > Ale wydac 15zł na taksówke to niepotrzebny wydatek...

    Za 15 zł taksówką niedaleko zajedziesz, ale jeśli już, to bierz Ubera,
    tak z połowę, jeśli nie 2x dalej za 15zł zajedziesz, zwłaszcza w taryfie
    nocnej ;)

    Ad meritum - w Warszawie się nie opłaca, komunikacja miejska jest dobrze
    rozwinięta, rowerem jeździ się dobrze. Pomijam wyjątki gdzie ktoś musi
    szybko i często się przemieszczać w jakichś dziwnych relacjach.

    Tak jak napisałeś - kwestia przekalkulowania. W tym jest problem u
    ludzi. A potem widzę osoby, które zarabiając 2000zł mają swój samochód.
    Po co? Jakim kosztem? Tańszy byłby autobus/metro na co dzień i Uber
    kilka razy w miesiącu na niecodzienne przejazdy.


    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2016-07-03 13:59:08
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu niedziela, 3 lipca 2016 13:05:35 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2016-07-03 o 12:58, Budzik pisze:
    >
    > > Zauwazyłem ze niektorzy maja problem z kalkulowaniem - kupno samochodu,
    > > ubezpieczenia, paliwo, koszty napraw sa ok.
    > > Ale wydac 15zł na taksówke to niepotrzebny wydatek...
    >
    > Za 15 zł taksówką niedaleko zajedziesz, ale jeśli już, to bierz Ubera,
    > tak z połowę, jeśli nie 2x dalej za 15zł zajedziesz, zwłaszcza w taryfie
    > nocnej ;)
    >
    > Ad meritum - w Warszawie się nie opłaca, komunikacja miejska jest dobrze
    > rozwinięta, rowerem jeździ się dobrze. Pomijam wyjątki gdzie ktoś musi
    > szybko i często się przemieszczać w jakichś dziwnych relacjach.
    >
    > Tak jak napisałeś - kwestia przekalkulowania. W tym jest problem u
    > ludzi. A potem widzę osoby, które zarabiając 2000zł mają swój samochód.
    > Po co? Jakim kosztem? Tańszy byłby autobus/metro na co dzień i Uber
    > kilka razy w miesiącu na niecodzienne przejazdy.
    >
    >
    > --
    > Liwiusz

    Tylko że wszyscy skupili się na kosztach bezpośrednich
    Czyli auto + paliwo.

    A miejsce parkingowe a tak naprawdę dwa.

    mój garaż kosztuje mnie 900/12 podatku
    +
    musiałem za niego dać 30 tysięcy złotych
    +
    na każdym zebraniu wspólnoty jest problem miejsc parkingowych

    I z drugiej strony.
    Muszę czesto jeżdzić do lekarza.
    Tylko że przychodnia jest TUŻ przy strefie płatnego parkowania.
    Parking jest tylko że go nie ma bo ludzie parkują tuż przy strefie.


    I jeszcze jedno miejsce
    Jest sobie Centrum Handlowe Bonarka obok jest centrum biurowe
    ok 100 tys m2. Czyli z 8 tys ludzi tam pracuje.
    Efekt znajdź w CH miejsce do parkowania w zwykłych dzień roboczy.

    Zadam pytanie inaczej
    Za kilka tygodni pojadę na parpetówkę do kuzyna
    policzyłem na 350 mieszkań jest 301 wyznaczonych miejsc
    parkingowych na osiedlu wg strony internetowej.
    Myślicie że będzie problem z miejscem?


  • 9. Data: 2016-07-03 14:00:15
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    >> Zauwazyłem ze niektorzy maja problem z kalkulowaniem - kupno samochodu,
    >> ubezpieczenia, paliwo, koszty napraw sa ok.
    >> Ale wydac 15zł na taksówke to niepotrzebny wydatek...
    >
    > Za 15 zł taksówką niedaleko zajedziesz, ale jeśli już, to bierz Ubera,
    > tak z połowę, jeśli nie 2x dalej za 15zł zajedziesz, zwłaszcza w taryfie
    > nocnej ;)
    >
    Daleko czy nie, kawałek dojedziesz, a czesto takie dystanse własnie sie
    jedzie.

    > Ad meritum - w Warszawie się nie opłaca, komunikacja miejska jest dobrze
    > rozwinięta, rowerem jeździ się dobrze. Pomijam wyjątki gdzie ktoś musi
    > szybko i często się przemieszczać w jakichś dziwnych relacjach.
    >
    Wystarczy ze mieszkasz na peryferiach

    > Tak jak napisałeś - kwestia przekalkulowania. W tym jest problem u
    > ludzi. A potem widzę osoby, które zarabiając 2000zł mają swój samochód.
    > Po co? Jakim kosztem? Tańszy byłby autobus/metro na co dzień i Uber
    > kilka razy w miesiącu na niecodzienne przejazdy.

    Jak ktos zarabia 2000 to na samochód stac go chyba tylko wtedy jak mieszka
    z mamusią.
    Ale wtedy ma duzo wiecej spraw do przemyslenia niz posiadanie samochodu...


  • 10. Data: 2016-07-03 14:17:28
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-07-03 o 13:59, Bolko pisze:

    > Tylko że wszyscy skupili się na kosztach bezpośrednich
    > Czyli auto + paliwo.

    To i tak dobrze. Niektórzy skupiają się tyko na koszcie paliwa. Czasem
    jak rozmawiam z kolegami o ich dojazdach do pracy, to koszt dojazdów
    przeliczają tylko na koszt wachy.

    A tu jeszcze ubezpieczenie, parkowanie, naprawy i parę innych drobiazgów.

    --
    Liwiusz

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: