-
11. Data: 2013-01-09 14:41:38
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> Ale ja bardzo chętnie się dostosuję do SENSOWNYCH przepisów/ograniczeń,
>> a nie absurdów. Taki absurd dziennie przerabiam, 16km terenu
>> zabudowanego z domu do firmy, wiocha, wiocha,wiocha, miasto. Trafiasz na
>> eLke i jedziesz te 16km - 40-50km/h, bo za takim maruderem po minucie,
>> dwóch robi się wężyk kilku/nastu samochodów. Wyprzedzić jest gdzie ale
>
> A ile chciałbyś grzać przez wioski? Stówą?
Nie, wystarczy tyle ile jedzie 'cała reszta' gdy nie ma maruderów i jest
spokojny ruch czyli 60-70km/h, jak jest luźniej większość jedzie 70-80km/h.
Przez wioski nie da się tyle jechać bo ruch sam się spowalnia przez tych co
skręcaja, stają, wjeżdzają itd.
-
12. Data: 2013-01-09 14:42:25
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 9 Jan 2013 14:11:42 +0100, BaX
>> Jakie to są sensowne? Takie które akurat Tobie się wydają odpowiednie?
> W mojej wypowiedzi było jedno zdanie które definuje ten konkretny przypadek,
Nic nie definiuje, bo nie jesteś osobą wiarygodną -- kierujesz się tylko
własnym interesem. To jest typowe dla ludzi zachowanie. Nie przeszkadza im
większa prędkość w danym miejscu, wręcz pieklą się że ograniczenie to
głupota, dopóki w okolicy nie mieszkają albo dziecko nie chodzi do szkoły.
Nie przeszkadzają im drogi (S i A) i wręcz psioczą, że dróg w PL brakuje,
dopóki droga nie zacznie powstawać koło nich -- wtedy wielki lament i
blokowanie inwestycji... itd.
> większość jedzie ~60/70km/h i nie ma problemu z płynnością, po drodze nie ma
> świateł, nie ma korków. Korek tworzy eLka i ci co jadą ~50km/h
Klopsuje się tylko dlatego, że zamiast 50 jadą 60-70.
>> Mnie od zawsze na drodze wpieniał brak płynności jazdy.
> Mnie też, jade sobie ~70km/h, a tu jeb, wężyk kilku samochódów który
> prowadzi eLka albo czech i mam wizje kolejnych kilku/nastu km jazdy 50km/h.
Mimo tego pytałeś się czy się da, to ci odpisałem.
Da się.
--
Pozdor Myjk
-
13. Data: 2013-01-09 14:59:08
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 09 Jan 2013 12:03:49 +0100 osobnik zwany Myjk napisał:
> Wed, 09 Jan 2013 11:38:14 +0100, Jacek
>
>> - jeżeli powstają przepisy kłócące się ze zdrowym rozsądkiem, jakieś
>> nieuzasadnione ograniczenia, tereny zabudowane lasem itp. itd. to PRAWO
>> ulega degeneracji do przepisu.
>
> To prawda. Z drugiej jednak strony nie zaczną zdejmować ograniczeń
> dopóki ludzie się nie opanują. Jedyną możliwością żeby ukatrupić
> bezsensowne ograniczenia i FR jest rozpoczęcie przestrzegania obecnych
> przepisów. Wszak prawo powstało dla ludzi (bo nie posiadali
> odpowiedniego instynktu samozachowawczego) a nie na odwrót.
dawno takiego bezsensownego bełkotu nie czytałem.
Po pierwsze ograniczenia nie są stawiane sensownie
po drugie one nie maja być takie, żeby slepy dziadek na łysch oponach bez
zawieszenia przejechał w kazdych warunkach bezpiecznie
po trzecie to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczną prędkość co
oznacza, ze IMHO ograniczenia powinny zostać w ogóle zdjete
po czwarte przestrzeganie obecnych bezsensownych ograniczeń nie ma
zadnego zwiazku z FR
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
14. Data: 2013-01-09 15:06:14
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>> Jakie to są sensowne? Takie które akurat Tobie się wydają odpowiednie?
>> W mojej wypowiedzi było jedno zdanie które definuje ten konkretny
>> przypadek,
>
> Nic nie definiuje, bo nie jesteś osobą wiarygodną -- kierujesz się tylko
> własnym interesem. To jest typowe dla ludzi zachowanie. Nie przeszkadza im
> większa prędkość w danym miejscu, wręcz pieklą się że ograniczenie to
> głupota, dopóki w okolicy nie mieszkają albo dziecko nie chodzi do szkoły.
> Nie przeszkadzają im drogi (S i A) i wręcz psioczą, że dróg w PL brakuje,
> dopóki droga nie zacznie powstawać koło nich -- wtedy wielki lament i
> blokowanie inwestycji... itd.
>
>> większość jedzie ~60/70km/h i nie ma problemu z płynnością, po drodze nie
>> ma
>> świateł, nie ma korków. Korek tworzy eLka i ci co jadą ~50km/h
>
> Klopsuje się tylko dlatego, że zamiast 50 jadą 60-70.
Znaczy nic nie stoi na przeszkodzie aby postawić ograniczenie 40km/h i FR ,
wtedy jak pojedziesz 40km/h będzie płynnie i dodatkowo nie zapłacisz.
>
>>> Mnie od zawsze na drodze wpieniał brak płynności jazdy.
>> Mnie też, jade sobie ~70km/h, a tu jeb, wężyk kilku samochódów który
>> prowadzi eLka albo czech i mam wizje kolejnych kilku/nastu km jazdy
>> 50km/h.
>
> Mimo tego pytałeś się czy się da, to ci odpisałem.
> Da się.
Każdy absurd da się wytłumaczyć przy pomocy pasujących argumentów.
-
15. Data: 2013-01-09 15:12:45
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości
>po trzecie to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczną prędkość co
>oznacza, ze IMHO ograniczenia powinny zostać w ogóle zdjete
A widzisz - niekoniecznie.
To dla nas lepiej - jedziesz w zgodzie z ograniczeniem, jest lato,
sucha droga ... i nie twoja wina ze ktos wylal na droge olej, czy za
zakretem traktor z dwiema przyczepami wyjezdza z pola na droge.
Ba - nie bylo tablicy "Droga nieutrzymywana w okresie zimowym", wiec
nie mozna zwalac na kierowce jak wjechal w gololedz, bo do tej pory
byla droga sucha, ale sie gmina zmienila :-)
Nasze sady jeszcze do tego chyba nie dorosly, ale powoli i to sie
przebije
>po czwarte przestrzeganie obecnych bezsensownych ograniczeń nie ma
>zadnego zwiazku z FR
Jak to nie ma ? Im wiecej FR, tym bardziej bedziesz przestrzegal
ograniczen, nawet tych bezsensownych :-)
J.
-
16. Data: 2013-01-09 15:15:38
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>> Jakie to są sensowne? Takie które akurat Tobie się wydają odpowiednie?
>> W mojej wypowiedzi było jedno zdanie które definuje ten konkretny
>> przypadek,
>
> Nic nie definiuje, bo nie jesteś osobą wiarygodną -- kierujesz się tylko
> własnym interesem. To jest typowe dla ludzi zachowanie. Nie przeszkadza im
> większa prędkość w danym miejscu, wręcz pieklą się że ograniczenie to
> głupota, dopóki w okolicy nie mieszkają albo dziecko nie chodzi do szkoły.
Pierdu, pierdu co stoi na przeszkodzie aby PRZY SZKOLE stał FR albo patrol
gdzie większość zwalnia, a nie kurwa w szczerym polu gdzie też jest 50km/h
ale mało kto zwalnia? To jest ta zasadnicza różnica.
-
17. Data: 2013-01-09 15:20:19
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: Aron <aron2004%gazeta.pl@gtempaccount.com>
On 9 Sty, 13:46, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> A ile chciałbyś grzać przez wioski? Stówą?
no jak ktos jedzie wolniej to gej :)
-
18. Data: 2013-01-09 15:29:48
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "BaX" napisał w wiadomości
>> Mnie od zawsze na drodze wpieniał brak płynności jazdy.
>Mnie też, jade sobie ~70km/h, a tu jeb, wężyk kilku samochódów który
>prowadzi eLka albo czech i mam wizje kolejnych kilku/nastu km jazdy
>50km/h.
16 km/50 = 19'12", 16/70=13'40".
Wiecej melisy :-)
J.
-
19. Data: 2013-01-09 15:33:18
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 09 Jan 2013 15:12:45 +0100 osobnik zwany J.F napisał:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości
>>po trzecie to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczną prędkość co
>>oznacza, ze IMHO ograniczenia powinny zostać w ogóle zdjete
>
> A widzisz - niekoniecznie.
> To dla nas lepiej - jedziesz w zgodzie z ograniczeniem, jest lato, sucha
> droga ... i nie twoja wina ze ktos wylal na droge olej, czy za zakretem
> traktor z dwiema przyczepami wyjezdza z pola na droge.
>
> Ba - nie bylo tablicy "Droga nieutrzymywana w okresie zimowym", wiec nie
> mozna zwalac na kierowce jak wjechal w gololedz, bo do tej pory byla
> droga sucha, ale sie gmina zmienila :-)
to ja proponuje wprowadzić ograniczenie do 0kmh. Wtedy na pewno nie
bedzie wypadków drogowych
>
> Nasze sady jeszcze do tego chyba nie dorosly, ale powoli i to sie
> przebije
>
>>po czwarte przestrzeganie obecnych bezsensownych ograniczeń nie ma
>>zadnego zwiazku z FR
>
> Jak to nie ma ? Im wiecej FR, tym bardziej bedziesz przestrzegal
> ograniczen, nawet tych bezsensownych :-)
>
a w życiu.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
20. Data: 2013-01-09 15:40:29
Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.01.2013 14:41, BaX pisze:
> Nie, wystarczy tyle ile jedzie 'cała reszta' gdy nie ma maruderów i jest
> spokojny ruch czyli 60-70km/h, jak jest luźniej większość jedzie
> 70-80km/h. Przez wioski nie da się tyle jechać bo ruch sam się spowalnia
> przez tych co skręcaja, stają, wjeżdzają itd.
Z mojego doświadczenia: jeżdżenie 70-80 tam gdzie jest luźniej na
obszarze zabudowanym nie ma sensu, bo wtedy częściej trzeba mocno
hamować przed skręcającymi, wyjeżdżającymi i przechodzącymi.
Podstawa to takie dobranie prędkości, żeby jechać płynnie. I o dziwo
zwykle wychodzi około 50.