W dniu 24.06.2010 09:15, l...@l...localdomain pisze:

> Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
> przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
> tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
> system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
> tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.
>

Czyli mija się z celem. A powinno to być podanie jakiegoś poziomu
logicznego na nóżkę scalaka i całkowita blokada bez możliwości ominięcia.

--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

W dniu 23.06.2010 20:46, K pisze:

> Kwestia ciekawsza jest ta deklarowana trwalosc. Fajnie by bylo, gdyby
> firma dawal poswiadczona prawnie - czy jak to sie zwie - 100 letnia
> gwarancje, a w przypadku utraty danych wyplacala rekompensate w
> wysokosci, powiedzmy 100.000 dolarow.
>

Mało realne. Ilu by było kombinatorów próbujących popsuć i uzyskać kasę.

--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

W poście <4c23c342$0$17105$65785112@news.neostrada.pl>,
Cezary Grądys nabazgrał:
>> Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
>> przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
>> tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
>> system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
>> tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.
>>
>
> Czyli mija się z celem.

Cel został osiągnięty. Jak sobie marketoidy wymyśliły /implement data
security/, tak techniczni znaleźli sposób by to zrobić bez dodatkowych
kosztów. Dzięki temu standard może mieć w nazwie /Secure/ i lepiej się
sprzedawać.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

do góry

On 2010-06-24 22:44:18 +0200, Cezary Grądys <c...@w...onet.pl> said:

> Mało realne. Ilu by było kombinatorów próbujących popsuć i uzyskać kasę.

Nie ważne ilu by było, ważne ilu by się bez śladów to udało zrobić.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał l...@l...localdomain na pl.rec.foto.cyfrowa do nas:

> > Ale ten przełącznik w SD jakiś dziwny jest.
> > Do autostartu CHDK ustawia się go w pozycji 'blokada zapisu',
> > a Canon spokojnie czyta/pisze/kasuje tak "zabezpieczoną" kartę.
> Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
> przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
> tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
> system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
> tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.

W tym wypadku system, Canon kartę bez CHDK traktuje jako niezapisywalną.

Czyli sam przełącznik do niezapisywalności (takiej prawdziwej) karty
ma sie nijak. Albo w tych nowych kartach wymyślili coś innego, albo
takie jednorazowe / niekasowalne to one jednak nie są.

pozdrawiam
Wiki

--
wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_, http://wiki.smutek.pl

do góry

On Wed, 23 Jun 2010 20:42:19 +0200, dominik wrote:
>On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:
>> Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
>> zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))
>> http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwor
msd.asp
>
>Karta z konkretnym zastosowaniem :)

Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
karte w komputerze a nie w aparacie ?

Chyba ze ma wbudowany RTC i GPS.

J.

do góry

J.F. pisze:
> Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
> karte w komputerze a nie w aparacie ?

Wola. Ludzie słabej woli kupują plastry nikotynowe, paski co kopią
prądem jak się wypnie brzuch i teraz mogą kupić karty jednorazówki. Ich
podświadomość natychmiast ograniczy klepanie seriami :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kupiłem aparat, więc jestem fotografem, znam painta, więc jestem grafikiem/

do góry

W poście <i09f6o$v6v$2@news.onet.pl>,
Janko Muzykant nabazgrał:
>> Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
>> karte w komputerze a nie w aparacie ?
>
> Wola. Ludzie słabej woli kupują plastry nikotynowe, paski co kopią
> prądem jak się wypnie brzuch i teraz mogą kupić karty jednorazówki.

Mogą, pod warunkiem, że się zbiorą w grupę co najmniej tysiąca chętnych
i Sandisk będzie miał ochotę na drobnicę akurat ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

do góry

J.F. napisał(a):
> On Wed, 23 Jun 2010 20:42:19 +0200, dominik wrote:
>> On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:
>>> Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
>>> zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))
>>> http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwor
msd.asp
>> Karta z konkretnym zastosowaniem :)
>
> Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
> karte w komputerze a nie w aparacie ?
>
> Chyba ze ma wbudowany RTC i GPS.

Wystarczy, jeśli aparat podpisuje zdjęcia unikalnym (i
nieeksportowalnym) kluczem.

--
Mirek

do góry