Chcialem powiedziec, ze chyba juz mozna kupowac, bo jak sie zepsuje,
to jest komu naprawic. Niektorzy wiedza, niektorzy nie wiedza, ale
niebieskie ST sprawialo glownie problemy.

Szukalem jakiegos serwisu i znalazlem przypadkiem w sieci:

http://www.powerproject.pl

mieszcza sie przy Modlinskiej w DC.

Chlopaki w szczegolnosci zdecydowanie ogarniaja temat komputerow, map
zaplonow etc. Do tego, jakies dwa miesiace temu dostali autoryzacje od
trjumfa -> maja wszelkie niezbedne narzedzia, komputer diagnostyczny.

A co w gruncie rzeczy najwazniejsze: im sie chce. Cos, z czym walka
trwala od zeszlego roku zajelo im jakies trzy dni. i nie musialem sie
umawiac na za miesiac, tylko na ten sam dzien. I od razu sie za ten
motocykl zabrali. Co mnie rozbroilo: dzis, czyli po jakichs dwoch
tygodniach od odebrania moto, dostalem rano telefon z pytaniem, czy
wszystko z moto w porzadku.

Ogolnie to jestem bardzo zadowolony i polecam.

Na marginesie:
cale miejsce wyglada dosc imponujaco, bo jest niejako chyba filią VTG,
czyli gosci co fury tuninguja. Hamownia, corvetty, chromowane
sprezarki wystajace na pol metra z maski etc. Dzieki temu chyba maja
spore wsparcie merytoryczne, bo to powazna firma w sumie jest. Do tego
w samym warsztacie motocyklowym pewne wrazenie robi liczba butli nitro
pod sciana.