-
11. Data: 2010-08-20 15:11:24
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "..Aldi..Romek.." <r...@p...fm>
> Więc tak wygląda słynny "stan idealny, używany przez starszą osobę,
> jeżdzony tylko w niedziele do kościoła " :)
jeszcze gdyby jeździł w niedziele - to mogłoby nie być tak źle :))
byle nie do najbliższego kościoła :))
-
12. Data: 2010-08-20 22:42:02
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i4lntf$3gp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości
> news:i4lit2$en9$2@inews.gazeta.pl...
>>> Co najmniej raz w tygodniu powinieneś przejechać się tym samochodem
>>> kilkanaście kilometrów.
>>> Miałem samochód służbowy i prywatnego używałem raz na dwa tygodnie. Po
>>> roku takiej eksploatacji przerdzewiała i urwała się linka od ręcznego,
>>> zapiekł się i zablokował mechanizm zmiany biegów, z silnika pojawiły się
>>> wycieki.
>>> Samochód jak nie jeździ to się psuje. :)
>>>
>> no niestety - potwierdzam.
>> Auto nie ruszane przez 2-3 m-ce zaczelo wymagac dodatkowych zabiegow
>> strikte przywracajacych go do zycia (w tym linka hamulca recznego,
>> wycieraczka przednia - jedno i drugie 'chwycilo').
>> Jak jezdzilo codziennie nie bylo problemow - nawet w najostrzejsza zime.
>
> Dokładnie tak jest. Jak miałem taki okres, że samochód stał to go
> przepalałem co dwa/trzy dni, ale tak żeby pochodził silnik z 5 minut a w
> sob/niedz jechałem gdzieś dalej żeby choć ze 20 km przejechać.
>
Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od 4
lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po prostu
naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem normalnie
jakby nigdy nic.
-
13. Data: 2010-08-20 22:51:55
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 22:42:02 +0200, Przemek V wrote:
>Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od 4
>lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po prostu
>naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem normalnie
>jakby nigdy nic.
Kup sobie aerometr i zapodaj na grupe gestosc elektrolitu co miesiac
:-)
J.
-
14. Data: 2010-08-20 22:54:18
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2lqt66thspnc3ruksrbeda0gt7r2urpu80@4ax.com...
> On Fri, 20 Aug 2010 22:42:02 +0200, Przemek V wrote:
>>Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od 4
>>lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po prostu
>>naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem normalnie
>>jakby nigdy nic.
>
> Kup sobie aerometr i zapodaj na grupe gestosc elektrolitu co miesiac
> :-)
O szczególe pod tytułem nowy akumulator rok temu dyskretnie nie wspomniałem
:)
Aku mam na podtrzymaniu takim prostownikiem o parametrach ładowarki do
komórek.
-
15. Data: 2010-08-20 22:58:35
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-08-20 22:42, Przemek V pisze:
> Użytkownik "kml"<A...@g...lp> napisał w wiadomości
> news:i4lntf$3gp$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "AL"<a...@s...tam> napisał w wiadomości
>> news:i4lit2$en9$2@inews.gazeta.pl...
>>>> Co najmniej raz w tygodniu powinieneś przejechać się tym samochodem
>>>> kilkanaście kilometrów.
>>>> Miałem samochód służbowy i prywatnego używałem raz na dwa tygodnie. Po
>>>> roku takiej eksploatacji przerdzewiała i urwała się linka od ręcznego,
>>>> zapiekł się i zablokował mechanizm zmiany biegów, z silnika pojawiły się
>>>> wycieki.
>>>> Samochód jak nie jeździ to się psuje. :)
>>>>
>>> no niestety - potwierdzam.
>>> Auto nie ruszane przez 2-3 m-ce zaczelo wymagac dodatkowych zabiegow
>>> strikte przywracajacych go do zycia (w tym linka hamulca recznego,
>>> wycieraczka przednia - jedno i drugie 'chwycilo').
>>> Jak jezdzilo codziennie nie bylo problemow - nawet w najostrzejsza zime.
>>
>> Dokładnie tak jest. Jak miałem taki okres, że samochód stał to go
>> przepalałem co dwa/trzy dni, ale tak żeby pochodził silnik z 5 minut a w
>> sob/niedz jechałem gdzieś dalej żeby choć ze 20 km przejechać.
>>
> Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od 4
> lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po prostu
> naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem normalnie
> jakby nigdy nic.
Cóż - żonkowa rolka 97' stała/stoi nieraz po parę miesięcy na parkingu.
Jak padnie akumulator to się z przewodów odpali itd. Serwis jak trzeba
się przeprowadza. Jak trzeba zrobić parę tysięcy to też nie ma kłopotów.
Linki się nie urywają, nic do życia przywracać nie trzeba.
Nie powiem - w październiku zeszłego roku dostała nowy akumulator :)
-
16. Data: 2010-08-21 09:27:51
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna> napisał w
wiadomości news:4c6ee89d$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dokładnie tak jest. Jak miałem taki okres, że samochód stał to go
>> przepalałem co dwa/trzy dni, ale tak żeby pochodził silnik z 5 minut a w
>> sob/niedz jechałem gdzieś dalej żeby choć ze 20 km przejechać.
>>
> Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od 4
> lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po prostu
> naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem normalnie
> jakby nigdy nic.
Stoi pod chmurką? :)
--
pozdrawiam
kml
-
17. Data: 2010-08-21 11:10:51
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Ra pisze:
> Ja mam odmienną sytuację bo do pracy mam ok 20km ale przez całą w-we więc po
> wakacjach wrócę do metra. Po za tym całą infrastrukturę mam na osiedlu więc
> sporadyczne jazdy to może jakiś 1km + jak coś wyskoczy to jakaś jazda po w-wie
> Co radzicie oprócz sprzedaży auta ;) ? Myślałem żeby co 2tyg jeździć do pracy ale
> może to za rzadko ?
Możesz po jeździe odłączać akumulator żeby go nie rozładowywał alarm,
radio i różne inne takie (tylko np. stracisz pamięć w radiu).
Jak odstawiasz samochód na długie miesiące, to właściciele różnych
zabytków wykręcają świece i wlewają do każdego cylindra minimalną ilość
oleju przed uruchomieniem.
Jeżeli chodzi o ruszanie samochodu co 2 tygodnie, to jakoś nie jestem
przekonany.
Obawiam się że po kilku dniach stania cały olej który miał spłynąć już
spłynął i nie sądzę żeby uruchamianie silnika co 2 tygodnie miało mu
jakoś szczególnie pomóc w stosunku do uruchamiania go raz w miesiącu.
A co do ogólnego zużycia samochodu to on się zużywa od jeżdżenia a nie
od stania.
Sam mam samochód który przez 6 lat od nowości był eksploatowany bardzo
okazyjnie (kilka, góra kilkanaście razy do roku) i poza tym że w czasie
takiej eksploatacji raz do roku padał akumulator nie było żadnych innych
problemów.
Teraz ten samochód jeżdżony jest już regularnie i robi przebiegi po
20kkm rocznie i przez kolejne 6 lat nic się nie uszkodziło, ani nic się
nie dzieje złego.
Żadnych problemów z elementami gumowymi, zawieszeniem, silnikiem ani
niczym innym.
-
18. Data: 2010-08-21 11:13:14
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4c6f981a$0$20996$65785112@news.neostrada.pl...
> Ra pisze:
>> Ja mam odmienną sytuację bo do pracy mam ok 20km ale przez całą w-we więc
>> po wakacjach wrócę do metra. Po za tym całą infrastrukturę mam na osiedlu
>> więc sporadyczne jazdy to może jakiś 1km + jak coś wyskoczy to jakaś
>> jazda po w-wie
>> Co radzicie oprócz sprzedaży auta ;) ? Myślałem żeby co 2tyg jeździć do
>> pracy ale może to za rzadko ?
>
> Możesz po jeździe odłączać akumulator żeby go nie rozładowywał alarm,
> radio i różne inne takie (tylko np. stracisz pamięć w radiu).
No właśnie - czy jeśli w stojącym przez kilka tygodni samochodzie regularnie
w tym czasie rozładowuje się aku, to to jest normalne?
Aku już wymieniłem, bo wydawało się, że to jego wina, ale z nowym dzieje się
podobnie.
Gdy jeździ regularnie nie ma żadnych problemów z prądem.
Zużycie prądu w wyłączonym aucie jest tak duże, że aku nie daje rady?
-
19. Data: 2010-08-21 11:57:59
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i4nv5h$p0r$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna> napisał w
> wiadomości news:4c6ee89d$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Dokładnie tak jest. Jak miałem taki okres, że samochód stał to go
>>> przepalałem co dwa/trzy dni, ale tak żeby pochodził silnik z 5 minut a w
>>> sob/niedz jechałem gdzieś dalej żeby choć ze 20 km przejechać.
>>>
>> Ja Mazdę MX-5 przepalam raz na kwartał a jeżdżę raz na pół roku i tak od
>> 4 lat. W tym roku musiałem przez miesiąc głównie Mazdą jeździć i po
>> prostu naładowałem akumulator, pojechałem i przez 4 tygodnie używałem
>> normalnie jakby nigdy nic.
>
> Stoi pod chmurką? :)
>
Nie. W poprzek na końcu garażu.
-
20. Data: 2010-08-21 12:00:16
Temat: Re: Brak dojazdów do pracy - jak dbać o auto
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sat, 21 Aug 2010 11:13:14 +0200, Cavallino napisał(a):
> Zużycie prądu w wyłączonym aucie jest tak duże, że aku nie daje rady?
Nie powinno być, chyba że prąd ci gdzieś "ucieka bokiem". Swego czasu w
Corsie uszkodził się czujnik zamykania klapy bagażnika, przez co
świeciło światło w nim cały czas. Akumulator po chyba 2 dniach
rozładowany.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138