-
1. Data: 2010-08-20 09:47:52
Temat: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: twitek4 <t...@g...pl>
witam
sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe
dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
bramkach)
ToMasz
-
2. Data: 2010-08-20 09:55:20
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
raczej ntg troche - zrob crossposta na pl.soc.prawo
temat troche ciekawy nawet. ale z drugiej strony kto jedzie samochodem bez
kasy? karty platnicze akceptuja i gotowke.
-
3. Data: 2010-08-20 10:21:15
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Tatanka <t...@w...pl>
On 20 Sie, 09:55, Michał Gut
<m...@w...pl> wrote:
> raczej ntg troche - zrob crossposta na pl.soc.prawo
>
> temat troche ciekawy nawet. ale z drugiej strony kto jedzie samochodem bez
> kasy? karty platnicze akceptuja i gotowke.
Pewnie ze karty tez. Ale pomysl tak - nie masz gotówki, jedziesz sobie
z kartą bedąc pewnym ze zaplacisz karta.
Dojezdzasz i przy wyciaganiu karty z portfela karta ci się łamie albo
akurat jest awaria w Twoim banku albo akurat żona wypstrykała kapuche
na zakupy.
Brak możliwości zjazdu przed bramkami jest raz ze IMHO niezgodny z
prawem wg jak powyzej - (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
bramkach) - z czym sie zgadzam, a dwa jest nieprzygotowana autostrada
na sytuacje awaryjne jak wymyslono powyzej.
Inna sprawa ze wyjezdzanie autem w dalsza podroz bez kawalka gotówki
(przynajmniej tej stówy na sytuacje awaryjne, wulkanizacja, kawa na
zadupiu gdzie nie mna terminala etc) nie jest zbyt sprytne, ale nakazu
przewidywania jeszcze nie ma.
-
4. Data: 2010-08-20 10:30:59
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
no zgodze sie - powinna byc mozliwosc zrobienia nawrotki na autostradzie
przy bramkach - i tak przy nich jest spowolniony ruch.
a co do kasy - wystarczy ze portfela zapomnisz i klops.
przejeechales 200km bez kwitow, kart i papierkow.... shit happens ale co
dalej?:D
-
5. Data: 2010-08-20 10:32:01
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "twitek4" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i4lbv9$m1q$1@inews.gazeta.pl...
>
>Co teraz?
Przynajmniej po jednej stronie powinna byc bramka do zawracania. A jesli np
zapomniales portfela, to wystawiaja Ci fakture z terminem platnosci.
--
Picasso
-
6. Data: 2010-08-20 10:36:25
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 09:47:52 +0200, twitek4 wrote:
>sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
>już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
>10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
>przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
>pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe
>dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
>towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
>bramkach)
Piszemy zazalenie do UOKiK, tudziez do posla z opozycji, niech
interpeluje czemu minister toleruje taki stan :-)
J.
-
7. Data: 2010-08-20 10:51:58
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Arek <a...@...a.z.e.t.a.pl>
twitek4 wrote:
> witam
>
> sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
> już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
> 10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
> przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
> pieniędzy. Co teraz?
Stoisz do śmierci przed tą bramką, a inni poirytowani kierowcy robią zrzutkę
na Twoją opłatę. Jeden ze scenariuszy o jakim czytałem.
Choć ktoś w kontekście prawnym się wypowiadał, że powinni puścić i potem
ściągać zapłatę.
urli nie podam bo nie pamiętam - to było dość dawno temu.
> ToMasz
--
Arek, arekmx|gazeta.pl
-
8. Data: 2010-08-20 11:04:03
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik twitek4 napisał:
> witam
>
> sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
> już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
> 10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
> przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
> pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe
> dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
> towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
> bramkach)
To ja Ci opisze autentyk z tamtego roku na A4 (bramki w strone KRK -
Myslowice-Brzeczkowice). Zjazd
na S1 to ostatni mozliwy manewr aby nie zaplacic na bramkach za przejazd autostrada.
Pewnego
slonecznego popoludnia(godziny szczytu okolo 16) okazalo sie ze zjazd na S1 jest w
remoncie ale
chlopaki zapomnieli postawic wczesniej na A4 info o objedzie i wszyscy trafiali na
bramki w tym
autobus miejski (linia pospieszna). Gdyby nie to, ze ludzie lamali przepis zawracajac
miedzy
betonowymi blokami przed bramkami (przypomne na autostradzie) to wszyscy by placili
haracz bo na
bramkach odmowiono darmowego przejazdu lub postawienia kogos kto pokieruje ruchem i
pozwoli w
cywilizowany sposob zawrocic - moja zona zaplacila na bramkach bo nie chiala lamac
przepisow a nie
mial czasu na czekanie i blokowanie bramek. Niestety kierowca miejskiego przegubowca
nie mial jak
zawrocic, nie mial kasy za duze auto/autokar i ludziska robili zrzute :-( Ktos
zadzwonil na policje
bo nie dalo sie rozwiazac problemu a ludzie nie chieli placic po 6,5 za osobowe auto
lub wiecej za
ciezarowki i autobusy a do tego musieli nadlozyc klika/kilkanascie km tylko dlatego,
ze ktos
zapomnial o znakach na A4. Wieczorem juz wszystko bylo ladnie oznakowane juz pod
wyjazdu z 3Stawow.
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
9. Data: 2010-08-20 11:27:46
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: "hants" <m...@h...pl>
"twitek4" <t...@g...pl> wrote in message
news:i4lbv9$m1q$1@inews.gazeta.pl...
> w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)
Zartujesz chyba? W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
przed 'ostatnim' zjazdem?
buahaha.. Kabaret.
-
10. Data: 2010-08-20 11:37:28
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:27:46 +0100, hants napisał(a):
> Zartujesz chyba? W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
> przed 'ostatnim' zjazdem?
> buahaha.. Kabaret.
Ładnie się tak śmiać z rodaków? Z UK to wygląda na kabaret, a my musimy żyć
wśród tych absurdów :\
--
Pozdrawiam,
Przemek